X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🍀 LUTY 2021 🍀
Odpowiedz

🍀 LUTY 2021 🍀

Oceń ten wątek:
  • Ewe Ekspertka
    Postów: 152 236

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 06:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie jak to jest z tymi badaniami prenatalnymi w Polsce? Jakie koszta itp? Ja mieszkam w Belgii ale akurat w tygodniach 11-14 będę w Polsce.. Wcześniej raczej nie zrobię bo za wcześnie.. Można to jeszcze zrobić po 14tym TC? Zastanawiam się czy nie zrobić w Polsce tylko że tu w Belgii mam to refundowane a nie wiem jak jest w Polsce..

    13/09/2015 córeczka Maya (⚖️3330, 📏51cm)
    30/01/2021 córeczka Julia ( ⚖️3300, 📏49cm)
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ultraviolet wrote:
    Ja was dziewczyny podziwiam, że potraficie tak daleko sięgać myślami w przyszłość, karmienie, poród...
    Ja żyję od wizyty do wizyty i ciągle czuję niepokój. Ehh chciałabym wyluzować...

    To samo miałam w pierwszej ciąży, o którą staraliśmy się 3,5 roku. Teraz też się stresuję, ale pewnie trochę mniej. Mam nadzieję, że tym razem też zejdzie ze mnie stres po pierwszym prenatalnym usg :)

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewe wrote:
    Dziewczyny mam pytanie jak to jest z tymi badaniami prenatalnymi w Polsce? Jakie koszta itp? Ja mieszkam w Belgii ale akurat w tygodniach 11-14 będę w Polsce.. Wcześniej raczej nie zrobię bo za wcześnie.. Można to jeszcze zrobić po 14tym TC? Zastanawiam się czy nie zrobić w Polsce tylko że tu w Belgii mam to refundowane a nie wiem jak jest w Polsce..

    Z tego co pamiętam to kobiety powyzej 35 roku życia mają wykonywane to badanie na NFZ.

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolita a konsultowałaś z lekarzen jazdę na rowerze? Mam dwóch lekarzy i każde ich słowa odnośnie mojego ruchu to " broń Boże rower!"

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucola wrote:
    Lolita podziwiam. Mi mdłości odbierają radość życia i chęć do czegokolwiek...
    Kasia według mnie przyrosty dobre, progesteron super. Wpisz sobie w kalkulator przyrostu bety tylko w taki, gdzie możesz wpisać który to dzień po owulacji. To ważne, bo im później tym beta bardziej zwalnia.
    Mam dokładnie to samo. Ledwo żyje. Nic mi nie smakuje, wszystko mi śmierdzi , jak nie zjem to jest mi jeszcze bardziej niedobrze jak mam na coś ochotę i to zjem to za chwile jak pomyśle co zjadłam to mdłości do potęgi n. Wcześniej piłam około 3 l wody a teraz nie chce mi przez gardło przejść.No zwariowac można. Dzisiaj jakoś lepiej mi to posprzątałam pół domu.

  • dysiak Ekspertka
    Postów: 271 77

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja z kolei jem np 2 kanapki cały dzień , nic mi nie wchodzi jakby moj żołądek byl skurczony do rozmiarów żołądka ptaka. Zresztą nie mam jakiejś wielkiej choty na jedzenie. Ogólnie schudłam 5 kg.
    Mam też trochę mdłości i gule w gardle ale to samo miałam w 1 ciąży więc można powiedzieć, że w miarę przywykłam.
    Co do ruchu ja dużo chodzę zaraz zamierzam wdrożyć ćwiczenia, jak najwięcej się ruszać :)

  • dysiak Ekspertka
    Postów: 271 77

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które juz rodziły mieliście wywoływane porody czy same się zaczęły?
    Ja słuchajcie latałam po schodach, myłam okna, jeszcze malowałam caly pokój w 9 mies nic mnie nie ruszyło. Gdzie koleżanka przeszla sie na spacerek dostała od razu skurczy a ja nic zero...
    Potem w szpitalu też lazilam po schodach, skakalam :D, nic, byłam na oksytocynie, gdzie 2 babki po niej ruszylo i poszły na porodówke a mnie znowu nic nie ruszyło, gdzie dawka była od malej do największej. Masakra jakaś...dopiero przebicie pęcherza pomogło, że jak sie zaczęło to od razu takie bóle, że nie wiedzialam jak sie nazywam i 4h i po wszystkim.

