Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Justi30 wrote:Witam Wszystkie Lutowe Mamusie
Podczytuje Was od 1 strony Zastanawiam się czy czasami do Was nie dołączę, ale to okaże się w poniedziałek gdy zrobię test.
Moja historia jest dość banalna.. Ot zawiodło zabezpieczenie, a żeby było śmieszniej w 6 dniu cyklu. Cykle po odstawieniu anty mam 26 średnio, z 2 trafiły się dzień krótsze. Naczytałam się,że jest mase ciąż z takiego seksu nawet przy 28 dniowych cyklach więc zwątpiłam
Mam już 3 chłopców w domu w wieku 11 lat, 8 lat i 3 lata.
Jedyne co się w tym cyklu różni od poprzedniego to to ,że zawsze przed okresem miałam sucho, brzuch bolał dopiero w dzień miesiączki i wysypywało mnie na brodzie
W tym cyklu boli mnie brzuch,jajniki,krzyż w sumie od dni płodnych codziennie.. Ale nie jest to ciągły ból. Boli troszkę, przestaje ,później znowu itp. Czasami nic nie boli. Przyplątała się 2 dniowa niby infekcja TAM na dole , po czym przeszła, Sluz cały czas jest.. raz więcej,raz mniej , raz biały raz prawie przeżroczysty. Piersi wydają mi się większe,ale nie bolą. Chyba że przycisnę, przed wczoraj męczyłam się cały dzień ze zgagą, mam delikatnie zasinione wargi sromowe, zero pryszczy na brodzie
No ogólnie jest inaczej niż co miesiąc. Chyba już nawet przywykłam do myśli o ciążyna tyle ,że będzie mi przykro jak się miesiączka przywlecze Z jednej strony sobie tłumacze że to nie możliwe żebym zaszła, z drugiej mam przeczucie ,że jednak coś będzie ( nie wiem na ile to przeczucie na ile wmawianie sobie)
Wczoraj był 23 dzień cyklu,zrobiłam test..pojawił się cień widoczny gołym okiem ale dopiero po spooorym czasie.. Więc nie liczy się. Pewnie za szybko zrobiłam test. Kolejny zrobię w niedzielę 26 dzień cyklu. Myślicie że ten wczorajszy zrobiłam za szybko? ten w niedzielę powinien już pokazać prawde??
Póki co targają mną naprawdę sprzeczne uczucia. Z jednej strony chcę, z drugiej nie...Masakra jakaś
Przepraszam,że aż tak się rozpisałam
SAMYCH SZCZĘŚLIWYCH ROZWIĄZAŃ WAM ŻYCZĘ :*
trzymam kciuki za to czego ty sobie życzyszAgula82 -
hej dziewczynki:) dołączam się do was- ma termin na 6 lutego - z moich i " dr. googla fachowych obliczeń". To moja 2 ciaża. O pierwszej powiedziałam szybko w pracy, bo chyba w 9 tygodniu z uwagi na to, ze nikt w biurze nie zajmował się tym tematem co ja. Od razu mnie wysłali na zwolnienie i dużo na tym traciłam na premiach itp. Teraz planuje powiedzieć jak najpóźniej, może tak w 16 tygodniu. Zresztą jeżeli będę się źle czuła to pójdę na zwolnienie i tyle. Myślę, ze to kiedy powiedzieć w pracy to sprawa indywidualna
-
Malwa30 wrote:u mnie jakoś dziwnie mam dużżooo siły-mam nadzieje że nie dopadną mnie mdłości-bo tego się boję . Na wizytę umówię się na koniec czerwca chyba-myslę czy to nie za późno ? koło 7/8 tygodniaAgula82
-
#Adria wrote:A miałyście może dziewczyny problem z konfliktem serologicznym? Bo u mnie i męża taki wystepuje i z uwagi na to, ze to moja 2 ciąża to się trochę obawiam. mimo, że po pierwszym porodzie miałam robiony zastrzyk to jakoś tak się obawiam...Agula82
-
Agula82 wrote:Justi30 daj znać jak już zrobisz test niezależnie od wyniku,sama do siebie się uśmiechnęłam jak przeczytałam,że masz trzech synów-ja mam trzy córki
trzymam kciuki za to czego ty sobie życzysz
Dzięki Agula za odzew Właśnie wypatrzyłam u Ciebie wczoraj jak czytałam ,że masz 3 córy od razu pomyślałam o sobie i moich trzech łobuzach he he.
