Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi się wydaje ze 2-3 latka to najlepsza różnica. U nas było 20mcy i sy n był na dużo rzeczy jeszcze za mały. Teraz dopiero jest fajnie bo zaczyna rozumieć emocje, sam je i nie nabrudzi, sam się rozbiera- takie niuanse a sporo ułatwiają
Czy któryś maluch zrezygnował juz z 2 drzemki? To jakiś koszmar- mała 3ci dzień śpi mi godzinę za dnia i na tym koniec! Syn chyba miał grubo ponad rok jak zaczął raz spać i spał 3h jakiś koszmar hak tak jej zostanie. W nocy się budzi co chwila, rano wita dzień o 6:30 i lara po całej chacie jak szalona, jak ona może tak mało odpoczywac???
No i kolejny feler- mala pluje słoiczkami i nie chce jeść z łyżeczki. Zupy jej daje w doidy i sama pije z ochota. A inaczej jest foch. Co za mała oślica.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2017, 21:00
-
Moja mała na parę dni temu zrezygnowała z trzeciej drzemki, ale za to dwie pozostałe zrobiły się dłuższe i zamiast 40min pospi z godzinę każda. No i wstaje o 3-4 i harcuje do 6. Chodzę na rzęsach.
Ja gdybym miała 15tysi na kolejne in vitro nie czekalabym z drugim dzieckiem. -
Zbikowa mój syn juz dawno nie ma trzech drzemek. Juz nawet nie pamiętam dokładnie od kiedy ale myślę że z dobre 4 miesiące. Coś koło tego. Ma dwie czasami po 15 minut a czasami nawet i 2h mu się zdarzy. Zależy od dnia. Za dwa dni kończy 9 miesięcy. Nieukowa mój Tymcio miał taki tydzień ze nie chciał drugiej drzemki. Powiem Ci ze byłam załamana tym faktem hehe. Na szczęście wrócił do starych zwyczajów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2017, 09:09
-
Moja Emilka trzeciej drzemki nie ma już dobre 4 miesiące. Przeważnie ma dwie drzemki po ok 1-1,5h ale coraz częściej zdarza się już tylko jedna drzemka ok 1,5h - wczoraj np była jedna od 10:30 do 12 i potem balowała do 21 a śpiąca jak diabliNasze największe Szczęście
-
Matylda zazwyczaj ma dwie drzemki które trwają od 30 min do 2,5 godziny, różnie to bywa, czasem też zdarza się tylko jedna drzemka ale wtedy wieczorem jest strasznie padnięta. Trzech drzemek to już nawet nie pamiętam No i zazwyczaj około 20 idzie już spać a wtedy ja mam czas na relaks, bo w dzień to wiadomo obiad, sprzatanie, w piecu napalic i nie wiadomo kiedy te drzemki zlatują.
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu na wzw typu b bo wcześniej a to ja chora, a to mała zakatarzona, żadnych na szczęście sensacji po szczepieniu nie było. -
Asiek dobrze, że szczepienie przeszło bez sensacji
U nas dziś noc pięknie cała przespana bez pobudki od przed 21 do 7:30 ale w dzień dwie drzemki po 15minut i non stop wiszenie przy nodze i marudzenie, koszmarek krótko mówiąc
Nasze największe Szczęście
-
A my witamy się dzisiaj z zapaleniem oskrzeli
Mała zaczeła mi kaszleć wczoraj w nocy, w dzień się nasiliło i pojechałam do lekarza. Powiedziała że to początek zapalenia oskrzeli. Nic poza kaszlem jej nie dolega, mamy inhalację i syrop hederasal plus maść rozgrzewająca na klatkę piersiową. Wczoraj wieczorem pierwsza inhalacja i noc rewelacja w ogóle nie kaszlała. Teraz też mało kaszle. I wcale nie widać po niej choroby więc chyba szybciutko się z tym uporamy.
Ząbków nadal nie ma! Ale pediatra mówiła że idą bo spuchnięte dziąsła są. Masakra, strasznie ją męczą długo te jedynki.
A co tam u Was na horyzoncie? -
U nas drzemki są dwie, z czego jedna długa przed południem i druga 30-40 minut po południu
Babydream, moja miała już wg pediatry spuchniete górne dziąsła już na wizycie miesiąc temu, a zębów jak nie było tak nie ma chociaż fakt że ja już widzę białą kreskę, ale chyba jeszcze się nie przebila
Zdrówka dla Małej!!!
U nas ostatnio jest faza na jedzenie - pochłania wszystko co się da z wielkim apetytem. Wczoraj byliśmy w bałkańskiej knajpie i wyzebrala ode mnie bułke z ajwarem, ale się zajadala!!!
