Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, ponieważ bardzo dużo z was było już w ciazy, to powiedzcie mi, czy korzystalyscie z adapterów do pasów bezpieczeństwa (żeby nie uciskaly w brzuch)? Kilka razy mąż musiał gwałtownie zahamować ostatnio i się "wbilam" w pasy. Poza tym ciągle mi się zsuwa na brzuch a ponoć lepiej, żeby trzymał się jak najniżej. Kolega w pracy mówił też, że jego żona jeździła z tyłu, bo nie miał możliwości wyłączenia poduszki powietrznej pasażera i w razie wypadku zrobiłaby więcej krzywdy niż pożytku. Powiedzcie co myślicie?
-
nick nieaktualnymaferka wrote:Cześć dziewczyny chętnie do was dołączę, jestem w 12 tyg ciąży, termin porodu wypada mi na 13 lutego. To moja pierwsza ciąża o którą długo się staraliśmy. Trochę martwi mnie ból brzucha przy sikaniu,wyniki mam dobre wiec to raczej nie zapalenie pęcherza. Czy wy też tak macie?
-
Goździk89 wrote:A u mnie tylko 1,5 kg na plusie i to dlatego ze jem slodkie. Tuz przed ciaza schudlam 2 kg bo zrezygnowalam ze slodyczy i teraz pewnie tylko troche ruszylo ze wzgledu na to ze zjem czasem slodkie. Czy to nie za malo 1,5 kg w 14 tyg?
W I trymestrze niekoniecznie trzeba w ogóle przytyć, + 1,5kg jest jak najbardziej ok, nie musisz się martwićw II i III trymestrze średnio wychodzi +0,5kg tygodniowo, ale wiadomo, że to tylko "średnio"
-
zbikowa wrote:Hej dziewczyny, ponieważ bardzo dużo z was było już w ciazy, to powiedzcie mi, czy korzystalyscie z adapterów do pasów bezpieczeństwa (żeby nie uciskaly w brzuch)? Kilka razy mąż musiał gwałtownie zahamować ostatnio i się "wbilam" w pasy. Poza tym ciągle mi się zsuwa na brzuch a ponoć lepiej, żeby trzymał się jak najniżej. Kolega w pracy mówił też, że jego żona jeździła z tyłu, bo nie miał możliwości wyłączenia poduszki powietrznej pasażera i w razie wypadku zrobiłaby więcej krzywdy niż pożytku. Powiedzcie co myślicie?
jak brzuszek był większy trzymałam pas pod brzuchem, nie zsuwał sięnie miałam żadnego adaptera, ale może to być fajne rozwiązanie na dłuższych trasach...
-
ja również nie miała żadnego adaptera i prowadziłam auto aż do porodu, baaa nawet sama siebie na prodówkę zawiozłam jak mi wody odchodziły:) z tyłu na siedzeniu miałam MOJĄ babcie i 2 latkę i cały bagażnik zakupów bo wcześniej byłam w markcecie:) nie zapomne tego nigdy:)
Czarnaa94, AguŚka89, Tomalwa lubią tę wiadomość
córeczka 2010 córeczka 2012 -
zbikowa wrote:Hej dziewczyny, ponieważ bardzo dużo z was było już w ciazy, to powiedzcie mi, czy korzystalyscie z adapterów do pasów bezpieczeństwa (żeby nie uciskaly w brzuch)? Kilka razy mąż musiał gwałtownie zahamować ostatnio i się "wbilam" w pasy. Poza tym ciągle mi się zsuwa na brzuch a ponoć lepiej, żeby trzymał się jak najniżej. Kolega w pracy mówił też, że jego żona jeździła z tyłu, bo nie miał możliwości wyłączenia poduszki powietrznej pasażera i w razie wypadku zrobiłaby więcej krzywdy niż pożytku. Powiedzcie co myślicie?
