Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
marissith wrote:Tuli a wiesz, że dieta matki karmiącej to typowo Polski wymysł? Nigdzie na świecie tego nie ma
A jem wszystko i będę jadła dopóki nikt mnie nie przekona jak moje wzdęcie od grochu przekłada się na wzdęcie u Niny
Wiem, bo byłam u doradcy laktacyjnego, dyplomowanego. Doradca też mówi, że dieta matki nie ma tu nic wspólnego z bólem brzucha.
Zresztą proszę, kolejny artykuł
http://malgorzatajackowska.com/2015/04/29/cebula-czosnek-i-kalafior-czyli-dieta-mamy-karmiacej-znowu/
Nie jem glutenu bo mam nietolerancję.
Tysia mamy dawać delicol od najniższej dawki 5 kropli i obserwować.
Skoro Ty masz nietoleancje glutenu to m,oże Twojej córce szkodzą przyprawy ostre z pizzy??? Albo surowa ciężkostrawna ryba... zławszcza ze sama piszesz ze masz z nią problemy...A przeciez tak prosto...anim obwiniać laktoze wystarczy z sushi zreezygnowac:) na rzecz marchewki gotowaneja dopiero potem obwiniać laktozę...
A tą nietolerancje glutenu to kto stwierdził??? Sama??? Czy alergolog? Masz celiakie????natalica06 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU nas jest różnie, niezależnie od tego co jem. Czasami mam wrażenie, że Pola wstała zwyczajnie lewą noga i wszystko ja wku$&^$^%#
Chyba zacznę podawać delicol na próbę. Pręży się, płacze, łzy lecą, oczy spuchnięte kiedy próbuje kupę zrobić, nawet na rękach jej nie umiem uspokoić. Czasami pomagamy jej cisnąć, stękamy razem z niąKomicznie to wygląda ale pomaga. Kupki piękne musztardowe czy tam kolor jajecznicy, mimo, że są rzadkie to jest to niesamowity wysiłek dla niej. Zrobi kupkę i nie to dziecko, uśmiecha się, gaworzy, śpi
Kupkę robi od 2 do nawet 6 razy dziennie, nie liczę kleksów w pampersie
Z kąpielami też jest różnie, zawsze kąpaliśmy codziennie o 19, a teraz między 18 a 21..... staramy się codziennie, ale coraz częściej wychodzi nam co 2 dzień. Pola tak krzyczy, już przemilczę jak wygląda rozbieranie jej do kąpieli a później ubieranie
A cioteczki! Moja niunia dzisiaj kończy 2 miesiące..Niesamowicie ten czas ucieka
No nic do "magicznego" 3 miesiąca jeszcze 1 nam został, zobaczymy ile w tym prawdy.
tysiaa93, marissith, tulipanna, Mila920, d84, L, Lexi150, Kri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnytulipanna wrote:A zatem Miar, wiedz, że to nie tylko polski "wymysł| jak to nazywasz.. mam rodzinę za granicą i tam też matki są na diecie..I skoro tak nie ma to wpływu to dlaczego dzieci karmione piersia mają alergię???Od czego??? Poiedział Ci może ten dyplomowany doradca??? Ja tam uważam, że kładą takie kity bo teraz są takie czasy, że kobieta nie umie w pełni poświęcić się dla dziecka i zrezygnowac z czegoś w diecie..to jej się kładzie do głowy ze można wszsytko żeby w ogóle zechciała karmić piersią...a są i takie wygodne co od rezu bromergon i po laktacji..
Skoro Ty masz nietoleancje glutenu to m,oże Twojej córce szkodzą przyprawy ostre z pizzy??? Albo surowa ciężkostrawna ryba... zławszcza ze sama piszesz ze masz z nią problemy...A przeciez tak prosto...anim obwiniać laktoze wystarczy z sushi zreezygnowac:) na rzecz marchewki gotowaneja dopiero potem obwiniać laktozę...
A tą nietolerancje glutenu to kto stwierdził??? Sama??? Czy alergolog? Masz celiakie????nie mówiąc już o Skandynawii. Tylko u nas jest taki wymysł, żeby na wszelki wypadek nic nie jeść
Alergia objawia się nie tylko bólem brzucha ale też zmianami na skórze. Nie mam zamiaru popadać w obłęd i szukać u Niny alergii na wszystko po kolei. Chcę dostarczać dziecku wszystkich witamin i minerałów zawartych w moim jedzeniu. I nie rozumiem tego pędu matki polki udręczonej. Skoro podejrzenie jest nietolerancji laktozy i na to są leki to czemu mam rezygnować z sushi? Jak to sprawi, że w moim mleku będzie mniej laktozy? No nijak. Serio nie rozumiem.
