X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Zakręcona
    Współczuje zmęczenia i słabych nocek ;(
    Wszystko minie !
    A coś ominęłam Kochana - coś nie tak u Was z kp? Wydawało mi się ze Kubus ładnie cycowal?
    Nie no Kubus niby super , non toper na cycku wisial i wisi ale w koncu zaczelo sie rwanie przy piersi wielkie , nieodkladalny calkowicie byl , tylko cycek co 5 min ! Ja nie spalam nocami wcale ... plus problemy z brzuszkiem to chyba wszystko spotegowaly . Ciul.jasny wie .
    Niby ogolnie cycka sie ladnie np dzis , tak mi sie wydaje i zarty skubany jest ze boziu ...
    Nie wiem sama , zobaczymy . Rozkrece ta laktacje Kuba ;p i mam nadzieje ze niebawem sie ustabilizuje


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alice83 wrote:
    Dziewczyny, czy Wy przed porodem miałyście jakieś plamienia/krwawienia?
    Nic nigdy nie miałam, dopiero jak się robiło duże rozwarcie, a ostatnio to młody urodził się praktycznie w worku i to ja trochę spanikowałam i mało delikatnie się z nim obchodziłam licząc że pęknie no i faktycznie tak się stało.

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • Mama_po_przejściach Autorytet
    Postów: 413 180

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    U nas nocka dziś Ok
    Zasnął po 21
    Obudził się o 24, 2, 5 i spi nadal
    Co ciekawe najczęściej budzi go kupa..
    Przebieramy, dostaje cycka i zasypia w mig.
    Jak tak patrzę na te godziny to w sumie często się przebudzal ale tak jak mówię - na krótko ;)
    Ja kup młodego nie ogarniam. Młode robiły raz na tydz, czasem na dwa, a tego często nie zdążę ubrać a już powinnam rozbierać... i tak w kółko... choć chyba idzie ku lepszemu (a przynajmniej tak sobie wmawiam ;)

    8p3ovfxms5h3ke1x.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_po_przejściach wrote:
    Ja kup młodego nie ogarniam. Młode robiły raz na tydz, czasem na dwa, a tego często nie zdążę ubrać a już powinnam rozbierać... i tak w kółko... choć chyba idzie ku lepszemu (a przynajmniej tak sobie wmawiam ;)
    Nie to u nas córka miała tak samo ;)
    Pełno kup - z 7-8 dziennie na początku
    I oczywsvie po pachy, mega płynne
    I Teos widzę ze robi tak samo
    Mega płynne
    I jak większa to cały do przebrania...

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boze dziewczyny wiecie co dziś mialam w nocy .
    Zasnęłam odkryta z brzuchem na wierzchu bo sie wietrzyla rana . Po ok 3h obudzilam się i trzeslam jak galaretka nie mogłam się uspokoić maz przykryl mnie jeszcze kocem i pocieral mi ręce i barki wkoncu sie uspokilam..normalnie jak bym napada padaczki miała.

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • KasiaM Przyjaciółka
    Postów: 84 158

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny :-) Na początku serdeczne gratulacje wszystkim mamusiom :-) Nie wymienie wszystkich ale podczytywałam Was i jestem na bieżąco :-)
    Nie odzywałam się bo miałam problem z logowaniem tzn nadal mam.. na kompie normalnie mogę ale z tel nie, nie wiem o co chodzi ale mniejsza z tym :-)
    Powiem Wam ze ten połóg to cięzka sprawa... dopiero dochodze do siebie ale ten pierwszy tydzień to koszmar... mnie już z sali porodowej przywieźli ze strasznym bólem chyba kosci ogonowej chociaż połozna później mówiła ze to równie dobrze może być rwa kulszowa (ale nie promieniowało mi na noge wiec nie wiem) bolało do tego stopnia ze całe dnie spędzałam w łóżku i z płaczem chodziłam tylko do łazienki.. Do tego problem z wypróżnianiem :-O matko cos strasznego, dopiero w niedziele w miare normalnie się załatwiłam czyli prawie 2 tyg po porodzie i nie pomagały mi kg zjedzonych jabłek ani czopki ani nic.
    Wybaczcie te wszystkie żale :-)
    A tak poza tym to mały jest cudowny, ładnie je i przybiera na wadze, daje w miare pospać :-)

    vbfdfed.png
  • KasiaM Przyjaciółka
    Postów: 84 158

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama po przejścich zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Te choroby to jakas plaga teraz...

    vbfdfed.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusiaa
    O Matko :( pewnie się wyziębiłam ?
    Mam nadzieje ze nie za bardzo i zeby Cię nie rozłożyło ;(
    Jak dziś blizna ? Boli bardzo ?



