Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jurka wrote:Dziewczyny, a macie jakieś zapachy, na które jesteście szczególnie wyczulone? Ja nie mogę znieść zapachu zmywarki. Jest nowa, zmywała może z 15 razy więc nie ma opcji, żeby coś w niej zaległo czy była brudna - zresztą sprawdziłam już wszystkie kąty. Mąż się ze mnie śmieje i mówi, że dziwak ze mnie jak widzi, że wyciągam naczynia ze szmatką przypiętą spinką na nosie. U znajomych ostatnio od progu wyczułam, że mają włączoną zmywarkę... coś niesamowitego. Ciekawa jestem jak jest u Was?
W pierwszej ciąży nie mogłam przejść przez Rossmanna, bo tak drażniły mnie wszystkie "chemiczne" zapachy, w zasadzie u mnie to był jeden z pierwszych objawów z tego co pamiętamnie mogłam znieść zapachu smażonej na boczku jajecznicy, którą uwielbia mój M i zwykle wtedy witałam się z porcelaną (na szczęście to było może 2-3 razy)
ze zmywarką też miałam podobnie jak Ty...
W tej ciąży nie zauważyłam, żeby mnie specjalnie drażniły jakieś zapachy, w sumie od początku mam zdecydowanie "delikatniejsze" objawy ciążowe, niż za 1. razem - nie jestem tak senna, nie bolą mnie piersi (chociaż są większe), jestem mniej rozdrażniona chyba -
Jurka wrote:Dziewczyny, a macie jakieś zapachy, na które jesteście szczególnie wyczulone? Ja nie mogę znieść zapachu zmywarki. Jest nowa, zmywała może z 15 razy więc nie ma opcji, żeby coś w niej zaległo czy była brudna - zresztą sprawdziłam już wszystkie kąty. Mąż się ze mnie śmieje i mówi, że dziwak ze mnie jak widzi, że wyciągam naczynia ze szmatką przypiętą spinką na nosie. U znajomych ostatnio od progu wyczułam, że mają włączoną zmywarkę... coś niesamowitego. Ciekawa jestem jak jest u Was?
Mam dokładnie tak samo. Mdłości już mi przeszły, ale ze zmywarką dalej nie mogę współpracować. Staram się do niej nie zbliżać, ale mam małą kuchnie. Masakra to trwa już z dobry miesiąc. Jedyny plus jest taki, że jestem zwolniona z ładowania i wypakowywania naczyń -
Ja ostatnio robiłam zakupy w Rossmanie. Pani kasjerka zaproponowała mi kartę Rossmana, zapytałam czy to jakaś karta rabatowa? A ona "No Pani chyba jest w ciąży a to karta na artykuły dziecięce i dla kobiet w ciąży właśnie" Nieźle mnie zaskoczyła... więc u mnie juz widać
Zresztą widzę już to z dnia na dzień coraz bardziej. W spodnie typu jeansy już nie wchodzę. Zostały mi sukienki i leginsy.
A wy tyjecie tylko na brzuszku czy w nogi i biodra też wam idzie? -
Mi narazie tylko brZuch rosnie. Z licznych spodni pozostala.mi jedna.jedyna para jeansow w ktore moge sie zapiac a to tylko dlatego ze przed ciaza nosiłam.je z paskiem i sa.to jeansy strech;) waga stoi.w miejscu. Ale to juz.niedlugo potrwa bo jem sporo a najbardziej mnie ciagnie to frytek kotletow w sobote tarte z serem i sosem grzybowym robiłam..tak ze same kaloryczne jedzonko za mna chodzi
córeczka 2010 córeczka 2012 -
Mi urósł narazie tylko brzuch mam już 1 kilogram na plusie a moja córka chodzi za mna i mówi mamusiu zjedz żeby dzidziuś nie był głodny. Więc jak mam odmówić. Ze spodniami pozegnalam się już miesiąc temu. Zostały mi leginsy i spodnie na gumce. We wrześniu planuje zakupić pierwsze spodnie ciążowe.
Kasiula02 lubi tę wiadomość
-
Ja rosne narazie tylko na brzuchu. Widać, ze to bebol ciążowy a nie dobry obiad :p spodnie to już tylko na gumce albo sukienka zostaje. Ja od początku ciąży przytylam 4 kg i narazie stoi w miejscu. Od kilku dni swedzi mnie strasznie brzuch. Smaruje sie dwa razy dziennie BabyDream dlaciazowych, przynosi to ulge ale nie na dlugo.
-
Helmi wrote:A przytylyscie cos dziewczyny?
Ja niestety już +3 kg w stosunku do sprzed ciąży, ale najwięcej przytyłam na samym początku, bo miałam wilczy apetyt na słodycze, teraz bardziej się pilnuję, zdrowiej się odżywiam i od 2 tygodni nic nie przytyłam
W pierwszej ciąży +16 kg, ale to było w normie, bo wcześniej byłam szczypiorkiem w rozmiarze XS/Spo ciąży zostało mi kilka nadprogramowych kilogramów, których się już nie zdążyłam pozbyć i tym sposobem ostatnio uzupełniam garderobę o ciuchy w rozmiarze L, jeszcze lekko luźne, kwestia pewnie 2-3 tygodni
Po 1. ciąży najwięcej "zostało mi" w biodrach i udach, brzuszek w miarę szybko straciłam, zobaczymy jak będzie tym razem...
