Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHelix !!! Jesteśmy dwie które spodziewają sie bliźniąt

ja wczoraj na wizycie widzialam i slyszalam dwa bijace serduszka. Dzieciaczki maja juz po 1,5 cm. Oba sa takiej samej dlugosci.
wczoraj dowiedzieli sie tez rodzice. Obie mamy oczywiscie plakaly, sciskaly mnie.
helix a jaka to ciaza ? Bo u mnie dwukosmowkowa dwuowodniowa
miszkaaa, zosiaaa, Pianistka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:Zastanawia mnie tylko gdzie są dziewczyny?
Mamaniemama, fleur de lis, Natasha... halooo??
Max, my w czwartek obydwie wizytujemy... ja u gina mam konsultację w sprawie plamień... oby serducho nadal biło...
Wywołałaś jednego wilka z lasu
Pianistka serducho musi bić. I nie zastanawiaj sie nawet że może być inaczej
Pianistka lubi tę wiadomość
-
Helix, mamaniemams ogromne i podwójne gratulacje!

Madzia ja tez chudnę mimo ze nie mam ani mdłości ani nie wymiotuję. Na ta chwilę mam -3kg ale mi to pasuje
Bianka ja tez mam idealna cerę. Przed ciążą walczyłam z trądzikiem, ciągle kupowałam kremy i inne maści a teraz tez nie mogę się napatrzeć. Oby tak bylo juz do końca
Ja witam sie z 6 tygodnia
juz coraz bliżej wizyty. Chciałabym zobaczyć serduszko!
-
Witajcie
U mnie mega leniuchowo i tak beztrosko, lubię te nasze weekendy na spokojnie,zwłaszcza ze strasznie ich mało,
Lubimy ciągle gdzieś wybywac, ale zgodnie stwierdziliśmy ze nic-nie-robienie tez jest ok;-)
Jedyny plan na dziś - kino, idziemy cała rodzina na "Minionki"
Miłego dniaCóreczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
Ja nie chudnę ale waga stoi w miejscu i mam nadzieje ze tak długo pozostanie
Z apetytem tez kiepsko a najgorsze ze jak juz mam na coś ochotę to jest to fast food
czarna_ma lubi tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, gratuluję serduszek

Ja mam wizytę 1 lipca na NFZ i też mam nadzieję, że będzie już widać serce.
Wczoraj wysypało mnie na twarzy
wyglądam jak pryszczata małolata. No i mam straszną fazę na mięso i majonez, ukochane słodycze mogą nie istnieć
jutro ważenie, aż się boję. Miłego dnia
-
Ale fajnie blizniaki
marzyly mi sie blizniaki
gratuluje 
Dzis juz czuje sie lepiej, zostal tylko katar, mam nadzieje ze nic zlego przez to przeziebienie sie nie stalo.. Nie mialam wysokiej goraczki, jedynie przez chwile stan podgoraczkowy.. Czytalam, ze to wlasnie wysoka goraczka jest grozna.. Mam nadzieje, ze nie mam czym sie martwic, ale juz panikuje

-
Hej, ale wy niektóre rano wstajecie

Mi strasznie niedobrze od rana, muszę coś zjeść bo aż się trzęsę jak nie zjem, ale jednocześnie mi niedobrze.
A co do cery, to zawsze miałam tłustą, ale teraz tak mi się przetłuszcza, ze już nie wiem co robić
i zrobiła się szorstka strasznie.
A waga też na razie stoi mi w miejscu. -
No a u mnie znów plamienia

Wczoraj wieczorem krwawe tak samo jak w poniedziałek... wydaje mi się że to po pociągu...
Przez noc czysto, rano wstałam czysto....
A teraz przy aplikacji luteiny znów to widzę. Nie jest to żywa, czerwona krew... Taki gęsty śluz podbarwiony na czerwono... Szlag mnie trafi przez te plamienia... Aha, i są tylko z prawej strony w pochwie - na zewnątrz nic nie wypływa (?!) brzuch nie boli, zero skurczów... -
nick nieaktualnyDzień Dobry

Helix gratuluję podwójnego szczęścia

Nie wiem, jak u Was, ale mi w ogóle senność nie mija, jest nawet gorzej - śpię do 10, a najchętniej nie wychodziłabym z łóżka wcale, męczą mnie mdłości, schudłam kilogram od piątku i zgaga męczy okropnie. I najgorsze - śmierdzi mi kawa! uwielbiam kawę a dziś musiałam wylać cały kubek do zlewu. Ale oczywiście - brzuch jak balon nadal .
Czy Wy też macie takie uczucie w piersiach, jakby gorące igły ktoś wbijał ? To taki przeszywający ból, bardzo nieprzyjemny. Ale przynajmniej czuję się jak w ciąży
Aaaaa wczoraj nie miałam weny więc dziś wstawiam zdjęcie mojego kropka, a raczej krewetkę

no i wózeczek który od wczoraj skradł nasze serca
oczywiście to wersja typowo chłopięca, ale jeśli będzie dziewczynka to kupimy w wersji ecru z białym stelażem

domiii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPianistka wrote:No a u mnie znów plamienia

