Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
KlaudyŚ wrote:Kochane czy któraś choruje na hashimoto i zazywa euthyrox ?
Ja właśnie zazywam i nie wiem co dalej do.endrokrynologa mam dopiero na 14czerwca strasZnie sie boje bo wiem ze hormony mogą mi skakać
ja choruje na hashimoto i od roku racze sie eutyroxem
16 maja bylam na wizycie u endo- tsh 2,89 lekarz podniosl mi euthyrox do 50 i powiedział ze za 4 miesiace przyjdę do niego z dobrą nowina...przyszłam za 3 tygodnie obecnie mam 2,58 i biore co drugi dzien 50 i 75 dodatkowo polecil mi suplement mama dha, ktory zawiera jod. kazal przyjsc za miesiac.
jakie mialas ostatnio wyniki i kiedy to bylo ? -
Dziewczyny ja mam niedoczynność. Po porodzie w maju 2015 wróciłam do dawki euthroxu z przed ciąży czyli 75. Tak bralam do lutego wtedy tsh skoczyło mi na 2,8 endokrynolog dała zakaz starania o drugie dziecko do czasu obniżenia tsh. Zwiększyła dawkę na 100 i po 6 tygodniach spadlo do 0,29 a teraz mam 0,25 wiec nawet lekka nadczynność. Ale podobno lepiej w tą stronę niż w drugą. W czwartek mam wizytę u endo
-
Witam...mój pierwszy wpis na tej fioletowej stronie .. tyle czasu
Dziś ujrzeliśmy z mężem cień drugiej kreski
Beta 66,72
Progesteron 51,50
oby to było to .. i oby wszystko dobrze szło ...
Jeśli tak termin wg OVU 15.02.2017
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 20:41
derii84, gosia86, KlaudyŚ, Jacqueline, Nats, Agula82, cinnamon cookie, Katjaa, sandrula, tomania2806, Maniuś, olka30, infinity888, żabka04 lubią tę wiadomość
-
Hej to i ja się dopisze. 1-go miałam dostać@ ale juz tydzień wcześniej bolały mnie piersi ( co sie nie zdarzało )i bruch. Test zrobiłam 2-go i blada druga kreska. Na drugi dzień zobiłam następny innej firmy i od razu 2 grube kreski. Wizyte mam dopiero na 29 ale i tak pójdę ok 20go zapytać czy mnie przyjmie. Jakoś bardzo się stresuje bo to moja pierwsza ciąża. chyba jutro zrobie sobie test z krwi. Nie mam żadnych nudności ale dziwnie brzuch mnie pobolewa...czy to normalne? czy mam się obawiać?
Posti77 lubi tę wiadomość
-
moniqe1985 wrote:Hej to i ja się dopisze. 1-go miałam dostać@ ale juz tydzień wcześniej bolały mnie piersi ( co sie nie zdarzało )i bruch. Test zrobiłam 2-go i blada druga kreska. Na drugi dzień zobiłam następny innej firmy i od razu 2 grube kreski. Wizyte mam dopiero na 29 ale i tak pójdę ok 20go zapytać czy mnie przyjmie. Jakoś bardzo się stresuje bo to moja pierwsza ciąża. chyba jutro zrobie sobie test z krwi. Nie mam żadnych nudności ale dziwnie brzuch mnie pobolewa...czy to normalne? czy mam się obawiać?
Kochana ja tez nie.mam.nudności ale czuje dziwne klucia,ciągnięcia w dole brzucha: -
Gratulacje lutóweczki
Życzę Wam spokojnych ciąż i zdrowych bobasków.!
Luty to świetny miesiąc na poród.!
Mama luty 2013 i 2016Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 czerwca 2016, 20:43
Czarnaa94, cinnamon cookie, jestemhela, Katjaa lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Ania_84 - kojarzę Cie z różowej strony Fajnie Cie tu widzieć Gratulacje
U mnie również trwa walka o maluszka...
2 dni przed terminem @ ujrzałam pierwszy raz wyraźną jasną kreseczkę, po 2 dniach nieco ciemniejsza, no i wczoraj (już z nie porannego moczu) wyraźnie ciemniejsza niż wcześniej).