Ja kupiłam adapter do pasów Besafe. Gdy zapinałam zwyczajnie - miałam raz taka sytuację jak Ty i mimo tego, że poprawiałam ten pas i starałam się trzymać nisko sprawiało mi to dyskomfort. Teraz jest o wiele wygodniej. Nie muszę niczego trzymać ani poprawiać. Polecam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 15:29
zbikowa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak tak poza tematem dzisiaj z ostrzeżeniem! Uważajcie na pasach nawet jak macie zielone - ja mieszkam w małej miejscowości ale światła są - w czwartek baba mi o mały włos nie zabiła córki. Przejście dla pieszych przy szkole - światła- nacisnęłyśmy guzik - mamy zielone - samochody czerwone ruszamy - nagle spojrzałam w lewo wydarłam się do dziecka stój - baba jak poszła nawet nie przychamowała - dobrze że moje dziecko reaguje na stój bo już by nie żyła. ze stresu nie spojrzałam na rejestrację - i nie zadzwoniłam na policję. Mało nie umarłam.Córka stała po mojej lewej stronie. Udało mi się jeszcze krzyknąc ty GŁUPIA K***O i zaczełam się telepać i wyć!
Dopiero dzisiaj jestem w stanie o tym pisać nie trzęsac się i nie wyjąc na cały regulator. Nie było by moje 5 letniej córki, zapewne tego w brzuchu też - a ja bym była połamana.MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
U mnie już lekko widać brzuszek, szczególnie widoczny jest wieczorem, rano nie koniecznie. Od tygodnia nie miewam już mdłości i powoli nabieram więcej energii
Co do tych adapterów to czytałam, że wiele osób sobie je chwali a część uważa, że to strata pieniędzy. Myślę, że na dłuższe trasy warto zapinać pasy i może zainwestować w adaptery do pasów. Chociaż ja osobiście nie zamierzam ich kupować. W widocznej ciąży nie ma się również obowiązku do korzystania z pasów bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem.
-
Agatka_46 wrote:Dziewczyny jak tak poza tematem dzisiaj z ostrzeżeniem! Uważajcie na pasach nawet jak macie zielone - ja mieszkam w małej miejscowości ale światła są - w czwartek baba mi o mały włos nie zabiła córki. Przejście dla pieszych przy szkole - światła- nacisnęłyśmy guzik - mamy zielone - samochody czerwone ruszamy - nagle spojrzałam w lewo wydarłam się do dziecka stój - baba jak poszła nawet nie przychamowała - dobrze że moje dziecko reaguje na stój bo już by nie żyła. ze stresu nie spojrzałam na rejestrację - i nie zadzwoniłam na policję. Mało nie umarłam.Córka stała po mojej lewej stronie. Udało mi się jeszcze krzyknąc ty GŁUPIA K***O i zaczełam się telepać i wyć!
Dopiero dzisiaj jestem w stanie o tym pisać nie trzęsac się i nie wyjąc na cały regulator. Nie było by moje 5 letniej córki, zapewne tego w brzuchu też - a ja bym była połamana. -
A mi jakoś pas nie przeszkadza. Zawsze mam pod brzuchem. Może dlatego że mam mocno odsunięty fotel jak jeżdżę jako pasażer. Co do tego niezapinania pasów to ja jednak wolę zapinać. Jestem juz na tyle przyzwyczajona że bez zapiętego pasa nie ruszę.
-
Agatka_46 wrote:Dziewczyny jak tak poza tematem dzisiaj z ostrzeżeniem! Uważajcie na pasach nawet jak macie zielone - ja mieszkam w małej miejscowości ale światła są - w czwartek baba mi o mały włos nie zabiła córki. Przejście dla pieszych przy szkole - światła- nacisnęłyśmy guzik - mamy zielone - samochody czerwone ruszamy - nagle spojrzałam w lewo wydarłam się do dziecka stój - baba jak poszła nawet nie przychamowała - dobrze że moje dziecko reaguje na stój bo już by nie żyła. ze stresu nie spojrzałam na rejestrację - i nie zadzwoniłam na policję. Mało nie umarłam.Córka stała po mojej lewej stronie. Udało mi się jeszcze krzyknąc ty GŁUPIA K***O i zaczełam się telepać i wyć!