Nietolerancję glutenu stwierdził lekarz. Nie mam celiakii. -
marissith wrote:Ja mam znajome we Francji i tam nikt nie słyszał o specjalnej diecie
nie mówiąc już o Skandynawii. Tylko u nas jest taki wymysł, żeby na wszelki wypadek nic nie jeść
Alergia objawia się nie tylko bólem brzucha ale też zmianami na skórze. Nie mam zamiaru popadać w obłęd i szukać u Niny alergii na wszystko po kolei. Chcę dostarczać dziecku wszystkich witamin i minerałów zawartych w moim jedzeniu. I nie rozumiem tego pędu matki polki udręczonej. Skoro podejrzenie jest nietolerancji laktozy i na to są leki to czemu mam rezygnować z sushi? Jak to sprawi, że w moim mleku będzie mniej laktozy? No nijak. Serio nie rozumiem.
Nietolerancję glutenu stwierdził lekarz. Nie mam celiakii.Nie chodzi o matkę udręczoną.. chyba łatwiej Tobie zrezygnować z cieżkostrawnej surowej ryby i zoabczyć ze małej nie jest przypadkiem lepiej niż podejrzewać laktozę i pchać w nią leki
chodzi mi wyłącznie o kolejniość działania...
A jestem bardzo ciekawa jakiej specjalności lekarz stwierdziła Ci nietolerancję glutenu i jakie badania w tym kierunku wykonał???? -
nick nieaktualnytulipanna wrote:Mari, wierz mi że wiem czym się objawia alergi\, bo mam ją własnie od urodzenia
Nie chodzi o matkę udręczoną.. chyba łatwiej Tobie zrezygnować z cieżkostrawnej surowej ryby i zoabczyć ze małej nie jest przypadkiem lepiej niż podejrzewać laktozę i pchać w nią leki
chodzi mi wyłącznie o kolejniość działania...
A jestem bardzo ciekawa jakiej specjalności lekarz stwierdziła Ci nietolerancję glutenu i jakie badania w tym kierunku wykonał????
P.S. espumisan to też lek a nie woda różana tak a propos pchania leków w dziecko -
Vayn a macie odpowiednią temperaturę w miejscu gdzie kąpiecie małą i wody?? Bo z reguły większość dzieci uwielbia kąpiele o ile nie jest im za zimno itp.
Czytałam też gdzieś że czasem jak dzieci mają kolki i akurat w jej trakcie się chce je wykąpać to się strasznie drą przy kąpieli.
Znajomi polecili mi (nie wiem czy ktoś już coś o tym pisał) na trądziki i potówki krochmal.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Nasza Blanka wyje jak opetana jak ja wyjmujemy z wody podobno pomaga masaż ciepła oliwka po kąpieli. Dziś podgrzeje i zobaczymy czy działa
a na potowki i trądzik nic nie robiliśmy samo schodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 14:53
-
mój też płakał po kąpieli ale teraz używam większego ręcznika i całego go owijam i jest spokój do czasu ubierania czapki
http://tatowymokiem.blogspot.com/2014/08/sab-simplex-kontra-espumisan-bobotic.html fajne podsumowanie dawkowania specyfików na kolki17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Moja malutka tez płakała podczas kąpieli wiec robimy cieplejsza wodę i jest teraz dobrze.Dziewczyny dajecie cycka na każde zawołanie czy przetrzymujecie i np co dwie godz??
Wasze maluchu śpią z Wami czy w łóżeczkach?bo moja na lozeczko ma uczulenie nie chce w nim spaci spi z nami.Dzislaja u Was szumisie bo u mnie niestety nie robi żadnego wrażenia na moim dziecku.Zadowolona jestem z pojemnika na brudne pieluszki faktycznie nic z niego nie czuc
-
Moja ogólnie lubi kąpiel ale nie lubi mycia główki, najfajniejszy moment dla niej to otulenie w duży reczniczek
Cyca daję na zawołanie, mała śpi w swoim łóżeczku ale często zasypia ze mną więc ją przenoszę. Szumis pomaga jej zasnąć albo gdy widzę że się kręci i włączę szumisia to udaje jej się dospac dalej, oczywiście nie zawsze. Ogólnie jestem zadowolona, że go kupiłam.
