Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie w słoneczną niedzielę.
Katlinka - wszystko sliczne, wózek, łózeczko - wszystko.
Agusia - ciesz się że do transakcji nie doszło na olx, pojechałabys pod wskazany adres i lipa, tylko koszty byłyby niepotrzebne. To nie fatum, to opatrzność Boska nad Tobą czuwa.katalina lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio widziałam u nas parę, prowadzili wózek ze swoim dzieckiem zapewne, tak mi się spodobał był niebiesko (granatowo) biało czerwony. Ale byli za daleko zeby ich dogonic i się zapytac co to za marka i gdzie kupili.
Potem sobie pomyslałam - dwa takie same wózki w jednej małej miejscowosci? Ale przeiez wiele wózków jest podobnych. Co sądzicie? Ja zawsze jakos wolałam nie powielac takich rzeczy.
Czy w ogóle widziałscie gdzies taki wóżek w takich kolorach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 13:36
-
katalina wrote:Slash a coś takiego to nie było? kolor CA13 http://camarelo.pl/w4.html
Póki co - dzięki za pomoc i jeśli jeszcze któras z Was coś widziała podobnego - będę wdzięczna. -
Kotmisia gratuluje rocznicy
Katalina super rzeczy, rozek tez Mi sie podoba, lubie takie kolorki.
Ja mam materac kokos pianka gryka i byl w gratisie przy lozeczku. Zamawialam zanim dowiedzialam sie o tych robakach ale poki co nie kupuje drugiego. Bede sprawdzac uwaznie jego stan.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2015, 13:55
GabiK lubi tę wiadomość
-
A ja dopiero się obudziłam. Tzn poszłam spać po 20 obudziłam się po 8 z małymi przerwami w nocy na picie i siku. Później poszłam do Kościoła, chwilę pogadaliśmy z B. na skypie i znów w kimę. Nie wiem po czym ja tak zmęczona jestem. Co do materacy ja też mam taki z kompletu ,jest w folii ale wydaje się , ok. Przed ubraniem łóżeczka zerknę w pokrowiec czy nie ma tam jakiś przyjacieli na gapę. Ja o 15 45 obejrzę sobie na tvn style sekrety lekarzy, to akurat przez godzinkę będę mieć zajęcie, no i z psiakiem zaraz wyjdę. U nas na szczęście oby dwoje mamy zatrudnienie , ale i tak wyprawkę kompletuję sama a tatuś stawia wizyty u lekarza. No i jeszcże oszczędzamy na remont mieszkania. Istny hardcore. Mi brakuje:
Szlafroka
1 koszuli do karmienia
Pościelowego do łóżeczka
Przewijaka
Laktatora
Ewentualnie podgrzewacz do butelek( mama mnie namawia bo bardzo jej służył jak ja byłam mała)
Szczotki do butelek
Łańcuszek do smoczka i pudełko na smoczek
Termoopakowanie na butelki
Dodatkowego kocyka bo mam w sumie jeden z minky.
Tantum rosa z apteki
Czapeczki po kąpieli i na dwór
Większość to pierdułki ale trochę droższych rzeczy też jeszcze mi zostało. -
Ewelinkie - ja jesli się oparze to zawsze szybko łapię się za ucho za tą dolną częsc, gdzie przebija się kolczyki. Trzymam chwilkę i pomaga. Ale to od razu jak się oparzysz.
Wyczytałam ze najwiecej zelaza jest oczywiscie w mięsie i potem w pestkach dyni, otrębach pszennych, natce pietruszki.
W naparze z pkrzywy.
Gosia to ja tez musze stawiac na mleko - pić czesciej. -
Fatum w sensie że jakbym nie kombinowała nie jestem w stanie kupić rzeczy dla małej. Chciałam dobre, nowe - ZUS. Obniżyłam poprzeczkę do minimum i również jedno wielkie dupsko. Jedyne czego moje dziecię będzie miało pod dostatkiem to ubranka. Mam już całą szafkę, a Zosiowa babcia ma dla nas jeszcze całą torbę przygotowaną. Najwyżej jej z tych ubranek jakieś gniazdo uwiję żeby miała gdzie spać
-
slash wrote:A wiesz ze coś podobnego, tylko było mniej białego - tak mi się kojarzy. Ze tylko pasek taki przechodził dookoła, ale pewna juz teraz nie jestem. Może jeszcze kiedys ich zobaczę. Dzięki kochana za pomoc.
Póki co - dzięki za pomoc i jeśli jeszcze któras z Was coś widziała podobnego - będę wdzięczna.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5c07be107623.jpggosiunia lubi tę wiadomość
-
Fajna sprawa pewnie też zamówię taki albo podobny
idę zaraz z psiurem na spacer ale ogarnęło mnie wieczorne nie chce mi się. Już bym umyta mogła w łóżku leźeć. Dzisiaj na tvn zaczynają się jakieś seriale muszę rozkminić czy fajne. Zaczyna mnie wkurzać ucisk na płuca, znacznie gorzej mi się oddycha, zwłaszcza w pozycji półleżącej. Z jednej strony wiem że lżej już nie będzie a z drugiej będzie mi brakować tego mojego brzuszka. No ale jak urodzę to biorę się za siebie i mam zamiar iść do ortopedy i odchudzić trochę swoje nóżki. Tylko na ich punkcie mam obsesję, bo mogłyby być ciut chudsze. Zawsze na ich temat mam docinki
i jest mi z tym źle. Nie to źebym gruba była ale one są takie ubite i raczej krótkie.