X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie do mam dzieci, które ulewają / „mokro odbijają” - czy Waszym maleństwom też tak wiecznie coś „charczy”? Kataru brak, choć codziennie mu wyciągam po odrobinie z nosa (nie mokry katar, raczej zasuszony). Ulewa pomimo odbicia, potrafi godzinę po jedzeniu ulać.

  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 25 lutego 2020, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka u tak malych dzieci to naturalne charczenie, mają wiotka krtan. To później mija i nie ma różnicy czy ulewaja czy nie. A takie ulewanie nawet dluzszy czas po posiłku okazało się być refluksem gdy synek skończył 5 miesięcy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2020, 00:08

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 25 lutego 2020, 03:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć. U nas początki macierzyństwa są bardzo ciężkie. Najpierw grypa u starszaków, później u mnie (wróciła po porodzie), a do tego złapałam jeszcze opryszczkę (po raz pierwszy w życiu), a na koniec złapało baby. Wylądowaliśmy w szpitalu (antybiotyk + leki antywirusowe), a teraz najstarsza ma jakaś wysypkę, boję się że to będzie ospa. Normalnie nie wiem co się dzieje, bo moje dzieci do tej pory były z tych niechorujących...

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 03:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla, dzięki za informacje ☺️ To jeszcze Was z jedną sprawą pomęczę - jak się zorientuje, że takie maleństwo ma katar? Jak wspominałam charczy Mały, je bez problemu (oddycha swobodnie), jedynie wyciągałam suche „kozy”. Jednak z godzinę temu miałam wrażenie, że się dusi bo znów ulał. Ale dla pewności zaczęłam odciągać katarkiem do odkurzacza, wymeczyłam go konkretnie ale z jednej dziurki ściągnęłam na trochę większej mocy trochę zielonkawej wydzieliny. I przechodząc do sedna - czy to może być katar którego nie widać? I uważacie, że powinnam tak go mocno ściągać i męczyć skoro je bez problemu? Dodam, że od urodzenia kicha, raz mniej raz więcej.
    Przepraszam za wywody, opisy, ciagłe pytania. Pomimo, że to drugie dziecko to czuje się zielona w temacie. Wszystko zapomniałam mam wrażenie 🤦‍♀️

  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 25 lutego 2020, 03:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilla33 wrote:
    Ja tym razem czuje się wrak, połóg to okropny czas. Czy któraś mar doświadczenie w blokowaniu laktacji? Dostałam brumergon juz w szpitalu, nie dam rady skończyć kuracji, nie wzięłam ostatnich trzech dawek i co piersi jak kamienie, odciagnelam ciut, jutro będę pić szałwie. Jest może jakiś inny sposób albo lek? Dziś nie udało mi się dodzwonić do mojej lekarki.
    Próbuj mięty, szałwii. Choć mi pomogła tylko bromokryptyna (choć przez skutki uboczne wrogowi bym tego nie poleciła, a brać miałam chyba 1,5 m) U mnie po miesiącu miałam problem z ponownym rozbujaniem laktacji (brałam chyba 3-4 razy dziennie.

    By delikatnie odstawić, trzeba odciągać i wylewać. Gdyby się pojawiła bolesność piersi, to ja biorę ibuprofen przez kilka dni. No i trzeba jak najmniej odciągać, żeby ponownie nie nakręcać laktacji.

    Camilla33, Fruzia85 lubią tę wiadomość

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 25 lutego 2020, 03:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym unikała nadmiernego odciągania (może pogorszyć), Te dziwne dźwięki to może być sapka niemowlęca, problemy z krtanią czy mniej lub bardziej ukryty refluks czy nietolerancja pokarmowa. Raczej skłaniałabym się ku obserwacjom (te problemy są dość częste w 4 trym i często są wynikiem niedojrzałości ukł.pokarmowego, która z czasem mija samoistnie)

    Camilla33 lubi tę wiadomość

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • Alice83 Autorytet
    Postów: 254 113

    Wysłany: 25 lutego 2020, 06:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Wy przed porodem miałyście jakieś plamienia/krwawienia?

