X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lutówki 2016
Odpowiedz

Lutówki 2016

Oceń ten wątek:
  • domiii Autorytet
    Postów: 1980 3592

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miszkaaa wrote:
    Myślę ze to zależy od lekarza, bo u mnie wizyta=usg

    no to zobaczymy o 13 :) może się uda zrobić to usg i coś zobaczyć... dam znać!

    miszkaaa lubi tę wiadomość

    d69c2n0azl70dnw1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie też wizyta jest równa USG :D

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2546

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iriss wrote:
    Pianistka, to dobrze że po plamieniu nie ma śladu. Doktorek mi mówił, tak jak dziewczyny pisały że może w terminach @ występować ból brzucha i plamienia (kazał jednak zgłaszać ale mówił, że to normalne).
    No już godzinę po tamtym plamieniu go nie było... Na bank nie mogła to być krew z macicy bo kilka godzin wcześniej miałam USG. Muszę wyżebrać skierowanie do gina, bo może mam jakąś nadżerkę, może to po prostu żyłka pękła w szyjce... nie wiem :/
    Ale raczej nie było to nic groźnego...
    Kolejna wizyta dopiero 15 lipca :(

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakpp wrote:
    Dziewczyny mam dziś termin @, strasznie boli mnie brzuch, masakra, na papierze toaletowym przy podcieraniu czerwona kropka, doslownie kropka. Co robić? Was też tak bolal brzuch w terminie @?
    Niżej test:

    t2450630_img-20150623-093638.jpg
    3 dni przed terminem miesiaczki mialam taki bol brzucha jak na okres i dostalam plamien. Bylam pewna ze nici z ciazy a tu niespodzianka :-)

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iriss wrote:
    jusia, mnie bolał brzuch w terminie @ i kilka dni po, lekarz powiedział że to normalne, ja wzięłam wtedy Nospę. Co prawda plamienia nie miałam, ale każda z nas inna :)


    ja się boje ze to jakies poronienie sie zaczyna, siedze w pracy i boje sie wstac ze cos mi poleci :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    miszkaaa wrote:
    Myślę ze to zależy od lekarza, bo u mnie wizyta=usg

    Jusiakpp plemienia mogą tez byc przez niski progesteron, badałaś może jaki masz?

    Nie badalam

  • pati87 Autorytet
    Postów: 2474 1509

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka wrote:
    No już godzinę po tamtym plamieniu go nie było... Na bank nie mogła to być krew z macicy bo kilka godzin wcześniej miałam USG. Muszę wyżebrać skierowanie do gina, bo może mam jakąś nadżerkę, może to po prostu żyłka pękła w szyjce... nie wiem :/
    Ale raczej nie było to nic groźnego...
    Kolejna wizyta dopiero 15 lipca :(
    ja pamietam ze w ciazy z Julią po niektorych badaniach ginekologicznych mialam plamienia, slyszalam wtedy bo bylam na IP ze to normalne po badaniu

    iv09df9hp0ju3od9.png
    28.09.2015 mój kochany aniołek Ksawierek 20tc [*]
    polimorfizm C.677C/T heterozygota MTHFR

  • miszkaaa Autorytet
    Postów: 2605 778

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jusiakpp wrote:
    Nie badalam

    Ja tam w temacie ciąży dopiero sie uczę wiec za bardzo rad nie będę dawać, ale na Twoim miejscu po pracy pojechalabym do jakiegoś lab zrobic beta hCG i progesteron wtedy będzie wiadomo co i jak. W diagnostyce bardzo szybko są wyniki. U mnie beta kosztuje 35 zl progesteron 25zl

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 10:58

    ex2bmg7yxswzkwmo.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skierka wrote:
    Dziewczyny teraz moje gorzkie żale....moja młodsza córka dopiero co wczoraj wróciła do szkoły po chorobie, a dziś o 5 rano gorączka 40 stopni! Boję się o nią, a pozostałą dwójkę i o siebie....nie wiem, jak udźwignę wszelkie choroby przez całą ciążę...wiedziałam,że to będzie trudne, ale sądziłam,że teraz te wirusy wreszcie odpuszczą.....tak się boję :(
    Zaraz wakacje i pogoda nie sprzyja chorobom więc powinno być lepiej... Współczuje jednak bo choroby dzieci to nic dobrego. Wiem coś o tym bo przez wirusa w ciazy moja corcia urodzila się z "problemami", teraz juz wszystko jest super ale swoje przezylam...

