Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Vayn kochana...vayn wrote:Myślałam, że mój 500 wpis będzie fajny, no ale cóż.
My po wizycie, luteina nic nie pomogła. Szyjka się skróciła do 22mm, rozpulchniona cokolwiek to znaczy. Dostałam skierowanie do szpitala, najprawdopodobniej krążek i leżymy na oddziale do rozwiązania.
Się poryczałam.
Aż nie wiem co napisać bo też by mi było cholernie smutno gdybym musiała leżeć w szpitalu aż do rozwiązania ale to wszystko dla twojej Poli.
Ma dzielną mamusię, która wytrzyma. Już tak niewiele zostało...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki Kobietki

No już mnie uprzedził, że weekend przeleżę w imię zasad na obserwacji a jakieś konkrety dopiero będą ze mną robić od poniedziałku. Taka polityka w szpitalu naszym.
Nic siedzę z czopkiem w tyłku, mam nadzieję że mnie popuści przed przyjęciem bo nie chciałabym powtórki z zeszłego tygodnia
-
nick nieaktualny
-
Vayn trzymaj sie:*
dziewczyny czy któraś z Was jest zagrożona zatruciem ciążowym z powodu ciśnienia?Kurde kontroluje kilka razy dziennie i wacha sie w granicach 135/85,czasami nawet 140/85.W ostatnich badanich wyszło mi białko w moczu bodajże 10Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 10:27
olenka173065 -
Bedzie dobrze! wszystkie będziemy trzymać kciuki!!vayn wrote:Myślałam, że mój 500 wpis będzie fajny, no ale cóż.
My po wizycie, luteina nic nie pomogła. Szyjka się skróciła do 22mm, rozpulchniona cokolwiek to znaczy. Dostałam skierowanie do szpitala, najprawdopodobniej krążek i leżymy na oddziale do rozwiązania.
Się poryczałam. -
Vayn trzymam kciuki bardzo mocno. Może tylko krążek założą, albo szew i będziesz mogła w domku leżeć.
Przy kp nie trzeba dopajać bo mleko jak leci to najpierw jest właśnie takie do picia, potem robi za bardziej solidny posiłek dla maluszka i potem taki deserek. Tak słyszałam. Ja po 6mcu też tylko wodę zamierzam podawać, ale później po roku nie chcę też dziecka bardzo izolować od słodyczy, bo potem może mieć to odwrotny skutek. Oczywiście nie mówię tu o samowolce i czekoladzie bez kontroli bo też uważam, że jak czekolada to po 2rż, ale jak zrobię jakieś ciasto, herbatnik, biszkopt raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Tak samo jak sok z malin (domowy) do wody też myślę że nie jest złym pomysłem od czasu do czasu. Na pewno nic nie będziemy dosładzać, bo sami cukier mamy tylko dla gości
Ale napoje gazowane, soki zagęszczone absolutnie nie! Z resztą mój tata by się chyba obraził jakbym dała dziecku taki sok, jak on mi owoce i warzywa z działki przywiezie.
Butelki mam w sumie 3.jedna od laktatora, jedna tommy tippe i jeszcze jakaś, myślę że wystarczy. Ostatnio czytałam o tych tomme tippe i dosć dobre opinie mają. Choć mam nadzieję, że nie będą potrzebne
-
moja mama mi opowiadała śmieszną historię, że jej koleżanka jest babcią bliźniaczek i one były bardzo do siebie podobne jak były maleńkie jeszcze miały takie same ubranka i kilka razy jej się zdarzyło, że jedną nakarmiła 2 razy a drugą wcaleMamaNieMama wrote:Tulipana cycki mam dwa wiec teoretycznie bede mogla karmic obie corki na raz, tylko czy one beda w jednym czasie chcialy ? No i druga kwestia to bede musiala miec na poczatek pomoc, kogos kto mi poda drugiego maluszka jak juz jeden bedzie przyssany.
Bede musiala sie wiele nauczuc
jak czasami jej córka gdzieś wyszła i ona się nimi zajmowała hehe później jej córka już ich nie ubierała tak samo 
Dziś na piżamie miałam jakąś mleczną plamę, to już czas na przeciekanie piersi??
Tusiaa lubi tę wiadomość
-
Vayn posiedzisz trochę w szpitalu i Cie puszczą. Wcześniej nafaszerują lekami,żeby mała nie wychodziła za wcześnie. I będzie dobrze. Przeleżysz. Pomyśl,że nie musisz przynajmniej innego dziecka w domu zostawić bo masz tylko małą i dla niej nawet szpital nie jest straszny. I obiadów gotować i jedzenie do łóżka przynoszone - choć to akurat marne pocieszenie
Co do kołdry dla malucha. Hmm ja miałam/ mam a córa i tak swoje, odkrywa się jak się ją tylko zakryje. Z resztą same zobaczycie jak z tym będzie. Ale taki maluch dopóki się nie przekręca z brzucha na plecy itp najłatwiej mieć w jakimś becie czy czymś. Potem już żadne przykrywanie nie pomaga bo jest milion pozycji na godzinę
ja wolałam jedna warstwę dziecku więcej ubrać i wiedziałam,że może spać odkryte niż wstawać non stop przykrywać.
Butelkę mam avent classic ta małą. Bardziej dlatego,żeby przyzwyczaić,że mleko też można z butelki dać a nie tylko z cyca bo potem nawet do lekarza nie pójdę spokojnie, bo dziecko nie zje z butelki jak zostanie z babcią. Stres dla dziecka i dla mnie niepotrzebny.
MamaNieMama siostra miała trojaczki
więc wiem jak ciężko jest kilka na raz ogarnąć. Nie miały tych samych pór karmienia. Nie pocieszę Cię. Jedno zjadło drugie się budziło jeść... Ale 3 to nie 2
Przynajmniej masz 2 ręce 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2015, 10:36


