Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
zosiaaa wrote:Dzięki, najpierw napisałam, a potem popatrzyłam do tabelki
Tulipanna ja jedną kawę obowiązkowo rano, dopóki chodzę do pracy.
Palaczki, jak Wam idzie z odstawianiem/bez papierosa??? -
nick nieaktualny
-
Beta z dzisiaj 1490 Nieźle wzrasta, fiu fiu. To była trzecia, ostatnia. Teraz tylko USG i mogę uznać, że jestem w ciąży
Rany, po takim długim i emocjonującym dniu jestem dętka totalna. Usnę zaraz z sekundę. Dobranoc dziewczyny, jutro was nadrobięzosiaaa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Powiedzcie mi bo mnie to nurtuje , dlaczego lekarz nie zlecił mi na pierwszej wizycie żadnych badań ? Kazał przyjść za tydzień czyli w poniedziałek.
W ogóle chyba upadlam na głowę bo obudziłam się o 4 rano wstałam na siku i tak już spać nie mogę.. dopóki nie zobaczę bijącego serduszka na USG to spokojna nie będę
Przepraszam , że marudze od samego rana ale gdzieś musze z siebie wyrzucic to wszystko.. -
nick nieaktualnytulipanna wrote:No ja właśnie rano też muszę wypić. Nie jestem w stanie sie dobudzić bez kawy. Zwłaszcza, że... nie jadam śniadań.. tzn jadam, ale jakieś 3 godziny po wstaniu..rano tylko kawa..kiedyś i papierosy..no ale teraz wiadomo.
Palaczki, jak Wam idzie z odstawianiem/bez papierosa???tulipanna lubi tę wiadomość
-
Cześć
Ja kawę piję. Jedną dziennie
Co do papierosów to ciężka sprawa. Nie odrzuciło mnie i pierwszy tydzień to był jakiś koszmar.
Teraz jest ciut lepiej ale cały czas mnie ciągnie.
Mam nadzieję, że długo to nie potrwa
Kciuki za dzisiejsze wizyty
ek + 09.05.2014 (9tc)
-
nick nieaktualny
-
tulipanna - ja jestem wielkim kawoszem (mocna czarna bez cukru i bez mleka), ale jak wczoraj test wyszedł pozytywny to nie piłam i dzisiaj też nie zamierzam.
Dziewczyny, robienie bety jest konieczne?
Trzymam kciuki za Wasze wizyty, a Wy trzymajcie za moją!
P.S. Wstałam przed 7, bo z głodu nie mogłam wytrzymać, co mi się nie zdarza... A sikanie w nocy tak mnie męczy, że szok... -
Witam
Czytam was praktycznie od początku, jednak ze strachu, że się nie uda bałam się zapisać. Jestem w ciąży dziś według OM 5t1d. Wczoraj byłam u lekarza było widać pęcherzyk ciążowy 13mm niestety lekarka nie mogła nic o nim powiedzieć, bo mam mięśniaka macicy i powiedziała, że przez niego nie widać czy coś jest w środku pęcherzyka, według usg pęcherzyk 5t4d. Kazała zrobić dwie bety i wrócić 23.06. Wczoraj zrobiłam pierwszą betę właśnie zobaczyłam wyniki: 1018. Strasznie się martwię, bo ta beta chyba niska jest... . Jak uważacie?
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 08:37
zosiaaa, MiSia :) lubią tę wiadomość
-
tulipanna wrote:A ja myślę, że lekarz nie powinien okłamywać pacjenta. Pacjent ma prawo znać prawdę. Wielokrotnie mówimy: byłam u lekarza! i co? nie widział że coś nie tak? WIecie o co mi chodzi?
Deliliah, mam nadzieję, że będzie wszystko ok, zbadaj tę betę. Podkuruj się domowymi sposobami.
W wielu sytuacjach masz rację, zgadza się.
Ale tutaj?Dziewczyna jest chora, będzie się leczyć tak czy siak- ta wiedza po prostu nic nie zmieni in plus, a wręcz może ją zestresować. Jednak w ciąży takie stresy nie są wskazane. -
Zuz_anna wrote:Jeśli chce dostać dobre pieniądze- a o tym pisała- t tak nie jest. Tym bardziej,że w listopadzie ma wejść nowa ustawa, gdzie będzie uśrednianie z 12 miesięcy.Więc 1 miesiąc tylko może człowieka pogrążyć Dzisiaj właśnie jest glosowanie w senacie, pewnie niebawem pójdzie do Prezydenta.
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
e-ness wrote:Tak ale to nic pewnego,a na dzień dzisiejszy To co ja pisałam jak najbardziej obowiazuje,ustawa miała być przegłosowane najpierw w styczniu później w lipcu i jak narazie zmian nie było prócz wzmożonych kontroli z ZUS
No dzisiaj jest głosowanie. Jesli Prezydent podpisze w czerwcu, to wejdzie 1 października, a jeśli już w lipcu to 1 listopada. Więc na macierzyński nie uda się załapać.A i z chorobowym kiepsko jeśli ktoś chce odczekać 90 dni karencji. Bo nie wiadomo jak Zus będzie interpretował bodajże art.22- czyli cyz prawo do zasiłku powstaje w momencie np. pójścia na L4, czy w momencie wydania decyzji. Każdy mówi inaczej, nikt nic nie wie.