X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tusia, a dlaczego ci wywoluja juz?

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Astra Autorytet
    Postów: 273 448

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexi to ty dobra żona jesteś, bo mój chciał iść na Pitbulla, ale ja nie mogę do kina na takie filmy chodzić. On w ogóle bardzo lubi Smarzowskiego i chyba zabrał mnie kiedyś na Dom zły... Masakra. Ja wolę jednak się relaksować przy dobrym, lżejszym filmie. Byliśmy ostatnio na "moje córki krowy" i moim zdaniem bardzo dobry film. A tak w ogóle to lubimy bardzo francuskie filmy i produkcje Allena :D

    Tusiaa a tam głupio chodzić i przysiady robić, dawaj tam fitness jakiś poprowadź może się ktoś przyłączy :)

    Tusiaa lubi tę wiadomość

    http://vitanonestperfecta.blogspot.com/
    11.02.2016 powitaliśmy nasz Cud 3290g 56cm
    ec8a5b5bf3.png
  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Astra a Pittbull mi się podobał. Uśmiałam się szczerze mówiąc. Dobrze zrobiony film.

    Mimo, że kino mamy pod nosem to zawsze jakoś nam się ciężko wybrać ale zazwyczaj chodzimy na polskie filmy. Oczywiście z wyjątkiem komedii romantycznych bo Mężu ich nie trawi :P

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Astra Autorytet
    Postów: 273 448

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noo niestety polskie komedie romantyczne w większości przypadków nie są warte złotówki. Polskie filmy są dobre, ale z tych cięższych gatunków, a takie to ja wolę w domu, pod kocem i żeby móc przerwać jak mam dość :)

    http://vitanonestperfecta.blogspot.com/
    11.02.2016 powitaliśmy nasz Cud 3290g 56cm
    ec8a5b5bf3.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila! Gratki wielkie!!! Na razie Cie nie boli bo morfine daja od razu po cc:) ja cc mialam rano, Jagoda irodzila sie 11:10 a pionizowali mnie o 6 nastepnego dnia bo po nocy juz nie chcialy. I dobrze, bo glowa sie nie powinno ruszac. Przestrzegam. Ja majtalam łbem i na druga dobe po c pojawily sie tak nieznosne bole glowy ze szok. Glowa pekala az w dol do polowy kregoslupa:/ i rece drzaly. Pamietajcie po cc 12 godzin lezec i pacynka nie ruszac chociaz ciezko bo kazda chce zajrzec do wozeczka z dzidzia..Przestrzrgam bole glowy sa okropne...jakby ktos siekiera rąbal..

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra tulipanna ;-) oby nie.powiedz przeżyłaś nawał pokarmu?mała ładnie ssie?
    A tak wogle to jak się odciągnąć mleko bo jest za dużo to co wylewa się je, czy podaje dziecku?:-) jak to jest?


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • Lexi150 Autorytet
    Postów: 3877 2819

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kri jak masz nadmiar i odciągasz to możesz zamrozić, na później. W internetach znajdziesz dokładne info ile można mrozić mleczko, ile trzymać w lodówce. Szkoda takie pyszności wylewać ;)

    Mama 4 Aniołków <3 <3 <3 <3
    ♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
    mhsvh371f8hry86r.png
    0d1ygywl27duo1io.png
  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola:) wrote:
    Tusia, a dlaczego ci wywoluja juz?

    Jeszcze nie wywołują na szczęście ale jestem na obserwacji bo jestem 5 dni po terminie :/ byle by do jutra się większe rozwarcie zrobiło to będę zadowolona :) mogło by rypnac od razu na 10 cm hehe

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tuli moja koleżanka taki ból przeżyła po cc bo też głowę podnosiła i później jedynie mogła leżeć jak wyszła ze szpitala bo tak ja napier..... Głowa ze nie była w stanie stać czy siedzieć :/

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kri wrote:
    Masakra tulipanna ;-) oby nie.powiedz przeżyłaś nawał pokarmu?mała ładnie ssie?
    A tak wogle to jak się odciągnąć mleko bo jest za dużo to co wylewa się je, czy podaje dziecku?:-) jak to jest?
    Nawal przezylam na 4 dobe po cc. W ciagu chwili cycki twardnialy wieczorem pokazalam pielegniarce to mi powiedziala ze jak tego nie sciagne do rana a bede to cala noc robic to do rana bedzie temperatura i nie wyjde do domu. Wiec diedzialam cala noc..sciagalam,wylewalam a potem Jagode dostawialan. Jagoda zasypiala a ja scisgalam. Najlepszy laktator to dziecko:)jak poczujecie cos na ksztalt kamykow w cyckach to sciagac az beda miekkie.Ja naprawde cala noc siedzialam..trwa to dobe max dwie,u mnie dobe. Mozna to scisgnac sterylnie i zamrozic jak juz w domu wystapi nawal..ja bylam w szpitalu wiec bez szans. Wylewa sie bo dziecko nie jest w stanie tego zjesc

