Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
i ja dołączam się do grona wizytujących.
Z chęcią podejrzę Małą, bo ostatni raz ją widziałam 29 stycznia, i była malutka.
Dodatkowo przez to, że mam łożysko na przedniej ścianie macicy ledwo co czuje jej ruchy. Więc albo takie grzeczne dziecko z mojej Córcialbo rzeczywiście to wina położenia łożyska, i nie mam się czym martwić.
trzymam kciuki za wszystkie wizytujące
Miłego dnia, buziakiWesołaMama, gosiunia, GabiK lubią tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
Faktycznie sporo wizyt w tym tygodniu ja mam w środę i czwartek
Dzieki za odpowiedź Karolcia spóznilam się do lekarza ale dostałam skierowanie na próby wątrobowe i bilubirynę jeszcze się lekarka oburzyła że dermatolog powinna dać skierowanie. A dzisiaj jakiś Armagedon w luxmedzie takie kolejki nawet była kolejka dla ciężarnych do laboratorium bo tyle nas było
Katalina tez jestem pełna podziwu że tak szybko chcesz śmigać na wesele po porodzie
Agusia tez mi sie zdarza takie wiercenie ale tak jak pisze Ofeline jak położę się na którymś boku to wtedy
Dziewczyny a rozwazacie rozszerzenie abonamentu w luxmedzie na dziecko?
Wesoła Mama co gotujesz? Ja w tym tygodniu mam w planach placki ziemniaczane i paruchy (takie kluchy drożdżowe na parze) z koktajlemale w to muszę zaangażować mamę
Trochę boję się tych wyników na próby wątroboweWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 10:26
-
Mi też jest wiecznie gorąco zwłaszcza w nocy non stop się wierce i odkrywam kołdrę i za chwilę się zakrywam
jakbym miała weksle
Gosia a do dermatologa też trzeba mieć skierowanie od rodzinnego i nadchodziłabyś się po lekarzach ze masakra...służba zdrowia mnie dobija
Też słyszałam że czkawka jest niegroźna ale myślenie mi się włączai to poskakiwanie brzucha może być troszkę denerwujące
-
Nadrobiłam wczorajsze i dzisiejsze wpisy,
MiM trzymamy kciuki za szybki powrót Matyldy do zdrowia!
Wszystkim wizytującym życzymy powodzenia i czekamy na dobre wieścia może i jakieś ładne zdjęcia?
mnie dopadło katarzysko, a tak się cieszyłam, że przetrwałam zimę bez tych wszystkich "przyjemnych" dolegliwości...
My wizytujemy dopiero 18 marca, ale już wtedy będę mieć robione ktg. Nawet na karteczce mam zapisane, że mam się pojawić 30minut przed wizytą.
Dziewczyny mieszkające w domach- mam problem bo porobiły mi się takie plamy na ścianie, taki ciemny nalot. Od początku tutaj się takie robiło, ale tylko w dwóch rogach przy suficie a teraz mi wyszło przy drzwiach balkonowych i przy ścianie na której ma stać łóżeczkosą te preparaty z chlorem i to niby na chwilę zniknie, ale za jakiś czas znów się pojawi:/ nie mam pojęcia co z tym zrobić....
-
nick nieaktualny
-
Karolcia to niestety chyba grzyb z wilgoci się wytworzył
Są takie specjalne preparaty w sprayu pomagają na trochę ale my właśnie z tego względu odswiezylismy cały pokój tzn mąż drapal ściany i robił nowe gładzie
Bo przy dziecku nie może być taki nalot na ścianach a i Ty też nie możesz wdychać takich preparatów na odgrzybianie -
Pigulska w luxmedzie bez skierowania
Też się zdecyduje na pakiet rozszerzony
Chyba zaraz palnę męża w łeb
Wyjechał po mnie na autobus i po drodze spotkał znajomego i gada teraz już 30 minut a ja bez śniadania głodna jestem i mówiłam mu jak tylko wsiadłam do samochodu że chce mi się jeść
Jednak coś jest z tymi facetami że są z innej planetygosiunia, Wonderwall, GabiK, Anioł, PIGULSKA lubią tę wiadomość
-
Na grzyba najlepszym preparatem jest Savo
Ale tam jest taka dawka chloru, że w ciąży bym nie ryzykowała....
Mnie też jest tak gorąco... Ostatnio zakładam wiosenną kurtkę na bluzkę z krótkim rękawkiem, w dodatku kurtki nie zasuwam, bo brzuszek się nie mieści i jest mi w sam raz... A mąż obok zasunięty pod szyję w czapceGabiK lubi tę wiadomość
-
Dolaczam do grona goracych mamusiek.
