Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nelus bardzo mi przykro. Przekonalam sie juz sama ze ciaza nigdy nie jest bezpieczna, zreszta tak jak I porod. Dopoki nie dostane zdrowego dziecka do reki jest niepewnosc, strach. Moj organizm bardzo broni sie przed panika I strachem, sama widze ze wszystkie uczucia lokuje w synku ktory jest przy mnie, nie w dziecku ktore rosnie we mnie. Synka juz mam blisko siebie I jest bezpieczny. Jesli jest chory widze to I moge mu pomoc, jak placze tule, nie ma tej niewidzy I bezsilnosci jaka przechodzi sie czesto bedac w ciazy. Mozesz myslec ze jest super a idziesz na usg I nie jest, nic nie mozesz zrobic. Tylko spokoj I wiara moze pomoc dziecku nienarodzonemu. A mnie spokoj zapewnia synus. Bogu dzieki ze go mam!
Nelus lubi tę wiadomość
-
Witam się poniedziałkowo
Nelus strasznie mi przykro... Ale jesteś silną kobietą, podziwiam naprawdę... Życzę Tobie wszystkiego dobrego :*
Caro u mnie też na renonansie wyszła litania chirurg który obejrzał wyniki stwierdził, że w przyszłości w razie ciąży tylko CC wchodzi w grę... Więc wiem, że to na pewno mnie czeka. Boję się też bólu w ciąży, jak już brzuch będzie większy, mnie bolało do tej pory czasami dosyć mocno, a co już mówić jak będzie większe obciążenie.. -
Iska ja tak miałam i w sumie dalej nie mam zbytnio apetytu, zależy od dnia
Od 4 tyg miałam tak że zero apetytu i już mi burczało w brzuchu z głodu a nie mogłam sie przemóc żeby zjeść wiec jadłam troche na siłe,więcej piłam bo to mi wchodzilo i podjadałam to banana to jakieś wafle ryżowe, czasdem troche zupy i jakoś szlo.
ogólnie to kocham słodycze a teraz jakos nie mam na nie ochoty. Wczoraj nawet kawałka tora nie mogłam dojesc bo mnie zmuliło -
Czarnaa94 wrote:Nelus w sumie wyglądało to jak mini poród. Różnica taka że aż tak nie bolało. Dostałam tabletkę dopochwowo i po kilku godzinach jak mnie wzięli na badanie to wody odeszły itd... szczegółów Wam oszczędzę. No a potem łyżeczkowanie.
To u Ciebie tez ciekawie... Też bym mogła na temat szpitala książkę napisać. W skrócie ordynator sugerował że jak wyjdę ze szpitala a potem wrócę (chciałam po prostu żeby inny lekarz usg zrobił) to mam mu zapłacić za zabieg... Oprócz tego prawie zemdlałam na oczach położnej, na szczęście upadłam na łóżko a ona wzruszyła ramionami i sobie poszła. Na szczęście rodzice mnie stamtąd zabrali. -
Dziewczyny nie moge zrezygnowac z kawy. Kawa ratuje mi zycie. Kiedy mdlosci sa nie do wytrzymania tylko kofeina mi pomaga. Podejrzewam ze przez te deszcze I wiatry spada mi cisnienie ktore I tak jest niskie a to nasila mdlosci. Pije 2-3 kawy bo inaczej nie dalabym rady zajac sie synkiem, mdlosci bywaja tak silne ze nie moge mowic bo otwarcie ust grozi wymiotami. Cole tez popijam.
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Tak mówicie o tragediach i przypomniałam sobie jak studiowalam to na ostatnim roku koleżanka z grupy zaszła w ciążę... marzyła o córce okazał się synek ale najgorsze okazało się to gdy w 38 tyg ciąży przestała czuć ruchy syna, czuła ze obija się ale tak dziwnie. Poszła na ktg a tam jej lekarz powiedział że wszystko ok proszę się nie martwić! Parę dni później dostała mega bólu brzucha i trafiła na IP. Okazało się ze dziecko już od jakiegoś czasu nie żyło i rozkladalo się już. Musiała urodzić naturalnie martwego syna. Dla mnie tragedia a ona co musiała czuć
Ja właśnie bo badaniu na różne różności... 7 fiolek krwi mi upuscili -
Ja ile bym nie spała, to brak energii do wszystkiego, po prostu nic mi się nie chcę, do wszystkiego muszę się zmuszać. Do tego codziennie mam wrażenie, że boli mnie żołądek...
Czy to możliwe, że od duphastonu boli mnie ten żołądek? -
Witam. U mnie jakas masakra. Nad ranem obudził mnie straszny ból brzucha i dół pleców. Myslam ze się wykończę. Teraz jest troche lepiej,ale dalej jest mi niedobrze i brzuch boli. Plamień nie ma a ja się jednak obawiam ze cos jest nie tak.
-
Ja dziś miałam wizytę, jest pęcherzyk jest ciałko żółte, doktor mówi że wszystko ok i ja mu wierze. Nie znam rozmiarów, ale dowien sie w piątek, bo muszę iść jeszcze raz zmienić dawkę leków jeśli mi się plamienie nie skończy, bo dziś rano miałam niemiłą niespodziankę. No ale jak jest ok, to ok
Katjaa, Helmi, cinnamon cookie, derii84 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ale na szczescie wiekszosc dzieci przychodzi na swiat szczesliwie! Ja wierze ze wszystko bedzie dobrze. Nie mozna isc za daleko w przytaczaniu tych tragedii, przeciez w nas rosna zdrowe I silne maluchy, dajmy im troche radosci choc rzygac sie chce synus kuz w kaloszkach I z lopatka czeka pod drzwiami, musze sie zwlec z nim na dwor
cinnamon cookie, Iśka79, Helmi, derii84 lubią tę wiadomość
-
AgataL - ja mam to samo, siusiam co trochę, czytałam, że to przeważnie w późniejszym czasie się pojawia taki problem, no a u mnie to jeden z pierwszych objawów..
Derii84, Helmi - dzięki dziewczyny, trochę się uspokoiłam.
Udało mi się dodzwonić do mojej gin i mam się wcisnąć w środę, uff -
Hej kochane ja jestem dziś padnieta noc prawie nie przespana a raczej z przerwami .. najpierw obudził mnie pies ujadajac na jeza musiałam wyjsc z łopata i wyniesc jeza do lasu bo by darł jape
pózniej burza i maz zeby wyłaczyc z pradu łózko i inne rzeczy bo walilo strasznie
nastepnie maz bo za daleko mu zostawiłam kaczke i nie mogł dosiegnac ..
pózniej kot bo chce żrec
noo i ostatnia pobudka bo musiałam wzwac lekarz na wizyte domowa wiec musialam z rana ogarnac meza, umyc go posprzatac ..
na ddatek play przez przypadek zablokował moj numer bo pomylili sobie fv i uznali ze nie zaplaciłam .. chodze zła jak osa najpierw mojemu sie oberwało pozniej konsultantowi
a no i jeszcze glupie sny ..
niech jzu ten lekarz przyjedzie bo wysiadam