Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Pomóc za bardzo nie pomogę, ale też mam te same wątpliwości. Na początku byłam zdecydowana na 3w1, a teraz myślę, że kupię 2w1 i porządniejszy fotelik niż w zestawie... Myślę, że jak kupisz ten fotelik, to później wózka będziesz musiała szukać po prostu pod kątem tego fotelika, żeby pasował. A najlepiej to może zadzwonić do jakiegoś większego sklepu z wózkami i zapytać czy i jakie modele wózków pasują do tego fotelika
-
Deliliah - śliczne ciuszki!

Tusiaa - oglądam je z mężem - za pierwszym razem tak się popłakał ze wzruszenia, że aż mnie zszokował.
Generalnie pokazują cały przebieg porodu, ale na szczęście nie zaglądają za bardzo między nogi, więc jest dobrze. A kiedy juz wyjmują malucha, to łzy cisną się do oczu. 
Kri - wygodniej jest kupić wózek z fotelikiem, ale można też kupić fotelik oddzielnie i w razie czego adapter, żeby można było włożyć go do wózka. My mamy 3w1, ale w zasadzie i tak w lutym nie będę woziła malucha w samym foteliku po podwórku, więc w zasadzie dla mnie to bez różnicy. -
Moja córcia zdecydowanie zaprzecza. Choć byłam przekonana, że będzie chłopak to jednak dziewczynka. Ale z kupnem czegokolwiek czekam do kolejnego USG (29.09), jak znów powie, że dziewczynka to szalejemymarissith wrote:serio prawie same chłopaki się szykują


O moim brzuszku też wszyscy mówią, że nie widać i że wygląda co najwyżej "jakbym miała wzdęcie"... Ja natomiast widzę po garderobie, że zdecydowanie urósł! A co do ruchów to od 2 dni czuje dość wyraźne łaskotanie w dole brzucha Wczoraj nie byłam pewna czy to córcia czy fasolka, którą jadłam dzień wcześniej, ale dziś fasolka sprzed 2 dni nie dawałaby już chyba takich objawów. Myślę, że to mała się kręcimarissith wrote:Ja mam już brzuch widoczny ale nadal spożywczy
No i nie czuje ruchów, lekarz mówił, że muszę min miesiąc poczekać na to
strasznie długo...
Obserwuj siebie, myślę, że możesz się doczekać pierszych bąbelków w brzuchu wcześniej niż za miesiąc.
marissith lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć

narkolepsja fajna sprawa, mogę spać i spać
my weźmiemy wózek 2w1 i fotelik cybex 5*, są specjalne adaptery także spoko. Ale trzeba iść do sklepu i o wszystko wypytać żeby nie było problemu.
Później zrobię zdjęcia moich ciuszków, nienawidzę różu
Lexi mam brać clexane min do połowy ciąży, na kolejnej wizycie ma zadecydować czy już odstawi czy do końca ciąży. Przepływy w pępowinie mam ładne więc liczę, że to powoli koniec mojej przygody z clexane
-
Deliliah trzymam kciuki. Z tymi wózkami to też nie pomogę ale gadałem z koleżanką i ona kupowala 2w1 bo właśnie fotelik jej jakościowo nie odpowiadał. Zapłaciła trochę więcej ale była bardzo zadowolona. Ja chyba od przyszłego tygodnia zacznę się rozglądać za polarkiem Minky bo chce wydziergac kocyk na szydełku i podszyc polarkiem i poduszeczke też z polarku. Tylko narazie szukam fajnego wzorka na kocyk.