  • Sweetcake Autorytet
    Postów: 684 401

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    Dziewczyny, które juz rodziły mieliście wywoływane porody czy same się zaczęły?
    Ja słuchajcie latałam po schodach, myłam okna, jeszcze malowałam caly pokój w 9 mies nic mnie nie ruszyło. Gdzie koleżanka przeszla sie na spacerek dostała od razu skurczy a ja nic zero...
    Potem w szpitalu też lazilam po schodach, skakalam :D, nic, byłam na oksytocynie, gdzie 2 babki po niej ruszylo i poszły na porodówke a mnie znowu nic nie ruszyło, gdzie dawka była od malej do największej. Masakra jakaś...dopiero przebicie pęcherza pomogło, że jak sie zaczęło to od razu takie bóle, że nie wiedzialam jak sie nazywam i 4h i po wszystkim.
    Pierwszy poród wywoływany. W piątek zaczęli wywoływać a urodziłam w poniedziałek po południu. Poród wspominam wspaniałe. Chyba ten ból rozłożył się na kilka dni i dlatego nie bolało tak bardzo. Drugi zaczął się sam, był dużo szybszy ale tez baaaardzo bolesny.

  • ata88 Ekspertka
    Postów: 140 57

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliputkowo90 wrote:
    Lolita a konsultowałaś z lekarzen jazdę na rowerze? Mam dwóch lekarzy i każde ich słowa odnośnie mojego ruchu to " broń Boże rower!"

    Ja swojego pytałam konkretnie o rower oraz inne aktywności i powiedział, że nie ma pzeciwwskazalń, jak tylko czuję się na siłach. Pytałam też o krótki wypad na urlop, który zaczynam 4 lipca i też nie miał nic przeciwko, ale poleca jak najmniej kontaktów z ludźmi ze względu na koronawirusa.

    Jak to u Was z wyjazdami na początku ciąży ? Ja bardzo chciałabym pojechać ( myśleliśmy nad Balatonem , na węgrzech praktycznie zero zarażeń ) , a zarazem boję się, że jak coś się wydarzy to będę sobie pluć w brodę, że to przez wyjazd. To moja pierwsza prawidłowa ciąża.
    Przeraża mnie też trochę to , że dopiero za miesiąc ponownie pójdę zobaczyć co u mojej fasolki :(

  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to płaciłam za usg te najważniejsze do tego dostawałam płytki i zdjęcia maluszka.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Mama_Zuzia Autorytet
    Postów: 2536 3957

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o porody to obydwa się same zaczęły, pierwszy w 38+6, drugi 38+4 :)

    ojxeroeqgm6z29wi.png
    Rok starań i..świąteczny cud!
    Syn - 2013 ❤️ Pierwsza miłość
    ————————
  • ann1109 Autorytet
    Postów: 694 328

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ata88 wrote:
    Ja swojego pytałam konkretnie o rower oraz inne aktywności i powiedział, że nie ma pzeciwwskazalń, jak tylko czuję się na siłach. Pytałam też o krótki wypad na urlop, który zaczynam 4 lipca i też nie miał nic przeciwko, ale poleca jak najmniej kontaktów z ludźmi ze względu na koronawirusa.

    Jak to u Was z wyjazdami na początku ciąży ? Ja bardzo chciałabym pojechać ( myśleliśmy nad Balatonem , na węgrzech praktycznie zero zarażeń ) , a zarazem boję się, że jak coś się wydarzy to będę sobie pluć w brodę, że to przez wyjazd. To moja pierwsza prawidłowa ciąża.
    Przeraża mnie też trochę to , że dopiero za miesiąc ponownie pójdę zobaczyć co u mojej fasolki :(

    Właśnie jesteśmy w 5h trasie :) lekarz nie widział przeciwskazań odnośnie wyjazdu.

    bl9cdf9h7ig7cn2w.png

    0d1y3e3kell4i8z5.png


    Aniołek (*) 7 tc 23.06.2019
    Cb 12.2019
  • NatalkaRut Przyjaciółka
    Postów: 104 87

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też śmigam na rowerze i ćwiczę, robię przysiady, wypady nóg, dobrze się potem czuję, chociaż szybciej się męczę. Unikam ćwiczeń na brzuch i podskoków, bo mi oranżadka z komunii się przypomina. Mimo że jestem dość aktywna, średnio trzy razy w tygodniu, to przytyłam już kilogram a z apetytem u mnie średnio.

