LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Nóż kur.... nie robią nam badań bo pani dr z wczoraj nie dała zleceń. Nam powiedziała co innego a zrobiła co innego. Tutaj codziennie jest inny lekarz wiec nawet nie mogę jej powiedzieć z twarz ze dała dupy! Jestem wściekała i czekam na obchód. O 14 miałyśmy wyjść....z takim obrotem sprawy to czarno to widzę 😭
-
Dariah ach szkoda, że akcja nie rozwinęła się tego 9tego tak jak chciałaś - ale masz rację jesteś bliżej niż dalej. Spróbuj może oszukac przeznaczenie i wyjdź na chwilę na szpitalne patio - organizm pomyśli, że idziesz do domu i się rozkreci 🤭
Raga - super wieści 🥳 - jednoczesnie współczuję tęsknoty za córcią 🤗.
Dzisiaj chyba sądny dzień dla KasiM i Myszy - kciuki za Was kochane 🤞
U nas lekka wichura - córke dopadł jakiś wirus więc dzisiaj i jutro spędzam czas z moją marudką.
Rozwaliła mnie dzisiaj kiedy podczas oglądania kolejnej części "porodów" na ipli, w momencie kiedy rodził się bobas spojrzała na telewizor i z przerażeniem stwierdziła, że jest tam tak dużo krwi, że muszę ze sobą zabrać dużo chusteczek i plasterków 🤭
Wasze szpitale mają fajne podejście z tymi wypisami - u mnie jak już złapią ciężarną blisko terminu to leży do rozwiązania 😐
Więc jeśli jutro dostanę skierowanie to muszę się szykować na Obóz przetrwania 😔 -
marlenaO wrote:Nóż kur.... nie robią nam badań bo pani dr z wczoraj nie dała zleceń. Nam powiedziała co innego a zrobiła co innego. Tutaj codziennie jest inny lekarz wiec nawet nie mogę jej powiedzieć z twarz ze dała dupy! Jestem wściekała i czekam na obchód. O 14 miałyśmy wyjść....z takim obrotem sprawy to czarno to widzę 😭
O masakra co tam się dzieje! Wcale się nie dziwię, że tracisz cierpliwość34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Scintilla
Taaak na bank tak będzie bo już czuje ze mi się wyciszają skurcze
Na bank mnie wypuszcza i wrócimy
No nic, życie
Z córka było tak samo
Jeden plus tego fałszywego alarmu ze moja mama bierze córkę do siebie
Gdyby dziś już była u moich rodziców tk bym pewnie nie przyjechała w na IP tylko bym czekała
A tka to z cała tą organizacja bałam się ryzykować09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah wrote:ZLrecona
Camilla
A co u Was? Czy coś pominęłam w tej całej historii ?
Bozenka
Jak się czujesz ? -
Ja jeszcze czekam na wizytę, zobaczymy czy rozwarcie jest troszkę większe, ale na ktg cisza jak makiem zasiał...
Dariah to jak Ci się skurcze wyciszaja to może jutro z rana Cię puszczą, bo na dzisiaj wieczór na wypis chyba nie da rady?34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
W sumie jestem ciekawa jak sobie poradzę w szpitalu. Ostatni raz byłam jakieś 12-13 lat temu, a wcześniej to tylko za dzieciaka na wycięciu migdałów 🤔
Ja to w ogóle nie wiem jak się w szpitalu zachować i co robić, hahaha ale z drugiej strony się cieszę, że przebywanie w tej instytucji w życiu mnie omija34👧 38🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
9 cs 💔
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
12 cs 💔
14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞
Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
Nie czekam na cud – ja nim jestem.
Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam. -
Camilla
Współczuje bardzo przeziębienia
Znam ten ból ;(
Oby do porodu się troszkę udało wykurować !
Zakręcona pewnie rodzi
Darrika
Nieee
Wypisy, z tego co widzę w regulaminieto są 11-12 wiec już po ptakach
Z poza tym wiesz...misze swoje odłożec ehhe
Wiec jutro mnie pewnie wypuszcza
Wrócę do domku, ogarnę dom i coś ugotuje, wieczorem może jakaś restauracja z mezem ! A co?! Corki nie ma
A następnego dnia pewnie wrócę na Mickiewicza heheDarrika lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Darrika
Ciesz się ciesz
Ja tez poza porodem i pobytem na patologii przed porodem nie byłam nigdy !!! w szpitalu
Dasz radę się zachować eheh
Darrika lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dziewczyny trzymam za Was kciuki.
