Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPianistko, a widzisz ja np. w dniu miesiączki kiedy zaszłam w ciąże dostałam lekkiego krwawienia, to było dość podejrzane bo zawsze czułam że to mam, a wtedy nic nie czułam jedynie ta krew, była ciemna, brunatna wręcz (przepraszam za słowa ale inaczej nie da się tego opisać) zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki, byłam przerażona bo skoro jestem w ciąży to po co ta krew, położyłam się więc spać, rano jak wstałam to były już malutkie skrzepy krwi, wiedziałam że to koniec a mimo to po tygodniu zobaczyłam piękne serduszko i całą zdrową fasolkę która pomimo mojego wiecznego stresu i płaczu dzielnie walczyła
-
Racja, jestem zmęczona psychiczniemiszkaaa wrote:Pianistka współczuję Ci, te plamienia cie wykończą psychicznie. To na pewno nic groźnego ale sam ich fakt musi być strasznie stresujący. Trzymam mocno kciuki żeby wreszcie plemienia daly Ci spokój.
Cholernie boję się o tę ciążę
Ale położna mówi że skoro w poniedziałek rano widziała dzieciątko, serce biło jak dzwon, w macicy nie było krwi to przecież nie pojawiła się w sekundę...
Dlatego w czwartek idę do gina, obejrzy mnie, zrobi cytologię i zobaczymy... Położna przynajmniej w poniedziałek mówiła że wszystko jest ok więc podejrzewam że nie jest to krwiak ani odklejanie kosmówki bo chyba by zauważyła (???)
Oby do czwartku serduszko nadal biło... to już będzie 10 tc...
Jeszcze jedno przychodzi mi do głowy... Gdybym nie była w ciąży tylko dostała okresu zgodnie z planem, to dzisiaj byłby mój 30 dzień kolejnego cyklu... A cykle miałam 28 - 32 dni...
Może to pseudomiesiączka? -
Witajcie dziewczyny
gratuluje Wam wizyt i pięknych fasolek 
Pianistka nie martw się, nie masz bólu brzucha i wierzę, że wszystko będzie dobrze:) i w czwartek zobaczysz piękna fasolkę z serduszkiem bijącym jak dzwon
Ja dzisiaj pierwszy raz u mamy odkąd się dowiedziałam, ale do USG nic nie chce jej mówić... A jak na złość mdli mnie tak że nic przełknąć nie mogę i mama się dziwi czemu nic nie jem... A jak poczuła zapach pasztetu to myślałam, że zwymiotuję...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2015, 11:09
-
Dzięki dziewczyny

Bianka, wiem że stres nie pomaga i staram się jak mogę myśleć pozytywnie ale to nie jest łatwe... przestanę tak szaleć jak te cholerne plamienia ustąpią... a już było prawie 2 tygodnie spokoju... a tu znowu
nie rozumiem tego...
Najlepsze jest to, że brałam prysznic no i myślę sprawdzę jak tam się sytuacja ma... zero krwi. nie ma. jedynie takie brązowe "brudy"
I co ja mam o tym myśleć? Że mój organizm zwariował?
-
Hej hej dziewczyny
ale się wyspalam Ojoj...
Pianistka kochana nie denerwuj się tymi plamieniami. Faktycznie 10h podróż jest męcząca i to organizm daje znać. Odpoczywaj leniuchuj i będzie dobrze. No musi przecież być i raz dwa minie te kilka dni i zobaczysz swoją fasolkę ładna duża
-
mnie kłują lekko przy oddychaniu czasami jak siedzę w złej pozycjiMax wrote:A bola Was jajniki? Ja odczuwałam wczoraj taki mocniejszy bol prawego jajnika jak się położyłam spać. Nie mogłam przez to zasnąć bo się martwiłam. Ale później oczywiście przeszedł.

Anabel, mam nadzieję, że dotrwam z Wami
Stres mnie opuści jak przestanę plamić... W sumie jak mi ginekolog da odpowiedź skąd jest to krwawienie to już trochę odpuszcze
Bo jeśli z pochwy lub szyjki to jesteśmy w domu
Gorzej jeśli z macicy...
-
nick nieaktualnyPoszłam jeszcze na drzemke bo uważam że im więcej śpię tym szybciej choroba sobie pójdzie
katar mam okropny i nadal czuję się podeptana, ale 'goraczka' utrzymuje się na poziomie 37,10 więc tylko 0,25 od stanu mojej temperatury ciała w ciąży
gdyby nie ten katar
(
-
hej dziewczyny,
mi chyba urlop i swieze powietrze sluzy, dzis moje mdlosci rano trwaly 2 minuty skonczyly sie po wypicu pol szklanki wody,
moze dlatego ze jestem caly czas na swiezym powietrzu,
pogoda fajna, akurat za goraco nie jest,
pozdrawiam i milego weekendu wam zycze
-
Dzień dobry kochane

Ja dziś pospałam, więc samopoczucie od razu lepsze. Co prawda katar mam jeszcze paskudny, ale już mnie gnaty tak nie bolą i ból głowy nie męczy. Mąż lepiej, dzieci również, więc oby ta zaraz wreszcie odpuściła.
Na razie muszę skoczyć na zakupy, więc będę dopiero wieczorkiem. Życzę Wam miłego dnia kochane. W między czasie zerknę na telefonie
Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]

Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





















