🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
tygrysek7773 wrote:Pat94 piękna dziewczynka gratuluję!
dziewczyny dzwonili z przedszkola że dzwoni sanepid i nakłada kwarantanne na dzieci i rodziców które były w tym tyg w przedszkolu. Marcel w poniedziałek był. czekam na telefon z sanepidu...A za tydzień mam ostatni możliwy termin na polowkowe:( jestem załamana będę się kłócić żeby mnie na to puścili ale wątpię.
Dziękuję! ☺️
O jaa no nie zazdroszczę, właśnie tego mkzna się bać że nas za chwilę zamkną i nie będziemy mogły nawet do lekarza pójść 🤨 Trzymam kciuki żeby jednak było ok!
-
_Hope wrote:Ja również (w końcu🙈) doczekałam się badań połówkowych. Niestety nie udało się zrobić ładnego zdjęcia buźki, bo dzidzia zasłoniła twarz rączkami. Mamy już 100% pewność, że spodziewamy się córeczki 😍😍😍 Malutka jest zdrowa i waży troszkę ponad 500g. 😊
Gratuluję! I wszystkim pozostałym mamom po połówkowych 😄
_Hope lubi tę wiadomość
-
Gratuluję połówkowych, a zdjęcia Ninki są piękne! ♥️ Natomiast co do kwarantanny... O ludzie, to mój największy stres, że mnie zamkną i zacznie się coś dziać w ciąży albo nie będę mogła pójść do lekarza. Mega współczuję
Patt94 lubi tę wiadomość
🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
👧👧 dwie córki
😢 2020 poronienie zatrzymane
Hashimoto -
I ja też po połówkowych, 450g zdrowego chłopca, nawet mówiła coś o 26cm, synek jest o trzy dni starszy z USG. Wszyskie parametry w normie, przepływy też, szyjka 4,15cm. Synuś tak się wiercił, że ciężko było złapać ładne zdjęcie, a na 3D zakrywał się pępowiną i rączkami 😋 no i dowiedziałam się, że to najlepszy moment na szczepienie i jak nie miałam szczepienia do tej pory to dziś mi zrobili 😊 więc miałam się nie szczepić na grypę, ale było na kase chorych i na miejscu więc skorzystałam 😊 za 4 tygodnie krzywa cukrowa..
A to kilka ujęć naszego Brzdąca 😍
url=https://naforum.zapodaj.net/31a71ab59127.jpg.html]
[/url
url=https://naforum.zapodaj.net/ea827fb32fe5.jpg.html]
[/url
url=https://naforum.zapodaj.net/d7cf5e70e58f.jpg.html]
[/url
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 20:49
Patt94, Edward1, Lalala, werni, kasia_1988, _Hope, Rucola, Luzia lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Edward, dzięki za ten link! Byłam przekonana, że skoro mam aktualne szczepienie przeciwko krztuścowi, to wystarczy, ale okazuje się, że nie. Mocno rozważę też szczepienie przeciwko grypie. Warto rozmawiaćEdward1 wrote:Ja zaszczepiłam się zarówno na grupę jak i na krztusiec (nie żeby chronić siebie, ale dziecko) warto przeczytać 👇
https://mamaginekolog.pl/szczepienia-ochronne-w-ciazy/
Edward1 lubi tę wiadomość
11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀 -
nick nieaktualny
-
wracam z nowinami na szczęście do mnie nie zadzwonił sanepid ! na resztę nałożono do 15 października akurat dzień po moim terminie polowkowego by się skończyła...uff nawet nie wiecie jaka ulga. ja w ciąży jeszcze budowę akurat zaczynamy więc bylaby lipa. ja jedno wiem na pewno do mojego porodu dziecka do przedszkola już nie puszcze
nigdy więcej takiego stresuWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2020, 08:09
BlackRose 89, Angelika0507 lubią tę wiadomość
👩33 🧔31
26.09 początek starań o 3 dziecko 👩❤️💋👨
2.11 mamy 🤰dwie kreseczki !!
Rośnij nasza córeczko ! 💓
Pappa ryzyko trisomii 21 : 1:104
Nifty: zdrowa dziewczynka 🥰
Łucja
-
Tygrysek no to chociaż tyle dobrze
Dziewczyny gratuluję polowkowych
My też byliśmy wczoraj wieczorem na połówkowych, mały troszkę mniejszy ale wszystkie pomiary prawidlowe
Nie mam ładnego zdjęcia buzi bo się synek ciągle plecami odwracał
Mogłam wejść z mężem bo jak to lekarz stwierdził, że na dniach maja zostać wstrzymane porody rodzinne i niech chociaż mąż usg zobaczy
oloowa2709, _Hope, Lavendowa, werni lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było, bo mam mega gorący okres w pracy.
Tygrysek współczuję Ci stresu. Mnie te wszystkie irracjonalne obostrzenia doprowadzają już do mdłości. Jak można przez covid zamykać ludzi w domach i odmawiać im opieki medycznej?! Nie wspominając o rozdzielaniu matek z noworodkami.
Ja dzisiaj o 10.40 mam połówkowe. Jak zwykle stres i jak zwykle wdzięczna Wam będę za dobre myśli♥♥♥
BlackRose 89, Lavendowa, werni lubią tę wiadomość
♥ Liwia ur. 05.09.2014, 3300g, 51cm
♥ Laura ur. 23.08.2016, 3720g, 55cm
♥ Tymuś ur. 6.02.2021, 4030g, 55cm
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny , czy wiecie już co będzie brały dla dziecka do szpitala ? To moja pierwsza ciąża i jestem zielona w tym wszystkim. Niby wpisałam z neta listę potrzebnych rzeczy , ale wyszły z tego dwie strony . Może doświadczone mamy coś podpowiedzą ? Pozdrawiam i życzę udanych wizyt
-
Madi oczywiście trzymamy kciuki ✊🤞 ❤
Kurcze ciekawe jak tutaj w Niemczech będzie w lutym z tymi porodami. Bardzo bym chciała, żeby mógł ktoś być ze mną. Jakby jednak mąż nie chciał patrzeć na mój ból to wezmę ze sobą mamę. Chociaż ostatnio jak próbuje z nim porozmawiać to pomału zmienia zdanie i chyba woli być ze mną jak nam się będzie syn rodził 😍
madiiiii, werni lubią tę wiadomość
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Kochane! Pamiętajcie, że mamy jeszcze 4 miesiące do porodów- nawet, jeżeli teraz nie będzie możliwości porodów rodzinnych to tylko na chwilę i prawdopodobnie jak przyjdzie na nas czas to już wszystko wróci do normy 😄
Tak sobie mówię 🤨 A jak nie to sobie wykupie położną żeby ktoś mnie za rękę trzymał 🙄 -
U nas nawet teraz nie ma możliwości wzięcia położnej szpitalnej jako środowiskowej bo już nie jeździ po domach, a jak trafie na zmianę po niemiecku całkiem to boję się, że w stresie jak będzie się coś działo to nie będę rozumiała wszystkiego 🙈 chociaż na razie w sumie nie ma co panikować. Jest jeszcze czas.Patt94 wrote:Kochane! Pamiętajcie, że mamy jeszcze 4 miesiące do porodów- nawet, jeżeli teraz nie będzie możliwości porodów rodzinnych to tylko na chwilę i prawdopodobnie jak przyjdzie na nas czas to już wszystko wróci do normy 😄
Tak sobie mówię 🤨 A jak nie to sobie wykupie położną żeby ktoś mnie za rękę trzymał 🙄
12.02.2021 Kajetan 4300g, 56,5cm
Drugi transfer 05.2020- mamy syneczka ❤♂️
Pierwszy transfer 04.2020- nieudany ❌
1 procedura In-vitro
3x IUI- nieudane ❌
Starania od 04.2019 💕 -
Angelika0507 wrote:U nas nawet teraz nie ma możliwości wzięcia położnej szpitalnej jako środowiskowej bo już nie jeździ po domach, a jak trafie na zmianę po niemiecku całkiem to boję się, że w stresie jak będzie się coś działo to nie będę rozumiała wszystkiego 🙈 chociaż na razie w sumie nie ma co panikować. Jest jeszcze czas.
A to mi bardziej chodziło o taką położną którą można wykupić żeby prowadziła Twój poród - nie wiem jak się to fachowo nazywa 😉 Ale w razie "w" warto mieć kogos zaufanego przy sobie -
Gratuluję wizyty 😘BlackRose 89 wrote:Tygrysek no to chociaż tyle dobrze
Dziewczyny gratuluję polowkowych
My też byliśmy wczoraj wieczorem na połówkowych, mały troszkę mniejszy ale wszystkie pomiary prawidlowe
Nie mam ładnego zdjęcia buzi bo się synek ciągle plecami odwracał
Mogłam wejść z mężem bo jak to lekarz stwierdził, że na dniach maja zostać wstrzymane porody rodzinne i niech chociaż mąż usg zobaczy
Juz któraś z nas pisze ze po połówkowych nie udało się zobaczyć buzki. 🙂U mnie na wtorkowej wizycie (kolejne usg) tez sie nie udało bo tak samo córeczka była pleckami do nas 🤷♀️.
BlackRose 89 lubi tę wiadomość
Starania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina
-
Angelika nic się nie martw. U nas w szpitalach/ klinikach pracuje bardzo dużo położnych z Polski. Ja u siebie miałam wrażenie, ze większość. A nawet jak trafisz na same Niemki to na pewno Ci pomogą . Nie martw się . Ja hak trafiłam ba porodówkę to przyjmowała mnie mlodziusienka polozna z Włoch, która sama niedawno przeprowadziła się do Niemiec i uczyła się języka. Dogadać się dogadalłysmy a to najwazniejsze. Następna zmiana to już była polozna z Polski. Mi w sumie obojętne czy Polka czy Niemka ale fajnie było ba porodówce porozmawiać po polsku.Ja jeszcze do położnej nie dzwoniłam i nie wiem jak się teraz sytuacja przedstawia. Chciałabym bardzo ta co miałam ostatnio, która się pomimo niemieckiego imienia i nazwiska okazała Polka i była rewelacyjna.Angelika0507 wrote:U nas nawet teraz nie ma możliwości wzięcia położnej szpitalnej jako środowiskowej bo już nie jeździ po domach, a jak trafie na zmianę po niemiecku całkiem to boję się, że w stresie jak będzie się coś działo to nie będę rozumiała wszystkiego 🙈 chociaż na razie w sumie nie ma co panikować. Jest jeszcze czas.