Wczoraj wieczorem krwawe tak samo jak w poniedziałek... wydaje mi się że to po pociągu...
Przez noc czysto, rano wstałam czysto....
A teraz przy aplikacji luteiny znów to widzę. Nie jest to żywa, czerwona krew... Taki gęsty śluz podbarwiony na czerwono... Szlag mnie trafi przez te plamienia... Aha, i są tylko z prawej strony w pochwie - na zewnątrz nic nie wypływa (?!) brzuch nie boli, zero skurczów...
Kochana, słysząc to widzę siebie z poprzedniej ciąży:) masz prawie to samo, plamienia a mimo wszystko z fasolkiem było ok. Tak ze mną było prawie do końca 13 tygodnia, potem minęło i z czasem powracało, tyle że to były takie jednodniowe plamienia, np w 20 tygodniu, nawet i w 30 takie coś się zdarzyło... szyjka zawsze była ok, nic się nie skracało a dzidzia wciąż żyła... nie wiem od czego to było, widocznie taką już miałam naturę -
Bianka zazdroszczę z tą cera. U mnie zupełnie odwrotnie - kiedyś zupełnie bez trądziku a teraz ciągle mi coś wychodzi.
Jesli chodzi o wagę to aż sama się zwaze zaraz.
Pianistka może po podróży masz szyjkę zmęczoną. Trzymam za Ciebie kciuki.
A ja tak jak wcześniej nie mogłam spać tak teraz jak mam urlop to wstaję o takich godzinach jak teraz
muszę coś teraz koniecznie zjeść bo mnie mdli z głodu. A z drugiej strony nie mam na nic ochoty...
-
Najpierw miałam brązowe plamienia w 5 i 6tc potem na USG było serducho... Potem znów plamiłam na brązowo w 7 tc i raz z domieszką krwi gdzie już wpadłam w panikę że poroniłam, a na USG znowu wszystko super.myszeczka wrote:Kochana, słysząc to widzę siebie z poprzedniej ciąży:) masz prawie to samo, plamienia a mimo wszystko z fasolkiem było ok. Tak ze mną było prawie do końca 13 tygodnia, potem minęło i z czasem powracało, tyle że to były takie jednodniowe plamienia, np w 20 tygodniu, nawet i w 30 takie coś się zdarzyło... szyjka zawsze była ok, nic się nie skracało a dzidzia wciąż żyła... nie wiem od czego to było, widocznie taką już miałam naturę
Ostatnie USG miałam w poniedziałek, a 10 godzin po nim w pociągu na papierze zobaczyłam rozwodnioną krew. to było po 8 godzinach podróży pociągiem... dojechałam do celu, poszłam spać i plamienie więcej się nie powtórzyło... wczoraj wracałam do domu tym samym pociągiem, 10 h i po powrocie do domu znów zobaczyłam czerwone plamienie ale tym razem nie była to rozwodniona krew na papierze a jedynie w pochwie ten biały gęsty śluz był zabarwiony na czerwono. ale też nie był to typowo krwisty czerwony tylko taki jakby blady, przygaszony... przez noc nic, rano wstałam w pochwie jakieś resztki brązowego śluzu... a potem zaczęliśmy pieszczoty z mężem i mimo że nie było penetracji z powodu naszego strachu to mimo wszystko po 1,5 miesiąca bez bliskości dość szybko mąż mnie zadowolił... Może dlatego ten krwawy śluz wrócił? Krew napłynęła, może jakieś naczynko pękło? No nie wiem... Dzwoniłam do położnej, powiedziała że mam się uspokoić i czekać do wizyty u ginekologa bo już 2 razy miałam USG po plamieniach i dziecko rozwija się dobrze...
No ale boję się...
-
Ja do tej pory miałam syf na syfie. od początku ciąży... zaraz po owulacji tak się zaczęło robić... od kilku dni się normuje i cera wygląda co raz lepiejMax wrote:Bianka zazdroszczę z tą cera. U mnie zupełnie odwrotnie - kiedyś zupełnie bez trądziku a teraz ciągle mi coś wychodzi.
-
Pianistka współczuję Ci, te plamienia cie wykończą psychicznie. To na pewno nic groźnego ale sam ich fakt musi być strasznie stresujący. Trzymam mocno kciuki żeby wreszcie plemienia daly Ci spokój.
Myszeczka gratuluje krewetki
śliczne zdjęcie
Agnesia a jak Twoje zdrowie?
Mila takie przeziębienie nie powinno być groźne dla kropka wiec sie nie martw.
myszeczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnylelewela wrote:Ja z kawy zrezygnowałam wogóle, a byłam strasznym kawoszem i też mi śmierdzi. A piersi czuję tylko czasem, że mam strasznie gorące. A brzuch tez mam jak balon, masakra.
Też bym sie pochwaliła zdjęciem swojej kruszynki, ale nie wiem jak wstawić
Polecam fotosik.pl
wstawiasz zdjęcie, wybierasz pod zdjęciem kody na forum dyskusyjne, wybierasz rozmiar np. zdjęcie 500px na forum, kopiujesz ten kod i wstawiasz na forum tyle że bez tego "URL"
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










