Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
zosiaaa wrote:Skierka mi w miarę zupy wchodzą i owoce w większości. Pomidor jak najbardziej. Wczoraj koleżanka do pracy przywiozła z McDonalda cheesburgery i frytki, zjadłam bez problemu i do końca dnia mnie nie mdliło tylko kurcze nie będę się przecież żywić w McDonaldzie, a szczególnie w ciąży...
zosiaaa lubi tę wiadomość
-
Hej. U mnie ból brzucha odpuścił i Coco? Bolało - martwilam się. Nie boli - martwię się!! Dziś mam jakiś kiepski dzień. Bez humoru, ciężko mi, duszno, gorąco a za chwilę zimno. Z jedzeniem od wczoraj gorzej. Wieczorem po obiedzie było mI źle, rano parowkę ledwo zjadłam, do pracy wzielam suche bułki bo na nic nie mam ochoty. I codziennie się budzę 2-3 w nocy i usnąć nie mogę. A w sobote Wesele )
-
zosiaaa wrote:Skierka mi w miarę zupy wchodzą i owoce w większości. Pomidor jak najbardziej. Wczoraj koleżanka do pracy przywiozła z McDonalda cheesburgery i frytki, zjadłam bez problemu i do końca dnia mnie nie mdliło tylko kurcze nie będę się przecież żywić w McDonaldzie, a szczególnie w ciąży...
Mnie wczoraj po usga złapał taki ,że myślałam ze tapicerke będę gryzą,pierwsza myśl Mc.
Ale z racji tego że młoda zasnęła mi w aucie i nie bardzo miałam ochotę ja budzić,jechałam jak ta opętana za miasto aby skorzystać z opcji Mc'drive;-) bo przecież nie zostawię jej w aucie
kupiłam dwie kanapki zatrzymałem się w cieniu i zaczęłam pożerac, bo jedzeniem nazwać tego nie można.
Pierwsza kanapka weszła bez problemu, przy drugiej nastąpiła "blokada", ale i tak co zjadłam to moje,a jak ten bic mac smakował.... Poezja....
Dziś tez za mną chodzi,ale postaram się zwalczyć pokusę
Skierka, tysiaa93, zosiaaa lubią tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Hahaha ale akcje z tym jedzeniem Czekam cierpliwe na pierwszy atak Z tym Mc'iem miałam tak raz w I ciąży. Pojadlam tak,że skończyłam przy muszli klozetowej...hahaha Od tamtej pory mam urazNelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
Przyznaję się ze tez wczoraj zjadłam zupkę z proszku, nie jesteś sama kkkaaarrr! No i jeszcze przed wczorajszą wizytą na odstresowanie pochlonelam kebaba wiec tez średnio zdrowo
Monkey odpoczywajcie z fasolkiem a plamienie na pewno ustanie
Fuj, tez mam katar
-
Eness jedz na zdrowie póki sezon jest
A co do tych akcji jedzeniowych....trzeba korzystać,jak ktoś ma apetyt,bo znając życie po porodzie zaczną się ograniczenia przy kpe-ness lubi tę wiadomość
Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
Co w tym jest? Ja dziś wracając z pobrania krwi przechodziłam koło kebab i tak strasznie zachęcająco mi zapachniał... ale nie dałam się skusić
Ogólnie też apetytu za bardzo nie mam. Nie przeszkodziło mi to jednak najeść się czereśni - czereśnie to moja owocowa miłość Bób też dziś dopadłam, ale chyba będzie na jutro. A jeszcze szparagi czekają aż je na risotto przerobię. Jutro chyba cały dzień przy kuchni będę siedzieć Narzeczony się ucieszy -
Cynamonowa wrote:Ogólnie też apetytu za bardzo nie mam. Nie przeszkodziło mi to jednak najeść się czereśni - czereśnie to moja owocowa miłość Bób też dziś dopadłam, ale chyba będzie na jutro. A jeszcze szparagi czekają aż je na risotto przerobię. Jutro chyba cały dzień przy kuchni będę siedzieć Narzeczony się ucieszy
Jak robisz risotto ze szparagów?
Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
agisia wrote:Fajnie,że możecie gotować ja nie jestem w stanie,bo zapachy mnie strasznie odrzucają. A tak lubiłam zapach mojego żelu pod prysznic...
Ja się boję,że jeszcze wszystko przede mną,także na razie się cieszę,że jeszcze mnie lodówka nie odstraszaNelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
-
agisia wrote:Fajnie,że możecie gotować ja nie jestem w stanie,bo zapachy mnie strasznie odrzucają. A tak lubiłam zapach mojego żelu pod prysznic...
Nie nie nie ja nie gotuje, chwilowo nie ma takiej opcji;-) lecimy na moich mrożonych albo kilka dni jemy to samo,bo łatwiej odgrzać. Rano tez m przejął dzieciaki, ja wychodzę z kuchni i przychodzę dopiero jak oni są po śniadaniu
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Monkey wczoraj też jadłam arbuza, pyszny był
Ale moja owocowa miłość to maliny na razie jem takie kupne, ale już nam rośnie ogromna ilość na krzaczkach, za niedługo będę objadać się z własnego ogródka
Co do McDonalda jeszcze to miesiąc temu otworzyli mi w takiej odległości, że dojdę piechotą kiedyś musiałam do innego miasta jechać, a teraz taka pokusaMonkey lubi tę wiadomość