Lutówki 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Co raz więcej nas przybywa, cudownie. Mmie mdli znowu, jem cały czas, już mi te jedzenie bokiem wychodzi, a mdłości nadal się utrzymują, ciekawe czy nie zaczną się wymioty, bleee.
Ja obstawiam synka po raz trzeci, a jak będzie dziewczynka to spełnia się moje marzenia.
Malwa30 lubi tę wiadomość
-
Czarnaa94 wrote:gosia86 gratuluję !!! Bardzo się cieszę
Hej. Ja się dziś czuje jakby mnie ktoś wyrzygał Zanim położyłam się spać koło 1 to moje dziecko sobie wstało i hulało prawie do 6... Mąż w pracy więc pospałam w sumie może ze 3h do 9 i to przerywane ciągle.
Ktoś wspominał o brzucholu. Mi popołudniu też tak brzuch wywala jak z córą w 20 tc... Jak tak dalej pójdzie to ciężko mi będzie dalej to ukrywać. Wydaje mi się że już ostatnio mama jakoś dziwnie patrzyła na mnie -
Ja w pierwszej ciąży poszalałam z wagą, a teraz ze mnie chuchro.. Jak to lekarz powiedział jestem "wątła" i mam mocne postanowienie żeby się nie rozpaść w drugiej ciąży, choć mówią że w drugiej szybciej brzuch wywala.
na razie moja waga sobie stoi ale w zasadzie od czego miałaby pójść w górę jak nie mam zachcianek ani mdłości.
A już mam korzeń imbiru przygotowany w razie czego
Pytanie do dziewczyn które już mają pociechy: Jak dużo rzeczy planujecie zostawić po rodzeństwie a co planujecie kupić nowe?
Ja na pewno zostawie łóżeczko, ubrania, ale chcę kupić nowy wózek. Mój Mąż uważa to troszkę za fanaberię, ale jednak kiedys te wózki były inne a i wymagania co do wózka są inne kiedy się ma jedno dziecko, a inne kiedy trzeba pchać niemowlaka i jeszcze prowadzić obok starszego. Poza tym uznałam, że to moja ostatnia ciąża (tu jestesmy zgodni że trzeciego nie chcemy!) więc zamierzam nie żałować sobie -
My mamy wózek w idealnym stanie, lekki, super się prowadzi wiec nowego na pewno nie planujemy. Ja w zasadzie tylko ubranka będę musiała kupić jeśli okaże się że chłopiec. Bo dla dziewczynki to mam aż za dużo.
No i łóżko dla córy będziemy musieli kupić, żeby łóżeczko odstąpiła -
Witam
Widzę, że tu niezła dyskusja o brzuszkach
Mi w ciąży z córką brzuszek było znać delikatnie od 10tc, ale niewtajemniczeni mogli się kapnąć dopiero od 14tc jak byłam w obcisłej bluzce, a tak z dnia na dzień to raptem tydzień później wywaliło
W obydwu ciążach zakończonych łyżeczkowaniem już delikatnie widziałam uwypuklone podbrzusze, ale to trochę.
W pierwszej ciąży brzuch miałam ogromniasty wręcz, przybyło mi dużo bo 25kg, a jestem dość szczupła i do niskich nie należę, ale waga w ciągu pół roku po porodzie wróciła do stanu z przed ciąży Fałdka skóry niestety mi została, trochę mięśnie się rozeszły i mam małą przepuklinę nad pępkiem, ale brzuszek mogłam praktycznie całkiem na płasko mieć jak mięśnie spięłam
Ciekawe jak będzie terazWiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2016, 13:28
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Czarnaa94 wrote:My mamy wózek w idealnym stanie, lekki, super się prowadzi wiec nowego na pewno nie planujemy. Ja w zasadzie tylko ubranka będę musiała kupić jeśli okaże się że chłopiec. Bo dla dziewczynki to mam aż za dużo.
No i łóżko dla córy będziemy musieli kupić, żeby łóżeczko odstąpiła
A ja mam x landera ale taką krowę. Mój Jasiek ma prawie 3 lata to ten wózek też tyle. Chcę coś lekkiego do czego będę mogła dołączyć dostawkę dla starszaka (taka platformę). Nie wyobrażam sobie z dwójką dzieci ładować 16 kilowy wózek do auta i to jeszcze po złożeniu zajmuje 3/4 miejsca w bagażniku.
Obecnie rozważam Mutsy iGO.