    7ncstox.png


    11.06.2019 - 2 FET - 4.1.1 - 8 dpt -85,7 ; 10 dpt- 230 ; 24 dpt ❤
    26.02.2020 córeczka 3,583 kg❤❤❤

    25.05.2019 [*] 4t1d cb
    21.02.2019 - 1 FET- 5.2.2 - 8 dpt -89,6 ; 11 dpt-239 ; 23 dpt- 13855 ; 28.03.2019 7t 1d [*]
    22.10.2018 - ET :(
    X 2018 - II in vitro ICSI ❄️ ; IX 2018 - I in vitro ICSI ;
    2016 - 2017 - 5 x IUI :( :( :( :( :(
    05.03.2014 - (*) 6t3d cp :(
    MTHFR - układ homozygotyczny ; PAI-1 - układ heterozygotyczny
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 25 lutego 2020, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak jak koleżanka wyżej nee odciągaj na siłę bo podraznisz sluzowke ii zacznie się produkcja kataru..
    Aa kataru nee idzie nee zauważyć.. Nawet jakby byłby gesty itd

    Mój ma 6tygodni Aa tez zdaza mu się charczec.. Bo ulewa.. Bo on zje ile by mu się nee dało.. Aa później rzyga tym mlekiem 🤷

    U nas za to problem z kupami Jak robił codziennie teraz umie nee robić kilka dni.. 🤷
    Jest karmiony mieszanie.. Hm tylko jak już zrobi kupę to jakoś bez krzyku, kolor itd też ok.
    Nee wiem czy to już pora poszukać innego mm czy też jeszcze poczekać aż ten układ pokarmowy dojrzeje.. 🤷

    4018d16ae9.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2020, 06:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wielkie dziewczyny ☺️
    Pirguska, a w dni bez kupy jest bardziej nerwowy, widzisz że się meczy?

  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika
    Mj
    Kurczę to witajcie Kochane w klubie !
    Ja umieram na to krocze
    Funkcjonować się nie da


    Mj
    Mam nadzieje ze z blizna będzie wszytko Ok!!!



    Camilla
    Ty mówiłaś kiedyś ze można przy kp Ketonal brać ?
    Myślisz ze mogę na to krocze zamiast paracetamolu?

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocka dziś Ok
    Zasnął po 21
    Obudził się o 24, 2, 5 i spi nadal
    Co ciekawe najczęściej budzi go kupa..
    Przebieramy, dostaje cycka i zasypia w mig.
    Jak tak patrzę na te godziny to w sumie często się przebudzal ale tak jak mówię - na krótko ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 25 lutego 2020, 07:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Linka90* wrote:
    Dzięki wielkie dziewczyny ☺️
    Pirguska, a w dni bez kupy jest bardziej nerwowy, widzisz że się meczy?

    Tzn on codziennie ma napad kolki.. Nawet w dniu kiedy zrobi kupę.. Ale nee jest ona jakaś tragiczna..
    Ale po za tym jest pogodny..

    4018d16ae9.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 1199 924

    Wysłany: 25 lutego 2020, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to i ja jestem po pierwszej nocce w domu :)

    Nie było źle. Po północy poszliśmy spać. Wstałam 3 razy. Koło 3, 5 i przed 7, w tym dwa razy kupa i siku, więc się cieszę, bo martwiłam się o te mocz kl w szpitalu ponad 24h go nie było.

    No i nocka nie najgorsza, bo mała się najadała zaledwie po 25-30 minutach więc chyba coraz lepiej idzie mi przystawienie.

    A tak z innej beczki dziewczyny może mi coś poeadzicie, te bardziej doświadczone.
    Jak dziecko ma czkawkę to jak możemy pomóc? Jakąś pozycją sprawdzoną czy po prostu przeczekać aż minie ?