-
U nas wróciły lepsze noce- 3 do 4 pobudek to super wynik w porównaniu z tym co było niedawno. I wróciły tez 2 drzemki. A.zęba który jest tuż tuż dalej nie ma więc to był skok rozwojowy raczej.
Babydream na noc nie robi sie inhalacji bo one wzmagają kaszel. Zaleca się je robić max do 16:00. Pod nosek na noc maść majerankowa, jakiś vic albo coś podobnego, nawilżone i świeże powietrze i juz... -
Hej mamuśki, jestem z grupy sierpniowych mamusiek. Mam do was prośbę o wypełnienie krótkiej ankiety dedykowanej matką karmiącym piersią. Jest to część mojej pracy dyplomowej, byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Dla was to 5 minut roboty a mi jest niezbędne do napisania pracy dyplomowej. Z góry bardzo wam dziękuje! https://www.webankieta.pl/ankieta/284861/968819/ocena-zwyczajow-zywieniowych-wybranej-populacji-kobiet-w-okresie-laktacji.html?test=1Kornelia 13. 08.2017
-
My 3 regularne drzemki miałyśmy ostatnio na początku czerwca. Obecnie mamy 2, aczkolwiek dwa razy zdarzyło się, że była tylko jedna. Najtrudniej było zachować rytm dnia jak mała miała katar, więc przez ponad tydzień usypiałam ją w chuście.
Ala ślini się na potęgę, na górze w tym miesiącu wyszły jej 3 zęby, czwarty jest w trakcie. Nie wiem czy to od niego czy może gdzieś kolejne będą szły. Zrobiła się znowu nieodkładalna jak zaśnie wieczorem, nawet po godzinie od razu otwiera oczy. Do godz 5 karmię ją z 4-5 razy i naprawdę dużo je, potem ze 2 razy ją oszukam smoczkiem i nad ranem jeszcze raz karmię.
Dziewczyny macie jakiś patent na pranie ubranek. Ja piorę w 40 st., krótki program 50 min no i nie wszystko się spiera, nie wiem czy używać odplamiacza, czy dłuższy program, bo boję się wyższej temperatury 60 stopni.Córka 02.2017 ❤️
Córka 11.09.2019 ❤️ -
Ja już od dawna piorę w programie dla dzieci w 60 stopniach 2,5 godz., nawet nie segreguje, jasne z kolorowymi piorę i nic się nie dzieje. Mój w nocy też masakra, co chwilę się wierci, mruczy. U nas już od dawna były 2 drzemki jedna 40-50 min druga 1 godz 30 min, także szału nie ma a jak u Was z zabawą ? dzieci bawią się same? bo mój rozbójnik, cały czas musi być ze mną, chwile się pobawi i za chwilę się znudzi. Też tak macie że cały czas chcą być z Wami? tylko u Was na rękach?
-
U nas trzeci dzień jest istna masakra i byłyśmy u pediatry. Od ok tygodnia Emi jest płaczliwa, mało się sama bawi, w dzień śpi dwa razy lub raz 15 minut. W nocy z wtorku na środę spała od 21 do 22: 30 potem nie spała i miałam ją na rękach aż do 3:30 i wstała już o 7 a w dzień nie spała nic i była nieodkładalna. Chciałam wczoraj już iść do lekarza ale nas nie przyjęli. Dziś się okazało, że dziąsła u góry rozpulchione ale nie jakoś strasznie. Diagnoza taka, że uszy trochę zaczerwienione, prawe bardziej i, że to ponoć przez to. W życiu bym na to nie wpadła bo nawet za uszy sie nie łapie. Oddaliśmy też mocz do badań żeby wykluczyć. Dostała Ibufen Forte 2,5ml 3 razy dziennie przez 5 dni i krople do uszu 3 razy dziennie 7 dni, plus Dentinox 3 razy dziennie. Oby diagnoza była trana i było lepiej bo to jakis koszmar. Moja biedulka mała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2017, 17:08
Nasze największe Szczęście
-
Karolina współczuje u nas też ząbki górne to była masakra, już je widać, ale chyba jeszcze nie przebiły skórki. Ale jest już lepiej z nockami. Ja też dawałam nurofen forte na noc, po co ma się bidulka męczyć.
W dzień nigdy nie miałyśmy problemów ze snem, zawsze śpi 2 razy jak w zegarku. Dzisiaj 2 razy po 2 godz.
Moja za to pobawi się chwilę sama ale potem już wszędzie za mną chodzi, ja w kuchni ona za mną, ja w łazience ona za mną. Ale rzadko płacze żeby na ręce ją brać.