Łożeczko i komode z przewijakiem, wanienke maty edukacyjne i te inne mam, więc to zostanie. Tylko materac będę musiałą dokupić do łożeczka bo Jasiek zabrał swój do nowego łożka.
Jaka będzie u Was różnica wiekucmiędzy dziećmi?
-
Jacqueline wrote:Witam
Widzę, że tu niezła dyskusja o brzuszkach
Mi w ciąży z córką brzuszek było znać delikatnie od 10tc, ale niewtajemniczeni mogli się kapnąć dopiero od 14tc jak byłam w obcisłej bluzce, a tak z dnia na dzień to raptem tydzień później wywaliło
W obydwu ciążach zakończonych łyżeczkowaniem już delikatnie widziałam uwypuklone podbrzusze, ale to trochę.
W pierwszej ciąży brzuch miałam ogromniasty wręcz, przybyło mi dużo bo 25kg, a jestem dość szczupła i do niskich nie należę, ale waga w ciągu pół roku po porodzie wróciła do stanu z przed ciąży Fałdka skóry niestety mi została, trochę mięśnie się rozeszły i mam małą przepuklinę nad pępkiem, ale brzuszek mogłam praktycznie całkiem na płasko mieć jak mięśnie spięłam
Ciekawe jak będzie teraz
Po mnie to szybko było widać. A w 25 tygodniu jak człapałam na morskie oko to się na mnie jak na wariatke ludzie patrzyli bo brzuch miała już jak niektóre do porodu
Teraz ważę mniej niż przed pierwszą ciążą, aplikacje ciążowe ostrzegają mnie ze moge miec niedowage i mam się skonsultować z lekarzem Ciekawe jak teraz będzie.. hoo -
Moja Ninka tez miala sie urodzic 27 lutego, ale nie spieszyla sie i dopiero 10.03 po oxy przyszla na swiat teraz wg belly termin mam na 17.02, wg innych licznikow 22.02. Zobaczymy.
Brzuch w pierwszej ciazy mialam ogromny. Jestem niska, nia bylam w ciazy jakos strasznie gruba (chociaz 5 kg nadal mi zostalo ) ale od 7 miesiaca caly czas musialam tlumaczyc, ze nie rodzę 'na dniach'.
Co do rzeczy... jezeli bedzie dziewczynka to mam praktycznie wszystko. W dodatku ubrania pokrywają się sezonowo, a przez dwa lata moda się nie zmienila Nowe kupie tylko pieluszki, otulacze, kocyk, body, spioszki.
A jak bedzie chlopiec to wiekszosc ubranek bede musiala kupic, ale wyposazenie (wozek, foteli, lozeczko, lezaczek, zabawki itp.) mam unisex, wiec bedzie ok.
-
Hehe ja bym chciala miec niedowage moj synek jest strasznie chudziutki ale potrafi zjesc niewyobrazalne ilosci. W ciazy jak go nosilam to wciaz wolal jesc, nie moglam sie powstrzymac taki wielki glod wciaz czulam. Przytylam full. Po porodzie maly wisial na cycku prawie 24h/dobe, wciaz byl glodny. Karmilam go 13miesiecy i przez ten czas zjadl ze mnie cale to 30kg ciazowych + dodatkowych 5kg oby wika nie byla takim kalmukiem
-
My juz mamy kupione lozko dla synka I po wakacjach moze go przeniesiemy z lozeczka. Nowy wozek 2w1 sprzedalismy jak jeszcze kubus byl malutki bo nie sprawdzal sie u nas. Malego nosilam w chusto-nosidle I podobne tylko lepsze kupimy Wiktorii. Odkad kuba skonczyl 5mies funkcjonujemy bez wozka. Kubus jest piechurem, potrafi przejsc 4km na tych swoich malych nozkach. Wrodzil sie z tym do nas
Dla dziewczynki nie mamy ubranek. Nie pamietam czy 1 fotelik do auta sprzedalismy czy nie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2016, 13:52
-
Ja planuję kupić wózek. Już nawet sobie wybrałam Camarelo Figaro. Wczoraj pokazałam mężowi to on mi powiedział, że nie będziemy wydawać kasy na nowy wózek. Stary niestety już dożył swoich lat. Także mam jeszcze parę miesięcy, żeby przekonać męża. Ale znając życie i tak wyjdzie na moje. Do tego jeszcze fotelik do auta i materacyk. I to chyba będziemy mieć wszystko.
