Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytam to co piszesz Zosiu i potwierdza mnie to wszystko w nieprzekonaniu do metody blw
Może się mylę, może to działa w odwrotny sposób. Jednak podając dziecku tzw. papki na łyżeczce przekonujemy je do smaków. Nawet piszą że jak dziecko czymś pluje to spróbować po jakimś czasie znowu, że w końcu się przekona do danego smaku. Przy blw to dziecko sobie wybiera więc myślę że będzie sobie wybierać to co wydaje mu się smaczniejsze, bardziej atrakcyjne i nie będzie się chciało przekonać do innych smaków. Wiadomo, że nie jest tak że każdy wszystko lubi ale wydaje mi się że im starsze dziecko tym trudniej je przekonać do zjedzenia czegoś innego. Poza tym tu chyba karmienie piersią rozciąga się na dalszy okres bo co to dziecko zje samo. Zanim nauczy się zjadać tyle żeby zastąpić tym jakiś posiłek z piersi to mnóstwo czasu musi minąć. No ale nie wgłębiałam się w ten temat dlatego to tylko takie moje gdybanie.
-
A Igor się przewraca na brzuch w trakcie spania. Jak mu wczoraj podłożyłam poduchę żeby zablokować to obudził się o 1 w nocy z takim rykiem i wściekłością że dopiero butla go uspokoiła. Tak więc odpuściłam. Przecież go nie przykleję. A jak jemu tak dobrze. Niby jeszcze nie powinien tak spać ale wstaje i sprawdzam czy wszystko ok.
-
Ja juz kupiłam tez na wypróbowanie pare słoiczków puki nie ma jeszcze warzyw z ogródka, blw tak ale ja tez jednak zaczne od papki, nie moje nerwy krztuszenie die itp...pozniej owszem całe cząstki tez, ale nie od razu
-
Moim zdaniem predzej czy później dziecko i tak bedzie jadło kawałki tylko jak bedzie starsze . I wiadomo ze jedzenie i tak sobie wybierze bo nie wierze w to że bedzie wszystko jadło ;P Ja bym chyba na zawał umarła jakby Kuba zaczał mi sie dławic, dusić. Wolę jednak zaczać od papek . Jak bedzie gotowy to sam stwierdzi ze woli jesc kawałki i gryżc sobie
Lexi u nas 25 ale w domu jednak inaczej niz w mieszkaniu w bloku.
Wczoraj było ważenie i Kuba waży 6300 prawieMały klocek ale czuje że bedzie coraz grubszy bo wszystko pozera wzrokiem i je bardzo chetnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 10:51
Lexi150 lubi tę wiadomość
Kubuś
-
Ja też bym pojechała do rodziców. Tam duży ogród, cisza, spokój. No i domek w którym nawet przy takim upale jest przyjemnie chłodno bo stare mury się tak nie nagrzewają... Ale na jutro zapowiedzieli się teściowie więc lipa z wyjazdu.
Dobrze, że już w niedzielę będzie chłodniej.
-
ja chyba będę stosować papki + ciut BLW np. groszek zielony nie blendowany tylko po 1 groszku rozgniecionym
ja jutro jadę w rodzinne strony w góry na tydzień więc może mnie nie być zalezy jak mi tam net pociągnie
sto lat dla solenizantów i nie tylkoLexi150, Kri lubią tę wiadomość
17/2/2016 B
11/3/2018 I -
nick nieaktualnyLexi najlepszego dla Igusia
Kri najlepszego dla Wojtusia
D miłego wypadu
U nas dzisiaj była kupka! No sama radośćAaaa i na dniach liczę że zęby wyjdą bo mamy już białe plamki na dziąśle
No i nie mogę już jej tam smarować bo jest wrzask jakby ją ze skóry obdzierali. Pcha rączki do buzi i ma wodospad ze śliny na ciele
U nas chrzciny w niedziele. Obawiałam się, że nie dojdą mi ozdoby na tort bo późno zamówiłam no i nie dostałąm informacji, że wysłane.. no ale właśnie listonosz byłJutro biorę się za pieczenie tortu
Lexi150, L, tysiaa93, d84, Kri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZosia jeśli Cię to uratuje to ja mam w lodówce tylko serki topione takie w trójkąciki. Jak coś to mogę się podzielić, nic więcej nie mam - nawet pieczywa. Biida
A byłam na mieście to wróciłam tylko z truskawkami i rzeczami z rossmana
A nie! Mam jeszcze 8 kostek masła do ciast
Dobrze, że chrzciny w lokalu i mi zostały tylko wypiekiWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2016, 13:02