X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 25 lipca 2020, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć

    dziewczyny, nie nakrecajcie sie brakiem objawów, plssss... Jedna pisala kuedys, ze po stracie dziecka jeszcze jakus czas miala mdłości, wiec objawy ani nie sa potwierdzeniem, ani gwarancją. Nie mam mdlosci od 9 tygodnia juz na pewno, a dziec mial sie super wczoraj. Naprawdę to sprawa indywidualna... Nie psujcue sobie radości z ciazy, bo to ze objawy ustępują, co normalne na tym etapie, to powinno wywolywac ulgę...

    Mam nadzieję ze oczekiwane wizyty przyniosą Wam spokoj.

    Zuuziaaaa, Olinda lubią tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 lipca 2020, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie przeważnie mdlosci są tylko na początku ciąży. Najlepszy jest 2 trymestr ma się wtedy więcej energii :)

    Inka7 lubi tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 lipca 2020, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ann1109 wrote:
    Witaj :) w pierwszej ciąży też byłam dopiero na prenatalnych w 13t4d :) więc spokojnie, przynajmniej wtedy wszystko lepiej widać :) my mamy córeczkę z października 2018 i się martwię jak to będzie w lutym już z dwójką 😁

    Ja to też nie raz się zastanawiam jak to będzie z dwójką bo mam syna z sierpnia 2019 :)

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • jestem_M Przyjaciółka
    Postów: 88 33

    Wysłany: 25 lipca 2020, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radość z ciąży po stratach jest żadna... Serio bo człowiek martwi się cały czas. Pierwsza ciążę miałam usunięta w 14 tyg, to już chyba ten zajebisty 2 trymestr, nieprawdaż?

    1 ciąża - rok starań - 💔👼
    2 ciąża - Mieszko 👨‍👩‍👦
    3 ciąża - czekamy na Polę 🤰❤️
    m3sxs65gs9b8zo8s.png
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 lipca 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hannaha wrote:
    Dzisiaj miałam nieudaną próbę testu obciążenia glukozą. Pobrali krew na czczo. Potem dostałam do wypicia 75g glukozy. Po 20 minutach od wypicia glukozy niestety zwymiotowałam ☹ Test przerwano.
    Czy jest jakiś sposób na powstrzymanie wymiotów?

    Ja to w poprzedniej ciąży wzięłam glukoze pomarańczowa i pilam małymi lykami wtedy lepiej wchodziło. Mam nadzieję że tym razem też dobrze pójdzie. Bo muszę niedługo zrobić.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 25 lipca 2020, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stres też nic nie pomoże a tylko zaszkodzi.

    Inka7, Zuuziaaaa, Olinda lubią tę wiadomość

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 25 lipca 2020, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem, nawet jeśli trudno się jest cieszyc, co zrozumiałe, bo są obawy, to mozna je albo podkrecic, albo probowac myslec pozytywnie :)

    Mam 40 lat i mialam powody, zeby się niepokoic, myślę ze mam je nadal, choć nie powiem, odetchnelam po wczorajszym... Próbowałam i będę probowala nadal sposobów, zeby się nie wkrecac w bledne kolo obaw, bo to tylko szkodzi.

    I nie mam na myśli, zeby się nie bać, bo tylko głupi się nie boi. Mam na myśli, zeby tego nie pomnażać, piszę tez o sobie, do siebie, bo wiem, że potrafię się wkręcić..

    Trzeba wierzyć, że tym razem (tez) będzie ok ;)

    Vagabond, Sweetcake, ultraviolet, werni, Olinda, GrubAsia lubią tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 25 lipca 2020, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka7 wrote:
    Jestem, nawet jeśli trudno się jest cieszyc, co zrozumiałe, bo są obawy, to mozna je albo podkrecic, albo probowac myslec pozytywnie :)

    Mam 40 lat i mialam powody, zeby się niepokoic, myślę ze mam je nadal, choć nie powiem, odetchnelam po wczorajszym... Próbowałam i będę probowala nadal sposobów, zeby się nie wkrecac w bledne kolo obaw, bo to tylko szkodzi.

    I nie mam na myśli, zeby się nie bać, bo tylko głupi się nie boi. Mam na myśli, zeby tego nie pomnażać, piszę tez o sobie, do siebie, bo wiem, że potrafię się wkręcić..