    Co do wizyt to do mojego lekarza mam się meldować co miesiac, poza tym doktor nie robi usg w 11-13 tyg. i polowkowego , tylko genetyk w jego gabinecie.
    W poprzedniej ciazy nawet raz bylo tak ze przyjechalam na wizyte i mialam tylko badanie ginekologiczne bez usg. Bylam bardzo zdziwiona ale wytlumaczyl mi ze nie jest dobrze za czesto robic usg w ciazy. Chyba ze jest jakies wskazanie medyczne to wtedy jest zupelnie inna sytuacja. Oczywiscie ublagalam go wtedy zeby srawdzil czy wszsytko ok chociaz na chwilke. Mam do mojego lekarza bardzo duze zaufanie wiec nie protestuje. Wspanialy czlowiek i zna sie na rzeczy.

    Skierka lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc sposób na zasypianie, trwa to ok 10-15 min.
    W sypialni ma być cisza, ew. delikatna relaksacyjna muzyczka. kładziesz się na plecach, luźno i wygodnie (da sie tez zasnąć na siedząco w ten sposób tylko trwa to trochę dłużej) zamykasz oczy i powtarzasz sobie w myślach: "Moje ramie prawej ręki jest rozluźnione, chce mi się spać, moje przdramie prawej ręki jest rozluźnione chce mi się spać, moja dłoń prawej ręki jest rozluźniona chce mi się spać" i tak powtarzasz też lewą stronę później nogi do całkowitego rozluźnienia. gdy jesteś już rozluźniona a to czuć dośc dobrze myślisz o cieple w brzuchu, później że jesteś zrelaksowana i zasypiasz powoli, i tak kilka razy że jesteś zrelaksowana i zasypiasz. ja zasypiam błyskawicznie :D śmieszny sposób ale działa, sama byłam w szoku później doszłam do takiej perfekcji że nie musiałam słownie się rozluźniać tylko zaczynałam odrazu od ciepła w brzuchu i że chce mi się spać :)

    Cynamonowa lubi tę wiadomość

  • Skierka Autorytet
    Postów: 1063 378

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalijka wrote:
    Zaraz wakacje i pogoda nie sprzyja chorobom więc powinno być lepiej... Współczuje jednak bo choroby dzieci to nic dobrego. Wiem coś o tym bo przez wirusa w ciazy moja corcia urodzila się z "problemami", teraz juz wszystko jest super ale swoje przezylam...

    Kochana,ja rok temu będąc w połowie ciąży w.sam środek lata złapałam od dzieci wirusa i przez niego moja córcia odeszła :( Dlatego tak się panicznie boję. Cieszę się,że mieliście więcej szczęścia. Dziękuję ślicznie <3

    Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
    Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
    yuudhqvk9d8kvr2u.png
  • agisia Autorytet
    Postów: 1142 608

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 08:21

    03.05.2015 [*]

    f2wlupjyvtnwoiyb.png

    atdcgu1rn72nc599.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przykro mi Skierko, wcale sie nie dziwię że się boisz. Jeśli Cię to pocieszy to jesteś jedyną osobą jaką znam która z takiego powodu straciła dzieciątko. Myślę że to nie jest możliwe żeby mieć takiego pecha żeby sytuacja się powtórzyła. Większa świadomość też ma tu znaczenie.
    Wysłałabym Ci serduszko ale nie wiem jak :-*

    Skierka lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oprocz konfliktu serologicznego jest też konflikt grup krwi głównych.
    My taki z mężem mamy, dzieci z takiego niekoniecznie dobrego doboru rodzicow pod katem grupy krwi sa narażone na żółtaczkę po porodzie. Można się wcześniej nastawić na dłuższy pobyt w szpitalu niestety...