    Pierwsze dziecko, dziewczynka, 28 lat
    609a032c5d.png
  • ppieguskaa Autorytet
    Postów: 938 1066

    Wysłany: 25 lutego 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    No to i ja jestem po pierwszej nocce w domu :)

    Nie było źle. Po północy poszliśmy spać. Wstałam 3 razy. Koło 3, 5 i przed 7, w tym dwa razy kupa i siku, więc się cieszę, bo martwiłam się o te mocz kl w szpitalu ponad 24h go nie było.

    No i nocka nie najgorsza, bo mała się najadała zaledwie po 25-30 minutach więc chyba coraz lepiej idzie mi przystawienie.

    A tak z innej beczki dziewczyny może mi coś poeadzicie, te bardziej doświadczone.
    Jak dziecko ma czkawkę to jak możemy pomóc? Jakąś pozycją sprawdzoną czy po prostu przeczekać aż minie ?

    Ja przestawiam na chwilę co by dopil :p ale czy dobrze robię nee wiem.. Bo gdzieś czytałam, że czkawka u takich maluchów jest z przejedzenia 🤷 ale jak widzę, że on leci spać Aa tu ta czkawka go męczy no to nee jestem w stanie czekać aż sama minie.. :p

    Darrika lubi tę wiadomość

    4018d16ae9.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja te daje się teoszke napić mleczka
    Czkawka u takich maluszków wynika z niedojrzałości przepony czy jakos tak.
    Córka miała meeega często i wtedy lekarz mi tak tłumaczył ;)

    Darrika lubi tę wiadomość

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Wam .
    Ja to jestem wrakiem czlowieka ostatnimi czasy wiec nawet nie mialam sil napisac .
    Czlowiek juz zapomnial jak to w domu miec noworodka ktorego sie non toper karmi i non toper przebiera plus nie spi sie wcale po nocach . Dramat ale kuzwa przezyje bo musze wiadomo :)

    Dzis czuje sie lepiej mimo braku wiekszego snu bo spac poszlam po 24 grubo ... maly o 23.30 wstal to zjadl i pozniej wstawal co 30-40 minut jakos . Mamy dodatkowo male kolki , ciezko z kupa i baczkami .
    Postanowilam wiecej butli narazie nie podac bo wczoraj tylko akceptowal przez pol dnia butle , cyca prawie nic bo rwal sie niemilosiernie ale Ja chce zawalczyc o to kp. Od 5 rano idzie nam niezle , nie ma rwania ( nie zapeszajac ) ani nic , ladnie je . Obstawiam ze to przez bole brzuszka bylo . No nic bedziemy walczyc , jak nie wyjdzie to chociaz bede wiedziala, ze walczylam a nie , ze sie poddalam . Moze to mi pomoze psychicznie hahah .
    Co do czkawki to Ja zalezy , raz malego przystawie ale w wiekszosci zaraz sie zrzyga :D a takto.obwijam malego jeszcze cieplej niz ma i przechodzi czkawka za chwile . ;)
    Dariah tak , Ja pamietam , ze byla mowa , ze mozna ketonal brac przy kp . ;)

    http://www.e-lactancia.org/
    To jest strona na ktorej mozesz sobie sama wszystkie leki sprawdzac ktore mozesz ktore nie . :)

    . Raga . lubi tę wiadomość


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice83 wrote:
    Dziewczyny, czy Wy przed porodem miałyście jakieś plamienia/krwawienia?
    Procz czopa z krwia to Ja osobiscie nie


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona
    Współczuje zmęczenia i słabych nocek ;(
    Wszystko minie !
    A coś ominęłam Kochana - coś nie tak u Was z kp? Wydawało mi się ze Kubus ładnie cycowal?

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice
    Ja miałam ale to juz po odejściu wód, na IP i przy mocnych skurczach...
    A tak to czop krwisty

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • marlenaO Autorytet
    Postów: 322 291

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice83 wrote:
    Dziewczyny, czy Wy przed porodem miałyście jakieś plamienia/krwawienia?

    Ja miałam ale po masażu szyjki.

    A tak poza tym nie miałam plamienie ale Lekarz mi mówił ze jak będzie żywa czerwona krew to wtedy jechać na IP.

    iv09l6d8avrm8gc1.png
‹‹ 671 672 673 674 675 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