-
A u mnie tylko 1,5 kg na plusie i to dlatego ze jem slodkie. Tuz przed ciaza schudlam 2 kg bo zrezygnowalam ze slodyczy i teraz pewnie tylko troche ruszylo ze wzgledu na to ze zjem czasem slodkie. Czy to nie za malo 1,5 kg w 14 tyg?
[*] 7.01.2014
[*] 21.09.2015 -
Cześć dziewczyny chętnie do was dołączę, jestem w 12 tyg ciąży, termin porodu wypada mi na 13 lutego. To moja pierwsza ciąża o którą długo się staraliśmy. Trochę martwi mnie ból brzucha przy sikaniu,wyniki mam dobre wiec to raczej nie zapalenie pęcherza. Czy wy też tak macie?
Paulina89, Agata.l, jestemhela lubią tę wiadomość
-
U mnie nie cały kilogram na plusie
w jeansach już nie chodzę, bo brzuszek przeszkadza
najwygodniejsze są sukienki - dobrze, że pogoda ładna
Chodzicie jeszcze do pracy?? Ja zostałam zmuszona do l4 i muszę sobie wymyślić jakieś zajęcie.
Dziś chciałam zapisać się na zajęcia dla kobiet w ciąży, ale okazało się że w moim klubie fitness trzeba mieć zaświadczenie od lekarza. Czy któraś z Was chodzi na takie zajęcia i też potrzebowała zaświadczenia??
-
Hejo
po dluzszej nieobecnosci witam nowe mamuski, gratuluje dobrych wiadomosci na badaniach usg
U mnie 1.5 kg na plusie choc nie jem wiecej niz przed ciaza, zadnych zachcianek i wilczego apetytu. Ale mimo to mieszcze sie we wszystkie ciuchy i narazie nic oprocz stanika nie musialam zmieniac. Jutro badanie prenatalne, szybko przelecialo ale strach zaczal zagladac w oczy..
Maferka u mnie bole brzucha minely, jedynie jak jakis stres przyjdzie to cos pobolewa.
Mam nadzieje ze lekarz pozwoli od jutra na jakas aktywnosc i bede migla zaczac chodzic na dlugie spacery i na basen zeby zbytnio nie dolozyc kilogramow:) -
czesc dziewczymki
melduje się po sobotnich prenatalnych - niskie ryzyko , wszystko bez zastrzeżeń w jak najlepszym porządku
Helmi, Paulina89, Czarnaa94, jestemhela, Brunetka, Mmeryy88 lubią tę wiadomość
Natalia, lat 26, starania od ślubu ( 24.08.2013)
Insulinooporność i niedoczynność tarczycy
08.02.2017 Nasza Zuzia przyszła na świat:-* -
Ja na wszelki wypadek nie wchodzę na wagę
na wizycie ostatnio też nie miałam się jak zważyć więc jeszcze 2 tyg. błogiej nieświadomości. Chociaż mieszczę się w ciuchy bez problemu więc chyba nie jest źle
inna sprawa, że ja nie wiem ile ważyłam przed ciążą, a nigdy też nie nosiłam super obcisłych ciuchów więc może dlatego mieszczę się w to co mam
Jutro planuję powiedzieć w pracy o ciąży (mam utrudnione zadanie bo szefowa jest N długim urlopie i zagląda do nas bardzo rzadko), a w czwartek chciałabym poprosić o kilka dni zwolnienia bo jestem bardzo zmęczona i czuję, że regeneracja się przydaAle później chciałabym normalnie pracować
Paulina89 lubi tę wiadomość
-
maferka wrote:jestem w 12 tyg ciąży, termin porodu wypada mi na 13 lutego. To moja pierwsza ciąża o którą długo się staraliśmy.
Też mam datę porodu na 13 luty:)
Papcia: Nie strasz mnie...też noszę ciuchy XS i straszna chudzina ze mnie. Od zawsze chciałam zdrowo przytyć, ale po prostu nie mogłam. Może teraz spełni się moje marzenieChociaż +16kg to chyba dużo
Jak na raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 13:17
-
Agata.l wrote:Hejo
po dluzszej nieobecnosci witam nowe mamuski, gratuluje dobrych wiadomosci na badaniach usg
U mnie 1.5 kg na plusie choc nie jem wiecej niz przed ciaza, zadnych zachcianek i wilczego apetytu. Ale mimo to mieszcze sie we wszystkie ciuchy i narazie nic oprocz stanika nie musialam zmieniac. Jutro badanie prenatalne, szybko przelecialo ale strach zaczal zagladac w oczy..
Maferka u mnie bole brzucha minely, jedynie jak jakis stres przyjdzie to cos pobolewa.
Mam nadzieje ze lekarz pozwoli od jutra na jakas aktywnosc i bede migla zaczac chodzic na dlugie spacery i na basen zeby zbytnio nie dolozyc kilogramow:) -
nick nieaktualny