LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Strasznie to wkurzające. Zamiast człowiek mieć spokojną ciążę, to ma nerwy a lekarze stale - nie denerwować się, bo to dziecku szkodzi, ech.Darrika wrote:No ja też walczyłam z pracodawca o druk z-3, potem jak w lipcu sprzedał spółkę, to mi dał pełnomocnictwo do ZUS i pieczątke firmy i sama mogę składać wnioski. Bo ta firma co kupiła spółkę, to nawet się ze mną nie kontaktuje. I to mnie tak właśnie wkurza, że człowiek tyle lat ciężko pracuje, poświęca się dla firmy, walczy o jak najlepsza wypłatę, żeby móc później założyć spokojnie rodzinę, a na końcu trzeba się jeszcze bardziej stresować i wszystkiego pilnować, bo inaczej się zostaje z przysłowiową gołą dupą
annkaa lubi tę wiadomość
-
No Ja mysle , ze to normalne okreslenie . Przod badz tyl 😂 moze Ty masz trojaczki i nie wiesz stad trzy pozycje lozyska badz lozysk hahahahaha i sie nie mogli okreslic hahaJustiJusti wrote:To przynajmniej dokładnie ci określił. Mnie dr powiedział, że tak trochę z przodu a trochę z tyłu - tak po boku. I bądź tu mądra
.
JustiJusti, annkaa lubią tę wiadomość
-
JustiJusti wrote:Jestem w szoku. Rozumiem, że zgłosiłaś to do PIP-u. Jak co chwilę będzie miał kontrole to da sobie spokój z robieniem ci trudności.
Nie zgłosiłam do pipu, bo on tą spółkę po 2 tygodniach sprzedał, więc nawet by to nie zdążyli skontrolować. A spółkę kupiła forma, która się zajmuje kupnem spółek z długami i problemami, a im to już nikt nic nie zrobi
34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
nick nieaktualnyZ synkiem w ciąży żaden z 5 lekarzy nie określił prawidłowo budowy i położenia łożyska. Dopiero w dniu porodu okazało się że każdy miał rację po części. Łożysko składało się z 3 płatów, co się zdarza raz na kilkaset tys ciąż. Moja położna ma 30 lat doświadczenia A jeszcze takiego nie wiedziała, a lekarz zrobił zdjęcie dla studentów.JustiJusti wrote:To przynajmniej dokładnie ci określił. Mnie dr powiedział, że tak trochę z przodu a trochę z tyłu - tak po boku. I bądź tu mądra
. -
nick nieaktualnyTaka ciąża niczym się nie różni od tej naturalnej. Doświadczyłam obu, żadnej różnicy nie widzę w podejściu lekarzy. Jedyne co je różni to ilość leków które przyjmowałam 3 miesiące od transferu.JustiJusti wrote:Byłam u lekarza. Bez problemu dał mi L4 i recepty na co chciałam. Mam nadzieję, że ta moja gin prowadząca w końcu się odezwie. Tyle lat już do niej chodzę i zna się na niepłodności i patologi więc chciałabym nie zmieniać. A jak to jest z waszymi lekarzami? Czy jak słyszą, że ciąża po IVF to mają zgryza jak prowadzić
?
Fruzia85 lubi tę wiadomość
-
Mała chyba zaczęła dziś porządnie kopać, przynajmniej takie mam wrażenie 😁
Powiedzcie mi, czy któraś też wciąż ma problem z wypróżnianiem się? Chodzę do toalety raz na 3 dni... Niby nawet mnie nie wzdyma jakoś mocno, ale niepokoi mnie to trochę i już nie wiem co mam jeść, żeby coś ruszyło. Nie wiem... Mój mąż twierdzi, że za mało jem... Faktycznie może tak być? Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś mało, no ale może jednak...29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
nick nieaktualnyNiestety większość z nas cierpi na zaparcia, jelita przez ilość produkowanych hormonów mają zaburzone funkcjonowanie, perystaltyka jest wolna jak slimak. Polecam pić dwie szklanki dziennie błonnika zalanego woda, pomaga. Niestety pozniej moze być gorzej.Aguuu wrote:Mała chyba zaczęła dziś porządnie kopać, przynajmniej takie mam wrażenie 😁
Powiedzcie mi, czy któraś też wciąż ma problem z wypróżnianiem się? Chodzę do toalety raz na 3 dni... Niby nawet mnie nie wzdyma jakoś mocno, ale niepokoi mnie to trochę i już nie wiem co mam jeść, żeby coś ruszyło. Nie wiem... Mój mąż twierdzi, że za mało jem... Faktycznie może tak być? Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś mało, no ale może jednak... -
Ja mam dwa dni zaparcia, potem dzień biegunki, potem z 2 dni normalnie i tak w kółko. Ale wzdęcia ustąpiły zupełnie.
Błonnik pomaga, może jakieś suszone śliwki?
Ja za to znowu nie mogę zasnąć bo mnie zgaga męczy, a zapomniałam dzisiaj kupić w aptece ten lek co można brać, jak na złość34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
A jaki lek można brać? Bo ja już też ze zgagą nie wyrabiam...Darrika wrote:Ja mam dwa dni zaparcia, potem dzień biegunki, potem z 2 dni normalnie i tak w kółko. Ale wzdęcia ustąpiły zupełnie.
Błonnik pomaga, może jakieś suszone śliwki?
Ja za to znowu nie mogę zasnąć bo mnie zgaga męczy, a zapomniałam dzisiaj kupić w aptece ten lek co można brać, jak na złość -
martakam wrote:A jaki lek można brać? Bo ja już też ze zgagą nie wyrabiam...
Podał mi 3 leki, Rennie, Manti i Maalox34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba ->🩸
Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza. -
Ja codziennie rano jem owsiankę (na wodzie) i dodaję świeżych owocków

