Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas bez smoka ani rusz. Najlepszy przyjaciel.
Brusia jak tak zapraszasz to może kiedyś skorzystam.
My się będziemy wybierać nad morze na tydzień bo tesciu ma domek od znajomych udostępniony. Taka jakaś mała wiocha. Cisza i spokój.Mama 4 Aniołków
♥ IGOR ♥ 24.02.2016 (3390g, 56cm, 10pkt.)
-
U mnie to samo, wszystko co złapie to do buzi, a juz o rączkach nie wspomnę. Az smoczkiem rożnie bywa, czasem weźmie na chwile w samochodzie czy na spacerze, potem wypluje i zaraz daje rączki do buzi. Boje sie ze zacznie ssać kciuk, chyba jednak bym wolała nauczyć tego smoczka
-
Moja sąsiadka miała problem oduczenia dzieci ssania kciuka, tez nie chciały smoczka i wkładały kciuk do buzi, trwało to długo bo chyba miały 5 lat a dalej ssały, wiesz smoczek wyrzucisz a palca nie obetniesz. Po kciuku było widać że jest często ssany bo był chudszy niz standardowo i taka wymoczona skóra
-
Rączki wsadzac to można a niekoniecznie wtedy ssie się kciuk. My smoczka nigdy nie daliśmy, mam nadzieję że nie będzie tego palca ssał, moja teściowa też ciągle mówi żeby mu dać smoczka bo lepszy niż palec aż mnie męczy to gadanieszczęśliwa mama
www.babelu.pl polecam - ubranka i akcesoria dla maluszków
-
Mam syna bezsmoczkowego i bezbutelkowego, kciuka nigdy nie ssał a znajomi zakładali na raczke taka specjalna nakładę i synek oduczył się ssac przed 1 urodzinami choć łatwo nie było .
Klara toleruje smoka jak jest zdenerwowana ale jak tylko się wyciszy zaraz go wypluwa i zasypia bez niego.
Jest pomocny w podróży bo na trochę pozwala ja "oszukać" ,
Dzis zaszalałam na allegro i kupiłam wszystkie możliwe smoczki do butelek, po tym jak wczoraj znów panienka wzgardziła butelka i zwyła się tacie powiedziałam ze albo z tego co kupiłam coś wybierze albo wprowadzam sinlac
bo jak musze gdzieś wyjść to jest to dla mnie tak stresujące ze na rozmowie nie jestem się w stanie skupic tylko mysle o tych scenach dantejskich w domu ;/
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
nick nieaktualnyMyszko
Moja mama ma Z2 ogólnie jest zadowolona, aparat robi ładne zdjęcia - jak na te półkę cenową. Wydaje się być zrobiony z tanich materiałów, ot taka plastikowa zabawka. Robi lepsze zdjęcia niż mój Lg G3
Mnie denerwuje w LG to, że potrafi mi się odblokować w torebce - nie noszę go w pokrowcu, a on ma blokadę z tyłu telefonu. Czasem łapie mnie zdziwko po wyjęciu z torby, telefon odblokowany a w galerii 300 nowych zdjęć zazwyczaj czarnych bo w torebce ciemno. Ogólnie strasznie wku($&*%&%. Często się wiesza, ale może ja trafiłam na taki felerny modelWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 10:20
-
Myszko wprowadził Cię niechcący w błąd za co przepraszam -miałam m2 i to była porażka jeśli chodzi o aparat co do innych funkcji to nie zdążyłam za bardzo Po testować bo go utopił am w misce z proszkiem. Wybrałam go właśnie pod kątem zdjęć i nie dał rady. Kupiłam samsunga galaxy s4 i on jest ok choć daleko mu do choćby starej juz 4 ajfona.
Te sony są dla mnie takie niegramotne w ręku ale to może kwestia może moich raczej króciutkichodzi paluszków
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
nick nieaktualnyMój mężu ma Samsunga S6, wydawało się że się o niego pobijemy jak go wziął w abonamencie też narzeka, że się wiesza.
Ogólnie z każdym telefonem jest tak że im więcej aplikacji poinstalowanych, zawalonej galerii, zawalonej karcie pamięci po prsotu będzie mulić. Jeśli nie jesteś z tych wymagających to te telefony w zupełności wystarczą. Ja zawsze byłam zdania, że od zdjęć to jest aparat a nie telefon. Teraz na fonie mam 1300 zdjęć Poli i telefon działa jakby nie mógł No, ale aparat nie zawsze jest pod ręka, telefon owszem
Mam niby kopię zdjęć na komputerze, ale po tej awarii pendrive boje się ich usunąć z telefonu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 11:08
