X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne LUTOWE serduszka 2020
Odpowiedz

LUTOWE serduszka 2020

Oceń ten wątek:
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika no wlasnie tez uwzxam , ze lepiej to zrobic i miec z glowy .
    Niestety to jest taka godzina ze wszyscy znajomi z autami w pracy sa ;( a rodzice auta nie maja tu . Tu mala wioska wiec wszedzie piechota sie dojdzie nawet do pracy a dalej zawsze autobusami smigalismy . Jakos to rozwiaze , ewentualnie wlasnie ta taxa chociaz zezre mnie finansowo bo 50 f place w jedna za ta przyjemnosc ale dam rsde . Zdrowie dzieci najwazniejsze


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurwa tam gdzie mam jechac z dzieckiem juz jest wirus , az sie poplakalam. On nie moze juz jesc, ledwo tez butle chwyta a Ja nie wiem co robic ;( nie no a przelozyc nie chce z wiadomych wzgledow a w domu tego nie zrobia mi . Wezcie mi cos doradzcie bo Ja nie wiem co robic , nie chce dzieci narazac . Moj maz mowi zeby przelozyc , ok wszystko zgadzam sie ale kurwa na kiedy ? Jak ten wirus ciagle jest i bedzie narazie a moje dziecko spazmy dostaje juz i ledwo je flaszke nawet . Oszaleje z nerw dzis .


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakrecona wiesz jak tu jest w sklepach masakra pustki ale ulice pelne, bary Itp pelne tych brudasow.
    Ja tam siedze z dziecmi w domu ale w tym tygodniu musze jechac do urzedu z Zosia I tez sie boje ale jechac musze, no my mamy samochody ale to jak trafisz na kogos kto zarazony to moze byc wszedzie.
    Moj do pracy chodzi I ludzie maja wyj... przychodza a goraczkami I kaszlem, na szczescie menadzerowie ich odsylaja, ale jesli mamy sie zarazic to I tak nie unikniesz bo moze Twoj maz z pracy przyniesc tak jak I moj niestety,
    Ja pocieszam sie ze mamy silne organizmy I dzieci praktycznie sie tym niezarazaja, wiec to dla mnie brzmi optymistycznie


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli masz pokrowiec na fotelik czy wozek to okryj malego I bedzie troche bezpieczniej


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 4047 8460

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę Zakręcona ciężko tu doradzić, bo to musi być Twoja deycjza, ale jak mały ledwo butle chwyta i się męczy? Ile tak wytrzymacie i Ty i on? Ten wirus tak szybko pewnie nie odpuści...

    Ja np. patronażową wizytę przełoże jak w kwietniu dalej będzie źle to bioderka też usg przełożę, ale usg główki nie mam zamiaru przekładać, bo dla mnie jest mega ważne, a mamy na 25 marca. Jeżeli ma się potwierdzić 1 stopień niedotlenienia to chce wiedzieć jak najszybciej.

    No na drugą sprawa, że nasi mężowie przecież pracują, zakupy muszą zrobić, też mogą to przynieść do domu... :/

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba ->🩸

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem wlasnie , ze na dobra sprawe mezowie nasi moga to gowno przyniesc ale jednak mysl , ze sama moge narazic dzieci na to mnie przeraza okropnie a nie chce . Wole uniknac tego ...
    Ewcia mam tylko folie na wozek ale Ona taka ochrona ze ja pierdykam :/
    Ale zawsze cos wiadomo z tym ze Oskusia nie okryje folia a jak zarazimy sie my to i Kuba i to taka kolomyja :(

    Darrika no wlansie x 5 tydzien to trwa i momentami mam dosc a laktacja coraz slabsza :/


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli chodzi o Anglie to ja na Twoim miejscu jechalabym na wizyte, za tydzien maja zamknac dopiero szkoly czyli lacznie beda zamkniete 3 tygodnie bo razem ze swietami zobaczysz co sie wtedy bedzie dzialo, lepiej zrob to teraz


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 15 marca 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciaa83 wrote:
    Jesli chodzi o Anglie to ja na Twoim miejscu jechalabym na wizyte, za tydzien maja zamknac dopiero szkoly czyli lacznie beda zamkniete 3 tygodnie bo razem ze swietami zobaczysz co sie wtedy bedzie dzialo, lepiej zrob to teraz
    Jednak maja zamykac ?? A widzisz .
    Eh . Rano dzwonimy tam do nich


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie tak ma byc od 20 marca szkoly zamkniete co dalej to nie wiem ale oni wychodza z zalozenia ze najlepiej jak wszyscy sie zaraza to bedzie lepsza odpornosc wiec lepiej jechac w tym tygodniu bo potem moze byc faktycznie ciezko bo jak beda miec dzieci wolne napewno w domu siedziec nie beda I dopiero sie zacznie cyrk. A teraz jeszcze w miare jest no ale decyzja Twoja.
    Ja musze w koncu Zoske zarejstrowac wiec do urzedu normalnie jade.


