Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tysiaa93 wrote:To super... Zero poszanowania dla klientki, mogli do ciebie chociaż zadzwonić.
to jest prywatny gabinet bez rejestracji, po prostu przyjmuje od do i nie umawiasz się na godzine, po prostu zajmujesz sobie kolejke
no szkoda ze go nie było, wiem ze do poniedziałku niedaleko ale wiecie jak to jest jak się tak czeeeeka i czeeeeka 
-
Rozumiem... Szkoda, że na marne musiałaś iśćszara myszka wrote:to jest prywatny gabinet bez rejestracji, po prostu przyjmuje od do i nie umawiasz się na godzine, po prostu zajmujesz sobie kolejke
no szkoda ze go nie było, wiem ze do poniedziałku niedaleko ale wiecie jak to jest jak się tak czeeeeka i czeeeeka 

Dobrze, że do poniedziałku już nie tak daleko
-
Fleur, superr by było! Muszę o tym poczytać.
szara myszka, spokojnie! Jak dwa tygodnie temu miałaś, to siedź spokojnie na tyłku, wszystko jest dobrze
Ja mam wizytę dopiero w następny poniedziałek, ale będą emocje
Iriss, lelewela (nie wiem czy ktoś jeszcze poznał płeć ostatnio?) macie już doprecyzowane imiona
?
-
Kojarzycie chiński kalendarz płci ? U mnie w rodzinie zawsze sie sprawdzał
podobno Amerykanie tez testowali i 80-90% skuteczności dali
no ciekawe, u mnie wychodzi dziewczynka 
http://www.sexymamy.pl/Sprawdz-jak-dziala-chinski-kalendarz-plodnosci_a4590 -
Zosia_wop wrote:Kojarzycie chiński kalendarz płci ? U mnie w rodzinie zawsze sie sprawdzał
podobno Amerykanie tez testowali i 80-90% skuteczności dali
no ciekawe, u mnie wychodzi dziewczynka 
http://www.sexymamy.pl/Sprawdz-jak-dziala-chinski-kalendarz-plodnosci_a4590
no to u mnie wychodzi też dziewczynka:), ciekawe jak wyjdzie Iriss i Leleweli i chyba Tulipannie..
))


-
Mi wychodzi chłopak i tak obstawiam, ale mój B chciałby dziewczynkę bo ma wizje jak wiąże jej kitki na włosach
.
Ja myśle realnie o chłopaku, bo chyba wystrzeliliśmy sie w owulacje. A potem jak gin zaczęła sie dziwić nad wielkimi stopami na usg to wole chłopaka o wielkich stopach niż dziewczynkę. W końcu ja mam but rozmiar 36-37
.
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
szara myszka wrote:Nooo nie mogę się doczekać


niby miałam usg 2 tygodnie temu ale caly czas i tak się martwię czy wszystko dobrze i chciałabym sie upewnić ze wszystko jest dobrze 
Ja byłam 2,5 tyg temu, ale przez stresy z soboty nie mogłam wytrzymać i poszłam sie uspokoić. I dobrze zrobiłam, bo pomimo ustających objawów bąbel ma sie dobrze. Wizyta była prywatna, gin bardzo miła. Dała plik zdjeć wiec moge teraz siedzieć i oglądać
. Szkoda ze na NFZ tak nie ma.
Zapytałam tez o słuchanie serca podczas usg, odpowiedziała, ze uczona była aby do 20 tyg nie robić tego aby nie narażać dziecka na szkodliwe działanie (chodzi o doppler). Wydaje sie byc logiczne szkoda ze moja gin na pytanie czy moge posłuchać serca zamiast mi wytłumaczyć od razu odp "nie".Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png -
A my kochaliśmy się dzień przed owulacją, w dzień owulacji i dzień po
dlatego mam nadzieję na chłopaka 
Tym bardziej byłam zaskoczona że się udało bo co miesiąc współżyliśmy dzień w dzień przez tydzień-półtora a w maju mieliśmy ciężko w pracy oboje, bardzo zmęczeni, mąż wyjeżdżał i wrócił dzień przed owu
-
My też nie pilnowaliśmy tej zasady bo starając się 3 lata chcielismy żeby się po prostu udało, nie ważne jaka płeć będzie
Tylko teraz jak sprawdziłam, to wiem że akurat w tym szczęśliwym cyklu nie było zbyt często przytulanka więc jeśli ta zasada się sprawdza, będzie jednak ON
-
Ale wiecie co czuje sie dziwnie, bo ja dopóki dziecka realnie nie zobaczę to nie przebieram w ciuszkach, nie planuje zakupów, moze czasem popatrzę ale nie świerzbi mnie na kupowanie. Ja chyba do konca jestem ostrożna. Ale za to mój B siedzi na necie, wózki oglada, teraz nakrylam go na oglądaniu akcesoriów dla dzieci
.
Chyba zamieniliśmy sie rolami
.
Taru
https://www.maluchy.pl/ci-71245.png




Kobieto! Tak dawno Cię nie było! Mów co u Ciebie i u maluszka! 






