LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny ja po prenatalnych. Wszystko jest wporzadku. Ryzyko bardzo niskie. Maluszek pomachal do nas rączką ☺☺
Mogę odetchnąć trochę.
ppieguskaa, Wachciowa, Mama_po_przejściach, Camilla13, . Raga ., Darrika, Linka90, Edith, zulka, kaniczynka, gusiaa, Monash, viki_31, Shas91, Scintilla, annkaa, zuzi_c, Dariah, Fruzia85 lubią tę wiadomość

-
U mnie był czas, że mdłości mnie opuściły na tydzień...a znowu powróciły, ale nie z taką intensywnością

Nadal nie pozwalam mężowi używać perfum, a sama wszystkie żele zapachowe musiałam wymienić na te dla dzieci bezzapachowe.
Na jajka , wędliny i mięso patrzeć nie mogę, bo mi się dźwiga
Najlepiej smakuje jogurt naturalny z owocami lub chleb z twarożkiem.
Też mam chętkę ogromną na buraczki i fasolę - pewnie organizm domaga się żelaza, bo mięsa nie jadam.
Pamiętam, że z córką w ciąży do drugiego trymestru codziennie musiałam wypić sok z buraka i jadłam po 2kg jabłek dziennie
Mam nadal problem z przyjmowaniem tabletek - kwasu foliowego, omega3 i duphastonu, więc łykam na noc jak już idę spać.
I wędrówki nocne do toalety też zaliczam jak Wy
-
gusiaa wrote:Ja jakoś nie mam parcia na pęcherz 🤷♀️ w nocy też nie wstaje, ale za to rano muszę szybko lecieć..
Z meczenie u mnie na Maxa, chociaż staram się już nie zasypia popołudniami i wychodzimy na dłuższe spacery, place zabaw bo poprostu żal mi córki która siedzi w domu, a matka śpi..
Mi też przykro, że z córką juz nie jestem tak aktywna jak wcześniej
ale na prawdę nie mam mocy wychodzić z domu popołudniami...dopiero na wieczór wracają mi moce to robimy długie spacery w trójkę
Wiem, że to lada moment minie więc nie biczuje się za mocno za to lenistwo - tak od 15-17 tygodnia to będziemy w pełni sił zobaczycie to nadgonimy
annkaa, Camilla13 lubią tę wiadomość
-
Oj piękny widok taki maluszek machający. Super, że wszystko w porządku. Ja za dwa tygodnie w piątek będę mieć prenatalne.Dafka wrote:Dziewczyny ja po prenatalnych. Wszystko jest wporzadku. Ryzyko bardzo niskie. Maluszek pomachal do nas rączką ☺☺
Mogę odetchnąć trochę.
Dafka lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie pije kawkę i jest ok. Też mam po niej kołatania. Przedtem piłam cappuccino ale mnie niedawno odrzuciło. Wczoraj spróbowałam kawy i nawet mi wchodzi. Mdłości jak na razie nie mam tragicznych, da się funkcjonować. Raz są raz ich nie ma. Całe szczęście nie wymiotuje i mam nadzieję, że już tak zostanie. Nawet senna nie jestem ale to dlatego, że 3 tydzień prowadzę leżąco - oszczędzający tryb życia i mój organizm nie ma gdzie tracić energii. Wręcz przeciwnie chętnie bym popracowała, dom cały posprzątała no ale mi nie wolno.Mama_po_przejściach wrote:Mi nadal dokuczają mdłości. Przez nie mam problemy z jedzeniem i piciem. Do tego gdy napije się kawy, to nam takie dziwne kołatania, a jak się napiję to zasypiam na stojąco.
. Raga . lubi tę wiadomość
-
Mnie też mega zmęczenie dopadło, nic mi się dosłownie nie chce tylko wieczorne spacery. Mdłości na razie minęły Ale za to brzuch ciągnie i rośnie ( bedzie trzeba się na zakupy wybrać). I od lat nie miałam żadnych skurczy a dziś w nocy skurcz łydki.
Gratuluję Wam pozytywnych prenatalnych, ja mam dopiero 6 sierpnia i to tyle czasu jeszcze. -
Ja też 6 sierpnia mamkaniczynka wrote:Mnie też mega zmęczenie dopadło, nic mi się dosłownie nie chce tylko wieczorne spacery. Mdłości na razie minęły Ale za to brzuch ciągnie i rośnie ( bedzie trzeba się na zakupy wybrać). I od lat nie miałam żadnych skurczy a dziś w nocy skurcz łydki.
Gratuluję Wam pozytywnych prenatalnych, ja mam dopiero 6 sierpnia i to tyle czasu jeszcze.
chciała bym być już po i żeby wszystko było dobrze

-
Ja mam 9 sierpnia. Chyba osiwieje do tego czasu 😣😣kaniczynka wrote:Mnie też mega zmęczenie dopadło, nic mi się dosłownie nie chce tylko wieczorne spacery. Mdłości na razie minęły Ale za to brzuch ciągnie i rośnie ( bedzie trzeba się na zakupy wybrać). I od lat nie miałam żadnych skurczy a dziś w nocy skurcz łydki.
Gratuluję Wam pozytywnych prenatalnych, ja mam dopiero 6 sierpnia i to tyle czasu jeszcze. -
Moja jest do min 15 w przedszkolu, ja w pracy. Potem tak prosi że dziewczynki będą na dworze i ona się umówiła, prosi i mówi że będzie grzeczna. 🙏 Dlatego nie kładę się odrazu w domu tylko coś robię i wychodzimy.. Raga . wrote:Mi też przykro, że z córką juz nie jestem tak aktywna jak wcześniej
ale na prawdę nie mam mocy wychodzić z domu popołudniami...dopiero na wieczór wracają mi moce to robimy długie spacery w trójkę
Wiem, że to lada moment minie więc nie biczuje się za mocno za to lenistwo - tak od 15-17 tygodnia to będziemy w pełni sił zobaczycie to nadgonimy 
Wyjątkiem jest jak mężu skończy szybciej to on z nią idzie wtedy zazwyczaj drzemie 🤩😉
. Raga ., annkaa lubią tę wiadomość
-
gusiaa wrote:Moja jest do min 15 w przedszkolu, ja w pracy. Potem tak prosi że dziewczynki będą na dworze i ona się umówiła, prosi i mówi że będzie grzeczna. 🙏 Dlatego nie kładę się odrazu w domu tylko coś robię i wychodzimy.
Wyjątkiem jest jak mężu skończy szybciej to on z nią idzie wtedy zazwyczaj drzemie 🤩😉
No moja ma właśnie przerwę wakacyjną od przedszkola i dopiero we wrześniu zaczyna...ale już prawie koniec lipca....jeszcze tylko sierpień i koniec wakacji. -
Ja miałam mieć 12 jak lekarz wróci z urlopu ale że przez plemienia musiałam się w sobotę udać do innego lekarza to dostałam w gratisie prenatalne 2 sierpnia na NFZ więc skorzystam skoro mi się należy. Jeszcze się nie stresuje pewnie zacznę od poniedziałku bo wtedy muszę oddać krew na Pappegusiaa wrote:Ja mam 9 sierpnia. Chyba osiwieje do tego czasu 😣😣
. Raga . lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny














