WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 10 lutego 2020, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guusia, a Ty w pt idziesz na wywołanie czy na KTG tylko? Kurde, muszę i ja w końcu złożyć łóżeczko, to może Julek uzna że na niego pora🤣Chociaż wątpię, bo jak dotychczas moje próśby ma w swoich małych 4 literach🙄 Też bym chętnie porobiła coś w domu, ale tak mi się nie chce i nie mam siły ze masakra...

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 10 lutego 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Guusia, a Ty w pt idziesz na wywołanie czy na KTG tylko? Kurde, muszę i ja w końcu złożyć łóżeczko, to może Julek uzna że na niego pora🤣Chociaż wątpię, bo jak dotychczas moje próśby ma w swoich małych 4 literach🙄 Też bym chętnie porobiła coś w domu, ale tak mi się nie chce i nie mam siły ze masakra...
    Dostalam skierowanie na cc ze względu na ulozenie i nadcisnienie . Mam nadzieje ze zrobia to cc tego samego dnia i nie beda kazali mi czekac jeszcze 10 dni .

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Dafka Ekspertka
    Postów: 169 352

    Wysłany: 10 lutego 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozenka wielkie gratulacje❤❤

    16ud3e3kk2d2d97e.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 10 lutego 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emdar
    Tak brałam antybiotyk dl pt włącznie
    Wiesz co ja mam ciagle katar teraz, osłabiona jestem bo zmęczona i myśle ze tk od tego kataru zapalenie spojówek :/
    Jutro maz jak po mnie przyjedzie na wypis to przywiezie mi te maść z antybiotykiem
    No chhba ze Mały zdecyduje się w nocy ;)
    J mnie tak czół krwisty odchodzi
    Mam skurcze np przed godzinę co 2-3 mkin, potem przez godzinę co 9-10..
    Ale ck najważniejsze za dużo mocniejsze niż te wczoraj...
    Myśle ze się rozkręca coś...
    Czy zdąży do jutrzejszego wypisu ? Zobaczymy ;) jak nie to wrócimy ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • emdar Autorytet
    Postów: 3426 6208

    Wysłany: 10 lutego 2020, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Guusia, no to życzę Ci żeby zrobili to cc w pt, a nie żebys faktycznie czekala ✊

    Dariah, a serio myślisz że Cię wypuszczą? Nawet jak nie będziesz mieć akcji rozkręconej? Kurde, w sumie fajnie jakby tak się dało;ciekawe jaka u mnie w szpitalu jest praktyka. Muszę się jutro podpytać jak będę na KTG.

    42 lata
    08.03.2019 puste jajo płodowe💔
    17.02.2020 Julek 💙
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 lutego 2020, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi2019 wrote:
    6:30 urodziłam :) 3600 i 57 cm
    Gratulacje :)

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 10 lutego 2020, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emdar wrote:
    Guusia, no to życzę Ci żeby zrobili to cc w pt, a nie żebys faktycznie czekala ✊

    Dariah, a serio myślisz że Cię wypuszczą? Nawet jak nie będziesz mieć akcji rozkręconej? Kurde, w sumie fajnie jakby tak się dało;ciekawe jaka u mnie w szpitalu jest praktyka. Muszę się jutro podpytać jak będę na KTG.
    Tal tak
    Na IP jak powiedzieli ze na patologie to od razu powiedziała ze jak 1-2 dni się nie rozkreci to mnie wypuszcza
    I jak dziś robili któreś ktg i potem była lekarz j się pytała pielęgniarki „jak tam”
    I się śmiałyśmy ze srednio itd
    To ona tez mówiła ze jak się nic nie rozkreci to do domu jutro j się samo w domu rozkreci ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 lutego 2020, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Justi
    Suuuper poród
    Czyli wody mogą tak odejść bez żadnych skurczy wcześniej ani nic..
    Już któraś osoba tak właśnie miała...
    Gratulacje porodu !
    A powiedz synek / córka ? Bo już się zgubilam, chhba córka nie ?



    Camilla
    Hmmm wydaje mi się ze to ze ojciec moZe być w czasie cc tk nadal baaaardzo rzadko w polskich szpitalach
    Ale może się mylę i głupoty opowiadam ;)
    U mnie w szpitalu ojciec jest na sali CC jednak nie przy samej kobiecie. Siedzi sobie za parawanikiem i czeka aby przytulić maluszka zaraz po tym jak go wyciągną z brzuszka i osuszą.

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • JustiJusti Autorytet
    Postów: 621 215

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylgor gratuluje. Staram się was nadrobić dziewczyny ale tak dużo się tu dzieje, że nie nadążam :).

    sylgor lubi tę wiadomość

    c3ce1eb6ff.png

    pierwsze dziecko - synuś

    początek starań 07.2013

    3 IUI (12.2016, 04.2017, 05.2017) :(

    punkcja 06.2018, transfer ET 06.2018 :(

    transfer FET 05.2019 ❤️❤️❤️
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah i jak u was sytuacja ;)

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiaaa
    Bez zmian
    Tzn miałam godzinę gdzie skurcze co 3-4 min
    Potem godzinę ze co 9-10
    Ehhh
    Myśle ze juror wyjdę i tyle
    I znów wyglądam jak Gołota ;(

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 19:57

    mj26, gusiaa, Darrika, Ewciaa83, Camilla33, Scintilla, emdar, zulka, ppieguskaa, KasiaM, . Raga ., Edith, Fruzia85, Foto_Anna, JustiJusti, sylgor lubią tę wiadomość

  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Gusiaaa
    Bez zmian
    Tzn miałam godzinę gdzie skurcze co 3-4 min
    Potem godzinę ze co 9-10
    Ehhh
    Myśle ze juror wyjdę i tyle
    I znów wyglądam jak Gołota ;(
    Lekarz jakos cie badał Teraz? Kurcze straszy i straszy

    mj26 lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 10 lutego 2020, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah a w Raszei trzeba mieć swoje sztućce, kubek itd. ?

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mj26 wrote:
    Dariah a w Raszei trzeba mieć swoje sztućce, kubek itd. ?
    Tak trzeba .

    mj26 lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3901 7798

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to dobrze wiedzieć, że trzeba mieć swoje . Na szczęście kubek i talerz mam spakowany, widelec i nóż też :D

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba 🤞🤞🤞

    Jestem światłem, które nie gaśnie, nawet w najciemniejszym lesie.
    Jestem sercem, które bije odważnie, nawet gdy drży.
    Nie czekam na cud – ja nim jestem.
    Moja dusza zna drogę. A ja… jej ufam.
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    O to dobrze wiedzieć, że trzeba mieć swoje . Na szczęście kubek i talerz mam spakowany, widelec i nóż też :D
    Tylko potrzeba kubek i sztucce;) talerz zbędny:)

    Darrika lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 631 516

    Wysłany: 10 lutego 2020, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bożenka i Mysza śliczne dzieciaczki :)
    Dziewczyny moja Ada dziś bierze ostatnią dawkę antybiotyku i mimo że katar już nie leci to kaszel meczy ja strasznie w nocy , siostra mi poleciła krople na kaszel że niby po nich dziecko w nocy nie kaszle , mąż kupił i daliśmy Adusi na noc i wyobraźcie sobie że jest jeszcze gorzej tak ja dusi że aż ja ciągnie na wymioty i wkoncu usłyszałam że płacze a ona cała w wymiocinach , tak się przestraszyłam bo różnie bywa mogła się zadławić , eh tej nocy nie będę chyba spać tylko ja pilnować . Dobrze że Oliwcia wstaje tylko co 3 godziny i śpi dalej , bo gdyby nie to karmienie to tak jak bym noworodka nie miała. Dziś 8 doba Oliwki i odpadł jej kikut . Martwię się cały czas że Ada może ją zarazić , kicha mi parę razy na dzień ale w szpitalu też kochała i tak się doszukuje czy coś się nie zaczyna , oby nie. Mąż będzie musiał znów iść z nią jutro do doktorki bo ten kaszel jest tak uciążliwy że coś strasznego . Gardło to ma tak zdarte na pewno że głowa mała

