Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Lexi150 wrote:D84 gratuluję!
Przez ponad 2 godziny miałam regularne skurcze co 10 min ale mało bolesne. Dodatkowo wymiotowałam i nagle wszystko się uspokoiło. Już nie wiem o co kaman.
A tak na poważnie to może hormony szaleją przed porodem? Może bedziesz next.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 10:19
marissith, lula.91 lubią tę wiadomość
-
Kri w ciąży? No patrz o tym nie pomyślałam...
Raczej nie liczę na rozwiązanie przed terminem. Przynajmniej się nie zawiodę
Wcześniej się nastawiłam i nic nie dało więc może jak się nie będę nastawiać to coś to da. -
Gratulacje dla nowych mam!!! : )
U mnie ciezka noc, nawet myślałam że coś z tego będzie - byly skurcze często, troche bolaly, promieniowaly do krzyża i ud : \ miałam lekko podniesiona tempke, wymeczylam sie po czym zasnęłam i teraz nic. Nie mam sily dzis na nic a miałam ostro sprzatac ale chyba sobie daruje. Maly bardzo spokojny, prawie się nie rusza : ( ale jak sie go poszturcha i wola to się rusza tyle ze spokojniej niz zwykle. Niby gin mówił ze może tak być ale trochę się martwię, zobaczę jak będzie dziś. -
Ja melduje się juz w domu ale mała jeszcze w brzuchu... Dostała tabletki od ciśnienia i jeśli do 23.02 Zuzia nie wyjdzie sama mam się zgłosić naczczo na szpital punkt 8... Pewnie będą wywoływać, boje się tego strasznie
i chyba zaczne mała błagać żeby sama wyszła
-
A ja dzisiaj na kilku stronach z kalkulatorami terminu porodu poobliczalam swoj i nagle wychodzi 17luty czyli dzisiaj. Skad lekarz wzial 12 to nie mam pojecia. Moze sie machnela. Ja licze na to, ze samo sie rozpocznie, bo nie chce jechac na wywolywanie. Z drugiej strony juz tak bardzo chcialabym miec to juz za soba.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Tez mysle ze to ze zmęczenia ale czuje tez ze każdego dnia tam przy tym rozwarciu sie cos dzieje, tak jak czułam w zeszłym tygodniu no i uroslo z 1,5 do 3cm takze mam nadzieje ze dalej się powiększa, może zajadę na poród z 5cm, fjnie by bylo : ) bo ponoc ta 1faza 0-3/4 najdluzsza. Tylko czemu się nie zaczyna : )
Ja tez mam dziś termin z om a w sobote od Gina : ) -
Ale wiadomości
Gratuluje kazdej z osobna
Ja to chyba zostanę sama na placu boju.Nie dość ze u mnie nic sie nie zapowiada to jeszczcze nie mam jak temu pomoc bo w łożku leżę przez ta chorobę,ale moze dzisiaj cos porobie,poruszam sie troche. -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny.Jestem Marcówką 2016. Chciałam dopytać o czas tuż przed porodem. Jak to u Was było? Czułyśscie na kilka dni wcześniej ze coś sie dzieje, czy tez zaczęło się dziać z dnia na dzień lub z godziny na godzinę? Chodzi mi o to ze od dziś moja ciąża ma status donoszonej a jak mi sie ktos pyta czy czuje jakies skórcze przepowiadające to ja nie wiem o czym mowa. Nie ma nic. Z tydzien temu 2dni mnie tylko podbrzusze troche pobolewało ale przeszło.Do teraz nie czuje nic i boje sie ze przenoszę te ciąze.Dziewczyny na Marcówkach mają skurcze przepowiadające a u mnie nic. Chciałabym wiedziec jak to było u Was?
-
Vira wrote:Czesc dziewczyny.Jestem Marcówką 2016. Chciałam dopytać o czas tuż przed porodem. Jak to u Was było? Czułyśscie na kilka dni wcześniej ze coś sie dzieje, czy tez zaczęło się dziać z dnia na dzień lub z godziny na godzinę? Chodzi mi o to ze od dziś moja ciąża ma status donoszonej a jak mi sie ktos pyta czy czuje jakies skórcze przepowiadające to ja nie wiem o czym mowa. Nie ma nic. Z tydzien temu 2dni mnie tylko podbrzusze troche pobolewało ale przeszło.Do teraz nie czuje nic i boje sie ze przenoszę te ciąze.Dziewczyny na Marcówkach mają skurcze przepowiadające a u mnie nic. Chciałabym wiedziec jak to było u Was?
To chyba nie ma reguły, każdy jest inny : ) na wizycie ci gin może powie czy cos sie zapowiada ale z tym to tez różnie bywa, czasem wszystko pozamykane i bum a czesc z nas z rozwarciem chodzi i nic : ) czekaj spokojnie do terminu : )Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2016, 11:32
-
Roberta wrote:Mój Mikołajek kończy dzisiaj 3 tygodnie
Chciałabym Wam pokazać zdjęcie ale nie potrafię opanować sztuki wrzucania zdjęcia do posta, może ktoś podpowie? -
Biedroneczka29 wrote:Ale wiadomości
Gratuluje kazdej z osobna
Ja to chyba zostanę sama na placu boju.Nie dość ze u mnie nic sie nie zapowiada to jeszczcze nie mam jak temu pomoc bo w łożku leżę przez ta chorobę,ale moze dzisiaj cos porobie,poruszam sie troche.
Nie martw się bo ja myślę że też będę jedna z ostatnich... Damy radę.. W każdym razie w ciągu 2 tygodni każda zobaczy swoje dziecko
Vira nie przewidzisz zawsze porodu, niektórzy męczą się kilka dni z skurczami a niektóre dziewczyny bierze raptownie i tylekażdy organizm inny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Gratuluję kolejnych porodów i trzymam kciuki za niezdecydowane maluszki
U mnie dzień przed porodem nie było NIC, ani pół skurczu. Byliśmy na spacerze ponad 10 km, nogi mi w d@pe wchodziły. A w niedzielę obudziło mnie odejście czopa i skurcze co 10 min prawie bezbolesne. Wyszłam z psem, pojechaliśmy do sklepu i na obiad walentynkowy i skurcze były co 5 min i już trochę bolały. Zjedliśmy, pojechaliśmy do domu po torby i do szpitala
. A tam rozwarcie na 2 cm hahaha! No ale dali mi szansę. Po godzinie już 4 cm. Po 3h od przyjęcia pełne rozwarcie i odeszły wody. Później skurcze parte przez godzinę ale parłam tylko na 4. Młoda wyszła cała w 1 skurczuBolało, ale nie było tak źle. Te 3h rozwierania szyjki chodziłam. Miałam gaz ale mnie po nim mdliło no i pawie poszły
hahaha
Lexi150, vayn, Biedroneczka29, szara myszka, tysiaa93, Astra, Bruśka, Evans lubią tę wiadomość