Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
gorgeous wrote:No właśnie aż przeraziłam się, że chyba będę styczniówką, a nie lutówką!
Jestem ciekawa kiedy syn zechce wyjść - najśmieszniejsze, że kupiłam herbatę z liści malin i wiesiołka, a okaże się, że nawet nie zdążę otworzyć opakowań!
Liczę na to, że Jaś ujawni się nie wcześniej niże w 37 tygodniu, czyli 20 stycznia, bo wtedy będzie ciąża donoszona.
Tak się zastanawiałam, czy nie będzie wcześniej, skoro siedzi mi tak nisko, że mam nieraz wrażenie, że wypadnie
U nas donoszona też będzie kole 20tego tylko mam nadzieję że wytrzymam do tego 30 cobym nie musiała pruc na łeb na szyję.
Ja pierdziele dziewczyny jak to zlecialo dopiero dowiedzieliśmy się że jesteśmy w ciąży echhhh
Nasz kochany Olus -
Bruśka wrote:Lexi trzymamy się razem no gdzie Ty tu mówisz o 2 tygodniach !!!!!!!!!!! Ja nie gotowa nie jestem !!!
No dobra postaram się dotrwać do 02.02-wtedy będzie donoszona
Bruśka, tulipanna lubią tę wiadomość
-
Biedroneczka29 - jeszcze nie urodziłam na szczęście!
Faktycznie, kawał chłopa we mnie mieszka (nie wiem, jak ten bidulek tam tak poskręcany musi być, skoro mój brzuch jaki był, taki jest
), ale podejrzewam, że ta waga nieco podwyższona, bo ma sporą główkę. Zresztą waga wagą - oby głowa przeszła, reszta pójdzie gładko.
-
Ja dzisiaj odbierałam wózek, który odkupiłam od koleżanki i tak sobie pomyslałam ze chyba mam wszystko, wiec mogę juz rodzic, a czego nie mam to wszystko jest w sklepach to najwyżej dokupie, trochę gubię sie w tym co ja muszę mieć do dziecka. Tez będę mieć ciąże donoszona 20stycznia wiec nie obraziłabym sie jakbym zaraz po tym terminie urodziła.
-
nick nieaktualny
-
Brusia ja laktatora nie biorę. Z resztą dopiero wczoraj zamówiłam. A w szpitalu na te dwa dni raczej nie będę potrzebować. A jak coś to Mąż przywiezie.
Właśnie aplikowałam lutkę i miałam lekko różowy śluz. Mam nadzieję, że to tylko efekt dzisiejszego badania.
A Mąż jak mu powiedziałam, że to już bliżej niż dalej to się zestresował bidulek. I powiedział, że do niego to jeszcze nie dociera. Jak dostanie Syna na ręce to może w końcu dotrze. -
mamaniemama gratulacje!!!
Bruśka ja jeszcze nie zamówiłam laktatora, ale jak będę go mieć to wyparzam wrzątkiem i pakuje w woreczek z materiału - nie wiem czy go wezmę czy przygotuję tylko na wszelki wypadek.
L u mnie położna 1500 ;/ ale to "stolyca", dziś się z nią spotkałam i jestem zadowolona, umowę podpisuję bezpośrednio przed porodem
Byłam u gina i wszystko ok i kilka ciekawostek
- wyniki morfologi mam aż za dobre imam odstawić witaminy - pregne + bo zaraz wskoczę ponad normę, nawet z żelazem!
- pytałam czy wymagana jest konsultacja z anestezjologiem do znieczulenia i w Wawie nie jest, ale trzeba mieć morfologie z ostatnich 7 dni,
- lekarz powiedział że mam się spakować na wszelki wypadek, ale na jej oko mam jeszcze spokojnie ok 4 tyg.
- skurcze przepowiadające mogą się zacząć od 34/35 tc, bolesne jak na okres i do 20 na dobę nieregularnych jest ok, jak więcej to konsultacja
- ogólnie następną wizytę mam za niecałe 3 tyg o ile nic nie będzie się działo (tzn. ciśnienie zacznie szaleć w moim przypadku więcej niż 135/85, puchniecie nóg i twarzy itp)
jak dała mi na brzuch zimny żel do usg to bejbik zaczął w niego niemiłosiernie kopać
Mam pytanie kupujecie jakieś wagi do ważenia dzieci, bo ja nie miałam zamiaru, ale moja matka mnie dziś tym przyatakowała, że dzieci sie waży itp - ja myślałam, że będę go wazyc na normalnej wadze - macie z tym jakieś doświadczenieLexi150, tysiaa93 lubią tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
d84 położna środowiskowa powinna mieć wagę ze sobą i sprawdzać czy dziecko prawidłowo przybiera i masz prawo tego wymagać. Więc mi się wydaje że kupowanie takiej wagi bez sensu bo raczej na długo się nie przyda.
-
my tez nie kupujemy wagi
laktatora tez nie biore do szpitala, jak cos to maz dowiezie, postaram się w szpitalu dziecko jak najczęściej dostawiać
już coraz bliżej nasze porodytroszkę Wam zazdroszczę ze u Was już to naprawdę niedługo
moje terminy to 17.02 z OM i 20.02 wg gina i boje się ze przenosze bo u mnie mimo twardnien nic się nie dzieje jeszcze, szyjka wysoko i zamknieta
na czwartek ide na ktg może tam cos się będzie dzialo -
Gorgeous wow ale wieści!
U mnie po wizycie też wszystko w porządku. Nie robiliśmy usg tylko badanie na fotelu. Pobrał ten GBS, inne badania w porządku i nawet morfologia mi się poprawiła. Tylko lekka infekcja wyszła i muszę na to kupić jakieś globulki. Wymacal mnie w środku i Gabrysia nadal leży sobie glowkowo, uffSzyjka trochę miękka ale nadal długa i zamknięta. Do końca stycznia raczej nie urodzę
Następna wizytacja 1 lutego jeśli dotrwam. Co za ulga, akurat skończymy robić pokoik haha
Lexi150, madzia.rka, gorgeous lubią tę wiadomość