    preg.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 10 lutego 2020, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justi2019 wrote:
    Bożenka i Mysza śliczne dzieciaczki :)
    Dziewczyny moja Ada dziś bierze ostatnią dawkę antybiotyku i mimo że katar już nie leci to kaszel meczy ja strasznie w nocy , siostra mi poleciła krople na kaszel że niby po nich dziecko w nocy nie kaszle , mąż kupił i daliśmy Adusi na noc i wyobraźcie sobie że jest jeszcze gorzej tak ja dusi że aż ja ciągnie na wymioty i wkoncu usłyszałam że płacze a ona cała w wymiocinach , tak się przestraszyłam bo różnie bywa mogła się zadławić , eh tej nocy nie będę chyba spać tylko ja pilnować . Dobrze że Oliwcia wstaje tylko co 3 godziny i śpi dalej , bo gdyby nie to karmienie to tak jak bym noworodka nie miała. Dziś 8 doba Oliwki i odpadł jej kikut . Martwię się cały czas że Ada może ją zarazić , kicha mi parę razy na dzień ale w szpitalu też kochała i tak się doszukuje czy coś się nie zaczyna , oby nie. Mąż będzie musiał znów iść z nią jutro do doktorki bo ten kaszel jest tak uciążliwy że coś strasznego . Gardło to ma tak zdarte na pewno że głowa mała
    Dziecku w tym wieku nie podaje się środków hamujacych kaszel. Kaszel jest naturalnym odruchem obronnym. Wiadomo męczy, zwłaszcza nocą, po zakończonej kuracji antybiotykiem może utrzymywać się od 2 do 4 tygodni. Kontrola po antybiotyki zawsze jest konieczna, może być też taka sytuacja że antybiotyk był źle dobrany, infekcja się pogłębila lub był zbędny a infekcja ma podłoże wirusowe, kaszel w takiej sytuacji też ma prawo trwać 2-4 tyg. Żeby ulżyć dziecku w kaszlu temperatura w sypialni nie powinna przekraczać 20 stopni, a przed snem wykonać inhalacje z samej soli żeby nawilzyc drogi oddechowe. A młodsza pewnie kicha tylko podczas zmiany pieluchy lub ubranka?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2020, 23:59

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 631 516

    Wysłany: 11 lutego 2020, 03:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla tak podczas zmiany pieluszki a ja już mam schizy bo jak sobie pomyślę że musiałabym wracać do szpitala i tym razem na dziecięcy oddział gdzie pełno chorób to aż mi się coś robi :( Już żadnych kropli jej nie podam , na szczescie teraz ładnie śpi Adusia , właśnie nakarmiłam Oliwkę a do pediatry i tak mąż pójdzie z Adą niech sprawdzi czy się nic nie rozwinęło , tak jak piszesz myślę że antybiotyk był źle dobrany i te inhalacje też bo ostatnim razem miała kaszelek Pani doktor przepisała tylko inhalacje ale innej nazwy i przeszło od razu a teraz gdy człowiek bardzo chce żeby choróbsko przeszło jak najszybciej to będzie trwać i trwać . Czekam ze spacerem aż Ada wyzdrowieje i się doczekać nie mogę , chociaż dziś była taka paskudna pogoda że i tak bym nie wybrała się z moimi dziewczynami nigdzie.
    Jak tam nikt nie rodzi?
    Raga jak u Ciebie oksytocyna? Już miałaś wywoływane czy dopiero rano?

    preg.png
‹‹ 620 621 622 623 624 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