Nasz kochany Olus
-
Hej dziewczyny!
Teeez pospalam sobie cudownie i wygodnie
a jak tak już lezalam i przygotowywałam się do wyjścia spod cieplej kołderki i trzymałam reke na brzuchu to poczułam trzy takie cos dziwne pod reka jakby naprawdę lekkie kopniaczki! bylam bardzo zrelaksowana i spokojna a to podobno pomaga
nie wiem czy to był dzidziuś ale jeśli tak to już mniej więcej wiem czego wyczekiwać 
Tez bym chciała ogladac ten program o wcześniakach ale tak jak co poniektóre na reklamie już plakalam
ale chciałabym go ogladnac choćby z tegowzgledu ze planowałam rodzic w tym szpitalu na ujastku w Krakowie, choć tam maja strasznie dużo porodow a jak teraz się rozslawia przez program to będzie więcej ;/
-
Jeśli chodzi o wózek to ja byłam przekonana na 3w1, ale teraz nastawiam się bardziej na 2w1 + porządniejszy fotelik, zwłascza, że dzidziuś do jednych dziadków będzie miał ponad 300km, więc warto zainwestować. Ja wczoraj też oglądalam ten program i plakałam. Tak sobie myślałam, że fajnei byloby tam rodzić, ale pewnie dużo porodów tam mają, no i ja mam za daleko. Będę rodzić u siebie, ale tu nie ma wyspecjalizowanego oddziału neonatologicznego

Dzisiaj też troszkę pospałam po wczorajszym dniu (pracowałam 12h przed komp
)
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Właśnie ja slyszalam ze tam maja nawet 20 porodow dziennie (!) i ze ogolnie wszystko super, ale często przyspieszaja akcje żeby zrobić miejsce następnej, a to taka tasma produkcyjna ;/
ale na pewno wybiorę się tam i tak na dni otwarte
-
Bruśka, Deliliah trzymam kciuki!
Deliliah kolejne świetne ciuszki do kolekcji
Co do wózka to ja jestem zdecydowana na 3w1 ze standardowym fotelikiem Tutka bo Maluch i tak niewiele będzie jeździł w samochodzie. Ale nie wykluczam że jak znajdę jakąś fajną promocję z lepszym fotelikiem to może się skuszę.
babyonline.pl/mamo-to-ja-warsztaty.html
a to link do kolejnych warsztatów. Może któraś skorzysta. -
No-spę miałam brać 3x1 codziennie. Ale aktualnie biorę rano i ewentualnie wieczorem jak mnie ciągnie. Bóli brzucha jako takich nie mam, ale za to straszne kłucia w okolicach szyjki macicy.
-
Joanna ja z ciuszkami na razie się wstrzymuję. Kupiłam dosłownie kilka a resztę kupię jak już będę wiedziała co dostanę a co mi potrzeba. Wózek na bank kupimy jesienią bo akurat będą pieniądze. Łóżeczko, leżaczek, wanienkę dostaję w spadku więc też jakoś jesienią przywieziemy do domu. Na razie zainwestowałam w termometr i może pościel jeszcze zamówię. A później zostaną jeszcze takie pierdoły jak laktator, nawilżacz powietrza, firanki do pokoju Malucha, dywanik i komoda. I muszę to jakoś tak rozłożyć żeby nie wszystko na raz szło.
-
Byłam ostatnio u koleżanki, która jest lutówką 2015 i pierwsze co mi powiedziała, to, żebym nie zostawiała sobie zakupów za ostatnią chwilę, zwłaszcza tych, które wymagają szukania, oglądania po sklepach, dłuższej jazdy autem. Ona kupowała wózek na początku stycznia, to mówi, że nie dość, że już była opuchnięta, to ciągle jej się chciało sikać, stanąć po drodze nie było jak, bo to zima, więc dupki nie wypnie w lesie ;/ Buty ją cisnęły z tej opuchlizny. Więc stwierdziła, że jeśli tylko mogę, to żebym zakupy zrobiła, jak najwcześniej i miała spokojną głowę. I chyba mnie przekonała do tego...
domiii lubi tę wiadomość
-
gorgeous wrote:
A i mi dzisiaj bardzo dobrze się spało - nawet pomimo tego, że mąż miał na noc.
Ja pomimo że wczorajszy dzień spędziłam dzięki infekcji w łóżku to jak zasnęłam o 23, tak telefon męża o 10 mnie obudził. Ale to chyba odsypianie wczorajszej nieprzespanej nocki!















