Lutówki 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tulipanna wrote:No ja akurat też mam baaaaaaardzo dużą styczność z tematem... moja siostra jest stomatologiem, jej matka też od 30 lat i żadna z nich nie ma interesu żeby naciągnąć mnie na scaling albo żeby mi go nie zrobić..Są na każdy telefon w nocy o północy i myślę że skoro jedna stara a druga młoda/nowoczesna mają takie samo zdanie to coś w tym jest, żeby w ciąży się nie narażać. jakoś co do reszty się nie wypowiadałaś...zrobienia badań na D, K, wapna i fluoryzacji...aniby taka ekspertka w temacie zębów jesteś....
"Na pewno" winnaś napisać oddzielnie...a ma marginesie przeciez czyszczenie zebow to normalna rzecz , a nie wielkie hallo ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:34
-
Joanna_88 wrote:Tulipanna, dzięki, zapytam o tę fluoryzację. Może to pomoże na te krwawiące dziąsła. Szczoteczkę mam ultra soft, myje parodontaxem, nitkuję (po tym zabiegu to mnie normalnie krew zalewa) i nadal jest źle
-
Biedroneczko nie było to jakos mega ostro, ale ostatnio w ogole tego nie robiliśmy w ten "normalny sposób" i dla ciala to był wysiłek i gimnastyka
na szczęście przeszlo klucie calkiem, a stawia się czasami tak jak zwykle także tym się nie martwię
ale będę miała znowu opor przed seksem chyba, bo nie wiem czy to przez to czy zbieg okoliczności ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:38
-
Evans wrote:Rany boskie , niech Ci bedzie ja klocic nie bede , bo z natury nie klotliwa I po prostu nie ma sensu lol w Polsce to inaczej jest
a ma marginesie przeciez czyszczenie zebow to normalna rzecz , a nie wielkie hallo ...
Przypuszczam, że Madziarka gdyby mogła to z operacją by się wstrzymała z uwagi na strach o bezpieczeństwo Maleństwa ale niestety trzeba było ratować życie Jej a co za tym idzie Dzieciątka.
Można też iść i uszy przekłóć czy pępek, pewnie zabieg phi też mi zabieg...tylko po co naruszać ciągłość naszych tkanek w ciąży???? Po co???
Pewnie jest tu wiele dziewczyn które robią paznokcie, nie? Fajnie, sama marze o pięknej hybrydzie ale w ciąży robić nie będę, bo do porodu czy cesarki trzeba to obowiązkowo zdjąć! A co więcej...po co u kosmetyczki narażać się przy wycinaniu skórek na ryzyko zakażenia HCV???
Może i ja ześwirowana jestem...ale uważam, że naprawdę w ciąży nie ma takiej potrzebby, bo spoczywa na nas teraz szczególna odpowiedzialność..Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 13:43
Bruśka, Tusiaa lubią tę wiadomość
-
A ja upatrzyłam sobie taki zestaw:
http://www.lampsandco.pl/kategoria/ochraniacze/ochraniacz-do-lozeczka-princess
http://www.lampsandco.pl/kategoria/princess/posciel-niemowleca-80-x-100-princess
http://www.lampsandco.pl/kategoria/lampy-stojace/lampa-dla-dzieci-princess-kokardyLexi150 lubi tę wiadomość
-
Mi niestety na krwawienia z dziąseł nic nie pomaga ale to już przed ciąża miałam kłopot a teraz czasem umyć żeby mam problem. Kiedyś brałam witaminę k i było lepiej. Mi jedynie Lacalut z past odpowiada bo po parodontaxie wymiotowalam. Trzeba to przepekac. Przed operacja robili mi te wszystkie krzepnięcia wskaźniki itp i było Oki więc nie stresuje się i myje ząbki dziecięca szczoteczka hehehe bo miękka.
Nasz kochany Olus -
Kri chciałam kupić baldachim ale po ułożeniu mebli i rozplanowaniu pokoiku stwierdziłam, że będzie tylko zagracać niepotrzebnie i nie będzie pasować do ogólnego wystroju. A jakbym się jednak zdecydowała to i tak z tiulu bez żadnych kolorów. A łóżeczko dostałam w spadku tak więc tylko pościeli potrzebuję.