Dopiero dzisiaj jestem w stanie o tym pisać nie trzęsac się i nie wyjąc na cały regulator. Nie było by moje 5 letniej córki, zapewne tego w brzuchu też - a ja bym była połamana.
Co do pasów, okazało się że znajoma ma i mi pożyczy, więc wydatek z głowy. Dam znać jak się sprawuje. -
Agatka_46 wrote:Dziewczyny jak tak poza tematem dzisiaj z ostrzeżeniem! Uważajcie na pasach nawet jak macie zielone - ja mieszkam w małej miejscowości ale światła są - w czwartek baba mi o mały włos nie zabiła córki. Przejście dla pieszych przy szkole - światła- nacisnęłyśmy guzik - mamy zielone - samochody czerwone ruszamy - nagle spojrzałam w lewo wydarłam się do dziecka stój - baba jak poszła nawet nie przychamowała - dobrze że moje dziecko reaguje na stój bo już by nie żyła. ze stresu nie spojrzałam na rejestrację - i nie zadzwoniłam na policję. Mało nie umarłam.Córka stała po mojej lewej stronie. Udało mi się jeszcze krzyknąc ty GŁUPIA K***O i zaczełam się telepać i wyć!
Dopiero dzisiaj jestem w stanie o tym pisać nie trzęsac się i nie wyjąc na cały regulator. Nie było by moje 5 letniej córki, zapewne tego w brzuchu też - a ja bym była połamana.
Co za KU*** aż mi się ciśnienie podniosło!!!! Jak dobrze, że się nic nie stało ale nerwów i tej sytuacji współczuje... -
Goździk89 wrote:A u mnie tylko 1,5 kg na plusie i to dlatego ze jem slodkie. Tuz przed ciaza schudlam 2 kg bo zrezygnowalam ze slodyczy i teraz pewnie tylko troche ruszylo ze wzgledu na to ze zjem czasem slodkie. Czy to nie za malo 1,5 kg w 14 tyg?
Spokojnie. Dziewczyny w I trym chudną po 4-5 kg, więc nie martw się -
Czesc dziewczyny, przyjmiecie jeszcze jedna nową koleżanke?
Mam termin na 2 lutego wiec mi już leci 15 tydzień...ale dlugo nie mogłam uwierzyć że sie udało
Staraliśmy się ponad 2,5 roku i w zasadzie już sie prawie pogodziłam że nie bedziemy mieć dzieci ..tym bardziej że w tym roku skończyłam 34 lata....
I jak sie całkiem poddałam to sie nagle okazało że jestem w ciąży!!
W zasadzie to przez pierwszy trymestr jakoś bałam się dołączyć bo mi sie wydawało że mój sen zaraz się skończy
a jak sie wreszcie zdecydowałam sie to okazało że nie moge nadrobić z czytaniem)
Staram sie przeczytać wszystko od początku...ale jestem na razie na 130 stronie...i końca nie widać !)
bebag, bloodflower, jestemhela, Brunetka, Czarnaa94, paulka86, Ediii, Mmeryy88 lubią tę wiadomość
-
A co do adaptera to sama korzystam z besafe. Tez sie zastanawiałam czy jest sens..bo generalnie on sie sprawdza w przypadku jakiś mocnieszych sltłuczek ..ale jeżdzę i jestem bardzo zadowolona...pas mi idzie pod brzuszkiem dodatkowo przez to że przechodzi przez ta "szlufke" to nie uciska mi aż tak bardzo brzusia...wiec jest m zdecydowanie wygodniej niż bez.
jestemhela lubi tę wiadomość
-
Rewerlacja...od samego początku jestem w szoku bo w zasadzie mam ciąże bezobjawową. Na początku troche bołał mnie biust..ale juz to przeszło. Lekkie mdłości miałam tylko przez pare dni ok 12 tygodnia ciąży. Wiec gdyby nie USG to bym się zastnawiała czy ja sobie tego wszystkiego nie wymyśliłam!