Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tulipanna wrote:No ale mi chodzi o trase 600 km..7 godz podrozy...trzeba nie miec serca zeby wlasne dziecko tak przeorac:)
ale nie zdecydowałabym się na wyjazd ze znajomymi. Byłam kiedyś na wyjeździe z kimś, kto miał małe dziecko i to była masakra i dla nas i dla nich. Pomimo, że obie strony miały swoje racje.
-
Tuli dziecko ma prawo zezować do ok 8 miesiąca życia. Bo dopiero po 8 miesiącu w pełni wykształca się widzenie obuoczne. Tak więc okulistka mówiła żeby niczym się przejmować. A to zdjęcie jest chyba z przed miesiąca. Teraz już nie zauważam, żeby zezował.
Tusia zgodzę się z natalica. Dziecko wszystkie emocje odbiera. Dlatego jak Ty jesteś zdenerwowana to i ono krzyczy. Co do nauki jedzenia o stałych porach to u nas jakoś gładko poszło bo Igor sam swoim rytmem mi zasygnalizował że tak mu dobrze. W waszym przypadku pewnie będzie trochę krzyku przez parę dni ale w końcu załapie o co chodzi. Ale Ty sama musisz zdecydować jak to rozegrasz. Czy będziesz walczyć o kp, czy przejdziesz na mm ale pamiętaj że każda decyzja musi być zgodna z Twoim myśleniem. Nie sugeruj się żadnymi wypowiedziami. I pamiętaj że to Ty jesteś mamą i wiesz co najlepsze dla Twojego dziecka! Głowa do góry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 11:24
-
nick nieaktualnyTusia a może go brzuszek boli czy co$ innego i krzyczu bo szuka ratunku? Małe dzieci tylko przy piersi czy butelce się uspokajają. No musi sobie pociamkać mimo, że jest najedzone.
Co do odrywania i krzyczrnia przy cycu. Przerabialiśmy to było podejrzenie napięcia mięśniowego, takie dzieci są też bardziej aktywne, dużo krzyczą albo wręcz przeciwnie. No i Pola nadal często robi.figę paluchami a już nie powinna
My jeździmy 450km do moich rodziców i Pola większość podróży prze$pi. Co 2h przerwa na rozprostowanie kostek i cyca i jedziemy dalej. Dłuższe podróże owszem, ale tylko na dłużej niż weekend -
Jeszcze sie z mama pożarłam. Żałuje że nie mieszkam osobno przynajmniej od poczatku nikt by mi nie mówił "doradzał" mało masz pokarmu, za mało mu dajesz, nie dajesz mu nic do picia. Jakby wiedziała wszystko najlepiej. Bo drze sie to moja wina bo mu jesc nie daje. Idzie sie wykonczyc. Nie powiem dużo mi pomogła ale mam jej dość. Zreszta mój mąz wcale nie lepszy. Jak dziecko płacze to trzeba mu jesc dac. Raz usłyszałam że głodze dziecko bo mu mm nie daje.
Troche mi szkoda kp ale z drugiej strony dajac jedno i drugie sama sie wykoncze. I tak długo kp.
Dzieki dziewczyny za radyKubuś
-
Tusiaa wrote:Tuli bywaja dni że i by mu cycek starczył ale tylko do połowy dnia bo na wieczór po kąpaniu jest krzyk , darcie i nie bedzie spania. Zreszta mordega jest go karmic cycem bo z moich cyców leci troche wolno małymi strumykami , poxniej troche chybaciej a poźniej kropleki baardzo wolno i on sie odwraca od cycka, krzyczy nawet do buzi niechce go wziać. Dostawiałam do drugiego i to samo było. wiec zrezygnowałam bo juz wychodziłam sama z siebie. POt sie ze mnie lał z tych jego krzyków i przekrecania z jednego cycka na drugiego i tak po paere razy. Stwreidziłam że po prostu bede co pare godzin odciagac i mu to dawac. Jakby jadł co 5-6 godz to bym jescze uzbierała z cyców dwóch max 150ml i tyle.
Nosze go prawie ze na plecach żeby mu sie odbilo, poklepuje go i tez kłade go na brzuchu nawet w nocy. NIby mu sie odbija ale jemu co chwile sie odbija od małego tak miałw nocy to ja go kłade do łózeczka i ma tak zasnąc ale nie zawsze mi usnie. Jak sie dojje konkretnie to zasypia niby.
A nie ma problemu z ukrytym refluksem?
-
Tusiaa wrote:Tuli bywaja dni że i by mu cycek starczył ale tylko do połowy dnia bo na wieczór po kąpaniu jest krzyk , darcie i nie bedzie spania. Zreszta mordega jest go karmic cycem bo z moich cyców leci troche wolno małymi strumykami , poxniej troche chybaciej a poźniej kropleki baardzo wolno i on sie odwraca od cycka, krzyczy nawet do buzi niechce go wziać. Dostawiałam do drugiego i to samo było. wiec zrezygnowałam bo juz wychodziłam sama z siebie. POt sie ze mnie lał z tych jego krzyków i przekrecania z jednego cycka na drugiego i tak po paere razy. Stwreidziłam że po prostu bede co pare godzin odciagac i mu to dawac. Jakby jadł co 5-6 godz to bym jescze uzbierała z cyców dwóch max 150ml i tyle.
Nosze go prawie ze na plecach żeby mu sie odbilo, poklepuje go i tez kłade go na brzuchu nawet w nocy. NIby mu sie odbija ale jemu co chwile sie odbija od małego tak miałw nocy to ja go kłade do łózeczka i ma tak zasnąc ale nie zawsze mi usnie. Jak sie dojje konkretnie to zasypia niby.
