Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusiaa wrote:Tysia na jakiej zasadzie funkcjonuje Twj podgrzewacz? cały czas musisz miec podłaczony pod prad ? szybkoi sie nagrzewa woda ?
http://www.mediaexpert.pl/karmienie/podgrzewacz-elektryczny-canpol-babies-77-001,id-267075?gclid=CjwKEAjwtLO7BRDax4-I4_6G71USJAA6FjN1M0fdjV008mxJm-zy1r01lmfZOasJy7HItlE7CFe2xBoCIDjw_wcB&gclsrc=aw.ds
Ten mam. Woda się podgrzewa dość długo bo około 10 minut ale ogólnie jestem z niego zadowolona. Długo trzyma odpowiednią temperaturę. -
U mnie na słoiczku pisało ze trzeba podgrzać. Na razie moze w sumie zjadł 3 łyżeczki, póki co jest zniesmaczony.
Lexi o ile pamietam to Ty mieszkasz w Szczecinie. Tam sa piękne, duże parki, az zazdroszczę.
Spacerówka tez mnie kusi, zwłaszcza ze Michał juz ledwo sie mieści w gondoli jak sie całkiem wyprostuje. Tylko ze on uwielbia spac na boku w wózku a w spacerowe by juz tego nie dokonał
-
Vayn a Ty w swoim tutku też masz taką wkładkę ze skóry czy z zamszu? No bo ja mam taką mięciutką ale z drugiej strony ona chyba grzeje. A jaką wkładkę zamówiłaś? Ja chciałam kupić taką z minky ale jak sobie pomyślałam że to minky to przecież sztuczne i może grzać to odpuściłam. Ponoć dobrze jest położyć właśnie jako wkładkę/wyściółkę pieluchę (lub otulacz) bambusowy. On ponoć latem chłodzi a zimą grzeje. Właśnie się rozglądam i kupię.
Dana ja mam właśnie park Żeromskiego pod nosem. Wystarczy przejść przez ulicęJedyny plus mieszkania w tym miejscu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 21:18
Tusiaa, tysiaa93, adelka77, vayn, Bruśka, d84, dana222, L lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co mam dość. Poprostu mam dość. Płakać mi się chce i ryczalam przrz półtorej godziny. Jestem u mamy dea tyg a od 3 dni Poprostu jest tragedia. Mały ryczy non stop. Cały dzień od ranka aż po karmienie wieczorne. Temp brak wysypka po maści znikbela podobno żadna choroba tylko odparzone choć upslow nie było. Nic z jedzenia oprócz mlek nie podawane. A on się drze i drze. Żeby nie idą lekarka sprawdzała. Idzie wyjść z siebie. Mam go dość
. Dziś mama ma wolne to trochę się nim zajęła a jak Pracuje to to do popołudnia walczę z nim sama. Nie śpi całe dnie. Jedne co to gotować nie muszę bo ktoś mi coś zrobi. A on się drze. Mata nie leżak nie ręce też nie bo się drze. Wszystko mnie boli każdy jeden mięsień jak on 8 kg waży. Już mi głupio do lekarza iść bo na oko on jest zdrowy. Jak to taki skop to Poprostu to że tak powiem pierdole. Przepraszam że smece pewnie woekszosc z Was pomyśli że jestem wariatka ale ja nawet nie mam do kogo zadzwonić. A do domu jak wrócę to będę do 17 sama uwięziona na 3 piętrze pod dachem bez windy. -
Brusia może Jasiek tak na upały reaguje. No bo faktycznie to nie jest normalne że dziecko płacze cały dzień. Jak tylko będziesz miała okazję to zostaw z kimś Młodego a sama weź sobie długą kąpiel, wypij kawę albo lampkę wina. Matka też musi mieć chwilę wytchnienia. Musisz trochę odreagować bo Cię to wszystko przytłoczy.
Młody zasnął mi przy wycieraniu po kąpieli. Nawet pampa nie zdążyłam założyć. Tak sobie leży na golasa, przykryłam tylko jajeczka pieluszką. A jak się teraz zdrzemnie to będzie walczył do 22. O 20 go budzę nie ma bata -
Wstał dziś o 5 rano spał o godz 10 dosłownie 20 min i wojowal a potem o godz 15 pospal 40 min z zegarkiem w ręku oczy to mu opadają ale śpi tak czujnie nie wiem jak to nazwać. Nawet jak zje to nie zaśnie w dzień a w te upały chodziłam pod blokiem w cieniu to za nic ileż można lazic jest za gorąco nic to nie daje.
-
Brusia współczuję. Z tego co piszesz mało spal wiec może być poprostu zmęczony do tego dochodzi upał i zmiana miejsca. Moja Ada jak tak krótko śpi to tez nie do życia jest. Nawet tydzień temu chyba 3czy 4 dni takie miała spala po 15 min , maruder cały dzień a wieczorna kąpiel z krzykiem. Na szczęście wszystko wróciło do normy i u ciebie tez będzie dobrze zobaczysz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 20:10
-
Też mi się wydaje, że to zmęczenie, i te upały... No i dzieci tak jak dorośli też mają mieć prawo gorsze dni. A tobie nie ma się co dziwić, że jesteś zmęczona bo masz prawo! Zobaczysz, jeszcze troszkę i "wróci" twój uśmiechnięty synek.
-
tysiaa93 wrote:Też mi się wydaje, że to zmęczenie, i te upały... No i dzieci tak jak dorośli też mają mieć prawo gorsze dni. A tobie nie ma się co dziwić, że jesteś zmęczona bo masz prawo! Zobaczysz, jeszcze troszkę i "wróci" twój uśmiechnięty synek.
Dokladnie