🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
ann1109 wrote:Witaj w pierwszej ciąży też byłam dopiero na prenatalnych w 13t4d więc spokojnie, przynajmniej wtedy wszystko lepiej widać my mamy córeczkę z października 2018 i się martwię jak to będzie w lutym już z dwójką 😁
-
Angelika0507 wrote:A jaki detektor masz? Ja mieszkam w Niemczech i te tutaj wydają mi się jakieś tandetne.
Ja mam angel sound JPD-100s. Na początku nic nie słyszałam i myślałam że kasa wyrzucona w błoto ale już po skończonym 12 TC serduszko było ładnie słychać. Myślę że co 2-3 dni wieczorem razem z mężem choć przez chwilę będziemy chcieli podsłuchać naszego Bombla -
Olinda wrote:Sylwunia mi też nie podawali tabletek na wywołanie, więc pewnie jak ciąża jest jeszcze malutka,to tylko robią zabieg. Ja miałam obumarla w 10 tyg. a zatrzymała się na 8. Trzymaj się, wierz ,że będzie dobrze chociaż teraz tak strasznie boli i będziesz o tym myśleć jeszcze długo. Mi dopiero dziecko przyniosło ukojenie. Życzę Ci go z całego serca
Olinda, mój lekarz znowu ma podejście, że im młodsza ciąża to trzeba czekać na samoistne poronienie. Ewentualnie, w odpowiednim momencie podać leki i czekać aż samo się oczyści bez ingerencji. I takie było postępowanie u mnie. Ja też chciałam za wszelką cenę uniknąć szpitala, był to początek szaleństwa koronawirusowego. Ale oczywiście każdy przypadek jest inny i nie zawsze da się czekać.
Vagabond wrote:Moja ostatnia wizyta z usg była 01.07 a następna to prenatalne 03.08. W międzyczasie byłam na wizycie tylko z wynikami i badaniem na fotelu. Najchętniej to miałabym usg raz w tygodniu niepokój jest, ale trochę przykryty dolegliwościami, które ostatnio się nasiliły zamiast odpuszczać.
Vagabond, u mnie dokładnie te same daty wizyt, a w między czasie nic. Oszaleć można w tym czekaniu i niepewności! ale staram się zachować spokój. Całe dnie jestem w pracy i na szczęście czas szybko mija. Pocieszające jest to, że wszystkie mamy tak samo i najchętniej chodziłybyśmy na usg raz w tygodniuOlinda lubi tę wiadomość
-
Zuuziaaaa wrote:Jestem w identycznej sytuacji i tez się nad tym zastanawiam
Momentami czuję przerażenie, też tak masz? 🤔 Najbardziej obawiam się tego, że starsza córeczka poczuje się zepchnięta na drugi plan. Wiem, że to głupie myśli, ale niestety mnie męczą -
ann1109 wrote:Witaj w pierwszej ciąży też byłam dopiero na prenatalnych w 13t4d więc spokojnie, przynajmniej wtedy wszystko lepiej widać my mamy córeczkę z października 2018 i się martwię jak to będzie w lutym już z dwójką 😁
Noo też strasznie się boję jak to będzie z dwójką takich maluchów,tym bardziej,że syn to niezły łobuziak xd
Syn- wrzesień 2018
Czekamy na Alę - luty 2021
-
Cukierkowa i Sylwunia bardzo mi przykro, trzymajcie się i wracajcie do sił, wysyłam przytulasy.
U mnie chyba apogeum mdłości, wymioty też się zdarzają, jestem tak zmęczona tym stanem, że ciagle mi niedobrze a wyglądam chyba jakbym pracowała po naście godzin dziennie, a tak naprawdę leżę tylko i wymiotuje. Czy u Was tez są takie dni? Oby w drugim trymestrze było lepiej chociaż troszkę.
Też się martwię badaniami prenatalnymi, niestety mąż nie może być przy badaniu ze względu na Covid. A Wy byłyście same czy z partnerami?ann1109 lubi tę wiadomość
-
Kiepski weekend przede mną, nie mogę przestać myśleć o Cukierkowej i Sylwunii 😐 nie spałam pół nocy, tylko martwiłam się, że może ja też w poniedziałek zamiast dobrych wieści usłyszę tę złe 😞 Macam te piersi czy nadal są jakieś obolałe, doszukuje się teraz objawów 🤦♀️ chyba wolałabym rzygać jak kot, czułabym się bardziej w ciąży, a tu od tygodnia zero mdłości, piersi bolą przeważnie wieczorem, tylko zmęczenie pozostało i lekko zaokrąglony brzuch. Ja się przez te ciążę to wykończę psychicznie i chyba osiwieje.1 ciąża - rok starań - 💔👼
2 ciąża - Mieszko 👨👩👦
3 ciąża - czekamy na Polę 🤰❤️
-
jestem_M wrote:Kiepski weekend przede mną, nie mogę przestać myśleć o Cukierkowej i Sylwunii 😐 nie spałam pół nocy, tylko martwiłam się, że może ja też w poniedziałek zamiast dobrych wieści usłyszę tę złe 😞 Macam te piersi czy nadal są jakieś obolałe, doszukuje się teraz objawów 🤦♀️ chyba wolałabym rzygać jak kot, czułabym się bardziej w ciąży, a tu od tygodnia zero mdłości, piersi bolą przeważnie wieczorem, tylko zmęczenie pozostało i lekko zaokrąglony brzuch. Ja się przez te ciążę to wykończę psychicznie i chyba osiwieje.
