LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Zakrecona
dokladnie, tak jak psize Mysza!
z Twoich postow wynika ze nie dosc ze pracujesz zawodowo, to pracujesz na drugi caly etat w domU!
jaka nie przydatna!?
a kto sie dzieckiem zajmuje, obiod gotuje, sprzata u Was w domu, zakupy robi itd??
samo sie robi? czy macie jakiegos cudownego elfa? ob jak tak to ja tez takeigo chce
charujesz w pracy, potem w domu!
mysle ze to bardziej burza homornow Cie dopadla
a co fdo facetow...to jak krowie na rowie bo przeciez sie nie domysli!
a najllepiej jeszcze uzpelnic obrazkami ./ piktogramami co by byc pewnym ze zrozumial...09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Scintilla wrote:Hej brzuchatki - ale czas leci, widzieć u niektórych na suwaczku 3 z przodu przy tygodniu toż to szok 😲🙆♀️☺️
Czy któraś z Was zmieniała ostatnio ginekologa? Dopytuje ponieważ okazało się, że moja dr prowadząca jest w stanie błogosławionym i wywędrowała z dnia na dzień na L4 😔 w czwartek mam usg 3trymestru a w połowie grudnia idę na pierwszą wizytę do nowego lekarza teoretycznie pracującego w szpitalu gdzie planuje rodzic... I się zastanawiam czy może mi odmówić prowadzenia mojej ciąży - hmmm nie znam nikogo kto na końcówce ciąży zmienia nagle prowadzącego 🤔🙁
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mi zostały ostatnie 3 tyg pracy . I wiem, że cholernie się pewnie będą dluzyc.. do tego mój mąż za tydzień jedzie do Niemiec . W zeszłym roku tam pracował i złamał palec maszyna mu wkrecila go. Zoperowali i wrócił do Polski. Minęło 7 msc mimo rehabilitacji i szyny się nie zrasta . Do tego właśnie ma wezwanie do szpitala i jestem pełna obaw czy nie zostawia to tam na kolejną operację
-
ss25 wrote:Wczoraj zaliczyłam 5 godzinny spacer po górach. Wieczorem zaczął mnie bolec lewy pośladek
lepiej gdybym przytyła wszędzie a nie tylko brzuch
5 godzin po górach ? Skąd masz tyle siły? Ja po 1-2 godzinach w centrum handlowym odpadam, też dopada mnie ból lewego pośladka,takie kłucie że chodzić nie można- to jest rwa kulszowa z którą nie można nic zrobić. -
Dzieki dziewczyny.
Wiecie maz niby wspiera ale to Ja mam odczucie , ze tak nie jest , ze mowi wiele by tylko mnie pocieszyc i tyle a mysli swoje .
Podziwiam spacer po gorach 5 h .ja byn polazila i nawet 6 jak ostatnio.po centrum handolwym ale z przerwami bo lapia mnie takie kolki jakby w bokach brzucha , ze az rozrywa ;(
A nieszczesna rwa kulszowa towarzyszy mi do.dzis od.poczatku lecz jakos slabiej niz kiedys na szczescie .
Gusia no oby nie ale z drugiej strony dla jego zdrowia lepiej by bylo gdyby zabieg mial .
Marlena Ja mam w domu koszule taka do /po porodu nawet 3bo po porodzie uzywalam ich normalnie do spania , rozpinane sa na piersiach tez ale znajac zycie to albo bede rodzic w samym sportowym staniku albo nie wiem
bo mam zamiar rodzic w wodzie
-
Ja na sama mysl ze mialabym z tycm brzuchem po gorach chodizc ot juz mnie plecy bola
Gusiaa
no mysel ze dobrze aby mu ten palec naprawili pożadnie i zeby to bylo teraz z nie np za 2 mieisace gdy termin porodu bedzie tuz tuz
Marlena
do porodu musle ze wezmę tak jak ostatnio, koszule meza
1/ rozpinana
2/ na tyle dluga ze zakrywa tyłek a nie tak długajak koszule do spania - zeby mi sie nie majdała ta koszula miedzy nogami
to mi polzna poradziła przed porodem i na prawde sie sprawdziło
potem do szpitala mam kupione 2 koszule nocne z rozpinaniem u gory do karmienia. Raga ., Mysza lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Tam gdzie ja będę rodzić to dają koszulę do porodu. Ale w razie czego wezmę jakąś starą do szpitala. Oprócz tego zamówiłam sobie dwie rozpinane z przodu.
Dzisiaj złożyłam zamówienie na allegro i jeszcze na dwóch stronach i się całkowicie spłukałam😂 haha mam 45zl na koncie 😂
Ale na całe szczęście już prawie wszystko zamówione. Chciałam całą wyprawkę zorganizować do końca listopada, ale niestety nie wyszło.
. Raga ., JustiJusti lubią tę wiadomość
-
W szpitalu gdzie rodizlam bylo na rozpisce zeby miec swoja.
Nie wiem jak w spzitalu w razie planu B
ale skoro w Planie A trzeba ot bede miec w walizce09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ah i dziewczyny!
zostało mi 7 dni pracy
ten tydzien caly i w przyszlym 3 dni
12.12 mam wizyte to wezme juz L4ZakręconaOna, Mysza, . Raga . lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
A ja dzisiaj upolowałam w lumpie super kurtkę na zimę, spokojnie starczy nawet jak brzuch jeszcze dużo urośnie. I do tego dwa sweterki o dałam 116 zł, od razu humor poprawiony.
No i jak z mężem nas leń opuści to może podjedziemy do 8 gwiazdek obejrzeć wózki i fotelikiostatnio się zdziwiłam, bo sienokazuje, że 8 gwiazdek sklep mamy 3 minuty samochodem od domu
Bożenka lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs!🤞⏳️do marca
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
marlenaO wrote:Dzień dobry Mamusie
Zastanawiałyście się w czym pójdziecie do porodu ?
Kupujecie jakieś specjalne koszule ? -
Zakręcona powinnaś już sobie darować takie wędrówki po zakupy. Wystarczy jak mąż raz w tygodniu zrobi zakupy. W domu wystarczy Ci zajęć przy synu i psiaku. Ja robię wszystko na raty, zaczyna mnie to wkurzac ale co można poradzić. Do porodu zostało już naprawdę nie wiele. Grudzień się zaczął i za chwilę się skończy. Przywitamy Nowy Rok a chwilę później nasze dzieci.
Jeśli coś jest nie jasne między Tobą i mężem to otwarcie to powiedz. Jeśli sam nie wie co powinien robić w domu, to wyznacz mu zadania jak synkowi. -
Camilia wie , tu na niego nie narzekam . Mnie chodzi o moja paychike , ze mam wrazenie iz on nie rozumie kobiet w ciazy w sensie przypadlosci , co moze doskwierac chociaz uspokaja mnie i mowi , ze rozumie . To moje odczucia , takto naprawde nie mam nic mu do zarzucenia.
Ja ogarniam dom i wszystko robie w wiekszosci sama bo maz pracuje od 6 do 18 ... jak zle sie poczuje czy cos to smialo sie klade a w pracy nie moge tego zrobic , o to mi chodzi . Jest tam ciezko , zimno cholernie , stoi sie 8.5 h , troche dzwiga ... i wedruje w ta i w ta . No malo przyjemnie a musze jeszcze do 20.01 pracowac wiec to mnie troche tak przytloczylo .