Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
co do włosów to ja we wrześniu poszłam sobie zrobić coś jak lekkie/naturalne ombre, tzn. miałam ciemne brązowe odrosty i rudawe końce bo od słońca rudzieją mi włosy. Wyszło fajnie, tak że teraz i pewno kilka miesięcy nic nie planuję w tym kierunku robić bo tylko naturalny kolor się wydłuży i fajnie to wygląda. Ale mam tu inną zagwozdkę od okresu dojrzewania mam kręcone włosy, a po porodzie pewnie mi się wyprostują tzn zrobią się ni to proste ni to kręcone czyli do d..... Mojej matce się momentalnie po porodzie wyprostowały dosłownie w sekundę ;(. I jak mnie to spotka to chyba po za tym że ocipieję to po okresie wzmożonego wypadania włosów które nas czeka zrobię trwałą, a nigdy tego nie robiłam.
Też dziś kompletuję wyprawkę dla siebie na maluch24 z tej bezpłatnej dostawy.
Leków poza czopkami glicerynowymi (położna mówiła, że po porodzie czasem ma się obawy przed wypróżnieniem ze względu na szwy i wtedy to dobre rozwiązanie) i zestawem do lewatywy przed porodem nie kupuję.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
nick nieaktualnyDziewczyny spokojnie zdazymy ze wszystkim. U mnie w zeszlym roku byla mega historia. Moja 18 letnia kuzynka pewnej nocy obudzila ciotke i mowi jej ze odeszly jej wody. Ciotka w szoku ze jakie wody ?!
Otoz moja kuzynka bedac w ciazy nie powiedziala o niej nikomu, nie byla ani razu u lekarza !! Brzucha nie bylo widac, chodzila normalnie do szkoly !!
No i ciotka w dwa dni ogarnela dla niej cala wyprawke.
tysiaa93, lula.91, Tusiaa, d84, Moniaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tysia93 nie martw się ja szafy też nie mam, będzie w styczniu.
Tusiaa zmienią Ci się piersi po porodzie i jak zaczniesz karmić, będa sterczeć. Mały ssak zmienia wszytsko
Z resztą urosną jak szalone w pierwszych dobach po bo jest nawał pokarmu i piersi są mega wielkie i twarde.
Ja pamiętam jak nie raz jedną piersią karmiłam a pod druga musiałam pieluchę dać albo coś bo tak kapało. A ile razy ściany zasikałam mlekiem to moje
Najgorsze to spanie w biustonoszu (bez nie dałam rady wszystko mokre).
Oszalałyście z tym praniem. Ja jeszcze nie zaczęłam myśleć o tym ale chyba muszę zacząć bo wszystko tak schnie do d.... .
Do prania przy Małej używałam loveli a do płukania płyn dzidziusia.Podwójne płukanie dawałam, małej nic nigdy nie było.
Bobini też miałam - fajny, głownie kocyki, pościel itp prałam.
Warto sobie wyprać koszule do porodu, karmienia itp w proszku dla maluchów. Materiał jest delikatniejszy a maluszek się dużo będzie przecież tulić
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 14:54
tysiaa93, tulipanna, szara myszka lubią tę wiadomość


-
O nawet nie wiedziałam że są w sprayu. I trzeba uważać przy podawaniu tych twist off bo pisałam Wam już że koleżance wymsknęło się z ręki ta kapsułka i dziecku do buzi prosto wpadła... Trzeba uważać. Teraz robi to strzykawkąLexi150 wrote:Myszka witaminki chyba obowiązkowe. Ale trzeba patrzeć bo jedne są od urodzenia, inne od 8 doby a jeszcze inne od 2 tygodnia albo od 1 miesiąca życia. Sposób podania to zazwyczaj kapsułki twist off. Odkręcasz kapsułkę i podajesz maluszkowi zawartość. Ja wzięłam te w sprayu.Psikasz do buzi i po krzyku.

-
Noooo nie każdego spotyka prostowanie włosów po porodzie, chociaż siostrę mojego ojca też to dotknęłod84 wrote:co do włosów to ja we wrześniu poszłam sobie zrobić coś jak lekkie/naturalne ombre, tzn. miałam ciemne brązowe odrosty i rudawe końce bo od słońca rudzieją mi włosy. Wyszło fajnie, tak że teraz i pewno kilka miesięcy nic nie planuję w tym kierunku robić bo tylko naturalny kolor się wydłuży i fajnie to wygląda. Ale mam tu inną zagwozdkę od okresu dojrzewania mam kręcone włosy, a po porodzie pewnie mi się wyprostują tzn zrobią się ni to proste ni to kręcone czyli do d..... Mojej matce się momentalnie po porodzie wyprostowały dosłownie w sekundę ;(. I jak mnie to spotka to chyba po za tym że ocipieję to po okresie wzmożonego wypadania włosów które nas czeka zrobię trwałą, a nigdy tego nie robiłam.
Też dziś kompletuję wyprawkę dla siebie na maluch24 z tej bezpłatnej dostawy.
Leków poza czopkami glicerynowymi (położna mówiła, że po porodzie czasem ma się obawy przed wypróżnieniem ze względu na szwy i wtedy to dobre rozwiązanie) i zestawem do lewatywy przed porodem nie kupuję.
Za to córka jej ma takie loczki...no ona jest cała Loczkiem
i wyobraź sobie, że niemal całą młodość te włosy prasuje żelazkiem...(babie to sioe nie dogodzi)
Zestw do lewatywy!!! Patrz Pani!!!
Leeeexi, dopisz to do listy!!!! -
Tysia też szafy nie mam ani komody, a ubranka mam w siatce na podłodze

D84 powiedz co bierzesz z tego sklepu bo ja będę zaraz ogarniać te wszystkie promocje
Skąd tak wogle kupowałyście kocyki minky? Ja coś muszę wyhaczyć, w zuzpolu nie dali w rekompesacie Hehe.
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
Widze, ze moj mąż to chyba wyprzedza wszystkich...on nawet uważa, ze ubranek nie trzeba jeszcze kupować, bo jest czas : D a o praniu nie wspomnę, bo to juz w ogole by sie za głowę złapał
choc wiadomo na pare rzeczy mi "pozwolił" 
Btw...kiepsko sie dalej czuje po niedzielnym spacerze, brzuch mi twardnieje, cały czas leżę, wkurza mnie to wszystko, ze nawet minimalna aktywność mnie do takiego stanu doprowadza...w dodatku znow cos mnie piecze od tygodnia biorę clotri i nic nie pomaga
musiałam sie wyżalić, jutro mam wizytę, ciekawe jak z szyjka po tych teardnieniach...co za szit...
tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
No zdarza się... podobno u 18-latek to wcale nie jest takie rzadkie.. Moją koleżankę matka przypadkiem nakryła w łzience jak się kąpał i zobaczyła lekki brzuszek w 7-mym miesiącu. Po prostu wyszła do pracy, ta poszła się kąpać a matka czegoś zapomniała i się wróciła.. i sprawa się wydałaMamaNieMama wrote:Dziewczyny spokojnie zdazymy ze wszystkim. U mnie w zeszlym roku byla mega historia. Moja 18 letnia kuzynka pewnej nocy obudzila ciotke i mowi jej ze odeszly jej wody. Ciotka w szoku ze jakie wody ?!
Otoz moja kuzynka bedac w ciazy nie powiedziala o niej nikomu, nie byla ani razu u lekarza !! Brzucha nie bylo widac, chodzila normalnie do szkoly !!
No i ciotka w dwa dni ogarnela dla niej cala wyprawke. -
Taaaaak Kri, dostajemyKri wrote:A i jeszcze pytanko - na zwolnieniu dostajecie parę groszy wypłaty więcej? Bo ja tak i nie wiem czy w płacach pytać czy mi nie urąbią Hehe. Czy to dlatego że za weekendy tez płacą?
Ja to na początku myślałm, że się pomyliły w księgowości
ALe to średnia z 12 miesięcy, więc wlicza się też "13-stka" i nagrody, premie.
Kri lubi tę wiadomość
-
A ja dzis mialam wizyte kontrolna ze wzgledu na niska wage mojej kruszynki,dwa tygodnie temu wazyla 890g a dzis 1160,gin stwierdzila,ze rosnie,ale zeby przyjsc jeszcze za dwa tyg na kolejna kontrole na co maz sie nie zgodzil bo mowi,ze przeciez mamy wizyte za trzy tyg przed wyjadem,dobrze jej powiedzial.I dzis mi powiedziala,ze urodze male dziecko 2700-2800 co mnie rozsmieszylo bo do porodu 3 msc ale ona juz wie jakie ja dziecko urodze,mogla jeszcze powiedziec jakiej dlugosci to juz bym wszystko wiedziala hahah
smieszna jest!!aaaaa i oczywiscie 50 minut weszlam pozniej ale to normalka!
Tysia u mnie szafa bedzie dopiero w styczniu takze nie jestes sama
co prawda komodka juz stoi,ale ciuszki zamierzam poprac przed wyjazdem na Swieta.
co do farbowania wlosow to jestem umowiona do fryzjera na 23 Grudnia
dziewczyny wyszly kosmetyki firmy Cetaphil dla maluszkow ciekawe czy dobre
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2015, 18:50
tysiaa93, monjovika, Lexi150 lubią tę wiadomość
-
Ooo matko, a jakie to twist off??? Co to jest??? A to nie jest po prostu buteleczka z kroplomierzem????Ja to tak zawsze witaminy widziałam dzieciom podwane... zmieniło się coś????Kri wrote:O nawet nie wiedziałam że są w sprayu. I trzeba uważać przy podawaniu tych twist off bo pisałam Wam już że koleżance wymsknęło się z ręki ta kapsułka i dziecku do buzi prosto wpadła... Trzeba uważać. Teraz robi to strzykawką