Wczoraj nauczyła się robić papa takie drobnostki a tak cieszą. Od 3 tygodni robi jeszcze brawo -
Babydream moja jak było ok to też się pięknie bawiła i za mną chodziła wszędzie ale nie płakała żeby brać na ręce a teraz szła za mną ale z płaczem:(
To chyba na prawdę uszy bo już po pierwszej dawce kropli moje kochane, uśmiechnięte dziecko wróciło i zasnęła na noc w 2 minuty a nie kilka godzin jak ostatnio
Babydream zazdroszczę tego spania w dzień u nas nawet jak była zdrowa to spała najczęściej dwa razy ale tak po 40minut. Rzaaadko 1,5h ze 3 razy spała 2-3h ale to wtedy spała tylko raz.
Babydream gratuluję moja robi brawo kilka miesięcy już, papa gdzieś od miesiąca. Oprócz tego podaje cześć, przybija piątkę, pokazuje jaka będzie duża, pokazuje miziając się po brzuszku jakie było dobre a od kilku dni posyła buziaki rączką ale te buziaki to jeszcze nie na zawołanie tylko tak sobie siedzi i nagle posyła buziaki. Jak jej posyłam buziaki to wtedy nie robi tego ale właśnie za jakiś czas sama z siebieNasze największe Szczęście
-
Ja nie uczę małej tych rzeczy, tylko papa, żeby wiedziała że ktoś wychodzi. Bardziej staram się ja sadzac z nami przy stole, żeby patrzyła jak się sztućcami, uczyć takich bardziej rzeczywistych sytuacji, które jej się do czegoś przydadzą, ale oczywiście każdy robi po swojemu
-
zbikowa, a jak tam u Was z siadaniem i raczkowaniem? Pamiętam że Emilka miała małą motywację do ruchu, zupełnie jak moja Elka, no i Elka nadal w nosie ma siadanie i raczkowanie. Przewala się turlajac i obracając po całym dywanie, ale nie raczkuje
Robi papa i brawo, ale tylko jak ma ochotę i brawo to głównie sobie, bo ja jej bilam brawo jak zaczynała się turlac jak udaje odgłosy zwierząt i przychodzi czas na krowę to robi MMMMMMMMMM, nie wiem jak ona to wymyśliła ale brzmi zabawnie
Tak poza tym to większość nocy jest u nas słaba, ale to przez zęby, bo zabkowanie na całego. W dzień śpi nieźle, ładnie je (niektóre rzeczy sama, a częścią ją karmię), lubi czytać Pucia (nie wiem co ta książka ma w sobie ale jest szał) i nienawidzi bawić się sama -
Każde dziecko inne, bardzo się już różnią, fajnie się czyta takie relacje
Moja tez była oporna na ruch ale jak nagle złapała tak momentalnie przeszła z pełzanią do raczkowania i siadania. Kuca i pociąga się przy wszystkim- za moment stanie. Z innych umiejętności... pokazuje NIE, podskakuke pupa jak siw mowi HOPSA i pokazuje gdzie jest kot (tak miał też syn- zaczął najpierw szukać wzrokiem kota ja dźwięk słowa a dopiero potem taty u mamy, hehe). I to chyba tyle.
U nas sen beznadziejny ale teraz ma powod- ciągle jest zakatarzona i się przez to budzi po 100x. No co tydzień nowe smarki przez starszaka i żłobek jak się wyleczy to są ze 2 noce fajne a potem od nowa gluty i pobudki. Żeby dalej mamy 2 ale kolejne 4 są juz tuż tuż i chyba wyjda naraz...
Od stycznia musze zacząć szukać niani bo juz niedużo czasu nam zostało...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 12:11
-
Bebag siadać próbuje raptem od przedwczoraj, jeszcze sama nie daje rady, trzeba jej pomóc bo jest ryk. Z raczkowianiem też nie bardzo, turlanie to jedyny słuszny środek transportu. No i matka. Prędzej czy później skuma, na razie mogę ją zostawić sama na macie i odjedzie max na 1 metr tym turlaniem. Z tego co widzę większość dzieciaków już ruszyła, ja nadal mogę posiedzieć
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 16:44
-
A ja się chyba nie chwaliłam jeszcze, że Emilka od początku miesiąca wstaje. Przez kilka dni w łóżeczku ale po kilku dniach już wszędzie. Teraz już chodzi w bok trzymając się np łóżka pełza cały czas ale jak jedziemy do kogoś kto ma dywan to na nim raczkuje. U nas tylko panele i płytki więc lepiej jej się pełza, raczkuje tylko wtedy jak ma mały dystans do pokonania cwaniara siada już pięknie z pleców bez problemu także ruszyła z impetem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2017, 17:09
Nieukowa lubi tę wiadomość
Nasze największe Szczęście