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Biedroneczka29 Autorytet
    Postów: 2857 2098

    Wysłany: 10 lutego 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Astra dziekuje za pamięć :* u mnie tragedia :/ w pon jak byłam u rodzinnego to baran dał mi na kaszel syrop i paracetamol na zbicie goraczki,niestety gorączka zamiast spadać rosła i tego samego dnia wieczorem maz mowi ze mam sie ubierać i jedziemy na pogotowie,brzuch mnie bolał od tego kaszlu i bałam sie o malutka.Tam lekarz przepisał mi antybiotyk,wracając do domu czułam ze cos gardło mnie pobolewa byłam pewna ze to przez ten kaszel jest podrażnione,ale niestety gardło rozszalało sie na dobre nie mogłam śliny przełknąć tak napieprzalo.Do tego bolała mnie noga na dole i nie mogłam chodzić normalnie.Od wczoraj jestem na antybiotyku jak narazie poprawy brak,kaszle nadal i gardło boli :/ z nosa sie leje.Jedyne co to gorączka ustąpiła zobacze jak pod wieczor bedzie,ale sił nie mam wcale :(

    Gratuluje wszystkim mamusia <3

    Sofija <3
    Udalo sie w <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu :)
    201602294556.png
  • niecierpliwa_92 Ekspertka
    Postów: 121 126

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola aż mi lżej jak przeczytalam ze córkę przenosilas bo juz myslalam ze tylko moja taka uparta ;)

    Karola:) lubi tę wiadomość

    l22nio4pat68ge0a.png
  • Mila920 Autorytet
    Postów: 999 1047

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Postaram się opisać mój 'prawie' idealny poród, ale jestem po morfince i trochę czuje się jak po paru głębszych :-P
    We wtorek poszłam na wizytę do mojego gin, tak jak napisałam nie podobało mu się tętno małego, moje obrzęki i łożysko i mieli mi robic ten OCT test, kazał jechać odrazu tego samego dnia, przyjęli mnie gdzieś około 18:30, zbadali, zrobili ktg i stwierdzili że wszystko ok i ze na porod tez sie nie zanosi, no ale zostawili na obserwacji, a ze Tymus to porządny facet to po polnocy(bo po polnocy wypadal moj termin)- a dokładnie o 1:30 obudził mnie chlust wód no i się zaczęło, przed 4 już miałam 7 cm rozwarcia, a o 5 już były bóle parte - szybko załapałam i ładnie szło, było widać nawet włoski ale w ogole dalej nie szło.. parlam z całych sił prawie do 8 rano! Polozne chwalily ze bardzo ładnie pre i ze dawno już powinnam urodzić a zatrzymało się w pewnym momencie i nic.. tetno zaczęło spadać i zapadła decyzja o cc - to w ogóle było straszne bo polozna klocila się z lekarzem który chciał dalej mnie męczyć..moj luby nie mógł już patrzeć na to jak sie męczę i wyszła jedna wielka kłótnia - ostatecznie zajebisty lekarz powiedzial ze przyjdzie po obchodzie - bo przecież tylko tetno spada.. ja juz byłam byłam w takich bólach ze przerw między skurczami w sumie to nie było, był jeden wielki skurcz i w dodatku kazali mi już nie przec polozyli na łóżku i czekali na wielkiego BOSSA który poszedł sobie w pizdu na obchód.. ostatecznie gdy sie doczekalam i wiezli mnie na sale operacyjna to był hardcore.. gdy w końcu mnie znieczulili to myślałam że odzylam.. nawet przestalam sie nagle bac cesarki ktorej tak bardzo nie chciałam :-) za chwilę urodził się Tymon- widok bezcenny, magiczny..po prostu najpiękniejszy dzień w życiu :-) jak się okazało Tymus był zaplatany w pepowine w tzn szelki i nie było opcji zebym urodzila SN i całe szczęście ze tak to się skończyło i ze nie czekali jeszcze dłużej.. Ale ile nerwów mnie to kosztowało to napewno osiwialam. Poród byłby prawie idealny tak jak napisałam na początku postu,gdyby nie ta pepowina bo mogę powiedzieć że poród byłby ekspresowy a bol do wytrzymania :-) wymeczyly mnie po prostu te 3 godzinne parte..