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • agisia Autorytet
    Postów: 1142 608

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 08:21

    konwalijka lubi tę wiadomość

    03.05.2015 [*]

    f2wlupjyvtnwoiyb.png

    atdcgu1rn72nc599.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie konflikt serologicznny omija bo to mój A. ma Rh- ale nie wiedziałam ze jest grup krwi. Ja mam A Rh+ a mój A. ma B Rh- oby dziecko dziedziczyło po nim tą rzadką grupę krwi!

  • Skierka Autorytet
    Postów: 1063 378

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalijka wrote:
    Przykro mi Skierko, wcale sie nie dziwię że się boisz. Jeśli Cię to pocieszy to jesteś jedyną osobą jaką znam która z takiego powodu straciła dzieciątko. Myślę że to nie jest możliwe żeby mieć takiego pecha żeby sytuacja się powtórzyła. Większa świadomość też ma tu znaczenie.
    Wysłałabym Ci serduszko ale nie wiem jak :-*


    Za dobre słowo bardzo Ci dziękuję <3 Mój lekarz tez mówi,że to był straszny pech....staram się wierzyć,że jest dobrze,a Wy mi w tym pomagacie :)

    Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
    Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]
    yuudhqvk9d8kvr2u.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mam 0- a moj maz ma A- ponoc to nienajleszy dobor :-)
    W wikipedii tak to jest opisane.

    Konflikt grup głównych
    Mniej groźnym i rzadziej występującym jest konflikt grup głównych krwi. Ten rodzaj konfliktu może pojawić się, gdy matka ma grupę krwi np. 0 a dziecko dziedziczy grupę A lub B. Krwinki grupy krwi dziecka powodują powstawanie przeciwciał typu odpornościowego u matki, a skutki tego procesu są podobne do konfliktu w zakresie czynnika Rh. W przeciwieństwie do niezgodności w zakresie Rh, w konfliktach grup głównych krwi pierwsze dziecko choruje równie często jak następne. W następstwie tego konfliktu dochodzi do niedokrwistości, nadmiaru bilirubiny, czego skutkiem może być przedwczesna i nasilona żółtaczka u noworodka.

    Czyli nie jest to grozne, ale mozna wylapac szybko zoltaczke.Moja corcia po porodzie wygladała jak mala cyganka i od razu miala zoltaczke gdzie dzieciom zazwyczaj sie pojawia po dobie.

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • konwalijka Ekspertka
    Postów: 206 251

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iriss wrote:
    konwalijka, ale to rozumiem jeżeli rodzice mają różne grupy krwi tak?
    tak tak, różne.

    f2w3rjjgsgt75tmw.png
  • Mila920 Autorytet
    Postów: 999 1047

    Wysłany: 23 czerwca 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy tylko ja się czuję jakbym w nocy lunatykowała, poszła na dobrą impreze, wypiła hektolitry wódy, popiła piwem, spaliła przy tym cała paczke papierosów, a na rozchodniaczka z imprezy wypiła kilka wściekłych psów na przemian z tequilą?
    Tak właśnie się czuje i nie jestem w stanie nic przełknąć, ledwo wstałam i ciagłe latam do łazienki, ale fałyszywy alarm, bo pawia jeszcze nie było..a mógłby być, może chociaż na chwile poczułabym się lepiej..
    To już kolejny dzień z rzędu z takim samopoczuciem, ale dziś jest chyba najgorzej.. Pomocy! Zazwyczaj przechodzi samo popołudniu, czytaj - przechodzi na tyle, że jestem w stanie funkcjonować. A moje piersi zaraz wystrzelą w kosmos!:D

    gorgeous lubi tę wiadomość

    ckaiskjotzqxyjdt.png
    dqprp07wug12eik7.png
‹‹ 244 245 246 247 248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