A nie ma problemu z ukrytym refluksem?
-
Tusia to co piszesz to wypisz wymaluj moj 3 miesięczny chrześniak. Przez dzień jest na cycu a wieczorem juz mu trzeba dac butle bo sie drze i odrywa od cycka. Czasem sie zdarza ze za dnia tez musi dac, wiec wychodzi 1-2 butelki dziennie. Jest bardzo nieprzewidywalny i tez sie wydaje cały czas głodny. A do tego zaczął sie teraz cześciej wybudzać, a przsypia, w nocy 6-7 godzin. Mi sie tez kiedyś wydawało ze moj Michał jest popołudniami non stop głodny, tłumaczyłam to słabszym pokarmem w tych godzinach a to sie okazało ze on chce sie jeszcze zdrzemnąć, nawet jak jest 18:30 to pozwalam mu jeszcze pospać, bo kiedyś próbowałam go przeciągać zeby szybciej poszedł spac, ale to tak nie działa bo wtedy zasypiał dopiero o 23.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 12:55
-
Tusiaa mysle tak jak dziewczyny... Karmisz malego juz dlugi czas wiec jesli cie to karmienie meczy to przejdz na mm. Niektore dzieci sa na butli od prawie samego poczatku i nic im nie jest, super sie rozwijaja. A zdrowie psychiczne matki przeciez tez jest bardzo wazne bo to jednak matka spedza z dzieckiem wiekszosc czasu. Ja tez mieszkam z rodzicami i czesto mama czestuje mnie roznymi radami, czasem ma racje a czasem nie. Np byla zdziwiona ze sloiczki bede podawac od skonczonego 5 a nie 4 miesiaca. Powiedz jej ze jestes wdzieczna za pomoc i za rady ale mimk wszystko jest to twoje dziecko i to ty decydujesz jak bedziesz je wychowywac.
-
Roberta nie wiem . Mówiłam to pediatrze i neonatolog ale stwierdzili że to normalne że dzieci tak maja i że samo przejdzie.
Przeanalizowałam sobie karmienia jakie miał i widze ze jak zaczał dostawac wieksze porcje to krócej spi. a jak dostawał tak max 120ml to spał nawet i po 5 godz w nocy.
Chyba jest przejedzony i dlatego tak krzyczy i że niby chce jesc ale kurcze żeby go uspac wtedy bez butli to koszmar. Musi zjesc przed spaniem koniec i kropka
Kubuś
-
Tusia, ja daję Blance o 22 żelazo z odrobiną mleka i ona często tak łapczywie wcina, kilka razy dałam jej jeszcze mleka, potrafiła wypić nawet i 120, a im więcej wypiła tym częściej i więcej budziła się w nocy. Jak dostanie butle o 19 przed spaniem i nie dam jej już później to śpi do 3/4, więc z przejedzenia dziecko tez może się budzić.
-
Natali mój za każdym razem tak łapczywie wcina i wszystkim sie wydaje że jest zawsze bardzo głodny i później mi sie udziela gadanie...
teraz bede mu dawac 120ml i zobacze jak bedzie reagował.
Brusia Ty masz bebilon z pronutra? jesli tak to oni zmienili tylko kolor opakowania czy moze skład tez? orientujesz sie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 13:45
Kubuś
-
marissith wrote:jedź
tylko weź moskitierę do wózka/łóżeczka, a będziecie pod namiotem czy w domku?
Moskitiera to podstawa!W domu ciotki tych znajomych, więc w ogóle super sprawa... odchodzi szukanie czegoś, nie wiadomo jakie warunki itd.
marissith lubi tę wiadomość
-
natalica06 wrote:Powiem Ci szczerze, że moim zdaniem wrócisz z tego wyjazdu bardziej zmęczona niż wypoczęta, jeśli znajomi nie mają dzieci. Nie chcę się wymądrzać i mówić Ci co masz robić, ale powiem Ci na własnym przykładzie. Jak mąż mało zajmuje się dzieckiem to i mało wie co może oznaczać płacz itd. więc odda go Tobie. Znajomi w tym pewnie i Twój mąż, który nie jest zły tylko jest facetem pewnie będą chcieli popiwkować, pogadać do późnego wieczora a Ty będziesz ich uciszać, bo mały zaraz się obudzi. Oni będą się wkurzać, że nie przyjechali tu po to żeby siedzieć cicho itp. itd. i w zasadzie i Ty i oni będziecie mieli rację. Wg mnie jeśli chcesz gdzieś pojechać to wybierz się tylko z mężem. Takie jest moje zdanie.
Znajomi są 15 lat starsi ode mnie i męża - wychowali czwórkę.Powiedziałam, że czy oni wiedzą, na co się piszą, bo mały może płakać itd., a on tylko powiedział: "eeej, przecież my mamy czwórkę dzieci"
marissith lubi tę wiadomość
-
Ja daje pięć karmien po 120 i tak ulewa i jedno nocne 140. Czasem wysepi że jest 7 karmien lub 8 ale i tak powinien jeść 150. Dziś jadł o 1, 4,7,10;30,14 kolejne o 17 i 20 i w międzyczasie pół słoika banana z jabłkiem. Wypił z 40 herbaty koperkowej i 80 ml bobofruta rozcienczonego ale tego to mu się dużo ulalo więc nie wiadomo.
L lubi tę wiadomość