Dziewczyny udało mi się wyhaczyć na OLX nowe spodnie z LIDLA ciążowe w moim rozmiarze bo na stronie aktualnie nie ma. Więc trafiło się jak ślepej kurze ziarno
Rewelacja! Zupełnie inny komfort, polecam!
Darrika lubi tę wiadomość
-
Chcialabym tak co 3 dni, u mnie to srednio co 5-7 dni 🙄 sliwki, kefir, kapusta kiszona nie pomagaja, nie wiem co tam jeszcze jesc...Aguuu wrote:Mała chyba zaczęła dziś porządnie kopać, przynajmniej takie mam wrażenie 😁
Powiedzcie mi, czy któraś też wciąż ma problem z wypróżnianiem się? Chodzę do toalety raz na 3 dni... Niby nawet mnie nie wzdyma jakoś mocno, ale niepokoi mnie to trochę i już nie wiem co mam jeść, żeby coś ruszyło. Nie wiem... Mój mąż twierdzi, że za mało jem... Faktycznie może tak być? Nie wydaje mi się, żebym jadła jakoś mało, no ale może jednak...
A jest cos aptecznego na zaparcia co mozna w ciazy? Bo wiem ze senesu nie mozna -
Hej dziewczyny
ja na szczescie nie cierpie na zaparcia
D sie smieje ze ja wstaje rano i pierwsze oc to kierunke WC
z reszta tak smao bylo przed ciaza.
Spanie idzie mi lepiej, niz na poczatku
wiec tez jest oK!
w weekend jedziemy kupic base do fotelika - wiec ot juz bedzie!
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡

20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️

-
Ja też mam problem z zaparciami. Na śniadanie przegotowana woda z cytryną, płatki pełnoziarniste plus łyżka otrębów z mlekiem i zawsze jakiś owoc, czasami cienka kawa. Na każdym kroku staram się pić wodę. Często gotuję zupy żeby podczas obiadu też ta woda była. Jak na obiad robię makaron to zawsze pełnoziarnisty, a często robię makaron. Na podwieczorek też zawsze jakieś owoce i dzisiaj jest czwarty dzień i cisza. Wczoraj wieczorem czułam okropne wzdęcie. A do tego jak siadam na toalecie to boli mnie krocze... 🤦


-
A ja wam powiem, ze jestem w takim szoku!
Do dzisiaj miałam umowę na czas określony (moja pierwsza umowa), o ciąży już dawno powiedziałam wszystkim i pewna byłam, że kolejną umowę dostanę do porodu lub na rok co najwyżej.
A tutaj dzisiaj dostaję umowę na czas nieokreślony z podwyżką
Jestem w takim szoku i taka szczęśliwa
)
Dafka, zuzi_c, Bożenka, Dariah, ZakręconaOna, Darrika, ppieguskaa, Shas91, Camilla13, Fruzia85, annkaa lubią tę wiadomość

-
Qastera wrote:A ja wam powiem, ze jestem w takim szoku!
Do dzisiaj miałam umowę na czas określony (moja pierwsza umowa), o ciąży już dawno powiedziałam wszystkim i pewna byłam, że kolejną umowę dostanę do porodu lub na rok co najwyżej.
A tutaj dzisiaj dostaję umowę na czas nieokreślony z podwyżką
Jestem w takim szoku i taka szczęśliwa
)
No to baaaardzo Ci zazdroszczę!!! Moja umowa kończy się w maju 2020...
i tez zastanawiam się czy mi przedłużą chociaż obiecali, że tak! Ale cały czas żyję w niepewności bo bardzo mi zależy na tej pracy 
A długo jeszcze chcesz pracować?
Dariah lubi tę wiadomość
-
Gratulacje 😀 super, że są jeszcze tacy fajni pracodawcy 👍Qastera wrote:A ja wam powiem, ze jestem w takim szoku!
Do dzisiaj miałam umowę na czas określony (moja pierwsza umowa), o ciąży już dawno powiedziałam wszystkim i pewna byłam, że kolejną umowę dostanę do porodu lub na rok co najwyżej.
A tutaj dzisiaj dostaję umowę na czas nieokreślony z podwyżką
Jestem w takim szoku i taka szczęśliwa
)

-
zuzi_c wrote:No to baaaardzo Ci zazdroszczę!!! Moja umowa kończy się w maju 2020...
i tez zastanawiam się czy mi przedłużą chociaż obiecali, że tak! Ale cały czas żyję w niepewności bo bardzo mi zależy na tej pracy 
A długo jeszcze chcesz pracować?
Mi akurat na tej pracy AŻ tak nie zależy, byłam przygotowana na inny obrót sytuacji , nie nastawiałam się w ogóle że mi przedłużą, więc już w głowie sobie planowałam wszystko
Ale jestem mega szczęśliwa, a chce pracować jeszcze 2 miesiące około i tak też od początku przełożonym zgłaszałam, ze do listopada:)












