LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
ZakręconaOna wrote:Glukoza ... omg !!!
Najgorsze co moze dla Mnie byc . Jak Ja sie slabo czulam po tym , ja mi sie wymiotowac chcialo . Ciagle glowe mialam w dole bo inaczej belt by poszedl , jak wyzej spojrzalam odrazu zakret .
Pamietam Mama musiala po Mnie przyjsc z kanapka do przychodni hahahaha
A ja nie do końca rozumiem tego, że dla wielu kobiet to badanie z glukozą jest takie obrzydliwe 😊☺ woda z cukrem - nic tragicznego. Przecież to nie cały kubeczek do wypicia a nie litr 😅☺😉
Fruzia85 lubi tę wiadomość
24.04.2013 - córeczka GABRYSIA
-
Wypić glukozę to pół biedy, ale w żołądku utrzymać... masakra
przy pierwszej ciąży, jak byłam na glukozie, była też inna dziewczyna w ciąży i 3 podejścia miała, bo za każdym razem wymiotowała od razu po wypiciu.
Adaś 💙 22.04.18, 38tc, 52cm, 3140g, 14 miesięcy kp 🤗 -
Normalnie Między 24 a 28tyg ciąży. Chyba że masz wynik na czczo między 92 a 120 lub jakieś wskazania to kierują wcześniej.zuzi_c wrote:Dziewczyny, a kiedy robi się to obciążenie glukozą?
zuzi_c lubi tę wiadomość
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
Z jednej strony dziekuje Bogu ze aktualnie mieszkam w uk bo tu mi nie zrobia tego badania
nie ma potrzeby wedlug nich .
No dla mnie mega okropne jest to badanie i nie umiem przetrawic smaku cukru a raczej ulepku. Ja od 10 lat nie uzywam.cukru do niczego ani zadnych slodzikow , zamiennikow . Nie jem slodkich serkow nic kompletnie co ma cukier na codzien wiec Ja myslalam ze ta glukoza mnie zabije a po jiej zasnelam na kilka dobrych godzin a wstalam jakbym chora byla od tej dawki cukru . Pozatum wlasnie ... ciezko to utrzymac to w zoladku bo jeszcze z zatkanym nosem sie wypije ale pozniej wypuscic powietrze i zatrzymac to w sobie to wyczyn.❤
❤
-
Ja myśle, że warto się nie nakręcać. Bo w pierwszej ciąży naczytałam się na forum jakie to okropne, a było całkiem nieźle, choć pierwszy raz robiłam pod koniec pierwszego trymestru, gdzie faktycznie cukier nasilał mdłości i wymioty. Drugi raz było już całkiem spoko, bardziej martwiłam się, czy pielęgniarka w miarę bezbolesnie mi się wkluje, bo mimo moich cudownie widocznych żył, niektórym pielęgniarkom słabo to wychodzi 😊 Ale jak ktoś je na codzień niewiele cukru to faktycznie może zmulic.
zuzi_c, . Raga ., annkaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyŻadnego bólu w ciąży nie należy bagatelizować, kierować się tym czy ktoś mnie wysmieje na IP, to nie poważne. Na IP tak samo jak na każdej innej wizycie otwarcie i rzeczowo domagamy się stosownego podejścia do stanu swojego zdrowia, co Was obchodzi czyjeś zdanie czy fochy. Ból z lewej strony podbrzusza może mieć różne przyczyny wśród nich skręt jajowodu który niestety występuje w ciąży jest poważnym zagrożeniem, może dotyczyć stanu zapalnego układu moczowego jeśli chodzi o lewą nerke, lub to kwestia
ukladu pokarmowego, zapalenia jelit, zaparc, silnego zagazowania ostatniego odcinka jelita.
