Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mila920 bardzo Ci wspòłczuję... Za to ja jak na razie objawòw na szczęście nie mam poza bolącymi cyckami - nie mogę spać na brzuchu
i nie mogę patrzeć na czekoladę (a zawsze uwielbiałam) za to słone pochłonę w każdej ilości (a nigdy nie lubiłam:) tak to się po zmieniało
-
Też zrobiłabym bete i progesteron, jeśli stanie się coś złego (trzymam kciuki żeby nie!!) to do lekarza jak pójdziesz będzie miał obraz sytuacji jakiś...
Skierka zdrówka dla całej rodzinki!!
Ja dzisiaj mam się lepiej ale boli mnie krzyż i ciągnie coś...mam nadzieję, że wyniki dadzą mi chwilę wytchnienia do jutrzejszej wizyty...
-
Skierka zdrowia życzę całej rodzince!
Co do jedzenia to mogę pół dnia nic nie jeść, a potem nagle mnie głód łapie albo i nie. Ogólnie nie mam jakiś zachcianek jeszcze, ale przyznam że od słodkiego mnie zaczyna odpychać. Zjadłam parę razy coś w ostatnich dniach na zasadzie, bo było. Ale strasznie mnie potem zemdliło i w sumie po fakcie doszłam do wniosku, że wcale ochoty na słodkie nie miałam.
No i od wczoraj zaczęły mi się na razie lekkie mdłości pojawiać o różnych porach, najczęściej po jedzeniu.
Brzuch mnie boli, spać mi się chce, pogoda do niczego, humoru dziś mi brak... Chcę do domu!
To się wyżaliłam, a co!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 12:51
-
Też nie mogę spać, witam w klubie

Mamy od paru dni psa i mam schizę, że będzie mu się chciało rano siku - i wychodzę z nim o 6-7 rano, chociaż wcale nie muszę
Ale potem wracam spać na szczęście.
Czuję się ok, pojutrze USG i dostanę skierowanie na badania. Mieliśmy jechać z rodzinką na działkę na weekend, ale jest tak ciulowa pogoda, że chyba nic z tego
Mój 1,5 roczny bratanek chory, wszyscy mnie od niego izolują, żebym się nie zaraziła. Ech... -
Iriss 3 tygodnie i dalej to samo? masakra.. ja tak zle się czuje około tygodnia, wcześniej było średnio, ale znośnie.. czyli wszystko jeszcze przedemna ehh
damy rade, dobrze ze popoludniu jestem w stanie coś zdziałać, 3 lipca mam obronę, kupa nauki, a zamiast się uczyć to do wc latam 
A.W ja do południa nie jestem w stanie nic zjeść, za to popołudniu szukam smaku, który sprawi, że sie lepiej poczuję, bo ciągle czuje głod aż brzuch boli i zazwyczaj jest to coś słonego, ostrego, byle nie mdłego i tak samo od słodyczy mnie odrzuca, chociaż czasem marze o jakimś dobrym cieście, ale to pojedyńcze akcje
i nieważne co zjem to po zjedzeniu znowu mi niedobrze i muszę szybko myć naczynia, bo od samego zapachu tego co jadłam wszystko mi się cofa
ale mam patent, zauważyłam że jak jem powoli i nie duże ilości to jest lepiej.
Poza tym strasznie mnie suszy, ciągle bym coś piła, też to macie?


-
Dziewczyny przy konflikcie serologicznym konieczne jest podanie immunoglobuliny.
Ja ją dostałam i po porodzie i przy poronieniu.
Teraz najprawdopodobniej nie będzie już takiej potrzeby.
Peggy co za pieska macie?
Skierka
Skierka lubi tę wiadomość

ek + 09.05.2014 (9tc)


-
A.W. wrote:Cynamonowa my widzę prawie ten sam dzień i obawiam się, że konkretne objawy dopiero przed nami
mnie na razie mdłości dopadły raz ale takie konkretne - oby nigdy więcej 
Faktycznie raptem 1 dzień różnicy
I najbliższą wizytę mamy tego samego dnia
-
Mila920 też obrona przede mną... A teraz w weekend sesja mi się zaczyna i jak siadam do nauki to po 15 min śpie

A co do jedzenia... Wczoraj wymyśliłam sobie obiad, 1,5 godziny w garach stałam a jak skończyłam to tylko mąż zjadł bo ja już ochoty nie miałam
-
Dziewczyny, wróciłam właśnie od ginekologa.
zrobił wywiad, cytologię, dał skierowanie na badania, w tym na USG 14.07!!!! i następna wizyta 23.07. za miesiąc... umrę do tego czasu...
zastanowiło go, że tak wcześnie (4 dni) przed @ wyszedł mi już pozytywny test... i pomyślał, że to może wcześniejsza ciąża, ale ja miałam bladą tą drugą kreskę i normalny okres w poprzednim cyklu, więc to chyba niemożliwe?
albo ciąża mnoga...
wynikami bety kazał się nie sugerować, wszystko powie USG...
oszaleję
3 tygodnie czekać w niepewności takiej...
może powinnam pójść do innego lekarza? i spróbować na usg prywatnie się zapisać? można bez skierowania iść? ehhh... -
Prywatnie na USG nie musisz mieć skierowania
Więc jak ma Cię skręcać to jasne, że podejdź 
Ja poszłam dokładnie w 5+0d, żeby potwierdzić że cokolwiek jest i zobaczyć czy w dobrym miejscu się zaimplementował dzidziuś
Jedynie co zobaczyłam to pęcherzyk, bo to bardzo wczesna ciąża.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 13:58
-
No ale ja nie miałam badań ginekologicznych ani nawet usg dopochwowego tylko przez brzuchpati87 wrote:ja pamietam ze w ciazy z Julią po niektorych badaniach ginekologicznych mialam plamienia, slyszalam wtedy bo bylam na IP ze to normalne po badaniu

Ale nie chcę już o tym myśleć, już więcej się to nie powtórzyło od wczoraj i mam nadzieję, że nie powtórzy... może podróż, może zapomniałam o luteinie... grunt że znów czuję się tragicznie i wzdęcia mnie wykańczają...
Odpoczywam u rodziców i muszę doczekać do 15 lipca
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Monkey wrote:domii ja bym uderzyła gdzieś prywatnie bo ja strasznie niecierpliwa jestem

Hahaha
To tak samo jak ja
Teraz już rozkminiam czy sobie jeszcze w czwartek/piątek nie zrobić kolejnej bety. Tak, żeby zobaczyć czy ładnie rośnie. Bo wizyta dopiero aż za 10 dni. Jak żyć tyle czasu bez żadnych nowych wieści?!
Nie da się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 14:02
ilka85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa i tak nastawiałam sie na 500zł więc jestem w pozytywnym szoku! Dzwoniłam do diagnostyki babka podała mi cene ponad 300zł i powiedziała że nie opłaca mi się tego bonu dawać bo za duzo tam nadprogramowych badań mamIriss wrote:Agnesia, no niestety takie ceny
ale to teraz takie większe badania, później już wybrane powtórnie będziemy robić 
idę jutro rana do Alaboratorium
w sumie to tam tez robiłam wszystkie moje bety
-
Domi spróbuj prywatnie ale poczekaj jeszcze chociaż tydzień. Wtedy lekarz zobaczy pęcherzyk, bo wtedy 23 może będzie juz serduszko.
Mi test tez wyszedł 10dpo czyli tez jakies 4 dni przed spodziewana @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2015, 14:07