    Trzeba wierzyć, że tym razem (tez) będzie ok ;)
    Inka 7 dokładnie tak samo mysle. Tez ze względu na wiek, również 40, mam jakieś obawy ale nie wkręcam się. To zamartwianie przynosi więcej strat niż korzyści. Chyba nigdy nie pozbędę się obaw ale staram się myśleć pozytywnie. Mi bardzo pomaga moja pani ginekolog, która sama swoje 2 dziecko urodziłam wieku 42/43 lat i zawsze jak od niej wychodzę to lżej mi na duszy. Ja jak poszłam na pierwsza wizytę stwierdzająca ciąże( 3 miesiące po poronieniu) to wszyscy z gabinetu tak bardzo się cieszyli, ze nam się udało aż mnie to wzruszyło.
    Dziewczyny będzie dobrze.🍀🍀🍀

    ultraviolet, Inka7, Olinda lubią tę wiadomość

  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 25 lipca 2020, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem_M wrote:
    Radość z ciąży po stratach jest żadna... Serio bo człowiek martwi się cały czas. Pierwsza ciążę miałam usunięta w 14 tyg, to już chyba ten zajebisty 2 trymestr, nieprawdaż?
    Jest ciężko ale trzeba myśleć pozytywnie. Ja w sumie straciłam dwie ciąże. Jedna w 18 tygodniu a druga w 6/7 tygodniu. Obawy są ale ja sobie tłumacze, ze i tak nie mam na to wpływu a moje zamartwianie może tylko zaszkodzić.

    Inka7, werni, Olinda, Zuuziaaaa lubią tę wiadomość

  • ultraviolet Autorytet
    Postów: 627 644

    Wysłany: 25 lipca 2020, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka7, Sweetcake 😊 witajcie w klubie, to samo podejście do sprawy no i ten wspaniały rocznik 🙃

    Sweetcake, Inka7, Olinda lubią tę wiadomość

    dqprj48akwkgc0se.png
    6 lat starań o rodzeństwo, niedrożność, endometrioza, poronienie, laparoskopia
    02.2018 ICSI 😢 nie pobrano komórek
    06.2018 ICSI - podejście II
    07.2018 punkcja pobrano 6 komórek, mamy ❄❄
    10.2018 histeroskopia
    16.11.2018 FET ❄️😢
    21.11.2019 FET ❄️😢
    ...
    23.06.2020 - 7tc ❤️
  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 25 lipca 2020, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetcake czyli rocznik 80? Milo mi ze nie sama tworzę grono dojrzałych mamusiek :)

    Sweetcake lubi tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • Lavendowa Przyjaciółka
    Postów: 63 58

    Wysłany: 25 lipca 2020, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem_M wrote:
    Radość z ciąży po stratach jest żadna... Serio bo człowiek martwi się cały czas. Pierwsza ciążę miałam usunięta w 14 tyg, to już chyba ten zajebisty 2 trymestr, nieprawdaż?

    Czy mogę spytać co było przyczyną Twojej straty? Jeżeli nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj

    Syn- wrzesień 2018
    Czekamy na Alę - luty 2021

    8p3ougpjzytfagv1.png


  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 25 lipca 2020, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka7 wrote:
    Sweetcake czyli rocznik 80? Milo mi ze nie sama tworzę grono dojrzałych mamusiek :)
    Dokładnie tak❤️❤️

    Inka7 lubi tę wiadomość

  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 25 lipca 2020, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultraviolet wrote:
    Inka7, Sweetcake 😊 witajcie w klubie, to samo podejście do sprawy no i ten wspaniały rocznik 🙃

    O proszę <3

    ultraviolet lubi tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
  • jestem_M Przyjaciółka
    Postów: 88 33

    Wysłany: 25 lipca 2020, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavendowa wrote:
    Czy mogę spytać co było przyczyną Twojej straty? Jeżeli nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj
    Nie pamiętam fachowej nazwy, ale była to wada cewy nerwowej, na karczku dziecka zrobiła się dziurka i mózg wypłynął mu z główki na zewnątrz czaszki.
    Chciałabym się nie martwić ale nie zapomnę tego widoku. Dodatkowo musiałam sama zdecydować o usunięciu dziecka, bo ono sobie żyło, nie poroniłam samoistnie.
    I dzięki za rady typu nie martw się bo to niczemu nie służy, od razu przestałam się martwić 👍

    1 ciąża - rok starań - 💔👼
    2 ciąża - Mieszko 👨‍👩‍👦
    3 ciąża - czekamy na Polę 🤰❤️
    m3sxs65gs9b8zo8s.png
  • Luzia Autorytet
    Postów: 333 131