    Kasia
    Hej hej ;)
    A powiedzieli w końcu co Cię gak bolało?
    Ja miałam taki ból kości ogonowej (jakby ktos mi ja łamał) w czasie porodu corki
    Teraz tego nie było
    Ale NajwaNiejze ze Ci przeszlo
    Z tym wypróżnieniem tez nie ciekawie :/ a byłaś nacięta ? W sensie wiadomo od czego ten problem z wypróżnieniem?
    Ja po nacięciu się mega bałam „2” ale poszłam jeszcze w szpitalu i było na prawdę Ok - zero bólu ani nic
    I teraz w domu tez codziennie idę.

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • KasiaM Przyjaciółka
    Postów: 84 158

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz w szpitalu powiedział ze od wysiłku wygięła mi się kość ale ze to przejdzie ;-)
    Tak nacieli mnie i to dość mocno, lekarka szyła mnie później ponad pół h. Szwy nadal odczuwam ale jest to już ze tak powiem, znośne :-)

    vbfdfed.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 25 lutego 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaM wrote:
    Lekarz w szpitalu powiedział ze od wysiłku wygięła mi się kość ale ze to przejdzie ;-)
    Tak nacieli mnie i to dość mocno, lekarka szyła mnie później ponad pół h. Szwy nadal odczuwam ale jest to już ze tak powiem, znośne :-)
    O matko ! 😱
    Ja naprawde podziwiam Nas kobiety , serio . Kto jak nie My dalby rade tyle bolu zniesc i zeby to tylko porodowy bol szedl . Pozniej te szycia nie szycia , polamane badz powyginane kosci ogonowe . No szalenstwo ! Niech , ze ktos kiedys powie , ze kobiety to slaba plec . Jak wtedy pierdutne przez leb ! 😂😋


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • mj26 Autorytet
    Postów: 285 254

    Wysłany: 25 lutego 2020, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gusiaa wrote:
    Boze dziewczyny wiecie co dziś mialam w nocy .
    Zasnęłam odkryta z brzuchem na wierzchu bo sie wietrzyla rana . Po ok 3h obudzilam się i trzeslam jak galaretka nie mogłam się uspokoić maz przykryl mnie jeszcze kocem i pocieral mi ręce i barki wkoncu sie uspokilam..normalnie jak bym napada padaczki miała.
    Ja mialam właśnie takie 3 napady dreszczy, mąż mnie nie mógł dogrzać. Jeden miałam taki godziny, ze właśnie skonczylo się ta 40 stopniowa gorączka. Teraz jestem na antybiotyku, no i 3 razy czopek. Mąż przerażony, bo normalnie jakbym dostała padaczki, tylko ze ja wszystko świadomie ale nie mogłam tego uspokoić.

    28 lat, pierwsze dziecko ❤️
    Chłopiec 🧸 atdc2n0an2zfp7d7.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 25 lutego 2020, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po wizycie piloznej:) malutka przybrala wazy teraz 3460 przybrala od szpitala 80g :)

    Polozna w szoku mówi, ze jest idealna no oprocz bioderek ma jakies tam lekkie przeskakiwania ,ale tak maja miednicowe dzieci.

    Dariah boli dzis ,ale mniej polozna mi poluzowala lekko szew a całość sciagnie w piatek.

    Dariah, Darrika, ppieguskaa, sylgor lubią tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 25 lutego 2020, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mj26 wrote:
    Ja mialam właśnie takie 3 napady dreszczy, mąż mnie nie mógł dogrzać. Jeden miałam taki godziny, ze właśnie skonczylo się ta 40 stopniowa gorączka. Teraz jestem na antybiotyku, no i 3 razy czopek. Mąż przerażony, bo normalnie jakbym dostała padaczki, tylko ze ja wszystko świadomie ale nie mogłam tego uspokoić.
    Ja mam nadzieję, ze mnie nic nie chwyci bo kota dostane na głowę;(

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 25 lutego 2020, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama_po_przejściach wrote:
    Próbuj mięty, szałwii. Choć mi pomogła tylko bromokryptyna (choć przez skutki uboczne wrogowi bym tego nie poleciła, a brać miałam chyba 1,5 m) U mnie po miesiącu miałam problem z ponownym rozbujaniem laktacji (brałam chyba 3-4 razy dziennie.

