🍀 LUTY 2021 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilam13/09/2015 córeczka Maya (⚖️3330, 📏51cm)
30/01/2021 córeczka Julia ( ⚖️3300, 📏49cm) -
Ewe wrote:Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilam -
Ewe wrote:Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilam
Ja piję, tylko ze moja kawa to więcej mleka niż kawy 😅. Mam w domu ekspres i odkąd zaszłam w ciąże to ustawiam moc kawy na „bardzo łagodna” albo „łagodna” i pije tylko latte albo cappuccino, 1-2 dziennie . -
Ewe wrote:Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilam
Dziękuję Ci, mam nadzieje że juz jutro będą wyniki bety Dam znać 😘😍
-
Ewe wrote:Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilamoloowa2709 lubi tę wiadomość
-
Ja nie piję, dlatego,, żeby się rozluźnić lepiej oraz, żeby mieć efektywniejsze sen:)
można do 200mg kofeiny dziennie (palietajcie, że jest też np. w gorzkiej czekoladzie i herbacie) czytałam badania, że wyższe dawki są korelowane z poronieniami.
"Szczęście to nie tylko to, co los daje, ale i to, czego nie zabiera"
3 ivf, 4 transfer: ❤️wymarzona córeczka 27.01.2021r.
Starania o rodzeństwo od 07.2021 kolejne 4 procedury ivf , kolejne 7 nieudanych transferów
03.05.2022r 💔 10t.c.
2 miesiące odpoczynku i :
04.02.2023 - || naturalny cud
11+0 Nifty pro - niskie ryzyka, chłopiec 🩵
12+6 mały człowiek ma juz 6.1cm 🥰
18+0 225g akrobaty 🥹
23+0 559g połówkowe 🤩
28+6 1330g bobaska,
31+0 1620g 🥰 III prenatalne,miednicowo położony
33+6 2550g fiknął głową w dół 🫣
36+1 3060g małego gigantka🥹
37+0 3300g
39+1 cc- 3780g, 58cm pięknego chłopca 🩵 -
Ja na inkę się przerzuciłam. Herbaty nie pije wcale. Raz na kilka dni piję sobie słabe cappuccino. A w kawiarni ostatnio zamówiłam kawę bezkofeinowa. Smak ten sam
Starania od 09.2018
11.2019- pjp, łyżeczkowanie
02.2020- powrót do starań
07.2020- znów się nie udało
10.2020- nowa nadzieja
Neoparin, Acard, Duphaston, Euthyrox 75 -
Ja w marcu jak byłam w klinice to lekarz spytał czy pije kawę, odpowiedziałam ze sporo, to zalecił zminimalizować do jednej dziennie. A ze ja ze skrajności w skrajność popadam to od razu całkiem rzuciłam bo stwierdziłam ze co mi z jednej hehe. Przerzuciłam się na inkę i bawarke
8 lat staran:
2017- 3 x IUI
01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
09.06.2020 - II 🥰
10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40 -
Ewe wrote:Kawa w ciąży--tak czy nie?
Pijecie kawę? (taka prawdziwa z ekspresu)
Ja od pozytywnego testu całkowicie zrezygnowałam z kawy ale przyznam szczerze że mi brakuje (potrafiłam wypić 5 kaw dziennie). Nie chciałabym zaszkodzić dziecku więc odstawilamWiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 21:24
-
W pierwszej ciąży nie piłam kawy w pierwszym trymestrze, bo mnie odrzucało od jej zapachu. Ale w późniejszych tygodniach piłam jedną, dwie dziennie niezbyt mocne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2020, 22:50
-
Ogólnie jestem osobą cierpliwą ale to czekanie na wizyty.. Staram się nie stresować szczególnie że prawie wcale nie mam objawów. Dwa objawy to że okresu nie mam i ze latam do łazienki. Wy to już chyba prawie wszystkie po wizytach
-
werni wrote:Ogólnie jestem osobą cierpliwą ale to czekanie na wizyty.. Staram się nie stresować szczególnie że prawie wcale nie mam objawów. Dwa objawy to że okresu nie mam i ze latam do łazienki. Wy to już chyba prawie wszystkie po wizytach
Ja też czekam na wizytę jeszcze 2 tygodnie 😑 dzień za dniem odliczam.. Też już się doczekać nie mogę 😍
Dzięki dziewczyny.. W takim razie mogę z powrotem pić kawę 😁oczywiście z umiarem..werni lubi tę wiadomość
13/09/2015 córeczka Maya (⚖️3330, 📏51cm)
30/01/2021 córeczka Julia ( ⚖️3300, 📏49cm) -
Dziewczyny pamiętacie mnie? Byłam na wątku, pozaegnalam się z Wami gdyż lekarz stwierdził puste jajo.
Opowiem Wam teraz co się wydarzyło przez dwa tygodnie.
8 czerwca - wizyta 6+0 puste jajo bez cialka bez zarodka Beta 7600
15 czerwca - wizyta 7+0 stwierdzenie pustego jaja i ciąży pozamacicznej w jajniku (ciąża bliźniacza jedna pusta a druga ektopowa), odstawienie duphastonu, oczekiwanie na poronienie, polecenie wykonania dwóch bet i stawienie się do szpitala.
19 czerwca - przyjazd na oddział szpitalny z powodu silnego bolu jajnika. Po badaniu diagnoza o pustym jaju oraz czymś w jajniku co może być ciałkiem żółtym ale może tez być pozamaciczna. Beta 187 tys (!)
20 czerwca (dzisiaj) godz. 5:30 - badanie przed łyżeczkowaniem USG przez brzuch. Mamy zarodek 1,07 cm z bijącym sercem. Pęcherzyk który miał być pusty okazał się być z lokatorem.
Jeśli macie czasami nadzieje to ona umiera ostatnia, choć ja swoj stan już przekreśliłem.
Witam się z Wami na nowo. Mam nadzieje ze tym razem zostanę do końca.
Proszę o korektę na pierwszej stronie. TP na 4.02
Ciało w jajniku do obserwacji w tym tygodniu.
Trzymajcie kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2020, 07:56
GrubAsia, Clover, ann1109, Sylwunia82, Makino28, werni, hannaha, olik321, Lolita, Nana_r, Catelyn, Patt94, Ewe, Karmelka, Majorka, kasia_1988 lubią tę wiadomość
-
Hej, witam się na razie nie śmiało. Test zrobiony 4 dni temu i gruba 2 kreska. Do lekarza wybierać się będę w następnym tygodniu.
Jeżeli chodzi o objawy miałam mdłości,bolało podbrzusze ale przeszło.
To moja druga ciąża, w 1 pamiętam, że miałam mdłości bardzo długo, do tego odrzucało mnie od mięsa wrecz nie mogłam na nie patrzeć i nie jadłam do chyba 14 tyg. A teraz nic takiego się nie dzieje.
Także, nie wiem, ma któraś z was podobnie?Patt94 lubi tę wiadomość