-
A propo fotelika to każde dziecko powinno mieć nowy fotelik. Bo plastiki się zużywają i w razie wypadku nie spełniają swojej roli. Czasami po prostu mnie nosi jak widzę jak i w czym rodzice przewożą swoje dzieci. Przykład z dziś: Wsiadam do auta pod Lidlem a obok stoi zaparkowane nowe auto, które akurat nam się bardzo podoba. Ja lukam na nie a tam w środku w nowym aucie strasznie stary poddupnik z podartym i wypłowiałym materiałem. No normalnie nie rozumiem tego. Auto musi wyglądać, a bezpieczeństwo dziecka już nie ważne. Już nie wspominając o tym, że dziecko do 4 roku życia powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy.
-
W pierwszej ciazy to zawsze tyle trzeba nakupic, ciesze sie ze nas juz ominie to kupowanie calutkiej wyprawki. Tez wiem juz co jest dla mnie wygodne, nie bede wciskac malucha w body I spioszki jak to mi radzili przy kubusiu. Teraz nakupie pajacykow I nie bede sie meczyc
-
U nas będzie różnica wieku rok i 9 miesięcy. My mamy wózek Camarelo Carmela i jestem zadowolona.
mary1305 wszystko spoko tylko nie każdego stać na fotelik tyłem do kierunku jazdy. Cholernie drogie są. Ale fakt taki widok przeraża. To jest typ ludzi "zastaw się a postaw się". Samochód zapewne na kredyt ale wyglądać trzeba.
My mamy stare auto więc fotelik to 1/4 wartości samochodu -
mary1305 wrote:A propo fotelika to każde dziecko powinno mieć nowy fotelik. Bo plastiki się zużywają i w razie wypadku nie spełniają swojej roli. Czasami po prostu mnie nosi jak widzę jak i w czym rodzice przewożą swoje dzieci. Przykład z dziś: Wsiadam do auta pod Lidlem a obok stoi zaparkowane nowe auto, które akurat nam się bardzo podoba. Ja lukam na nie a tam w środku w nowym aucie strasznie stary poddupnik z podartym i wypłowiałym materiałem. No normalnie nie rozumiem tego. Auto musi wyglądać, a bezpieczeństwo dziecka już nie ważne. Już nie wspominając o tym, że dziecko do 4 roku życia powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy.
-
Dziecko nie musi miec nowego tylko swojego fotelika. To nie buty Oczywiscie nie moze byc stary, zle przejowywany itp, ale po dwoch latach z plastikami nic sie nie stanie. Oczywiscie jezeli iczestniczyl w wypadku musi byc wymieniony! Moja corka tez jezdzi tylem do.kierunku jazdy i dopoki nie wyrosnie ze swojego axkida do 25 kg bedzie tak jezdzic.
Moj wozek 2w1 britax ma ok 11 kg i go uwielbiam. Do tej pory uzywam jak podczas spaceru planuje wieksze zakupy. Do samochodu mamy lekką spacerowke maclarena.
Corkw chustowalam i kolejnego malucha tez zamierzam, po drodze bylo nosidlo hybrydowe, a teraz korzystamy z tuli.
Miedzy moimi dziecmi bedie niecale 2.lata roznicy -
Ja widziałam raz babkę jak niosła dziecko w foteliku-nosidełku. Głowa wystawała praktycznie cała, właściwie zwisała. Dół fotelika kończył się pod kolanami dziecka. W sumie to się zastanawiałam czy to dziecko nie było na tyle duże żeby wejść do sklepu na własnych nogach. W szoku byłam ogromnym.
A raz też widziałam jak kobieta w jadącym aucie trzymała noworodka na rękach. Dla mnie brak mózgu. -
cześć dziewczyny, chętnie do Was dołączę bellybestfriend wyliczył mi poród na 22 lutego 2017 r. Jak się uda, to będą mega starą pierwiastką . Boję się jak nie wiem co i liczę na Wasze wsparcie tutaj. Póki co jestem 17dpo, zrobiłam dwa razy betę 14dpo - 173, 3, wczoraj, tj.16 dpo - 411,9 więc wydaje się ok.
Próbuję dodzwonić się do mojej gin Z ciuszkami, wózkami, itd to chyba nie będę mogła liczyć na najbliższe kuzynki czy przyjaciółki, bo właśnie pozaciążały przede mną ale o tym będę myśleć potem. Generalnie cała sprawa jest dla mnie jeszcze niewiarygodna. pozdrawiam wszystkie Lutówki'17 :*MartaM, zbikowa lubią tę wiadomość