    Każdy ból jest wart tej chwili gdy zobaczysz swoje maleństwo, dotkniesz, pocalujesz .. Jestem zakochana i przeszczesliwa :-)

    Tusiaa, vayn, niecierpliwa_92, Lexi150, Astra, d84, gezanew, Kri, marissith, L, tysiaa93, Evans, tulipanna lubią tę wiadomość

    ckaiskjotzqxyjdt.png
    dqprp07wug12eik7.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka, ale Ci współczuję. Dobrze, ze nie masz teraz terminu, ale wiadomo też,ze moze zaczac sie w kazdej chwili. Dobrze, ze dostałaś antybiotyk, jak mogli wypisac Ci syrop jak już gorączkę mialas?!... Lekarze... Myslę, ze do piątku będzie znacznie lepiej. Trzymaj się cieplutko.

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Tusiaa Autorytet
    Postów: 2163 1140

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila dzielna kobieta z ciebie :) Dobrze ze sie tak skończyło ale faktycznie gdyby nie ta pepowina to byś szybko urodziła :) fajnie że już jesteście razem. Wracaj szybko do sił :)

    Biedroneczka oj to niedobrze :( kuruj się szybko . Jak najszybciej wracaj do zdrówka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 17:44

    Kubuś <3
    1usae6yd1m2ge70e.png
  • agulineczka Autorytet
    Postów: 6063 6543

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mila, szkoda, ze skończyło się cc, bo na pewno szybko by Ci poszło, gdyby nie ta pepowina. Najważniejsze jednak jest to, ze synuś jest zdrowy, Z Tobą też wszystko w porzadku, a takich lekarzy to powinni zwalniac...cieszcie się sobą, szybkiego powrotu do formy Ci zyczę. Super, ze już masz to za sobą :)

    Synek 2016 💚
    Córka 2018 💖
    Synek 2021 💚
  • Astra Autorytet
    Postów: 273 448

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka, współczuję bardzo :( Gardło płukaj często szałwią, rumiankiem, psikaj octaniseptem lub tantum verde i możesz też smarować amolem i owijać szalikiem. Mnie szybko pomogło. Katar to gorsza sprawa, ale ja nos też amolem smarowałam i pomagało + inhalacje woda, sól, amol lub olbas oil. Mam nadzieję, że szybko zwalczysz choróbsko i Sofijka poczeka z wyjściem na świat aż nabierzesz sił.

    My zjedliśmy pizzę :D pyszna była. Pewnie już długo nie będę jeść takich rzeczy.

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    http://vitanonestperfecta.blogspot.com/
    11.02.2016 powitaliśmy nasz Cud 3290g 56cm
    ec8a5b5bf3.png
  • As ieńka Przyjaciółka
    Postów: 98 54

    Wysłany: 10 lutego 2016, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lexi Ja też byłam na Pidbulu też mi sie podobał , najbardziej ten łysy paker hahaha^^


    Tulipanna To rzeczywiście z tym karmieniem mogą być jaja. Moja koleżanka teraz urodziła , zle dostawiala do piersi mały jej pogryzl dziąsłami sutki mówiła mi że strupy ma i krwia podchodza:/ ...teraz sciaga i daje małemu przez butelke a czasami juz dostawia go.


    Biedroneczko bidulko wracaj do zdrowia szybko:)


    Łał Mila jesteś dzielna :) Ja chyba bym tam ich zwyzywała i nie wiem co jeszcze:P Dobrze że już po wszystkim!!!!Odpoczywaj

  • Kri Autorytet
    Postów: 1201 814

    Wysłany: 10 lutego 2016, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezłe fotki z porodu http://www.boredpanda.com/professional-birth-photography-competition-winners-labor-delivery-postpartum/?utm_source=facebook&utm_medium=link&utm_campaign=BPFacebook ostatnia to chyba fotomontaż ;-)

    Lexi150 lubi tę wiadomość


    oar8flw1nowd9vtv.png
    74dipiqv6mmnfuyl.png

  • Biedroneczka29 Autorytet
    Postów: 2857 2098

    Wysłany: 10 lutego 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Astra płucze gardlo woda z sola teraz płukałam rumiankiem ale nie robie tego zbyt często ale zacznę.Ja smaruje szyje dekolt i plecy maścią wickiem i oczywiscie szalik obowiązkowy.Jak wróciłam od lekarza to sie popłakałam jak małe dziecko mam juz dosyć,i przestałam wierzyć w to ze bedzie coraz lepiej :/ najbardziej sie obawiam tego zeby mnie akcja porodowa nie chwyciła bo wtedy to tylko Cc,nie mam kompletnie sił.

    Sofija <3
    Udalo sie w <3 <3 <3 <3 <3 <3 cyklu :)
    201602294556.png
‹‹ 1466 1467 1468 1469 1470 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