Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
My za tydz jedziemy do moich rodziców i chyba im powiemy jak wszystko po czwartkowej wizycie będzie ok.
Chciałam jeszcze poczekać ale mój brzuszek mnie zdradza
mam już dość chodzenia na wciągniętym
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot -
nick nieaktualny
-
Pianistka masz rację z tymi emocjami.
Musze je odespać
Agnesia co brać to za bardzo nie wiem, podobno paracetamol doraźnie można brać. I rób sobie ziemne okłady na czoło, nie zaszkodzą a mogą zbić trochę gorączkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 18:54
-
nick nieaktualnyTabletek brać nie będę póki temperatura nie dosięgnie 38 zaraz idę chłodny prysznic wziąć i mój leci kupić mi herbate z czarnego bzulelewela wrote:Pianistka masz rację z tymi emocjami.
Musze je odespać
Agnesia co brać to za bardzo nie wiem, podobno paracetamol doraźnie można brać. I rób sobie ziemne okłady na czoło, nie zaszkodzą a mogą zbić trochę gorączkę.
-
Agnesia wrote:Tabletek brać nie będę póki temperatura nie dosięgnie 38 zaraz idę chłodny prysznic wziąć i mój leci kupić mi herbate z czarnego bzu

Chłodna kąpiel i jeśli jednak rośnie, to lekarz. Uważaj na siebie i kuruj się!Nelly 10.2008, Nicol 05.2010,
Marcel 01.2013, Kaya 09.2014 29tc [*]

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Justaw super fotka, ale ładna fasolka
zazdroszczę tego serduszka bardzO.. W poniedziałek idę zobaczyć czy coś tam się dzieje i mam nadzieje ze tak ..
Ja od popołupopołudnia umieram tak mi.niedobrze jest ze masakra.. ehhh dzisiaj mało pisze i idę dalej Odpoczywać buziaki i pozdrawiam kochane
-
U mnie pappa kosztuje ok 110zl ale nie wiem ile usg genetyczne. Ja jak będę na pierwszej wizycie to odrazu zapytam lekarza kiedy i gdzie takie badania zrobić bo on niestety takich nie robi. Jeszcze 4 dni do wizyty i ja juz mam stresa. Martwię się czy wszystko jest ok.
Edit. Znalazłam cennik w moim mieście usg genetyczne i pappa kosztuje 350zl czyli ceny są wszędzie podobneWiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2015, 20:27
-
Już w końcu jestem w domu

Wchodzę, a tu pieknie posprzątane i mąż mówi, że zrobił to SAM!!!
Nawet podłogi pomył!! Pachnie czystością 
W piekarniku już jedzonko siedzi
Przyjemnie tak wrócić do domu
Idę nadrabiać z mężem ten tydzień
Anabel, Agnesia, e-ness, zosiaaa lubią tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Już w końcu jestem w domu

Wchodzę, a tu pieknie posprzątane i mąż mówi, że zrobił to SAM!!!
Nawet podłogi pomył!! Pachnie czystością 
W piekarniku już jedzonko siedzi
Przyjemnie tak wrócić do domu
Idę nadrabiać z mężem ten tydzień
Pozazdrościć tylko
-
Pianistka wrote:Już w końcu jestem w domu

Wchodzę, a tu pieknie posprzątane i mąż mówi, że zrobił to SAM!!!
Nawet podłogi pomył!! Pachnie czystością 
W piekarniku już jedzonko siedzi
Przyjemnie tak wrócić do domu
Idę nadrabiać z mężem ten tydzień
Uwielbiam powroty do domu....zapach mieszkanka taki nasz,trochę drewno trochę cytrusy trochę kocia karma:-)
Pamiętam powroty do domu na studiach,wchodziłem do domu i wachalam i od razu całe zmęczenie podróżą mijalo.
I pamiętam jak mój m zawsze jak wyjeżdżając sama albo razem z dziećmi,zawsze sprzątać mieszkanko,pralnia pościel i kupował słodkości.
I nigdy nie zapomnę pieczonego kurczaka z ryżem i groszkiem konserwowym. Po całym dniu pracy,jak to smakowało
A jak byłam w pierwszej ciąży pracowałam do 21 i kiedyś po powrocie czekały na mnie placki ziemniaczane, co prawda z torebki ale co tam... I do tego szklanka mleka,bo tak mi najbardziej smakują...
Jejku juz o tym zapomniałam,a to takie cudowne chwilę...
Pianistka, Skierka lubią tę wiadomość
Córeczka lipiec 2007, synek luty 2009,
córeczka luty 2013, córeczka luty 2016
Moja Wielka Rodzina 2+4+kot





z miodem i czosnkiem:) mam już sok z czarnego bzu 100%. zaraz dodam do przegotowanej ciepłej wody wypije i idę spać