Darrika lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Ja po wizycie u mojej ukochanej gin
Dzieciątko ma 2,43 cm i serduszko bije 170
Porobila zdjec pełno itd
Darrika, Dafka, Edith, Scintilla, Camilla13, Bożenka, . Raga ., Mama_po_przejściach, ppieguskaa, annkaa, Wachciowa, zuzi_c, Shas91 lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Camilla13 wrote:Żadnego bólu w ciąży nie należy bagatelizować, kierować się tym czy ktoś mnie wysmieje na IP, to nie poważne. Na IP tak samo jak na każdej innej wizycie otwarcie i rzeczowo domagamy się stosownego podejścia do stanu swojego zdrowia, co Was obchodzi czyjeś zdanie czy fochy. Ból z lewej strony podbrzusza może mieć różne przyczyny wśród nich skręt jajowodu który niestety występuje w ciąży jest poważnym zagrożeniem, może dotyczyć stanu zapalnego układu moczowego jeśli chodzi o lewą nerke, lub to kwestia
ukladu pokarmowego, zapalenia jelit, zaparc, silnego zagazowania ostatniego odcinka jelita.
Z jednej strony też racja, ale z drugiej nie chce od razu lecieć na izbę, jak wiem, że mi się zasnęło w dziwnym ułożeniu i dolegliwości się pojawiły po obudzeniu się z tej pozycji Generalnie już teraz jest znacznie lepiej, ale jeżeli jutro nadal będzie mi dokuczać ból to na pewno pojadę.
Camilla13 lubi tę wiadomość
Pierwsze dziecko, dziewczynka, 28 lat
-
Camilla13 wrote:Żadnego bólu w ciąży nie należy bagatelizować, kierować się tym czy ktoś mnie wysmieje na IP, to nie poważne. Na IP tak samo jak na każdej innej wizycie otwarcie i rzeczowo domagamy się stosownego podejścia do stanu swojego zdrowia, co Was obchodzi czyjeś zdanie czy fochy. Ból z lewej strony podbrzusza może mieć różne przyczyny wśród nich skręt jajowodu który niestety występuje w ciąży jest poważnym zagrożeniem, może dotyczyć stanu zapalnego układu moczowego jeśli chodzi o lewą nerke, lub to kwestia
ukladu pokarmowego, zapalenia jelit, zaparc, silnego zagazowania ostatniego odcinka jelita.
Nie do końca się z tym zgodzę. Izba przyjęć to miejsce do którego zgłaszamy się w sytuacjach nagłych. Bieganie ze wszystkim sprawia że są tam patologiczne kolejki i Pacjenci naprawdę potrzebujący oczekują godzinami. Wiele przypadłości można z powodzeniem rozwiązać u lekarza prowadzącego.
Dariah, ZakręconaOna, Mama_po_przejściach lubią tę wiadomość
-
Odebrałam wyniki - narazie cukry wzorowe - cukrzyco don't come back 🤸♀️🙂
Odliczanie do pn wizyty rozpoczetę ⏳ we wtorek urodziny - nie chce innego prezentu niż usłyszeć, że serduszko dalej bije.
Mam nadzieję, że uda Wam się odpocząć w weekend - dużo ☀
. Raga ., ppieguskaa, Dafka, Edith, Dariah, annkaa lubią tę wiadomość
18.02.2020 Narodziny Bartusia 👨👩👧👦
10.06.2015 Narodziny Emilki 💝
05.05.2014 [*] pamiętamy... -
A ja po wizycie. Maluch mierzy 5,5 cm 😊 Lekarz wstępnie zmierzył też kość nosową i przezierność karkową, wyglada to dobrze, tak więc na wtorkowe prenatalne pojadę z większym spokojem. Z dnia na dzień, choć bardzo pomalutku, mam coraz mniejsze mdłości i coraz mniej wymiotów. Więc do przodu 😊
Darrika, Monash, ppieguskaa, . Raga ., Scintilla, Dariah, Dafka, Fruzia85, Camilla13, Shas91, Bożenka, annkaa, zuzi_c, Mama_po_przejściach, Wachciowa lubią tę wiadomość
-
Zgadzam die z Tobą całkowicie - jest wg mnie wielka różnica między nagłymi przypadkami które powinny pędzie na IP lub wzywać pogotowie a przypadkami które mogą iscndo lekarza prowadzącego lub nawet jakiekogolwiek innego ginekologa dostępnego w mieście w danym dniu.Fruzia85 wrote:Nie do końca się z tym zgodzę. Izba przyjęć to miejsce do którego zgłaszamy się w sytuacjach nagłych. Bieganie ze wszystkim sprawia że są tam patologiczne kolejki i Pacjenci naprawdę potrzebujący oczekują godzinami. Wiele przypadłości można z powodzeniem rozwiązać u lekarza prowadzącego.