    By delikatnie odstawić, trzeba odciągać i wylewać. Gdyby się pojawiła bolesność piersi, to ja biorę ibuprofen przez kilka dni. No i trzeba jak najmniej odciągać, żeby ponownie nie nakręcać laktacji.
    Właśnie tą samą substancję dostałam, po 5 dniach zostawiłam bo nie mogę funkcjonować. Zrobię tak jak napisalas, maz już kupił wszystko w aptece.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 25 lutego 2020, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My tez jestesmy po wizycie , generalnie moje hormony chyba buzuja troche bo po.prostu na spotkaniu sie splakalam ... wyszlam do wc i poryczalam sie jak dziecko.
    Maly wazy 4380 wiec ma 300 gram wiecej niz przy porodzie . Mamy miec spotkanie w sprawie wiezadelka bo CHYBA ma za krotkie przez to tak jak obstawialam zle lapie cycka . Lapie samego sutka a to za malo ... probowalismy karmic sie spod pachy i na innych wiele pozycji i opcji nie ma . Maly dostaje takiej kurwicy bo inaczej tego nie okresle a Mnie az szlag trafil ze jedno wykarmilam a drugiego nie moge ... masakra :/ umowilam sie rowniez na spotkanie z doradca laktacyjnym bo chce kp . Ta babka kazala mi dokarmiac 3 razy na dobe mm i ze mam.dobra butelke ktora ma dlugiego smoczka wiec lapie glebiej niz sutka . Dodatkowo mamy ciemiaczko za duze , duzo za duze ale konsultowalam to z lekarzem z polski dodatkowo i faktycznie za duze ale mam podawac wit d nie suplement jak do tej pory a lek i za miesiac sprawdzimy ewentualnie usg trzeba bedzie zrobic .
    Jestem przerazona , zaplakalam sie dzisiaj dramatycznie . Mam humor okropny, bardzo sie martwie .


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Camilla33 Autorytet
    Postów: 1252 1053

    Wysłany: 25 lutego 2020, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZakręconaOna wrote:
    O matko ! 😱
    Ja naprawde podziwiam Nas kobiety , serio . Kto jak nie My dalby rade tyle bolu zniesc i zeby to tylko porodowy bol szedl . Pozniej te szycia nie szycia , polamane badz powyginane kosci ogonowe . No szalenstwo ! Niech , ze ktos kiedys powie , ze kobiety to slaba plec . Jak wtedy pierdutne przez leb ! 😂😋
    Po porodzie pierwszego syna: przetaczanie krwi, złamana kość ogonowa, naciete krocze, o dyskopatii nie wspominając, teraz znowu nacięcie, szyta byłam godzinę przez lekarza stazyste, miła dziewczyna, bardzo się starała ale cholernie długo i boleśnie, i ta grypa.. położna skwitowala to tak "gniotsia nie łamiotsa" Takie są kobiety.

    fb4dee457a.png

    6ad595d6f7.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia
    No to pięknie Gabi przybiera ! Super !
    Fajnie ze położna poluzowała szwy i teraz mniej boli ;) byle dopisali w takim razie !
    Do mnie ma jutro przyjechać po 19 i zdjąć te chorlerne szwy
    Dziś na Ketanolu..działa to mega !!! Jaka ulgami !!

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona
    Masz prawi popłakać i się znderwowac
    Hormony szaleją ! Do tego zmęczenie i jest to mieszanka wybuchowa !
    Fajnie ze doradzili jak karmic j może faktycznie Kubus ma za krótkie wędzidełko i th jest problem ?
    Na pewno potem będzie lepiej !!
    Dawaj te wit D co każą i na pewno z ciemiaczkiem tz bezie dobrze Kochana !

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 1199 924

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ponwozycie położnej. To pierwsza wizyta.

    Mala wszystko super, też źle łapie cyca ale będziemy ćwiczyć. Strasznie ciamka o dziwo nawet to czasem robi jak ma cała brodawki w buzi. No ale zobaczymy.

    Szwy może zdejmujemy w piątek,położną mówi, że strasznie grube mam te szwy :/ no j siniaka jak zobaczyła to aż głowę odwróciła hmmm

    Jeszcze muszę brać witaminy, bo moje wszystkie wyniki są na dolnej granicy normy więc trzeba to ogarnąć

    Pierwsze dziecko, dziewczynka, 28 lat
    609a032c5d.png
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 25 lutego 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakrecona kurczę spokojnie napewno wszystko skończy sie dobrze.. sprawdzicie to wedzidelko i napewno Kubus zacznie pieknie lapac ..

    A placz to nic zlego ja też sie splakalam w szpitalu . Lepiej poplakac niz skrywac to w sobie...

    Darrika lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
‹‹ 672 673 674 675 676 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