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z reszta nie wiem ale mnie wydaje sie to dziwne, w Chinach walczyli z wirusem od grudnia, teraz niby mowia ze tak strasznie w uk wzrasta ilosc zachorowan a przeciez ludzie podrozowali na swieta I po swietach wirus niby uaktywnia sie po dwoch tygodniach a mamy k.. marzec.
    Bylam w szpitalu z Zosia 5 dni bo miala zoltaczke przy porodzie I co? Niby plakaty wszedzie wisialy o koronawirusie ale zeby ktos tam mial maseczke? I zero paniki wiec czasami sama nie wiem co o tym myslec, wiecej ludzi z grypa na ulicach niz z calym tym wirusem.
    Oczywiscie nakupilam pieluch I mleka jak debil na miesiac albo I wiecej bo nie mam zamiaru sie bic w sklepie o mleko dla dzieci ale jakos podchodze do tego sceptycznie


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah co do mojej mamy hmmm ciesze sie bardzo ze to wszystko juz za mna,reakcja jej byla taka ze w niedziele lot byl o 21.55 gotowa juz byla o 16 I kazala sie zawiesc na lotnisko, wpakowalam ja do auta I zawiozlam a ze wzielam ze soba Wojtusia bo moj P zostal z Zosia I byl obsrany ze strachu ze dziecko 5 dniowe I jak on ma sam z nia 2 godz🤣🤣🤣 no a ze ja tez bylam w sumie zaraz po porodzie to tylko ja zawiozlam zaprowadzilam do odprawy zeby nie bylo ze czegos nie zrozumiala😁😁 no I upewnic sie ze przeszla, zostawilam na lotnisku o wrocilam do domu.
    W domu sie okazalo ze lot byl opozniony 2 godz czyli od 17 do 24 siedziala na lotnisku I znowu nasuwa mi sie jedno
    Enjoy karma 😂😂😂
    Wiem jestem wredna piz...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 15:39

    Dariah lubi tę wiadomość


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • ZakręconaOna Autorytet
    Postów: 15142 6962

    Wysłany: 15 marca 2020, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewciaa83 wrote:
    U mnie tak ma byc od 20 marca szkoly zamkniete co dalej to nie wiem ale oni wychodza z zalozenia ze najlepiej jak wszyscy sie zaraza to bedzie lepsza odpornosc wiec lepiej jechac w tym tygodniu bo potem moze byc faktycznie ciezko bo jak beda miec dzieci wolne napewno w domu siedziec nie beda I dopiero sie zacznie cyrk. A teraz jeszcze w miare jest no ale decyzja Twoja.
    Ja musze w koncu Zoske zarejstrowac wiec do urzedu normalnie jade.
    Podjelam decyzje , ze maz pojedzie z Kuba sam bo terminy nastepne beda znow mega dlugie wiec odpada a jemu ciezko . Ja zostane ze starszym w domu po prostu . Tylko auto skombinowac jakies

    Tak wiem , makabra normalnie tutaj z tym ich podejsciem.


    de7e166350.png

    b2727090e5.png
  • Justi2019 Autorytet
    Postów: 631 516

    Wysłany: 15 marca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zakręcona będzie dobrze , lepiej teraz to załatwić strach jest ale później może być tak jak piszą dziewczyny jeszcze gorzej.
    Byłam na weekend u moich rodziców na wsi i noc była masakryczna , o 23 Oliwka obudziła Adę , Ada tak się rozdarła że chciała tylko do mnie , na męża jeszcze gorzej płaczem reagowała , weź tu się rozdwój masakra jakaś o północy wreszcie zasnęła , o 2 w nocy Ada znów przez sen załączyła syrenę poprostu masakra jakaś trwało to niecałą minutę ale tak wyła jakby diabła zobaczyła naprawdę , nie mogłam jej dobudzić wkoncu się udało i przytuliła się i spała spowrotem ale każdy rano pytał co się działo w nocy hehe
    Dziś pospacerowałam z nimi na wsi . Aha noi oczywiście Ada obudziła się z katarem eh mam nadzieję że to tylko przez suche powietrze, bo tak gorąco i duszno było że coś okropnego

    preg.png
  • sucharek85 Autorytet
    Postów: 1248 768

    Wysłany: 15 marca 2020, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poradzicie co zrobić...
    Od samego początku mam mega nawał mleka z 3 dzieci bym nakarmiła, mleko odciagam laktatorem bo Mała długo była w szpitalu.
    Sytuacja się w ogóle nie chce uspokoić, odciagam mleko regularnie, stosuje okłady ciepło-zimno, kapustę, piję szałwię...
    A cycki chce mi czasami rozsadzić...dodatkowo cały czas mam podwyższona temperaturę i bóle stawowe jak na grypę. Teraz żadna laktacyjna mnie raczej nie przyjmie..więc jak żyć 😉

    polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
    niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
    histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
    02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
    22.03 - crio ;(
    06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
    7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
    15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm
  • gusiaa Autorytet
    Postów: 1605 1563

