Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ja też budzę się o 3 w nocy i do 6 nie mogę spać. To jakiś syndrom III trymestru, czy co? I tak samo łatwo mnie wyprowadzić z równowagi- denerwuję się, krzyczę na rodzinę, na kota, potrafię, o zgrozo, zwymyślać kogoś w kolejce w sklepie- ostatnio zagotowałam się ze złości, jak kasjerka nie mogła znaleźć kodu na jakieś głupie cukierki, a kobieta zamiast z nich po prostu zrezygnować (10 dkg krówek to chyba nie jest artykuł niezbędnie potrzebny do życia?!) uparła się, żeby zawołać kierownika i szukać kodu do skutku. Nie mogę tu napisać co powiedziałam tej amatorce krówek, bo się wstydzę , ale naprawdę to niesamowite co hormony ciążowe potrafią zrobić z moją spokojną i kulturalną zazwyczaj naturą.
Suomi lubi tę wiadomość
-
Ja rowniez cala ciaze mam nerwy na wszystko czasem panuje nad tym ale mala iskierka i wybucham jak wulkan. Po nocach tez spac niemoge budze sie w srodku i laze lo mieszkaniu a rano trzeba wstac z malym do przedszkola isc i nie ma spania co 3cia noc odsypiam juz padnieta na maxa;)
Aguska szkoda ze gdzie indziej nie poszlas zrobic te badanie:/ alebo dowiedz sie jakie to lab wykonuje i bezposrednio do nich dzwon o wynik bo przeciez to wazne -
nick nieaktualny
-
AguŚka89 wrote:Widze godzina 3 i wszystkie pobudka jak z budzikiem ja sie budze dokladnie o rownej 3 bo patrze na zegarek idac to toalety. Mała nie daje mi spac bo próbuje lezec na lewym boku a ona tam właśnie znalazla sobie miejsce i sadzi takie petardy ze w sumie kazda pozycja jej nie pasuje najlepiej to chyba jakbym lewitowala nad lozkiem. Wczoraj tak przeskoczyla z jednej strony brzucha na druga jak kangur az sie zdziwilam ze takie to male a takie szybkie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 08:54
-
Helmi wrote:Mnie tez wszystko doprowadza do szalu.
Ale bardziej niz wybuchowa to jestem placzliwa, doslownie o kazda najmniejsza pierdole juz mnie w gardle sciska i lzy naplywaja do oczu hehe
Ja też tak mamJak się wkurzę na męża to nie mogę mu nawet powiedzieć o co chodzi, bo mam taką gulę w gardle i płacz w oczach. Ale nie tylko w sytuacji złości, jak położna na szkole rodzenia mówi o położeniu dziecka na brzuchu po porodzie- ja świeczki w oczach czy idziemy po galerii ja widzę jakieś ubranka, albo nawet pomyślę o porodzie i świeczki w oczach:)
-
Ja bylam taka placzliea w 1 ciazy z byle powodu wylam teraz jestem doslownie wredna suka i czuje ze przeginam czesto ale jest to silniejsze ode mnie;P normalnie wszystkim wygarniam wszytko bez zastanowienia sie nad konsekwencjami i czasem potem zaluje no ale juz jest za pozno... ale jak tu sie nie wkur.... wyobrazcie sobie ze poszlam z dzieckiem do przedszkola i przed drzwiami stal pies moj maly przechodzac pomachal do niego mowiac czesc piesiu a ten kundel rzucil sie w strone raczki machajacej mojego dziecka, cale szczescie ze tak stalam ze zdazylam w locie kopnac w pysk tego psa ratujac dziecko i drugiego kopa dostal ze spadl z tych schodow i uciekl! Az mi sie but rozkleil heh. Ale co za powaleni ludzie biora do przedszkola odprowadzajac dziecko psa bez smyczy ktory jest agresywny w stosunku do dzieci??!!! Teraz za kazdym razie jak zobaze tego kundla bez smyczy pod przedszkolem juz bez skrupulow bede kopac, choc uwielbiam zwierzeta tu sie przelala miarka...