Fruzia85 lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Edith
Super nowiny !!!
Ja dziś odpoczywam trochę i pakuje nad powoli na wakacje - jedziemy w pn
Dziś wraca córka z wakacji z dziadkami wiec muszę wyprać jej ubranka itd
Jutro mamy chrzciny (mój D jest chrzestnym)
A w poniedzialek wakacje
Mdłości nie mam ale znów się nacięłam na własna głupotę i wypiłam rano kawę i się złe czuje !!! Grrr
Stara a głupia !!
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
A mój w piątek znowu chyba się słabo przyłożył, albo obecność męża go rozkojarzyła, bo mu wyszło raptem 42.8 mm, a początkowo, nim zaznaczył, to nawet koło 5 cm mu wychodziło, jak się dopatrzylamEdith wrote:A ja po wizycie. Maluch mierzy 5,5 cm 😊 Lekarz wstępnie zmierzył też kość nosową i przezierność karkową, wyglada to dobrze, tak więc na wtorkowe prenatalne pojadę z większym spokojem. Z dnia na dzień, choć bardzo pomalutku, mam coraz mniejsze mdłości i coraz mniej wymiotów. Więc do przodu 😊
Ale najważniejsze, że serducho bije. Mąż w szoku, że jak to tak szybko??
Jutro prenatalne, to się okaże, może maluch się nam lepiej pokaże...
Wczoraj się tak źle czułam pod wieczór
Głowa i brzuch, albo jedno z drugim na przemian... Cud, że usnelam.
-
Polubiłam przez przypadek, mimo że się z tym nie zgadzam. Przecież na IP tez robiona jest selekcja, tych którzy wymagają pomocy i takich którzy mogą poczekać do normalnej wizyty zwłaszcza (czas oczekiwania skutecznie eliminuje hipochondryków) , że IP nie jest dobrym miejscem do zwiedzania w ciąży, bo można się tam masa niefajnych rzeczy zarazić... Dużo bardziej rozwala mnie wykonywanie tych samych badań, byle tyko naciągnąć fundusz na kasę...Fruzia85 wrote:Nie do końca się z tym zgodzę. Izba przyjęć to miejsce do którego zgłaszamy się w sytuacjach nagłych. Bieganie ze wszystkim sprawia że są tam patologiczne kolejki i Pacjenci naprawdę potrzebujący oczekują godzinami. Wiele przypadłości można z powodzeniem rozwiązać u lekarza prowadzącego.
-
nick nieaktualnyNie wiem jak jest u Was, ale w moim mieście są dwa szpitale ginekologiczno położnicze o najwyższej referencyjnosci i mają oddzielne IP na których są tylko ciężarne bądź kobiety które zgłaszają się z innymi dolegliwościami. Nikt tam nie spotka osoby po upojnej nocy, z silnym zatruciem, złamanimi czy innymi przypadlosciami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2019, 14:31
-
U mnie ostatnio w tym samym miejscu były wymiotujące dzieci, ja w ciąży i z 50 innych osób, a tego dnia zwiedziłam 3 wrocławskie szpitale, odsyłana z miejsca na miejsce, by musieć wrócić tam następnego dnia, gdy okazało się że antybiotyk, który miałam wziąć jest nie do kupienia... A żeby nie było, że tylko w pl jest tak żle, to wcześniej receptę wypisywał mi lekarz zaocznie, bo byłam nadprogramowym pacjentem (monural jeszcze nigdy na mnie nie zadziałał, więc gdybym mogła, to od razu poprosiłabym o coś innego, ale nie miałam takiej okazji...) Także z niecierpliwością oczekuję na dalsze ciążowe przygody (na razie nie musiałam jeszcze korzystać i oby tak zostało...