    Wysłany: 15 marca 2020, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sucharek85 wrote:
    Dziewczyny poradzicie co zrobić...
    Od samego początku mam mega nawał mleka z 3 dzieci bym nakarmiła, mleko odciagam laktatorem bo Mała długo była w szpitalu.
    Sytuacja się w ogóle nie chce uspokoić, odciagam mleko regularnie, stosuje okłady ciepło-zimno, kapustę, piję szałwię...
    A cycki chce mi czasami rozsadzić...dodatkowo cały czas mam podwyższona temperaturę i bóle stawowe jak na grypę. Teraz żadna laktacyjna mnie raczej nie przyjmie..więc jak żyć 😉
    Regularne odciaganie pobudza laktacje bardziej.

    Odciagaj czasem tylko do uczucia ulgi. Na temp paracetamol przy kp.

    Laktacja normuje się gdzieś koło miesiąca.
    A może porada telefoniczna na początek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2020, 17:35

    annkaa lubi tę wiadomość

    Kornelka 💕 09.02.2015r. /2680g. 54cm

    tb73krhmu0f7yc26.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 4047 8460

    Wysłany: 15 marca 2020, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sucharek to się podziel mlekiem, chętnie przyjmę i dam małej zamiast mm :p nie no żarty, a tak na poważnie, to tak jak Gusia pisze, najlepiej telefonicznie, może coś poradzą, bo się wykończysz.

    Justi no to szalona noc była, ale już macie za sobą i oby to była taka jedyna i ostatnia ;)

    Czytałam właśnie bardzo fajny wywiad z lekarzem epidemiologiem czy jakoś tak. Według niego jest szansa, że wirus nieco ucichnie ja dobrze pójdzie w okolicach czerwca ... I bardzo fajnie tam wyjaśnił dlaczego kwarantanna domowa jest tak ważna no i że jest duże prawdopodobieństwo, że prędzej czy później każdy z nas tego wirusa złapie, a chodzi tylko o to, żeby tych zachorowań na raz nie było za dużo, bo sobie służba zdrowia z tym nie poradzi i zachorowania muszą być rozłożone w czasie

    annkaa lubi tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba ->🩸

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 15 marca 2020, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika
    Ah mówisz pewnie o wywiadzie na polskatimes ? ;)

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Dariah Autorytet
    Postów: 7066 3847

    Wysłany: 15 marca 2020, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewxzyny ci macie „doświadczenie” z katarem u maluszków
    Byliśmy we wt na patronazu
    Lekarz pwiedzial żeby robić solą fiz i odociagac i tyle
    Tak tez robimy
    CY coś więcej można robić ?
    Kiedy to przechodzi ?
    Młody nie marudzi ale słysze ten katar jak oddycha (nie zawsze i bien cały czas)
    OcYwsxie temp nie ma
    Tylko ten katar

    09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
    w5wqvut11x85dyxn.png
    20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
    74di20mmq3o11a0n.png
  • Ewciaa83 Autorytet
    Postów: 450 746

    Wysłany: 15 marca 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah u mnie kataru nie bylo jeszcze nawet u dwu latka to nie wiem,ale pamietam jak Wojtus mial goraczke I zapowiadalo sie na przeziebienie to uzywalam tych plastrow albo takie cos do kontaktu z zapachem lawendy I jakims olejkiem typowo dla dzieci I nawet mnie sie po tym lepiej oddychalo
    Jedyne co to I Wojtek I Zosia jak Im sie mleko ulewalo czasami nosem szlo to potem odciagalam katarkiem no ale to jednak nie byl katar.


    d7f2b9e95e.png
    yaw6drw.png
  • Darrika Autorytet
    Postów: 4047 8460

    Wysłany: 15 marca 2020, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dariah wrote:
    Darrika
    Ah mówisz pewnie o wywiadzie na polskatimes ? ;)

    No tak, to ten artykuł, w sumie jeden z najrozsądniejszych jaki do tej pory czytałam.

    Co do kataru, ja od pierwszej wizyty położnej zgodnie z jej zaleceniami zakraplam nosek solą fizjo raz dziennie po dwie krople do dziurki. Nie używałam jeszcze gruszki do nosa. Widzę, że są jakieś babolki w nosie ale wyciągam jedynie delikatnie patyczkiem kosmetycznym te, które są zupełnie ma wyjściu noska i wręcz lekko wystają.

    Mam wrażenie, że po zakropleniu zawsze jest lepiej z oddychaniem, małą często też sobie po tym kichnie raz czy dwa i zdaje się, że to oczyszcza nosek

    annkaa lubi tę wiadomość

    34👧 38🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    9 cs 💔
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs 💔

    14 cs start! Ostatnia próba ->🩸

    Ufam, że życie zna dla mnie właściwy moment. Oddycham spokojnie i z miłością przyjmuję to, co się wydarza.
‹‹ 717 718 719 720 721 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