Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
oj
ja tez niby wiem ze juz niedlugo ale jakos do mnie nie dociera, ze az tak!! doktorka ostatnio mi powiedziala ze jak miniemy 33ty to bedziemy myslec co dalej ,jesli tak to juz za 1,5 miesiaca malenstwo by moglo byc z nami. oczywiscie wolalabym dotrwac chociaz do 36tyg. zobaczymy jak to bedzie
dzidziol -
Czas leci niemilosiernie, dopiero co czekalo sie na pierwsze usg a tu juz tak niewiele zostalo... Tak sobie mysle ze tylelat czekalam na Malenstwo a teraz zaczynam miec watpliwosci czy dam rade, w koncu cale zycie wywroci sie do gory nogami.. Do tej pory mialam pod opieka siostrzencow ale zawsze na zasadzie kilku godzin. Juz wszystko bedzie inaczej
zeby tylko Mala byla zdrowa a reszta sie pouklada
i tego nam wszystkim zycze zdrowych maluszkow i mamusiek i jak najdluzszych ciaz:)
aleksandraola, Fiolk@ lubią tę wiadomość
-
AguŚka89, póki co się nie zamartwiaj, mnie jakiś czas temu bolało pół strony ciała, wywaliło mi krosty, wysypkę na piersi, co ja u siebie zdiagnozowałam, to chyba tylko mój cierpliwy mąż wie
a jak poszłam do lekarza okazało się że nic się nie dzieje, a to co mnie dopadło to zmiany skórne bardzo częste u ciężarnych
Więc spokojnie, może coś Cię uczuliło, teraz owoce i warzywa mega spryskane, nie denerwuj się na zapas
Jeśli chodzi o wyprawkę, to ja zamówiłam wózek, mam ciuchy od siostrzenicy, ale zostawiłam je w domu u mojej mamy i przywiozę dopiero jak zrobię porządki w szafach, z resztą nadal jestem w czarnej dziurzeJutro po badaniach krwi planuję pobuszować po sklepach, może coś upoluję dla Małej
No i codziennie przysięgam sobie, że powywalam moje nieużywane ciuchy z szaf i zrobię miejsce dla Młodej, ale jak na razie na gadaniu się kończy, strasznie mi się nie chce
-
AguŚka89 a może jakiś nowy kosmetyk użyłaś? Pomyśl dobrze. Ja miałam takie swędzenie kilka dni po porodzie, na drugi dzień dopiero pojawiły się czerwone plamy a na trzeci krostki. Okazało się że to uczulenie na żel pod prysznic...
-
Aguska juz jutro bedziesz miala wyniki z krwi tak?
Ja dzis po wizycie u gina, serduszka posluchalysmy, macica I szyjka w porzadku. Pytalam o ten opuszczony brzuch ale powiedziala ze mimo ze on tak wlasnie wyglada to macica I dziecko sa jeszcze wysoko wiec wszystko jest ok. Teraz tylko czekac pare dni do usg. No I najwazniejsze ze nie tyje tak jak w pierwszej ciazy, mam +11kg, powiedziala ze w normie.karolina1488 lubi tę wiadomość
-
AguŚka89 wrote:Mniej niz w nocy ale od czasu do czasu drapne najbardziej to wnetrze dloni buzia szyja i klatka piersiowa.
AguŚka, może to po prostu jakaś reakcja alergiczna u Ciebie? Ja raz miałam tak po serowych waflach ryżowych z Biedronki, ale to jeszcze przed ciążą
Najważniejsze, że zrobiłaś badania, żeby wykluczyć cholestazę i teraz tylko czekać na wynik... -
Dzidziol to chyba hormony
u mnie tak samo jedno słowo za dużo potrafi wyprowadzić mnie z równowagi, na wszystkich warczę .. mam nadzieję że po porodzie ktoś jeszcze będzie chciał ze mną rozmawiać
no i zrobiłam się jeszcze bardziej szczera co w sercu to na języku bez ograniczeń. W jęzor nie potrafię się ugryźć
Nitka_lutowa lubi tę wiadomość
-
Mnie puszczają nerwy kiedy jestem bardzo zmęczona i nie mogę odpocząć, kiedy np nie śpię w nocy z jakiegoś powodu i potem cały dzień jestem sama z małym, potem wieczorem jeszcze jakieś zakupy albo po prostu mąż wróci z pracy później niż zwykle i wtedy włącza mi się histeria, płaczę z byle powodu, wszystko leci mi z rąk, nie panuję kompletnie nad emocjami, brakuje mi cierpliwości... kiedy uda mi się zregenerować, przespać, poleżeć, odpocząć, mam dużo więcej siły i wtedy jakoś daje radę przez jakiś czas, aż do momentu kiedy znów zabraknie mi siły, odpoczynku....
-
Aguska nie denerwuj się na zapas, trzymam kciuki za dobre wyniki
Ja jak zwykle spać nie mogę, mecze się do 3-4 w nocy a potem wstaje nieprztomna o 9 rano. Co najlepsze to w dzień nie jestem wcale śpiąca, wieczorem ani tyle, na sile juz kładę się do łóżka. Nie znam słowa drzemka, cala ciążę nigdy nie byłam śpiąca w ciągu dnia.
Z emocjami problemu nie mam żadnego, w sumie nigdy nie miałam problemu. Raczej jestem pozytywnie nastawiona osoba i ciężko mnie wyprowadzić z równowagi. Jedynie może bardziej się teraz wzruszam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 00:39
Nasze największe Szczęście
-
Myslalam ze tylko ja cierpie na bezsennosc
strasznie to irytujace tez nie moge zasnac do 2-3 a potem spie do poludnia. Najgorsze jest to ze nawet jak wstane wczesniej to i tak wczesniej nie zasne. Wlasnie koncze ksiazke i nawet czytanie mnie nie usypia..
-
A propos bezsenności... Ja nie mam problemu z zasypianiem, ale potem koło drugiej-trzeciej się budzę i oczy jak 5zł, jak teraz. No ale to chyba nieuniknione, organizm się przygotowuje na nocne posiadowki z młodą, która też prowadzi właśnie wojnę z moimi narządami wewnętrznymi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 03:30
-
Widze godzina 3 i wszystkie pobudka jak z budzikiem ja sie budze dokladnie o rownej 3 bo patrze na zegarek idac to toalety. Mała nie daje mi spac bo próbuje lezec na lewym boku a ona tam właśnie znalazla sobie miejsce i sadzi takie petardy ze w sumie kazda pozycja jej nie pasuje najlepiej to chyba jakbym lewitowala nad lozkiem. Wczoraj tak przeskoczyla z jednej strony brzucha na druga jak kangur az sie zdziwilam ze takie to male a takie szybkie.