Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziękujemy. Byłyśmy i lekarza w piątek, bo gorączkowała i lekarka stwierdziła, ze to infekcja. Jakby się gorączka utrzymywała miałyśmy przyjść w poniedziałek. Gorączka cały czas była tak w okolicach 38,5. I poszlysmy tylko godzine wczesniej zauważylam wysięk z ucha Jagody. Okazało się, ze ma zapalenie ucha, czerwone gardło i plesniawki ( te zauważylam w niedzielę i kupiłam dentosept a mini). Jagoda nawet za uszy się nie chwytała, więc nie zauważyłam, że to to. Była tylko szalenie marudna i placzliwa w nocy. Non stop na piersi. Brodawki bolą mnie jak na początku karmienia...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2017, 08:45
Aniołek 24.11. 2014. Pamiętam...
-
Wczoraj w 10tyg (9+0) mialam pierwszą wizytę, na którą tyle czekalam (nie było wczesniej terminow). Uslyszalam najgorszą możliwą wiadomość: serduszko naszego babelka nie bije.... Tak bardzo mi zle ;( non stop płaczę, jutro mam zabieg w szpitalu. Mąż też to strasznie przezywa.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agula dobrze wiem co to za ból. Bardzo minprzykro ze tak sie stało. Przeżyj to po swojemu ale się nie poddawaj. W 2015 poronilam a w tym samym cyklu udało sie zajść w kolejną ciążę. Z ktorej narodził sie Igor. I na Was czeka szczęśliwe zakonczenie. Mocno tulimy :*
-
Agulineczka strasznie mi przykro trzymaj siè, bądź silna :*
Agnesu Twoja Jagódka dalej tak cycka duzo? Moja odkąd poszła do żłobka nauczyła sie w jeden dzien zasypiać bez piersi i tak stopniowo, az teraz tylko w nocy z jednej piersi pije, a zdarzyło sie, że sie nie domagała. No, ale ja juz w zasadzie chciałam zakończyć kp to moze inaczej.
Ja tak odkąd łażę do pracy to czasu ciagle brakuje zeby sie zalogować i cos naskrobac
-
Agulineczka, bardzo mi przykro, bądź silna! Ja też wiem co to znaczy...
Zosia, Jagoda też piła tylko w nocy, ale przez tę chorobę chciała być dużo przy piersi, a że praktycznie nie chciała jeść to przystawiałam. Ale już mam dość... po leczeniu zawezmę się... W ogolę to Moje dziecko pierwszy raz jes tak poważniej chore. Od piątku byłam zupełnie wyłączona z życia, Jagoda non stop spała i to tylko na mnie. Była nieodkładalna, mam nadzieję, że znowu zacznie spać w swoim łóżeczku... no teraz to nie ma o tym mowy...
Zosia, a jak Florka w żłobku? Bo moja to wręcz uwielbia! No gdyby tylko nie te choroby...
Aniołek 24.11. 2014. Pamiętam...
-
Jestem juz po zabiegu.Ostatecznie pozegnalismy naszego okruszka. Dzisiejsze usg tylko potwierdzilo, ze serduszko bilo i któregoś dnia przestalo tak bardzo boli taka strata...
Lexi bardzo się cieszę, ze po tylu przejsciach podnioslas sie i walczylas dalej. A jak sie czujesz? Jak synus w brzuszku?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2017, 15:08
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Agnesu moja tez lubi tam chodzić, na początku troche płakała, ale teraz czasem nawet nie chce wyjsc czasem ma gorszy dzien, że płacze jak mąż ją zostawia, ale wtedy wchodzi z nią na chwile i jest ok, szczególnie jak jest ulubiona pani. A chorob niestety sie nie uniknie, oby Wam sie juz nie plątalo nic wiecej
-
Tysiu dziękuje, że pytasz. Fizycznie całkiem w porządku, jestem ponad tydzień od zabiegu, plamień praktycznie już nie mam. Miałam się oszczędzać, ale przy synku się nie da. Psychicznie było bardzo ciężko przez kilka pierwszych dni, teraz staram się to wszystko jakoś w głowie poukładać, w końcu przestałam siebie w jakikolwiek sposób obwiniać. Być może dzidziuś był chory i tak musiało być (tłumaczę sobie, że widocznie Bóg tak chciał). Jak tylko odczekamy zalecane 3 m-ce będziemy próbować znowu. Nigdy nie chciałam dużej różnicy wieku między dziećmi. Mam nadzieję, że nam się uda i zostaniemy po raz drugi szczęśliwymi rodzicami.Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
nick nieaktualny
-
Agula a z jakiegoś konkretnego powodu lekarz kazał Wam tak dlugo czekac? Bo pamietam ze my szpitalu dostaliśmy zielone światło już po 2 tygodniach. Trzymam za Was mocno kciuki. I na pewno czeka Was szczęśliwy finał!
agulineczka lubi tę wiadomość