    Lolita lubi tę wiadomość

    3jgxvfxmfkc30tw1.png
    Pierwsza beta hcg 15dc 123
    Powtórna 18 dc. 513
  • dysiak Ekspertka
    Postów: 271 77

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ata88 wrote:
    Ja swojego pytałam konkretnie o rower oraz inne aktywności i powiedział, że nie ma pzeciwwskazalń, jak tylko czuję się na siłach. Pytałam też o krótki wypad na urlop, który zaczynam 4 lipca i też nie miał nic przeciwko, ale poleca jak najmniej kontaktów z ludźmi ze względu na koronawirusa.

    Jak to u Was z wyjazdami na początku ciąży ? Ja bardzo chciałabym pojechać ( myśleliśmy nad Balatonem , na węgrzech praktycznie zero zarażeń ) , a zarazem boję się, że jak coś się wydarzy to będę sobie pluć w brodę, że to przez wyjazd. To moja pierwsza prawidłowa ciąża.
    Przeraża mnie też trochę to , że dopiero za miesiąc ponownie pójdę zobaczyć co u mojej fasolki :(


    My już byliśmy 3 dni temu wróciliśmy, normalnie chodziłam i miałam spory wysiłek, ale wiem, że niestety nie dla każdego takie cos by było dobre. Ja akurat znam swój ogranizm i wiem, że mogę sobie pozwolić. Ale nie wszyscy niestety tak maja i byle wysiłek może skończyć się bólami. Wiec wtedy lepiej nie ryzykować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2020, 09:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dysiak wrote:
    Dziewczyny, które juz rodziły mieliście wywoływane porody czy same się zaczęły?
    Ja słuchajcie latałam po schodach, myłam okna, jeszcze malowałam caly pokój w 9 mies nic mnie nie ruszyło. Gdzie koleżanka przeszla sie na spacerek dostała od razu skurczy a ja nic zero...
    Potem w szpitalu też lazilam po schodach, skakalam :D, nic, byłam na oksytocynie, gdzie 2 babki po niej ruszylo i poszły na porodówke a mnie znowu nic nie ruszyło, gdzie dawka była od malej do największej. Masakra jakaś...dopiero przebicie pęcherza pomogło, że jak sie zaczęło to od razu takie bóle, że nie wiedzialam jak sie nazywam i 4h i po wszystkim.
    Miałam podobnie jak ty przy drugim porodzie. Miałam dziwne skurcze i stawiania brzucha od godz 8ej a ogólnie z rozwarciem chodziłam 2,5 miesiąca. Wzięli mnie na oddział a jak poczułam parcie na dwójkę to się bali, że urodzę do WC wzięli mnie szybko na badanie i już poszłam stamtąd na porodówkę bo miałam skurcze co 2 minuty ale zbyt słabe. Przebili mi pęcherz i dali lek żeby skurcze były mocniejsze coś na wywołanie i o 19:30 urodziłam. Pierwszy poród poszło w nocy skurcze delikatne więc leżałam, trochę spałam później wody odeszły o 3:30 pojechalismy urodziłam o 6:40 ale też dostałam na wywołanie lek w końcu

  • Mavi Autorytet
    Postów: 727 381

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ata88 wrote:
    Ja swojego pytałam konkretnie o rower oraz inne aktywności i powiedział, że nie ma pzeciwwskazalń, jak tylko czuję się na siłach. Pytałam też o krótki wypad na urlop, który zaczynam 4 lipca i też nie miał nic przeciwko, ale poleca jak najmniej kontaktów z ludźmi ze względu na koronawirusa.

    Jak to u Was z wyjazdami na początku ciąży ? Ja bardzo chciałabym pojechać ( myśleliśmy nad Balatonem , na węgrzech praktycznie zero zarażeń ) , a zarazem boję się, że jak coś się wydarzy to będę sobie pluć w brodę, że to przez wyjazd. To moja pierwsza prawidłowa ciąża.
    Przeraża mnie też trochę to , że dopiero za miesiąc ponownie pójdę zobaczyć co u mojej fasolki :(

    My właśnie jesteśmy na etapie planowania. Ogólnie w tym roku planowaliśmy Indonezję i sesje brzuszkowa tam. Brzuch będzie, Indonezja nie 🤦🏼‍♀️. Potem ograniczyliśmy się do Europy i planowaliśmy Madere i Azory, ale okazało się, ze wymagają negatywnych testów na wirusa. W chwili obecnej planujemy jakiś trip po Europie samochodem. Nie chcemy zatrzymywać się w hotelach, raczej w wynajętych domkach i sami będziemy gotować, żeby unikać skupisk ludzi. Mysle, ze jeżeli wakacje będą zaplanowane z głowa to będzie wszystko ok. Byleby nie pchać się do dużych hoteli, gdzie są ludzie z całej Europy.

    Lolita, hannaha lubią tę wiadomość

  • Lolita Autorytet
    Postów: 731 1009

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o mnie, lekarz nie widzi przeciwwskazań do sportu, o ile dobrze będę się czuła poźniej. Przed ciążą byłam aktywna i nie chcę odpuszczać ruchu na całe 9 miesięcy (do 7 tygodnia w ogóle się nie ruszałam i mnie nosi). Fakt, męczę się szybciej, ale nie mam w trakcie ani po żadnych dolegliwości bólowych.

    My we wrześniu planujemy objechać autem południowe Włochy, na takich samych zasadach jak Mavi - wynajęte domki, samodzielne gotowanie itp. Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli, nie mogę się doczekać! A miała być Szwajcaria i via ferraty :)

    Qx7mp2.png
    11.2019 cb 💔 02.2021 SYNEK ❤️ 10.2021 - 12 dpo (1 cs) ⏸ 🍀
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jedziemy z dziećmi do Szklarskiej Poręby i Czech pod koniec lipca :)

  • Rucola Autorytet
    Postów: 9481 12472

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie poród zaczął się sam 39+5. Był bardzo bolesny, ale dostałam zzo przy braku postępu porodu do rozmasowania szyjki i jakoś poszło. Teraz jeśli potwierdza się bliźniaki to na chwilę obecną jestem zdecydowana na cc.
    Ja za prenatalne będe płaciś 400zł przy czym jest to test podwójny, razem z Pappa, takie są zasady w szpitalu w którym będe robić to badanie. Zwolnienie z opłaty jest wtedy gdy pacjentka ukończyła 35lat, ma w wywiadzie 2 poronienia lub ,ma podejrzenie nieprawidłowości na podstawie zwykłego usg (tak mi mówił mój gin).
    Ja nie mam siły na żadną aktywność, momentami nie mam siły żyć... dosłownie. Jak tylko wróci mi energia to postaram się ruszać. na wagę staram sie nie patrzeć, nie chcę się dołować i bardziej skupiam się na tym, zeby jeść w miarę racjonalnie, o ile nie mam awersji na tego typu jedzenie.... Przy synku przytyłam 18kg, zeszło samo po 10ciu miesiącach, bez ciśnienia. Ogólnie jakoś się tym bardzo nie przejmuję, bo w razie czego wiem, ze kilka miesięcy cięższej pracy nad sobą i wrócę do swoich 56kg, przy bliźniakach chyba nie będzie o to ciężko :P
    edit. Stresuje mnie tylko temat rozstępów, bo przy bliźniakach to raczej nieuknione, choć może się pozytywnie zaskoczę :) przy synku nie wyszło mi nic a nic :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2020, 11:40

    GrubAsia lubi tę wiadomość

    #wegemama#wegerodzinawkomplecie
    Synek 💚 31.08.2018r.
    Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021
  • Luzia Autorytet
    Postów: 333 131

    Wysłany: 27 czerwca 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja znowu przeboje 😥 po przyjściu ze sklepu na wkładce jakby suchy strupek brązowy? Sikalam od tamtego czasu i nic a nic nie leci, zwariuje. Już nawet sprawdziłam, ale żaden gin w sobotę w moim mieście nie przyjmuje..

‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