    Wysłany: 25 lipca 2020, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem_M wrote:
    Nie pamiętam fachowej nazwy, ale była to wada cewy nerwowej, na karczku dziecka zrobiła się dziurka i mózg wypłynął mu z główki na zewnątrz czaszki.
    Chciałabym się nie martwić ale nie zapomnę tego widoku. Dodatkowo musiałam sama zdecydować o usunięciu dziecka, bo ono sobie żyło, nie poroniłam samoistnie.
    I dzięki za rady typu nie martw się bo to niczemu nie służy, od razu przestałam się martwić 👍
    O kurcze 😥 straszne.
    Na prenatalnych wszystko było ok? Myślałam, że po prenatalnych mogę odetchnac a tu takie straszne rzeczy się zdarzają 😥

  • jestem_M Przyjaciółka
    Postów: 88 33

    Wysłany: 25 lipca 2020, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyszło z tygodnia na tydzień w 12 tyg byłam u swojego lekarza prowadzącego na wizycie z bólem podbrzusza i było ok, w 13 tyg byłam na prenatalnych i już nie było ok... Potem amniopunkcja, i w 14 tyg zabieg usunięcia ciąży.
    Dlatego czekam na ten 13/14 tydzień, bo liczę że potem odetchne 🙂 poprostu dla mnie pierwsze 14 tygodni droga przez mękę, wiadomo że się nie umartwiam codziennie i nie zalewam łzami. Ale po złych wieściach od dziewczyn obudził się we mnie lęk.

    1 ciąża - rok starań - 💔👼
    2 ciąża - Mieszko 👨‍👩‍👦
    3 ciąża - czekamy na Polę 🤰❤️
    m3sxs65gs9b8zo8s.png
  • Luzia Autorytet
    Postów: 333 131

    Wysłany: 25 lipca 2020, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem_M wrote:
    Wyszło z tygodnia na tydzień w 12 tyg byłam u swojego lekarza prowadzącego na wizycie z bólem podbrzusza i było ok, w 13 tyg byłam na prenatalnych i już nie było ok... Potem amniopunkcja, i w 14 tyg zabieg usunięcia ciąży.
    Dlatego czekam na ten 13/14 tydzień, bo liczę że potem odetchne 🙂 poprostu dla mnie pierwsze 14 tygodni droga przez mękę, wiadomo że się nie umartwiam codziennie i nie zalewam łzami. Ale po złych wieściach od dziewczyn obudził się we mnie lęk.
    Rozumiem twój lęk.

  • Olinda Ekspertka
    Postów: 206 158

    Wysłany: 25 lipca 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka7 wrote:
    Cześć

    dziewczyny, nie nakrecajcie sie brakiem objawów, plssss... Jedna pisala kuedys, ze po stracie dziecka jeszcze jakus czas miala mdłości, wiec objawy ani nie sa potwierdzeniem, ani gwarancją. Nie mam mdlosci od 9 tygodnia juz na pewno, a dziec mial sie super wczoraj. Naprawdę to sprawa indywidualna... Nie psujcue sobie radości z ciazy, bo to ze objawy ustępują, co normalne na tym etapie, to powinno wywolywac ulgę...

    Mam nadzieję ze oczekiwane wizyty przyniosą Wam spokoj.
    Dokładnie. Właśnie tak miałam, że mimo ciąży, która się nie rozwijała, bardzo wymiotowalam jeszcze w dzień zabiegu. Teraz od początku nie mam prawie objawów. Tylko kilka razy mnie modlilo. Czuje się świetnie, jakbym nie była w ciąży. Zaczynam 13 tydzień 😍 Też się martwię o zdrowie maluszka, ale wierzę, że wszystko będzie dobrze u każdej z nas 😊

    Inka7 lubi tę wiadomość

  • Inka7 Autorytet
    Postów: 472 377

    Wysłany: 25 lipca 2020, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem_M wrote:
    Nie pamiętam fachowej nazwy, ale była to wada cewy nerwowej, na karczku dziecka zrobiła się dziurka i mózg wypłynął mu z główki na zewnątrz czaszki.
    Chciałabym się nie martwić ale nie zapomnę tego widoku. Dodatkowo musiałam sama zdecydować o usunięciu dziecka, bo ono sobie żyło, nie poroniłam samoistnie.
    I dzięki za rady typu nie martw się bo to niczemu nie służy, od razu przestałam się martwić 👍


    Mnie chodziło o to, zeby nie dołować sie brakiem objawów bo to moze byc i najczęściej jest nieuzasadnione. Tyle w temacie.

    Olinda, liliputkowo90, Zuuziaaaa lubią tę wiadomość

    Janek 14
    Tymek 11, 5
    Laura - > nasze słońce od 18.01.2021 <3
‹‹ 144 145 146 147 148 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