Juz nawet zakrecilam w sypialni grzejnik bo nie szlo spac. A przed ciaza bylam wiecznym zmarzluchem.
Karolcia tsz mysle ze te plamy trzeba jakims preparatem na grzyba potraktowac.
I my tez mamy wesele w tym roku, w pazdzierniku ale 300 km od domu i nie chce mi sie jechac z malym dzieckiem.
Dzisiaj czuje mala bardzo wysoko, pod zebrami i kolo zoladka. -
Mi tylko gorąco w pomieszczeniach. Na dworze solidarnie kurtka zimowa bo ja zmarźluch. Ogarnęłam mieszkanie i leżę. Poprasuję jutro, bo dzisiaj już nie dam rady i tak muszę iść do banku i na zakupy.
Trzymajcie mnie bo wyjdę z siebie i stanę obok. Przyszła do mnie mama z moim pojemnikiem po bigosie bo był jeszcze w zamrażarce i mówi " schowaj sobie gdzieś ten pojemniczek" a ja na to że gdzie przecież nie mam swojej kuchni a w pokoju mam tak naćkane że chyba bym go musiała na segmencie postawić. No bo ona nie ma miejsca, a ja uważam że ma więcej niż ja i jest u siebie. Ciekawe kiedy mi lekarz karze zrobić ktg pewnie nie prędko. Do wizyty już tylko 2 dni. -
witamy
my również dołączamy do wizytujących w tym tyg a dokładniej jutro...
trzymamy jak zwykle kciuki za dzisiejsze wizyty i odezwiemy się po naszej
miłego dnia majowe ciociehttps://www.maluchy.pl/li-72656.png
https://www.maluchy.pl/li-72658.png
https://www.maluchy.pl/ci-72954.png
ANIOŁEK 21.06.13 [*] -
używałam tego płynu (w sensie SAVO), ale jak dla mnie nawet przed ciążą nie do wytrzymania więc mąż się tym zajmował jak znikałam na 4 dni z domu
Teraz też mu tak każę zrobić.
Myślicie, że ten grzyb to z racji, że za zimno czy że za ciepło w pokoju? Bo mąż się upiera, że za słaba wentylacja a mi się wydaję, że po prostu za zimno było i stąd to cholerstwo wyszło. bo w salonie jak sobie dogrzewałam piecykiem to przestało się pokazywać za to nadrobiło w sypialni i to w takiej masakrycznej ilości -
Ja tam nie widze wiekszych problemow, tak czy siak bede musiala z Mala duzo podrozowac, w czerwcu mamy drugi slub. Wiadomo z tygodniowym dzieckiem się nie rusze, ale z miesiecznym? Pamietam jeszcze jak pomagalam kolezance przy jej synku, 4 lata temu to było, jezdzilismy codziennie prawie w dluzsze trasy a jak mial już 2 miesiace, to jechalismy już autem do Amsterdamu na szkolenie. Kupilismy specjalnie lezacy fotelik, żeby miala wiekszy komfort jazdy, wiec jestem spokojna, byle urodzila się o czasie, a nie po, bo wtedy na pewno się nie odwaze.
gosiunia lubi tę wiadomość
-
witam się po dłuższej przerwie... jakoś ostatnio u mnie monotonia i nawet nie mam się czym pochwalić
widzę, że zakupy nabierają tempa
i majóweczki gromadzą skarby dla siebie i maleństwa (wszystko mi się podoba)...
za wizytujące trzymam mocno kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze
dziś przy takiej pogodzie nie chce się nic i jak tylko zmobilizuje się do posprzątania to później zrobię sobie zasłużoną przerwę na drzemkę -
Gabik, dawniej robiło się tylko w rogu sufitu (strych był nieocieplony, ale już jest), a w tym roku mąż dodatkowo wywiercił dziurę w ścianie żeby przepuścić przez nią kabel antenowy więc praktycznie cała jest zatkana, ale to zawsze jakaś dziura więcej
A i żeby nie było, że jakaś zimnica i w ogóle nie ogrzewamytemp przeważnie około 19-22 stopni była (bo pozostałym domownikom nie odpowiada jak jest cieplej), ale jak siedziałam w salonie to sobie dogrzewałam (ale drzwi od sypialni były otwarte więc też nie było tak, że w jednym pokoju sauna a w drugim zimnica)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2015, 11:23