Ale w terminie @ zaczęłam plamić, tak jak w ciąży która w tym roku zakończyła się zabiegiem. Z tym, że teraz jak na razie tych plamień jest duuużo mniej, a właściwie niewiele w porównaniu z tamtą ciążą no i wtedy była cały czas krew, a teraz raz krew a tak to różowo/brązowo/beżowy śluz, sporadycznie przy podcieraniu.
Pare dni bolał mnie krzyż i trochę brzuch zanim zrobiłam test, potem przestał boleć, a od wczoraj znów boli. Nie jest to jakiś uporczywy ból, ale miłe też nie jest.
Dziś chociaż nie było plamień można powiedzieć.
Tak się cholernie boję
Wiem, że zdarzają się plamienia w terminie @ i nie muszą oznaczac nic złego, ale mi się to kojarzy tylko z jednym, takie plamienia na tak wczesnym etapie ciąży nigdy nie oznaczały u mnie nic dobrego
Mam już córkę, z 8 lutego 2011, teraz termin wypadałby na 11 lutego wg belly.
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Hej, ja po wizycie, dopiero teraz bo jeszcze na grillu u rodziców byliśmy.
To tak: serduszka nie ma, jest pęcherzyk i coś tam w środku już się tworzy. Z uwagi na moją historię przepisał mi duphaston i acard. Wydaje mi się że ciąża wygląda na młodszą niż z OM (5t3d), ale jak o to zapytałam to dał jakąś wymijającą odpowiedź, że jeszcze wcześnie żeby to stwierdzić czy coś. Mówił ile ma mm pęcherzyk ale przecież z nerwów zapomniałam. No i mam przyjść za 2 tyg. -
Jacqueline wrote:Ania_84 - kojarzę Cie z różowej strony Fajnie Cie tu widzieć Gratulacje
U mnie również trwa walka o maluszka...
2 dni przed terminem @ ujrzałam pierwszy raz wyraźną jasną kreseczkę, po 2 dniach nieco ciemniejsza, no i wczoraj (już z nie porannego moczu) wyraźnie ciemniejsza niż wcześniej).
Ale w terminie @ zaczęłam plamić, tak jak w ciąży która w tym roku zakończyła się zabiegiem. Z tym, że teraz jak na razie tych plamień jest duuużo mniej, a właściwie niewiele w porównaniu z tamtą ciążą no i wtedy była cały czas krew, a teraz raz krew a tak to różowo/brązowo/beżowy śluz, sporadycznie przy podcieraniu.
Pare dni bolał mnie krzyż i trochę brzuch zanim zrobiłam test, potem przestał boleć, a od wczoraj znów boli. Nie jest to jakiś uporczywy ból, ale miłe też nie jest.
Dziś chociaż nie było plamień można powiedzieć.
Tak się cholernie boję
Wiem, że zdarzają się plamienia w terminie @ i nie muszą oznaczac nic złego, ale mi się to kojarzy tylko z jednym, takie plamienia na tak wczesnym etapie ciąży nigdy nie oznaczały u mnie nic dobrego
Mam już córkę, z 8 lutego 2011, teraz termin wypadałby na 11 lutego wg belly.
To leć do gina z tymi plamieniami, powinien dać coś na podtrzymanie. -
Ania_84 wrote:Witam...mój pierwszy wpis na tej fioletowej stronie .. tyle czasu
Dziś ujrzeliśmy z mężem cień drugiej kreski
Beta 66,72
Progesteron 51,50
oby to było to .. i oby wszystko dobrze szło ...
Jeśli tak termin wg OVU 15.02.2017
Pozdrawiam
O MATKO ANIA ALE SIĘ CIESZĘ!!!!!! -
Czarna - lekarz od pozytywnego testu kazał mi brać Luteinę tabletki dopochwowe 100mg 2x1 a tak poza tym to biorę od jakiegoś czasu Magleq B6 MAX 1x1, AcriFolin 0,8mg, wit.D 2000 jedn. 1x1.
