Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Bruśka wrote:Któraś z Was pisała że niby jej z nutrici napisali że paczkę wysłali mi niby wysłali 19 a paczki ani widu ani slychu i poleconym miała iść.
tak jaodpisali mi na maila w tamtym tyg po miesiącu, że wysyłają poleconym priorytetem,ale w dużych firmach jedna osoba odpisuje, inna pakuje, inna odpowiada za kontakty z pocztą itp
jak dojdzie dam znać
dalej mi się nic nie chce i też mnie wszystko i wszyscy wqrwia, ah te hormony,ciekawe jak będzie po porodzie jak diametralnie ich poziom spadnie, już mi nawet endo mówił, że jak będę nie do zniesienia dla innych to mam dawke o połowę zmniejszyć letroxu do czasu wizyty.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Hej. Melduję się po wizycie
Mały ułożony główkowo, obecnie waży 3550 g, TP za 10 dni więc chyba jeszcze trochę przybierze na wadze. W niedzielę mam przyjść na oddział na KTG, a gdybym nie urodziła do 8 lutego to dostałam skierowanie na oddział. Czyli najpóźniej za 2 tygodnie przywitamy Leosia na świecie!Lexi150, Kri, szara myszka, marissith, tysiaa93, vayn, d84 lubią tę wiadomość
-
renieczka wrote:Witam wszystkie lutówki
Ja niestety rozstałam się z wami w 8tc, ale czasem wpadam poczytać co u was
Nie mogę w to uwierzyć jak ten czas zlecial. Wy się już przecież rozpakowujecie!
Życzę wszystkim lekkich porodów, szybkiego dojścia do formy i pociechy z maleństw.
P.S. Do mnie szczęście wróciłobardzo się boję, ale najgorsze juz za mną i nie mogę się doczekać lipca
Pozdrawiam
Renieczko wspaniałe wieści:)!!!! Trzymam kciuki, tym razem napewno się uda
)
-
Joanna musisz wejść na jakąś stronkę do wrzucania zdjęć typu: zapodaj.net albo fotosik.pl Tam wrzucasz swoje foty, i wybierasz format na fora internetowe. Pokaże Ci się link do skopiowania i jego wrzucasz do posta.
Gorgeous no mam nadzieję że jednak to się sprawdzi
A Ty leżałaś przez ten czas czy raczej normalny tryb życia? -
Roberta wrote:a Wam lekarze zalecili po odejściu czopa jechać do szpitala czy siedzieć w domu na dupie i czekać na skurcze? mi zaleciła jechać
Czop może odchodzić kilka/-naście dni, więc bez sensu jest od razu jechać do szpitala, jak tylko się go ujrzy. -
Lexi150 wrote:Gorgeous no mam nadzieję że jednak to się sprawdzi
A Ty leżałaś przez ten czas czy raczej normalny tryb życia?
Robiłam wszystko tak, jak wcześniej - zresztą ginekolog mówiła mi, że mam się nie oszczędzać, tylko zachowywać się normalnie. Tylko że teraz u mnie te normalnie, to i tak siedzenie w domu - chyba że jest mąż, to wtedy wychodzimy razem do sklepu, bo sama nie podejmuję się już takich wyzwań. -
Ja też jakiegoś takiego powera podłapałam od paru dni
kurcze cieszyłam się po cichu, że nie mam popuszczania, jak Was podczytywałam. No to mam. Fuck.
Poprostu jestem średnio z większością o jakieś 2-3 tyg do tyłu i zauważam zależność późniejszych dolegliwości i tematów na tapecie -
Gbs pobrane,te badanie miałam tutaj niedaleko mnie w szpitalu,(rodzic mam w innym-dalej od domu) maz mowi chodz pójdziemy zobaczyc na porodówkę i dowiedzieć sie co i jak,No to poszliśmy.WesZlismy i byłam oczarowana jak tam czyściutko ładnie i jakis sympatyczne położne
podeszliśmy do okienka aby dowiedzieć sie gdzie mozna uzyskać listę potrzebna do szpitala Pani powiedziała,ze mamy isc prosto i w prawo,wiec ruszyliśmy No i tak zapierdzielalismy ze wbiliśmy sie juz na oddział gdzie leżały kobiety
i jedna położna wola za nami ze tam wchodzić nie mozemy
pogadaliśmy z nia co i jak mowi ze moge przyjść w sobote ona mnie oprowadzi po porodówce pokaże wszystko i opowie,No ale czar prysnął po zapytaniu "czy znieczulenie jest "nie ma !!!
naprawde szkoda bo porodówka wypas jakie łóżka fajne itp naprawde błam w szoku ze tak ładnie tam az sie rodzic chce,No ale trudno jak nie ma znieczulenia to musze jechać do szpitala dalej,tam w sobote jade obczaić co i jak
kupiłam dzis tego rogala do karmienia
Renia cudowna wiadomosc rośnijcie zdrowo
Patrzcie jakie truskawy upolowalam dzis w sklepie
http://static.pokazywarka.pl/i/6268952/934607/image.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 15:09
tysiaa93, szara myszka, Lexi150, Moniaa lubią tę wiadomość