-
nick nieaktualnyooo to mamy takie samo zdanie, o zamienniki które podam teściowej chodziło mi właśnie o jakieś herbatniki czy ciasteczka owsiane jak dziecko polubiAstra wrote:Vayn trzymam kciuki bardzo mocno. Może tylko krążek założą, albo szew i będziesz mogła w domku leżeć.
Przy kp nie trzeba dopajać bo mleko jak leci to najpierw jest właśnie takie do picia, potem robi za bardziej solidny posiłek dla maluszka i potem taki deserek. Tak słyszałam. Ja po 6mcu też tylko wodę zamierzam podawać, ale później po roku nie chcę też dziecka bardzo izolować od słodyczy, bo potem może mieć to odwrotny skutek. Oczywiście nie mówię tu o samowolce i czekoladzie bez kontroli bo też uważam, że jak czekolada to po 2rż, ale jak zrobię jakieś ciasto, herbatnik, biszkopt raz na jakiś czas nie zaszkodzi. Tak samo jak sok z malin (domowy) do wody też myślę że nie jest złym pomysłem od czasu do czasu. Na pewno nic nie będziemy dosładzać, bo sami cukier mamy tylko dla gości
Ale napoje gazowane, soki zagęszczone absolutnie nie! Z resztą mój tata by się chyba obraził jakbym dała dziecku taki sok, jak on mi owoce i warzywa z działki przywiezie.
Butelki mam w sumie 3.jedna od laktatora, jedna tommy tippe i jeszcze jakaś, myślę że wystarczy. Ostatnio czytałam o tych tomme tippe i dosć dobre opinie mają. Choć mam nadzieję, że nie będą potrzebne
sok malinowy też będę podawała taki domowy
akurat pojawią się malinki w wakacje a po wakacjach będą już soczki, jeszcze jakieś inne soczki wymyślę które zrobię
pewnie wiśniowy i kompot z czereśni też zrobię tak jak w tym roku
Jeszcze nie czytałam co od kiedy dziecko może, zainteresuję się tym bliżej sezonu
Astra lubi tę wiadomość
-
mama mnie trochę uspokoiła, bo pomyślałam, że jak z jednego to może jakaś ropa czy coś, że coś się dzieje złego. Dobrze, że miesiąc przed ciażą miałąm usg piersi, bo już bym panikę siała, że to rak albo coś podobnegotysiaa93 wrote:natalica06 tak, siara się już pojawia, mi do tej pory tylko ze trzy razy poleciało
-
Vayn myslalam, ze wieści beda lepsze
ale 22mm to jeszcze chyba nie jest tak najgorzej jak na 30tc, mam nadzieje ze na tym etapie u Ciebie juz sie utrzyma, szwu juz nie założą, moze pessar. Masz zapobiegliwego lekarza, ze dał skierowanie do szpitala i bedziesz na obserwacji i w razie "w" mogą szybko zareagować. Moja szyjka tez miękka, nie wiem czy mi ostatni pomiar dobrze zrobił, a o szpitalu nawet nie wspomniał...Pessaru nie założy, bo ciagle mam nawracające infekcje, a wolałabym go reczen miec dla świetego spokoju...trzymam za Ciebie kciuki!!
-
Co do otyłości to człowiek się już nią rodzi i to właśnie w brzuch mamy wszystko się zaczyna. A odpowiada za to budowa tkanki tłuszczowej i luczba adypocytow. Tuli co do przepajania to przy karmieniu piersią niby nie ale ja jako technolig mogę powiedzieć że to rozwiązanie też jest nijakie bo gdy dziecko jest potliwe można dać mu pić gdy pogoda jest ciepła w maju czerwcu już czasami gorac jest też mozesz dać pić. Na początku do daje się do 5 ml na kg masy ciała a potem zwiększa. Przy kolkach lub problemach z wyproznianiem będę dawać plantex. Z niemowlakami jest tak ze rodzą się i mają mnóstwo kubków smakowych na policzkach dziaslach tylko my jesteśmy igraniczeni i zostają nam te na języku. Więc dzieci często czując zmieniony lekko pokarm matki lub wodę i mikrogramami glukozy to aż cmokaja.

-
Nic z tych rzeczy, wszystko jest w porządkunatalica06 wrote:mama mnie trochę uspokoiła, bo pomyślałam, że jak z jednego to może jakaś ropa czy coś, że coś się dzieje złego. Dobrze, że miesiąc przed ciażą miałąm usg piersi, bo już bym panikę siała, że to rak albo coś podobnego

Suwaka se ustaw
Moniaa lubi tę wiadomość
-
Oleńka ja ostatnio miałam białko 30 i wychodzi, ze to śladowa ilośc...wcześniej białko 10, pozniej 0 i tak raz sie pojawia raz nie, ciśnienie od 3 trymestru wyższe 130/80 (a zawsze było baaardzo niskie) lekarz nic nie mówił, ze cos zagraża...
-
Serio? To za darmo przecież można zrobićnatalica06 wrote:kiedyś chciałam to mi kazali na belly abonament wykupić :] niech się ugryzą, że im będę płacić


Wchodzisz sobie na stronę suwaczki.com
Wybierasz suwaczek, potem wchodzisz tutaj na belly, klikasz ustawienia, potem społeczność i wrzucasz
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH









