Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo, ja tez dzis od 4 nie śpię, ale chyba to przez stres przed jutrem
niby wszystko ok, bardzo sie cieszę, ale czuje sie jakbym miała isc na jakis egzamin i juz po spaniu, a wczoraj jeszcze wszyscy mi doradzali żebym sie wyspala ostatni dzien yhm to sie wyspalam
vayn, Joanna_88, Joanna_88 lubią tę wiadomość
-
na 11 ide i mam nadzieję, że mnie zbada bo jak nie to się wkur... jednym słowem
Dzisiaj po śniadaniu czułam że mi cąły brzuch coś sciska. Jakis ból promieniuje mi na prawy pośladek. Ale się onarzekam hehe
Zosia będzie dobrzeJuż niedługo maleństwo bedziesz tulić
wiadomo, że stres jest jak przed cc tak i przed sn
Przezyjemy wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 09:43
Zosia_wop lubi tę wiadomość
Kubuś
-
e-ness wrote:Zosiu o której masz się stawic do szpitala? i o której jutro cc?
Dzis do 19 mam juz byc na oddziale, a cc jak sie uda to z samego rana o ile nie wyskoczy lekarzom jakis niezaplanowany zabieg to wtedy moze i nawet o 13 dopiero (oby nie, bo nie lubię czekać)
-
Tuska trzymam kciuki
ją nadal leże. USG jednak w poniedziałek dopiero bo nie ma sensu ponoc tak wcześnie dziś robić. Za mała różnica dni. Pustki mam na sali. Dziewczyny wychodzą do domu. Pewnie ktoś nowy przyjdzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 09:51
-
Hej,
Zosia, życze ci szybkiej akcji abyś czekac nie musiała i z samego rano cięcie miała. Stresik na pewno jest ale kochana będzie dobrze ...już niebawem zobaczysz swoją księżniczkę
e-ness w książeczce mojej córki było określenie " w chwili największego szczęścia "i jej pytanie " mamuś czyli, że kiedy ??? " ...bądź mądry i wyjaśnij 7 letniej dziewczynce
Laski jestem dzisiaj padnięta , tak nieprzespanej nocki jeszcze nie miałamSiku , jeść i problem z zaśnięciem tzn. szukanie pozycji jakieś 3h a jak już zasnęłam na pół h to jakieś głupoty mi się śniły i się budziłam. Chodzę jak zombi.
e-ness lubi tę wiadomość
-
a ja się wyspałam, zresztą ostatnio śpię jak zabita muszę budzik nastawiać, bo się budzę o 11. Śniło mi się, że byłam w szpitalu i nic się poród nie zaczynał i nie chcieli mnie wypisać do domu i kwitłam tam bez sensu. Trochę się tego boję, że mnie przetrzymają dłużej a ja nigdy w szpitalu nie byłam! Ja to się nasłucham o Waszych porodach skoro mam termin prawie pod koniec lutego
oby tylko z naszymi dzieciaczkami wszystko zawsze dobrze było!!
-
Tusia a nie możesz zapytać czy może sprawdzić szyjkę? Ja pytam co wizytę i wtedy oczywiście mnie bada i zawsze zaznacza, że jak chcę to trzeba mówić, widocznie on tego nie uważa za niezbędne.
Powiedz, że chcesz badanie i tyle, łaski nie robią
Ja też dziś idę, ale usg albo jutro albo za tydzień Zobaczę co powie. -
Dzień dobry dziewczynki
Ja jako tako spałam, miałam problem z zaśnięciem, ale tak to ok.
Zosia ja też bym się stresowala, zwłaszcza że tak bardzo nie lubię szpitaliJa chyba bardziej niż bólu boję się szpitala, a że to 2w1 to w ogóle.
Tusiaa powodzenia na wizycie.
Ja uciekam z szanownym mężem do mojego szpitala obczaić co i jakJuż mam stresa
a nawet tam nie zostaje.
___Bartuś___ 4050g /57cm
* 08.02.16r. godz. 15.05
[/url]
-
no własnie mam taki zamiar mu pwoiedziec i do tego o tych kłuciach
Ashley mnie jak kiedys żoładek napierdzielał w domu nie spałam przez 2 dnia i 2 noce i jak poejchałam do spzitala to moement mi przeszło. Nawet nie potrafiłam pwoiedzieć gdzie mniue boli a jak wróciłam do domu to znowu zdychałam. Także u mnie jest fajnie
Mama mi mówiła że jak ze mna jechała do szpitala i jak już tam była to jej wszystkie skurcze przeszły hehe i dopiero po godz czy dwóch zaczeło się znowu cos dziaćjuż wiem po kim to mam hehee
Kubuś
-
Te noce sa rzeczywiście wykańczające, potem pół dnia ziewam, ale boje zrobic sobie drzemkę, zeby nie było problemu z zaśnięciem wieczorem, choć i tak jest problem, najlepiej mi sie śpi miedzy 7 a 9 rano.
Wczoraj moje dziecko było tak spokojne ze aż sie martwiłam, ale w nocy wszystko nadrobił, strasznie mnie bolało w okolicy pępka, takie kłucie czułam. Nie wiem czy macie pępki, ja jeszcze mam i taka czerwono sina otoczkę wokół niego.
-
dana222 wrote:Te noce sa rzeczywiście wykańczające, potem pół dnia ziewam, ale boje zrobic sobie drzemkę, zeby nie było problemu z zaśnięciem wieczorem, choć i tak jest problem, najlepiej mi sie śpi miedzy 7 a 9 rano.
Wczoraj moje dziecko było tak spokojne ze aż sie martwiłam, ale w nocy wszystko nadrobił, strasznie mnie bolało w okolicy pępka, takie kłucie czułam. Nie wiem czy macie pępki, ja jeszcze mam i taka czerwono sina otoczkę wokół niego.Brzuch mnie dziś boli
-
hej laseczki
Widzę, że dalej problemy ze snem. Ja na szczęście prócz głupich snów nie narzekam. Zasypiam w momencie, w nocy nie wstaję w ogóle, czasem się przebudzę jak chcę bok zmienić, ale zasypiam zaraz znowu
korzystam póki mogę.
Choć z łóżka podnieść się ciężko, ale dziś kurier mnie wyrwał o 8.30 z torbą do wózkaJeszcze czekam na jednego z banku krwi pępowinowej i w sumie wszystko będzie załatwione. Po południu przyjedzie siostra pomóc mi w prasowaniu rzeczy i w sumie jakby co to jesteśmy ogarnięci
Ja chusteczek pampersa na szczęście nie mam w ogóle. Nic pampersa nie mam i nie zamierzam kupować.
Co do badania szyjki... Na tym etapie nie ma to większego znaczenia już. Tak czy siak powinna się skracać do porodu a jak tego nie robi to cóż nam po takiej informacji? niektóre z szyjką skróconą i rozwarciem przenoszą ciążę, a inne z długą szyjką rodzą przed terminem. Nie ma reguły. Teraz ważne jest tętno dziecka, a jak ciąża już donoszona to poród jest bezpieczny i pamiętajcie 2tygodnie przed i po "terminie" to dalej termin
Zosia już trzymam kciuki za jutro
Tuli długo dość was trzymają. Ja jak rozmawiałam z ordynatorem to w czwartek lub pt cc i w poniedziałek do domku jeśli wszystko będzie dobrze.
Co do nakładek też mam te z canpola, ale jeszcze nie przymierzałam. Płaskich sutków nie mam, no ale zobaczymy jak się będą sprawdzać.
-
Dzień dobry!
Ja dzisiaj trochę pospałam. Co prawda z przerwami ale ogólnie nie było źle. Miałam nadzieję, że po wczorajszych szaleństwach coś się ruszy a tu wręcz przeciwnie. Nic a nic się nie działo...
Zaczynam jednak wątpić w słowa mojej lekarki, że wkrótce urodzę...
A ja to jakaś dziwna jestem bo mnie szpitale uspokajająW sensie, że czuję się tam bezpiecznie.
Dana pępek wylazł ale też mam dookoła taki siny.
Tusia trzymam kciuki za wizytę!
Zosia córcia jutro wynagrodzi Tobie cały stresWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 10:49
-
Zosia trzymam kciuki.
Też mam nakładki z canpola i też mi sutki sięgają do połowy
Innych na razie nie kupuję, jak coś poślę męża po mniejsze, mój szpital jest obok galerii handlowej więc problemu nie będzie.
Mnie póki co boli tylko krocze i brzuch mi się stawia ale to po 17 a przez cały dzień. spokój.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
D84 - u mojego Jasia głowa wychodzi parę tygodni do przodu, więc zamartwiam się cały czas....
Co do nakładek to ja nie kupowałam, bo położna powiedziała, że jakby były problemy to ona wtedy przyjdzie i da. Generalnie to jedna z nielicznych położnych, która nie ma zobowiązań co do żadnej firmy, nikogo nie reklamuje itd., ale powiedziała, że co do nakładek to najbardziej dziewczynom podchodzą te z Aventu, więc ona te ma przy sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2016, 11:19
-
Wczoraj na szkole rodzenia położna nie mogła uwierzyć, że mam termin za 2 tygodnie... Była meeega zdziwiona. A i odwiedziła nas inna położna, która mówiła o szczepieniach, i powiedziała, że po moim brzuchu nie zapowiada się na poród jeszcze, więc pocieszyły mnie jak cholera xD
-
wlasnie ja się zastanawiam jak to jest z ta szyjka ze jednym się skraca ciagle i maja uwazac bo mogą urodzić a potem np. przenosza ciaze, to rozumiem ze może tak być ale np. czy jest możliwe ze ktoś ma szyjke która w ogole wg gina "nie wygląda" na rychly porod i nagle się wszystko rozwija i taka dziewczyna rodzi nagle? czy to w ogole możliwe?