Ja wczoraj byłam w szpitalu na ktg u mojej położnej. Znowu trafiłam na ciszę bez porodòw. Skurcze może do 30 doszły i tyle. Za tydzień znowu mam pojechać do niej . Przynajmniej sobie załatwiłem jej opiekę podczas porodu. Mam dzwonić każdej porze dnia i nocy jak się cis zacznie wtedy przyjedzie jakby nie miała dyżuru. Rozmawiałam też o jedzeniu i podobno nie ma tragedii. No i o sali 1-2 osobowej po porodzie. -
Ja byłam raz w szpitalu 3 dni jak starałam się o dziecko, na badaniach. Nuda straszna była, czułam się jakbym tam z 2 tygodnie leżała 😅 Niby nic strasznego mi się tam nie działo, ale sam fakt bycia w szpitalu mnie przeraża.28 lat, pierwsze dziecko ❤️
Chłopiec 🧸
-
Camilla to vacum dlatego, że skurcze słabły, a w sumie to były za krótkie, macica już wymęczona była, a lekarz proponował oxy, a ja niechętnie podchodziłam do tego jak już zaczęły się skurcze parte. I jak one trwały chyba godzinę to w końcu się zgodziłam i podłączyli to oxy, ale już chyba za późno bo też to nic nie dało. I zapadła decyzja o vacum. A no i wiadomo ja też słabo parłam bo już nie miałam siły.
Coś gadali, że może w środę do domu wyjdziemy, ale teraz na weekend to ciężko się czegokolwiek dowiedzieć.
W końcu dzisiaj wstałam z łóżka, bo wczoraj to nawet siedzieć nie moglam. Odrazu odlatywałam. Tylko raz karmiłam moją małą. Bez nakładek się nie udało, mam mega małe i płaskie sutki. Permanentny brak cyca. Ale z nakładką odrazu zassała jakby to robiła od zawsze 😃😃 Dziękuje dziewczyny za miłe słowa 😘😘😘
Cały tatuś z niej, albo nawet i teściu 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 05:06
Ewciaa83, Camilla33, Scintilla, Darrika, emdar, mj26, gusiaa, zulka, Edith, Foto_Anna, zuzi_c, KasiaM, Fruzia85, JustiJusti, sylgor lubią tę wiadomość
-
Kuku.
Chcialabym rodzic ale nie ...Kubus uparcie nie chce wyjsc , az braciszek dzis gadal do brzuszka , zeby wychodzil bo Mamusie boli brzuszek , pupka , nozki i chcielibysmy Cie orzywitac hahahaha ❤
Mnie wczoraj o 17 zlapalo cmienie brzucha mocne dosc a krecilam slaskie wtedy , mowie wytrzymam . Przeszlo , pozniej znow az drzemke zrobilam chwilowa . Wstalam i znow i tak nieregularnie mnie bolalo . W nocy przeszlo ale Ja i tak sie budzilam . A to siusiu a to pic a to tak po prostu . Nie wiem czy spalam ze 3 h w nocy a nad ranem jak wstalam po 7 to Synusiowi sniadanko zrobilam , zszedl do Cioci a Ja poszlam podrzemac to na czujcie ze 2 h dobre drzemalam ale w miedzy czasie wstalam 6 razy na dwojke , tak mnie czyscilo , ze tylek moj wola o pomoc .
Ledwo pozniej zjadlam sniadanie lekkie i kawe wypilam ale to zimna po czasie bo mialam tez mdlosci jak 150 !
Teraz weszlam do wanny , krzyz mnie boli co jakis czas . Ten zakichany czop 2 dzien odchodzi mi w takich ilosciach , ze naprawde szok ! Szyjka macicy ze moze taka ilosc pomiescic to jest kosmos . ! Ale nadal bez krwi , Ja dzis 5 dni po TP i cisza
Za tydzien mam wywolywanie , obym nie dotrwala .