Fryzia33 lubi tę wiadomość
-
Ja się zrobiłam menda za kierownicą, ostatnio tak mnie ktoś wkurzył ZE PRZEPUSCIL PIESZEGO, A JA SIE AKURAT SPIESZYLAM, rzucilam taka wiązankę, aż się mąż na mnie ze zdziwieniem spojrzał, a z reguły to ja staram się przepuszczać innych... No masakra z tymi babami w ciąży, mówię wam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 11:41
Nitka_lutowa, Mila123 lubią tę wiadomość
-
Brunetka wrote:Ja też tak mam
Jak się wkurzę na męża to nie mogę mu nawet powiedzieć o co chodzi, bo mam taką gulę w gardle i płacz w oczach. Ale nie tylko w sytuacji złości, jak położna na szkole rodzenia mówi o położeniu dziecka na brzuchu po porodzie- ja świeczki w oczach czy idziemy po galerii ja widzę jakieś ubranka, albo nawet pomyślę o porodzie i świeczki w oczach:)
O to ja mam właśnie tak, że się teraz bardziej wzruszam. Jakaś reklama z małym bobasem a ja świeczki w oczach, jakiś fajny film i to samo. Wybuchowa nie jestem wcale. Ktoś musiałby się mocno napracować, żeby mnie z równowagi wyprowadzić.
Ja jak patrzę na telefon to zawsze jest 3:03 lub 3:13 lub 3:33 to aż nienormalneJa od dobrych 4 miesięcy codziennie nie śpię do okolic godziny 4 w nocy a o 9 wstaję nieprzytomna, nie chcę jeszcze później wstawać bo jest jeszcze gorzej. Przed ciążą kładłam głowę na poduszkę i od razu zasypiałam, no chyba, że była pełnia to też spać nie mogłam
Aguska szkoda, że wyniki tak późnoBrunetka lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście
-
U mnie ze spaniem to samo... Wczoraj zasnęłam po 12, a o 2 już pobudka. Powierciłam się do 4, a potem wstałam, bo na 7 do pracy, a jeszcze godzinę dojeżdżam.... Myślałam, ze nie przeżyję tego dnia. Dziś zastosowałam już wszystkie sposoby na dobry sen: wywietrzenie pomieszczenia wieczorem, nawilżacz powietrza, kąpiel itd i powiem Wam, ze pomogło - spałam całą noc bez przerwy
Ale może dlatego że mąż miał nockę i nie chrapał mi nad uchem
-
Nitka_lutowa wrote:Teraz za kazdym razie jak zobaze tego kundla bez smyczy pod przedszkolem juz bez skrupulow bede kopac, choc uwielbiam zwierzeta tu sie przelala miarka...
Nie wierzę w to, co czytam.... Dziewczyno, ogarnij się. Od psów bez smyczy jest straż miejska - wystarczy zadzwonić i zgłosić. Naprawdę, nie wierzę, że coś takiego mogła napisać kobieta...Czarnaa94, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
chloet wrote:Nie wierzę w to, co czytam.... Dziewczyno, ogarnij się. Od psów bez smyczy jest straż miejska - wystarczy zadzwonić i zgłosić. Naprawdę, nie wierzę, że coś takiego mogła napisać kobieta...
Przyznam że i mi się zrobiło strasznie przykro jak to przeczytałam, jak można w taki okrutny sposób karać psa za głupotę właściciela?pies też nie musi z entuzjazmem reagować na zaczepki każdego przedszkolaka, a i tak nie on zawinił tylko właściciel
Czarnaa94, chloet, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Nitka_lutowa wrote:Ja bylam taka placzliea w 1 ciazy z byle powodu wylam teraz jestem doslownie wredna suka i czuje ze przeginam czesto ale jest to silniejsze ode mnie;P normalnie wszystkim wygarniam wszytko bez zastanowienia sie nad konsekwencjami i czasem potem zaluje no ale juz jest za pozno... ale jak tu sie nie wkur.... wyobrazcie sobie ze poszlam z dzieckiem do przedszkola i przed drzwiami stal pies moj maly przechodzac pomachal do niego mowiac czesc piesiu a ten kundel rzucil sie w strone raczki machajacej mojego dziecka, cale szczescie ze tak stalam ze zdazylam w locie kopnac w pysk tego psa ratujac dziecko i drugiego kopa dostal ze spadl z tych schodow i uciekl! Az mi sie but rozkleil heh. Ale co za powaleni ludzie biora do przedszkola odprowadzajac dziecko psa bez smyczy ktory jest agresywny w stosunku do dzieci??!!! Teraz za kazdym razie jak zobaze tego kundla bez smyczy pod przedszkolem juz bez skrupulow bede kopac, choc uwielbiam zwierzeta tu sie przelala miarka...
Ktoś kto twierdzi, ze uwielbia zwierzęta nigdy by tak nie postąpił, az jestem zła, ze to przeczytałam .chloet lubi tę wiadomość
-
bebag wrote:Przyznam że i mi się zrobiło strasznie przykro jak to przeczytałam, jak można w taki okrutny sposób karać psa za głupotę właściciela?
pies też nie musi z entuzjazmem reagować na zaczepki każdego przedszkolaka, a i tak nie on zawinił tylko właściciel