-
tulipanna wrote:Owszem, czyszczenie(*scaling) jest normalne, ale w ciązy można sobie odpuścić. Dla niektórych normalne będzie (może w USA) też powiększanie cycków ale na czas ciąży sobie odpuści.
Przypuszczam, że Madziarka gdyby mogła to z operacją by się wstrzymała z uwagi na strach o bezpieczeństwo Maleństwa ale niestety trzeba było ratować życie Jej a co za tym idzie Dzieciątka.
Można też iść i uszy przekłóć czy pępek, pewnie zabieg phi też mi zabieg...tylko po co naruszać ciągłość naszych tkanek w ciąży???? Po co???
Pewnie jest tu wiele dziewczyn które robią paznokcie, nie? Fajnie, sama marze o pięknej hybrydzie ale w ciąży robić nie będę, bo do porodu czy cesarki trzeba to obowiązkowo zdjąć! A co więcej...po co u kosmetyczki narażać się przy wycinaniu skórek na ryzyko zakażenia HCV???
Może i ja ześwirowana jestem...ale uważam, że naprawdę w ciąży nie ma takiej potrzebby, bo spoczywa na nas teraz szczególna odpowiedzialność..
Ehhhhhhhhhh jakos nauczona jestem , ze higiena przede wszystkim , zeby to podstawa inne wyzej wymienione czynnosci mnie nie interesuja , bo nie o tym temat byl , ja tam chodze na czyszczenie od lat , a ciaza jest szczegolnym okresem , gdzie dbalosc jest jeszcze wieksza !!!!!! , to tak jak z innymi lekarzami , do ogolnego przeciez chodzisz raz w roku nawet jak nic nie dolega ot tak na sprawdzenie I postawowe badania , do Ginekologa co pol roku , nawet jak nic nie dolega ot tak na sprawdzenie I podstawowe badania , tak jak I chodzic sie powinno do dentysty , czy okulisty , dla mnie to po prostu normalne ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2015, 14:43
-
Co do baldachimu to go nie chciałam bo niby że siedlisko kurzu ale kupiliśmy kolyske i jest do niej baldachim i kupiłam pościel z baldachimem właśnie w zestawie a trafiła się okazja i wzięłam. Więc chcąc nie chcąc jest. Czasem jedno się założy a wychodzi co innego.
-
a ja dziś rozgrywam temat kapania dziecka - dziewczyny oswieccie mnie bo dla mnie te kosmetyki to czarna magia - co jest niezbędne??
tzn dobrze rozumiem ze wystarczy np. jakiś zel do mycia (a oliwka jest do mycia czy po?) a potem cale dziecko się czyms smaruje czy tylko pupe?
może jakies doświadczone mamy krok po kroku by opisaly co jest niezbędne?
-
Biedroneczka29 wrote:A ja upatrzyłam sobie taki zestaw:
http://www.lampsandco.pl/kategoria/ochraniacze/ochraniacz-do-lozeczka-princess
http://www.lampsandco.pl/kategoria/princess/posciel-niemowleca-80-x-100-princess
http://www.lampsandco.pl/kategoria/lampy-stojace/lampa-dla-dzieci-princess-kokardy -
Lexi150 wrote:Kri chciałam kupić baldachim ale po ułożeniu mebli i rozplanowaniu pokoiku stwierdziłam, że będzie tylko zagracać niepotrzebnie i nie będzie pasować do ogólnego wystroju. A jakbym się jednak zdecydowała to i tak z tiulu bez żadnych kolorów. A łóżeczko dostałam w spadku tak więc tylko pościeli potrzebuję.
Będzie niestety bez baldachimu..
-
szara myszka wrote:a ja dziś rozgrywam temat kapania dziecka - dziewczyny oswieccie mnie bo dla mnie te kosmetyki to czarna magia - co jest niezbędne??
tzn dobrze rozumiem ze wystarczy np. jakiś zel do mycia (a oliwka jest do mycia czy po?) a potem cale dziecko się czyms smaruje czy tylko pupe?
może jakies doświadczone mamy krok po kroku by opisaly co jest niezbędne?