A co do tego czego sobie życze to jest problem bo sama nie wiem Tak jak pisałam.. z jednej strony panika " matko 4 dziecko, na co mi ,po co,jak dam sobie rade??" , a z drugiej strony jakoś mi smutno się robi na myśl że okres przyjdzie Strasznie marze o córce i chyba tylko z tego względu chciałabym aby jednak coś było . Oczywiście najważniejsze ,żeby było zdrowe!!! Ale i tak wydaje mi się ,że chyba chłopy mi pisane i o córce będę mogła jedynie pomarzyć
Malwa30, Agula82 lubią tę wiadomość
-
Jej, ja zamierzam pracowac do polowy ciazy. Generalnie pracuje z odczynnikami, krwia i wirusami w laboratorium, ale jedyne co zroboe, to zrezygnuje z pracy z najbardziej ryzykownym materialem. U nas w szpitalu nikt w ciazy nie rezygnuje za szybko z pracy poza radiolozkami.
O ciazy chce powiedziecok 12tc, chociaz boje sie czy.mi brzucha nie wywali wczesniej bo to 2 ciaza -
Dziewczyny nie nakręcajcie się na konflikt serylogiczny, bo to że jesteście - a faceci + nie oznacza od razu konfliktu. To moja 4 ciąża. W 2 lezałam w szpitalu na konflikt i byl to falszywy alarm. Dostalam juz 3 razy immunoglobuliny, cena jednej ok 400zl.
Klara 28.12.2014
Matylda 02.02.2017 -
Czy można dołączyć?
Od tygodnia wiem, że jestem w ciąży. Jestem po ciąży pozamacicznej, którą miałam usuwaną 4 listopada.
7 i 9 czerwca zrobiłam beta hcg
W 1 hcg 6.06 - 563
W 2 hcg 9.06 - 1 428
Czy myślicie, że mogę być spokojna, i maluszek mieszka sobie w macicy spokojnie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2016, 16:21
-
MalgosiaKmK wrote:Czy można dołączyć?
Od tygodnia wiem, że jestem w ciąży. Jestem po ciąży pozamacicznej, którą miałam usuwaną 4 listopada.
7 i 9 czerwca zrobiłam beta hcg
W 1 hcg 6.06 - 563
W 2 hcg 9.06 - 1 428
Czy myślicie, że mogę być spokojna, i maluszek mieszka sobie w macicy spokojnie?
Witamy!
Myślę ze trzeba być dobrej myśli i wierzyć w to, ze maleństwo ma się dobrze ! ale to czy na pewno tak jest potwierdzi tylko ginekolog dopóki nie masz jakichś plamień albo innych zlych objawów mysle ze nie ma się czego obawiaćMalgosiaKmK lubi tę wiadomość
02.02.2017 - Błażejek 3080 g i 54 cm do kochania
-
sandrula wrote:HELMI !!! Jak wizyta?!
dziękuje że pytasz :*
ogólnie to nie miałam usg bo lekarz powiedział, że jest zbyt wcześnie a ja jeszcze mam jakieś grzybicze zapalenie ;/ dostałam leki które nie zagrażają w ciąży i nie chciał tez ingerować usg skoro tam w środku grzybek ;/
podlecze sie i w przyszłym tygodniu mam podejść
ogolnie mówi że super przyrost bety i żeby się absolutnie nie martwić że tak dużo przyrosło że to wszystko w normie
pogadalismy co wolno a czego nie, moj gin akurat twierdzi stanowczo żeby kawy nie pic więc bdee popijała zbożową
może w przyszłym tygodniu coś tam zobaczymy na usg
jak u ?Was samopoczucie dziewczyny?sandrula lubi tę wiadomość