-
nick nieaktualnyMamaNieMama- bogu dzięki, że z dzidzia wszystko ok! A historia masakryczna...
Co do farbowania malowania- ja robie hybrydy co dwa tygodnie (teraz tylko u dłoni, bo jakoś nie chce mi sie u stóp). Do fryzjera na farbę chodzę co dwa miesiące. Uważam (ale to moje prywatne zdanie), że szpitale posiadają na tyle nowoczesny sprzęt, że akurat pomalowane paznokcie nie powinny stanowić dla nich problemu. Jeżeli byłoby inaczej to odgórnie malowanie paznokci całkowicie byłoby zabronione. Poza tym wykwalifikowany fryzjer lub kosmetyczka wiedzą co mogą stosować a czego nie u kobiet w ciąży (np. zabiegi z retinolem lub Wit. A lub zabiegi z użyciem prądów tj. peeling kawitacyjny). Podobnie jak Lexi uważam, że jestem zdrowa a moja ciąża nie jest zagrożona i nie widzę podstaw, żeby sobie czegoś odmówić (oczywiscie biorąc pod uwagę co może kobieta w ciąży) w zakresie pielęgnacji. Tym bardziej teraz kiedy już nie mieszczę się w swoje ulubione ubrania a jestem kobietą i nadal chce wyglądać ładnie.
Co do sutkow. Na chwilę obecną kupiłam sobie wkładki laktacyjne Bella, bo jak jestem na siłowni to czasem mam wrażenie, że mi leci (jakoś tylko w tym biustonoszu sportowym mam wrażenie) i maść Medela, bo zaczęła mi pękać skóra przy sutkach. Maść się sprawdziła i polecam. (Nie wiem od czego popekala- nie bawiłam się w żadne hartowanie). Nasadki na sutki chce kupić tydzień- dwa przed porodem, bo nie wiem jak te moje suty będą wyglądać
Tez będę robiła zamówienie w Gemini.
U grudniowek poczytałam, że przy mm witamin chyba się nie daje, bo one już są w nim. Dajemy jak jest kp. Ale ogólnie ta kwestie lepiej przedyskutować z położną lub doradcą laktacyjnym
tysiaa93, Astra lubią tę wiadomość
-
Zooosia, mój chłop to w ogóle mówił, że dziecku PO urodzeniu trzeba wszystko kupić!!!! Bo się nie zapesza i on tak z ówczesną żoną zrobili jak się Julka rodziła... jak go opieprzyłam jak sw Michał diabła to skończył te swoje "mądrości" ludowe..Zosia_wop wrote:Widze, ze moj mąż to chyba wyprzedza wszystkich...on nawet uważa, ze ubranek nie trzeba jeszcze kupować, bo jest czas : D a o praniu nie wspomnę, bo to juz w ogole by sie za głowę złapał
choc wiadomo na pare rzeczy mi "pozwolił" 
Btw...kiepsko sie dalej czuje po niedzielnym spacerze, brzuch mi twardnieje, cały czas leżę, wkurza mnie to wszystko, ze nawet minimalna aktywność mnie do takiego stanu doprowadza...w dodatku znow cos mnie piecze od tygodnia biorę clotri i nic nie pomaga
musiałam sie wyżalić, jutro mam wizytę, ciekawe jak z szyjka po tych teardnieniach...co za szit...

Zosieńko, o szyjkę się nie martw...mnie brzuch twardnieje cały czas z szyjka m ponad 40 mm, zatem jedno niekoniecznie ma coś wspólnego z drugim.. Twardnienia być musza, bo macica się uczy do porodu, ćwiczy sobie, w końcu dl niej to też wyzwanie. No byle ta szyjka się nie skracła i skurcze nie były regularne non stop..
Ja np. zauważam, że już trudno mi normalnie siedzieć..bo macica sięgnęła chyba cycków
zaraz pod cyckami czuję kopniaki, naprawdę moje żebra wytrzymują codzienne obijanie.. z kolei jak się położe na lewym i prawym boku to mam wrażenie jakby mi się odleżyny miały zrobić na ciele...i tak źle i tak niedobrze... najlepiej człapać po domu i coś robić a wtedy brzuch twardnieje częsciej...
Zosia_wop, tysiaa93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKri wrote:Tysia też szafy nie mam ani komody, a ubranka mam w siatce na podłodze

D84 powiedz co bierzesz z tego sklepu bo ja będę zaraz ogarniać te wszystkie promocje
Skąd tak wogle kupowałyście kocyki minky? Ja coś muszę wyhaczyć, w zuzpolu nie dali w rekompesacie Hehe.
Ja w kartonie na komodzie i nie mam prócz ubranek, pieluszek tetrowych i okryć kąpielowych nic więcej
chce kupić taki komplet z minki do wózka
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH













