Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Nasz sie tak interesuje jedzeniem i jak widzi ze ktos je to rusza buzia i sie caly trzescie wiec myslimy ze jest juz gotowy na rozszerzanie
dzis dostal pierwszy raz marchewke sama z bobovityniecale 3 lyzeczki, krzywil sie strasznie ale chcial jesc
choc na koniec byl juz bardzo pobudzony, bardziej rozdrazniony
jutro sprobujemy dac troche wiecej
powiem wam dziewczyny ze dzieci to jednak chlona emocje, maz ma urlop i jest w domu i nasze dziecko jest jak aniolek. raz on raz ja sie nim zajmujemy a raz razem i ja mam kiedy ochlonac i jestem lepsza dla malego i on tez jest lepszy
takze dla dobra dziecka trzeba o siebie zadbac:)Moniaa lubi tę wiadomość
-
aha a mam pytanie dziewczyny czy wy te warzywka podajecie zaraz przed mlekiem?
tak pisalo w ksiazeczce z bobovity ale dalismy pomiedzy posilkami bo polaczenie marchewki z mlekiem jakos mi sie nie miesci w glowie -
Oooo,Lexi-nie do konca:) Ja dalam przed mlekiem,w porze karmienia by z czasem zastapic dany posilek.Konsystencja jest inna,popila mlekiem i wlasnie wyjatkowo NIE ulewala:)Gesta gonsystencha przyhamowala chlustanie. Ale jak mowilam-ja sama gotowalam i moja byla gestsza niz te lejace sloiki:)
-
Myszka ja daję o 14, poprzednie karmienie jest o 11 a następne koło 15/15.30. Czyli jest już na tyle głodna, że chętnie zje, ale godzinę przed kolejnym mlekiem. Zosia my robiliśmy badania na wchłanianie żelaza - coś z wątrobą i nerkami, usg brzuszka, poziom wit. D3, mocz + posiew kilka razy, morfologię co wizytę, poziom hormonów tarczycy, cukru, to chyba wsio. Wszystko poza morfologią było ok. Po podwójnej dawce żelaza jest duzo duzo lepiej. Wiem, że dobre rady są wkurzające, ale wiem też jak Cię to męczy jak dziecko nie chce jesc. Blanka tak poszła z wagą do przodu, że wszystkie ciuszki się w 2 tygodnie małe zrobiły i ciągle jej teraz mało jedzenia. Jak nie można jej było wepchnąć 60 ml tak teraz dostaje 120/150 i jeszcze ciumka. To że Twoja córeczka jest drobniejsza to nie jest wina tego, że jesteś złą matką. Nie wierz w to, ale z drugiej strony u nas się sprawdziło, że była przyczyna niejedzenia. Na początku była w 3 centylu, później w 10, a na ostatniej wizycie przybrała 400 g w 2 tygodnie. Nie wiem ile teraz waży, ale widzę po ubrankach, że raczej znów dość znacznie przybrała. a przede wszystkim nie ma takich ceregieli z jedzeniem, że tylko na śpiąco. Mogę teraz z nią wyjść i jak jest pora karmienia to dać jej jeść np. na ławce bez krzyków i płaczu.
Dziś coś Blanka nie w sosietrochę ma gorączkę i co prawda dużo śpi, ale jak nie śpi to tak jęczy, że masakra. Nic jej więcej nie jest, więc myślę, ze to chyba zęby. Jak się do jutra nie poprawi to podjedziemy chyba z nią do przychodni żeby ją osłuchali.
-
nick nieaktualny
-
gorgeous wrote:o rany, anioł nie dziecko... mój jak prześpi 4h w nocy to cud, w dzień nie zdarza się, chyba że w leżaczku i przy szumie okapu
samo Ci się chudnie, to nie śpisz. Mi dupa nie maleje ale za to też muszę ostatnio dziecko rano dobudzić. Hehe
gorgeous lubi tę wiadomość
-
Zosia, ja Ciebie doskonale rozumiem. Sama mam niejadka w domu. Rita wcina wszystko pieknie a Nina nie. Bywalo tak ze caly dzien zjadala po 30 z porcji 160 ktora zjada Rita i ta pewnie gdyby miala wiecej to by wypila.
Sprobuj z kaszkami. Hipp ma swietna jaglana po 4 miesiacu. Kupisz w rossmanie.
Nie boj sie rozszerzac diety. Na czyms te nasze niejadki musza rosnac. Teraz sie wszysto rozwija,musza jesc.Zosia_wop lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLexiii ale z Igorka zdolniacha!
Mamo dlaczego usunęłaś poprzednie konto?
Ehh złapałam doła, wiem że dzieci się nie porównuje... Pola nie bawi się stopami jak Iguś, dzisiaj dostałam zdjęcie syna przyjaciółki i już siedzi sam stabilnie na podlodze, ani z brzucha ba plecy, ani z pleców na brzuch((
Na brzuchu leżenie nadal bee, tylko na plecach jakkolwiek umie się sobą zająć
Się wygadałamWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 16:20
-
Vayn nam właśnie neurolog powiedział, że im mniej dziecko leży na brzuchu tym wolniej będzie się motorycznie rozwijać i zdobywać takie właśnie nowe umiejętności. My akurat mieliśmy to szczęście, że nasze dziecko bardzo lubi leżeć na brzuchu, nawet spać. A jak dziecko nie lubi to cóż trzeba "siłą". Kilkanaście razy dziennie nawet po te 10 min. Pola szybko nadrobi jak polubi leżenie na brzuszku
-
nick nieaktualnyvayn wrote:Lexiii ale z Igorka zdolniacha!
Mamo dlaczego usunęłaś poprzednie konto?
Ehh złapałam doła, wiem że dzieci się nie porównuje... Pola nie bawi się stopami jak Iguś, dzisiaj dostałam zdjęcie syna przyjaciółki i już siedzi sam stabilnie na podlodze, ani z brzucha ba plecy, ani z pleców na brzuch((
Na brzuchu leżenie nadal bee, tylko na plecach jakkolwiek umie się sobą zająć
Się wygadałam
A samodzielne siadanie dopiero w 8 m-cu, macie kupę czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 16:53
-
Własnie tez mi sie zdaje ze poki probuje to miedzy posilkami ale trzeciego dnia podam juz przed mlekiem zeby wlasnie jeden posilek potem wyeliminowac
choc zrobienie dluzszej przerwy miedzy piersiami i tam wrzucenie sloiczka tez nie jest glupie
moje dziecko dojrzalomowilam wam o 3godzinnym trybie jaki mam z nim ze je bawi sie i spi i tak co trzy godziny. jakis czas temu chcialam mu wydluzyc na 4godzinny ale nie za bardzo sie ku temu sklanial wiec dalam spokoj i zostalam przy 3godzinnym. a tu sam od paru dni nie musi juz isc spac po 2 godzinach od obudzenia tylko spokojnie wytrzymuje prawie 3 zanim zacznie marudzic! w efekcie jedna drzemka mniej
i nie chce juz jesc po 3 tylko wlasnie prawie po 4
ale niestety budzi sie czasem w nocy bo z 6 karmien zrobilo sie 5 no i nadrabia w nocy.to moze tym bardziej sie przyda inne jedzenie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 17:22
-
Myszko to zależy jak do tej pory szło z kupkami. U nas zawsze min 1 na dobę więc po marchewce dopiero następnego dnia była. Będziesz wiedziała bo może być trochę pomarańczowa.
Igor nawet jak na 3 dzień dostanie troszkę więcej ze słoiczka to i tak zjada o normalnej porze.