Udało mi się zafarbowac odrosty a mała nadal śpi, bałam sie ze się obudzi w trakcie ale na szczęście nie, jupi, od razu lepiej się czuję -
Cos chyba jest w tych alergiach wykrywanych w pl...
Wklejam link, w skrócie znajdziecie info o tym, ze w Polsce 20% preparatów do żywienia niemowląt to produkty dla alergikow, a w innych krajach UE nie jest wyższy niz 5% ...
Czytałam tez gdzieś indziej o nadużywaniu w Polsce terminu nadmiernego napięcia mięśniowego u niemowląt...
http://www.hafija.pl/2012/06/breastfeeding-and-the-use-of-human-milk.html -
Biedroneczka29 wrote:Moja malutka tez płakała podczas kąpieli wiec robimy cieplejsza wodę i jest teraz dobrze.Dziewczyny dajecie cycka na każde zawołanie czy przetrzymujecie i np co dwie godz??
Wasze maluchu śpią z Wami czy w łóżeczkach?bo moja na lozeczko ma uczulenie nie chce w nim spaci spi z nami.Dzislaja u Was szumisie bo u mnie niestety nie robi żadnego wrażenia na moim dziecku.Zadowolona jestem z pojemnika na brudne pieluszki faktycznie nic z niego nie czuc
Ja karmię na żądanie, ale mały jak zaśnie to potrafi przespać 3-4 godziny. Jaś najczęściej zasypia w koszu Mojżesza (w łóżeczku na razie spał może ze 2 razy) i na naszym łóżku, tylko w nocy czasami wezmę go do nas, ale staram się odkładać, jak nie przysnę. Z Szumisiem sprawa wygląda tak, że czasami działa, a czasami trzeba go wyłączyć i dopiero wtedy Jaś zasypia. -
ja póki co śpię osobno z małym w salonie na kanapie, on w leżaczku bujaczku tiny love, za jakiś czas przeniesiemy się do jego pokoju do łóżeczka - taki był plan pierwotny ale że miałam nieplanowaną cc a tam zakupiliśmy taki rozkładany fotelo materac dla mnie, ciężko mi na początku byłoby z niego wstać.
Jutro idziemy się ważyć do położnej,a potem mamy ortopedę - trzymajcie kciuki.A ja jeszcze skoro świt na 2gi koniec miasta do endo.
Mam pytanie do tych którym pogorszył się wzrok w trakcie ciąży poprawił się Wam już??? Mi nie, mam okulary 0,5 a teraz nie jestem wstanie w nich przeczytać tekstu na paskach w tv ;/ umówiłam się na kontrole do okulisty w maju, żeby te 3 miechy po porodzie były.17/2/2016 B
11/3/2018 I -
Biedroneczka29 wrote:Dziewczyny dajecie cycka na każde zawołanie czy przetrzymujecie i np co dwie godz??
Wasze maluchu śpią z Wami czy w łóżeczkach?bo moja na lozeczko ma uczulenie nie chce w nim spaci spi z nami.
Staram się cały czas odkładać do łóżeczka. W dzień śpi w nim elegancko. W południe czasami zostawiam ja na moim łóżku ale bardzo rzadko. W nocy fo 3 śpi w łóżeczku. Ale jakoś o tej godzinie na pobudke i ciężko mi ją strasznie uśpić... wtedy biorę ja do siebie i śpimy tak se do 6-7 rano. Ona czuje bliskość i ja jestem zadowolona.
Powiem szczerze że ja swojej niuni za bardzo na rączkach nie noszę. Zawsze staram się odkładać albo do łóżeczka. Albo jak nie śpi to kładę obok siebie ba łóżku przewijak ją na nim i gadam z nią o dupę rękach hehe -
Szumisia nie mamy , coś tam zanucę małej do snu i nawet zasypia oczywiście nie zawsze. mała śpi ze mną w łóżku a mąż zostal oddelegowany do drugiego pokoju
Ada zazwyczaj budzi się co 2 h na jedzenie i szczerze to nie mam siły ciagle do łóżeczka wstawać wiem, że to zle ale teraz myślę o tym by jak najwiecej w nocy wypocząć. Jak będzie dłużej przesypiać to łóżeczko wróci do łask ;-P Mąż się śmieje , że czuje się jak kawaler...ale przynajmniej śpi całą noc. Ja tam wcale się nie czuje jak panna z dzieckiem przy piersi