W tej ciąży która zakończyła się na początku marca zabiegiem też brałam tak tą Luteinę jak zaczęłam plamić, ale wtedy to był mocno krwią zabarwiony śluz, trwało to wtedy 7-8 dni tak jak @ trwa, potem było czyściutko 10 dni, pare dni znów plamienia w kratkę takie różowe, byłam wtedy na usg i ciąża żywa, aż jednego dnia pokazał się krew bardziej, zarodek obumarł może góra 2 dni po tym usg. Był praktycznie w identycznym rozmiarze jak w zeszłym roku też ciąża się zatrzymała, wtedy też miałam plamienia, ale w innym terminie i trochę więcej, od początku wtedy ciąża z usg wychodziła młodsza.
Teraz i tak więcej nie mogę zrobić poza braniem tego co biorę, dużo kobiet bierze moim przypadku Clexane nawet ot tak po prostu, ale u mnie lekarz wychodzą z założenia, że jak w badaniach nie ma żadnych wskazań do brania tego leku to nie dają, a mi nic nie wyszło w kierunku APS co robiłam.
Miałam iść w czwartek po receptę na Luteinę do mojego lekarza (przyjmuje też prywatnie), ale w przychodni nie odbierają. Próbowałam dziś zadzwonić do niego, ale coś rozłącza po 1 sygnale. Jutro będę znowu dzwonić. Ale wątpię aby dołożył mi Luteiny lub Duphaston dał.12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Witajcie kochane
Nie odzywałam się troszkę, ale jestem 3-cią noc z rzędu w pracy i jak wracam do domciu to padam od razu do łóżeczka. Na szczęście jutro wolne. Jeszcze poszaleję czwartek i piątek i tydzień urlopu :]
gosia86 w którym lux med-zie bywasz? W Wa-wie? Ja zazwyczaj uczęszczam na Myśliborską.
jestemhela - wielkie dzięki za dodanie mnie do listy wyczekujących
Co do HCG czy Beta-HCG to nie chcę się nakręcać, denerwować i oczekiwać z duszą na ramieniu. Jedynie co to zrobiłam sobie tak dla spokojności test ciążowy. Tydzień temu była bladziuśka druga kreseczka. A dzisiaj po południu grubaśzna krecha która pojawiła się od razu, tak samo mocna jak kontrolna. Także spokojnie. Boję się bardzo powtórki z ostatniej ciąży.
Jeśli chodzi o samopoczucie to jest w miarę ok. Jak na razie - to każdy krok sprawia mi ból. I to nie chodzi o nogi a o... cycki. Tragedia :] Dzisiaj założyłam stanik sportowy i jest o niebo lepiej. Poza tym mam mdłości i to nie poranne a popołudniowe no i brak mi apetytu. Masakra. W pierwszej ciąży to wsysałam wszystko jak leci- szczególnie lody i parówki. A teraz muszę się zmuszać do jedzenia. Jedynie co jadłabym z chęcią to kukurydza z puszki i ziemniaki :]
Co do wizyt u lekarzy, to niestety większość traktuje ciąże do 14 tygodnia bardzo lekko. Ja rozumiem, że odsetek poronień jest wtedy wysoka, ale dla Nas jest to ta jedna jedyna i wystarczy odrobinę zainteresowania, uwagi byśmy czuły, że jesteśmy w dobrych rękach. Ech... życie
Spokojnych nocek i trzymam kciuki za jutrzejsze bety i wizyty Pozdrawiamjestemhela lubi tę wiadomość
-
Jacqueline - brunatne plamienia mogą się pojawić w ciąży. Z córcią jak byłam miałam takowe plamienia dość często i donosiłam ciążę do końca bez żadnego podtrzymywania. W drugiej ciąży plamień brak, dopiero w 12-stym zaczęłam krwawić. Na IP okazało się, ze zarodki obumarły w 8-mym tygodniu. Także nie ma reguły. A myślałam, ze jak nie ma plamień to wszystko ok. Widocznie coś zaszkodziło podczas podziału i dlatego tak musiało być. Także głowa do góry. Myśl pozytywnie Ja trzymam kciuki za Ciebie. A powiem Ci w sekrecie, że moje kciuki dla innych są bardzo szczęśliwe
Jacqueline lubi tę wiadomość