Też się martwię. Do prenatalnych jeszcze prawie dwa tygodnie, ostatnio kropka widziałam 07.07. Cycki mnie bolą, za to odeszła mi senność i powoli przechodzą mdłości - teraz są co pare dni, a nie codziennie. Nie czuje się w ogóle jak w ciąży 😳.
Maarta ja idę z mężem na prenatalne, od końca czerwca można przyjść u nas z jedną osobą towarzyszącą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2020, 09:35
-
Tristana wrote:Ja mam angel sound JPD-100s. Na początku nic nie słyszałam i myślałam że kasa wyrzucona w błoto ale już po skończonym 12 TC serduszko było ładnie słychać. Myślę że co 2-3 dni wieczorem razem z mężem choć przez chwilę będziemy chcieli podsłuchać naszego Bombla
A ja znalazłam Jumper JPD-100E, jest droższy, ale bardziej mi chyba odpowiada, bo ma oddzielną głowicę. Tylko nie wiem jak z jego czułością i jakością 😊 miał ktoś? Albo słyszał coś na ten temat?Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2020, 09:49
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Mavi wrote:Też się martwię. Do prenatalnych jeszcze prawie dwa tygodnie, ostatnio kropka widziałam 07.07. Cycki mnie bolą, za to odeszła mi senność i powoli przechodzą mdłości - teraz są co pare dni, a nie codziennie. Nie czuje się w ogóle jak w ciąży 😳.
Maarta ja idę z mężem na prenatalne, od końca czerwca można przyjść u nas z jedną osobą towarzyszącą.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
nick nieaktualny
-
Angelika0507 wrote:Ale zazdroszczę 😍 u nas powiedzieli, że nawet jakby czekał przed przychodnią to na badanie nie może wejść, bo to ktoś z góry o tym decyduje i nie mogą tego naginać.
U nas dopiero od 29.06 można wchodzić z jedna osoba towarzysząca. Cieszę sie, ze mój mąż ze mną będzie ❤️. To będzie pierwszy raz jak zobaczy „na żywo” kropka, tak to tylko wydruki zdjęć widział 😀. -
Maarta:) wrote:Cukierkowa i Sylwunia bardzo mi przykro, trzymajcie się i wracajcie do sił, wysyłam przytulasy.
U mnie chyba apogeum mdłości, wymioty też się zdarzają, jestem tak zmęczona tym stanem, że ciagle mi niedobrze a wyglądam chyba jakbym pracowała po naście godzin dziennie, a tak naprawdę leżę tylko i wymiotuje. Czy u Was tez są takie dni? Oby w drugim trymestrze było lepiej chociaż troszkę.
Też się martwię badaniami prenatalnymi, niestety mąż nie może być przy badaniu ze względu na Covid. A Wy byłyście same czy z partnerami?
Przez przypadek polubiłam
Ja od końca czerwca miałam tylko dwa dni spokoju z wymiotami i mdłościami, a tak to 2-3 razy dziennie wymiotuję, popołudniu zgagą, a wieczorem mdłości jestem już tym wszystkim wyczerpana
Niestety u nas też że względów bezpieczeństwa nie wpuszczają osób trzecich do przychodni, więc też będę sama na badaniach -
hannaha wrote:Dzisiaj miałam nieudaną próbę testu obciążenia glukozą. Pobrali krew na czczo. Potem dostałam do wypicia 75g glukozy. Po 20 minutach od wypicia glukozy niestety zwymiotowałam ☹ Test przerwano.
Czy jest jakiś sposób na powstrzymanie wymiotów?
Możesz spróbować wypić smakową glukozę, ale wcisnąć do zwykłej trochę cytryny. Poprzednio mówiono mi, że po wypiciu glukozy mogę się trochę wody napić jeśli robiłoby mi się słabo.hannaha lubi tę wiadomość
-
Ja miałam obie krzywe robione w lutym tego roku. W aptece pani poleciła mi glukoze smakowa, wzielam cytrynową i wbrew obawom bez problemu wypiłam..samkowala jak bardzo słodka wygazowana oranżada. Jest też o. Są ku coli już przyrządzona a butelce. Spróbowałabym ze smakowa skoro zwykła zwymiotowalas.
hannaha lubi tę wiadomość
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
ann1109 wrote:Momentami czuję przerażenie, też tak masz? 🤔 Najbardziej obawiam się tego, że starsza córeczka poczuje się zepchnięta na drugi plan. Wiem, że to głupie myśli, ale niestety mnie męczą
Zanim się obejrzysz będziemy rodzic
Na prenatalnych byłam sama, na pappa czekać będę koło 7 dni roboczych.
-
Mavi wrote:U nas dopiero od 29.06 można wchodzić z jedna osoba towarzysząca. Cieszę sie, ze mój mąż ze mną będzie ❤️. To będzie pierwszy raz jak zobaczy „na żywo” kropka, tak to tylko wydruki zdjęć widział 😀.
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
nick nieaktualny