LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki macie jakieś fajne aplikacje na telefonie do liczenia skurczy? Mnie coś dzisiaj łapią ala "miesiączkowe Braxtoniki" - no bez elektroniki ani rusz 🤭
Justi oj współczuję 🙁 - niestety nie mam doświadczenia z wywoływaniem ale mam nadzieję, że akcja u Ciebie rozwinie się jeszcze w nocy i zdążysz być styczniową mamusia 🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2020, 22:16
-
Scintilla wrote:Dziewczynki macie jakieś fajne aplikacje na telefonie do liczenia skurczy? Mnie coś dzisiaj łapią ala "miesiączkowe Braxtoniki" - no bez elektroniki ani rusz 🤭
Justi oj współczuję 🙁 - niestety nie mam doświadczenia z wywoływaniem ale mam nadzieję, że akcja u Ciebie rozwinie się jeszcze w nocy i zdążysz być styczniową mamusia 🍀Scintilla lubi tę wiadomość
-
Obsługa chłopca chyba jest jednak łatwiejsza, że tak się wyrażę nie trzeba nigdzie dłubać 😋 wszystko wywalone 😋 Ale nasikac potrafi bardzo wysoko i bardzo dużo.
Ja to się poddaję, lezalam 7 godzin, trochę spalam, czyści mnie z obu stron, do tego o 14 nagle świat zaczął się wypełniać migajacym światłem, migrena z aurą. Nie mialam jej od kilku miesięcy, to teraz musiała mnie zaatakować. Mialam synkowi przerobić spodnie od kostiumu na sobotni bal i nie dam rady, mąż rano musi pędzić do krawcowej 😥
Aprill nie ma czego się wstydzić, żadna z nas nie wie co i jak na początku, wszystko zmienia się z czasem. Najważniejsze, że moglyscie pobyć razem i że Wiktoria reaguje prawidłowo na leki. Wszystko jest dobrze 😊 -
Hej kochane, matko prawie cały dzień dzis przespałam 😒Zaraz spróbuję Was nadrobić. Wieczorem byłam tylko u lekarza.No i tak :na KTG ani pół małego chociaż skurczu, szyjka nadal długa,zamknięta,baaardzo delikatnie zaczyna być miękka,lekarka mi powiedziała"nie widzę tu porodu przez co najmniej jeszcze 2 tygodnie, i na moje oko to trzeba będzie indukować"To mnie pocieszyła😉Julek urósł, i ma 2950gram(37t4d) i to akurat jest super wiadomość 😀
Darrika, zuzi_c, Scintilla, Camilla33, . Raga ., sylgor, Dariah, KasiaM, Bożenka lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Gratulacje dla kolejnej mamusi i witamy Zosieńkę
Wczoraj Was podczytywałam ale załatwialam sprawy w mieście plus ortodonta i pobranie krwi i jakoś zeszło.
Dzisiaj wizyta u neurologa niestety bardzo możliwe, że mogę mieć nawet znieczulenie ogólne bo miejscowe może doprowadzić do niespodziewanych ataków padaczkizrobiło mi się bardzo przykro. Przez chwilę poczułam się jak gorsza. Inne mogą rodzić normalnie a ja nie. Popłakałam sobie dzisiaj. Ale nic już nie poradzę. O wszystkim zadecyduje anestezjolog w dniu porodu.
Miałam dzisiaj też ktg. Skurcze są ale ich nie czuje na razie. Poza tym wszystko okej. Mogę się pochwalić w zasadzie dwiema całymi przespanymi nocamiciekawe jak dziś ❤
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2020, 00:07
emdar lubi tę wiadomość
-
April,przede wszystkim GRATULACJE ogromne! dużo siły dla Was❤️❤️❤️mała szybko dojdzie do siebie i już niedługo będziesz z nią na stałe 😘Ściskam mocno!
Aguu, GRATULACJE ogromne :)jak się czujesz?
Justi, sił życzę i szybiej akcji✊✊✊
Camilla, współczuję mocno migreny😥. Oby Ci szybko przeszło.
Zuzi_c, rozumiem że Ci przykro, ale na niektore sprawy nie mamy wpływu niestety. Ale może będzie jeszcze dobrze wszystko,trzymam kciuki! Z nockami to łączę się w bólu (a potem odsypiam w dzień..)
Bożenka, no z ciężarnymi to lepiej biznesów nie robić😉Ja ostatnio podawalam stolarzowi w SMS kolor szafki(dorabiam dosłownie jedną szafkę do przedpokoju), i myślałam dobrze (góra:biała, dół:czarny), a napisałam do niego:dół biały,góra czarna. Normalnie jak kretynka jakaś;dobrze ze mąż wyłapał, ale śmiał się żebym już teraz nie podejmowała się żadnych ważnych decyzji🙄
Bożenka, JustiJusti lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Marlena, ja też bym chyba nie szła w siedlisko wirusów(przychodnia). A może masz możliwość domowej wizyty? Wyśmiać to Cię nie wyśmieją, jesteś w końcówce ciąży, chodzi właśnie o te wirusy, które wszędzie panują ostatnio. Spróbuj się może sama poleczyć(miód, cytryna, imbir, czosnek, syrop z cebuli,zwykly paracetamol);no i leżenie w łóżku.
Słuchajcie, pogoda nas na końcówce nie rozpieszcza,trzeba na siebie mega uważać kochane❤️42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
gusiaa wrote:Gdyby moja miała się powtórzyć to jutto powinnam rodzic .
. Raga . lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Dziewczyny dziękuję za kciuki , obudził mnie pęcherz jak zwykle o 2 i pospane , liczyłam że nocą coś jednak ruszy a tu wszystko się wyciszyło, ćmi mnie delikatnie i to wszystko . Miałam nadzieję że będzie jak z drugą córką przyjdę w terminie wszystko się zacznie wody same odejdą i szybko urodzę a tu się szykuje jak z pierwszą córką czyli wyszła sama tydzień po terminie . Tak już tęsknię za moimi dziećmi coś strasznego
Siara mi z piersi leci a dziecka nie ma żeby przystawić ;(
Kciuki za dziewczyny które mają dziś lub jutro termin , oby szybko poszło -
April, Aguuu wielkie gratulacje🧡🧡 szybkiego wyjścia z maluszkami do domu.
Za resztę trzymam kciuki✊😊
My z Piotrkiem uczymy się siebie nawzajem i chyba z dnia na dzień coraz lepiej nam idzie. Ost miałam kryzys jeśli chodzi o kp ale już jest lepiej. Tylko czasem mam wrażenie że mały się nienajada 😕 Dużo wisi na cycku ale odpukac ostatnie noce są nawet znosne.
A wiecie co najbardziej mnie cieszy od czasu porodu... że nie mam zgagi😁😁😁
Pozdrawiamy ciocie i trzymamy kciuki❤❤❤Camilla33, . Raga ., Scintilla, sylgor, KasiaM, Dariah, Darrika, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
Dafka wrote:April, Aguuu wielkie gratulacje🧡🧡 szybkiego wyjścia z maluszkami do domu.
Za resztę trzymam kciuki✊😊
My z Piotrkiem uczymy się siebie nawzajem i chyba z dnia na dzień coraz lepiej nam idzie. Ost miałam kryzys jeśli chodzi o kp ale już jest lepiej. Tylko czasem mam wrażenie że mały się nienajada 😕 Dużo wisi na cycku ale odpukac ostatnie noce są nawet znosne.
A wiecie co najbardziej mnie cieszy od czasu porodu... że nie mam zgagi😁😁😁
Pozdrawiamy ciocie i trzymamy kciuki❤❤❤
Dafka z tym wiszeniem non stop na cycku to niestety ten ciemny aspekt macierzyństwa...nie każda kobieta kocha być "przypięta" do dziecka całymi dniami.
Życzę Ci żebyś umiała się cieszyć tym czasem
Sama liczę na to że hormony mi pozwolą czerpać z tego radość - bo z córką tego nie miałam.
Byle przetrwać tą 3 miesieczną kryzysową karuzele hormonalną 😊😉Dafka lubi tę wiadomość
-
Justi- tak, tak - ja już "przeterminowana" 😉 ale tak szybko się nie położę w szpitalu na własne życzenie - o nie! 😀
A Ty miałaś wskazanie żeby na już się stawić w szpitalu? I tak na już podpinać się pod oksy??
Bardzo szybko. I widać dzidziuś nie jest gotowy a oksy tylko wkurzyła organizm
Ehhh "uroki" szpitala...masz chociaż sympatyczne towarzystwo na sali ?
Już pewnie nie pośpisz, bo za godzinkę będą atakować z mierzeniem temperatury 😉😉😉 -
Wczoraj byłam u lekarza z tym moim katarem. Dostałam antybiotyk bo mi poszło na ucho a w moim stanie to kiepsko...
Muszę mierzyć temp 3 razy dziennie i z 37,5 jechać do spzitala. Tak samo cisnienie gdybym miała 130-140 to muszę jechać bo może mieć stan przedrzucawkowy...
Idę was nadrobić -
Raga mój lekarz dał mi skierowanie w dniu terminu , też żałuję wogole że się zgłosiłam bo z dzieckiem wszystko ok ale on zawsze daje w terminie skierowanie , ostatnio się udało w terminie trafiłam do szpitala i tego dnia urodziłam ( tzn. wody odeszły o 22 a 1:25 mała była na świecie) Liczyłam na powtórkę tym razem ale widocznie dzidzia nie gotowa , doktorka która mnie badała w dniu przyjęcia powiedziała że napiera główką , wczoraj mi położna na porodówce powiedziała że glowka wysoko no to ja zgłupiałam , teraz czuję ból podbrzusza może coś się rozkręci zobaczymy bo skurcze się zaczynają ale czy znów nie ustaną tak jak w nocy?
Z tym wywołaniem wczoraj to ja byłam zaskoczona bo ordynator tak zdecydował po tym że miałam regularne skurcze i rozwarcie na 3 cm i był pewny że oksytocyna przyspieszy poród bo wieloródka i był przekonany że urodzę , nawet mi mówił że dziś Pani urodzi to w niedzielę wypiszemy eh noi nadal leżę i kwitnę